PILNE! Poszukiwane są 3 KONIE należące do FUNDACJI PRO EQUO !

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
01 października 2009 15:25
zabrać babie możliwość prowadzenia jakiejkolwiek fundacji!

przecież to sami darczyńcy wpłacający na konto tejże fundacji dają babie możliwość dalszego istnienia.

a TOnZ nie ma absolutnie nic do gadania w tej kwestii.

wątek zamknięty
zabrać babie możliwość prowadzenia jakiejkolwiek fundacji!

przecież to sami darczyńcy wpłacający na konto tejże fundacji dają babie możliwość dalszego istnienia.

a TOnZ nie ma absolutnie nic do gadania w tej kwestii.



Elu Pe, nie chodzi mi żeby TOnZ uniemożliwił jej prowadzenie fundacji. Zapytałam czy może sprawdzić po donosie czy konie (akurat chodzi mi tu o klacz Pora) mają zapewnione godne warunki. A konie jej zabrać tzn. nie dać prowadzić dalej fundacji. Przecież już pokazała, że do tego się nie nadaje. Oby to była ostatnia taka "wpadka"
wątek zamknięty
ElaPe, niestety, tu masz rację. Darczyńcy się zawsze znajdą, choć po ostatniej aferze nie powinno ich być  dużo.Natomiast
co do Pory... Wizualnie klacz prawdopodobnie dobrze wygląda. Jest jesień, konie w tym okresie zaopatrują się w
tkankę tłuszczową, a problemy stawowe są nie zawsze widoczne, a tym bardziej dla laików z TOZ-u. Niestety, nie
widzę powodu, aby TOZ mógł zmusić Sandrę do oddania konia np. jakieś innej,legalnej fundacji.
wątek zamknięty
nakręcimy reportaż o dzialanosci Sandry, wskazalam pare osób chętnych do wspólpracy, cos z tym zrobię napewno.

Dobry pomysł, tylko zróbcie to tak, by zanegować określone okoliczności, a nie potrzebę pomocy zwierzętom w ogóle.

P.S. A z ciekawostek: na stronie PE widnieje informacja o poszukiwaniu skradzionych (?) koni, gdzie podane jest nazwisko i adres pana R. Jest to chyba naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych ?
wątek zamknięty
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
01 października 2009 20:49
Czuje sie zawiedzona, naprawdę liczyłam, że Sandra stawi czoła tym wszystkim informacjom i odpisze. Widać za mocno wierzę w ludzi. Przykre to jak cholera. Mam nadzieję, że skończy się w koncu ta sprawa pomyslnie dla zwierząt i bedzie zarazem końcem fundacji PE.
wątek zamknięty
naprawdę liczyłam, że Sandra stawi czoła tym wszystkim informacjom i odpisze.

Zajrzyj na Dogomanię (http://www.dogomania.pl/forum/f1208/pe-szukamy-3-koni-skradziono-walacha-2-klacze-pilne-147521/) - tam "stawia czoła". Aczkolwiek nie rozumiem, czemu robi to na forum psim, a nie na konikowych...

wątek zamknięty
Do wszystkich anty-Pro Equo:
13 hektarowe gospodarstwo u Sandry nazywacie małymi padokami?
Pora według Was jest zaniedbana? A czy ktoś z Was jest u Sandry 24h na dobę, żeby stwierdzić, że Pora nie ma robionych wcierek, nie jest kuta i nie ma robionych zastrzyków? Co z Wami do cholery? Jakieś choroby psychiczne macie?
Powiedzcie mi jak Sandra ma pracować zawodowo skoro zajmuje się tyloma zwierzętami u siebie i kilkoma w innych miejscach? Może ktoś z Was rzuci prace i pojedzie do Sandry zajmować się gospodarstwem? Wtedy napewno Sandra pójdzie do pracy. Gdyby Sandra pracowała mówilibyście, że zaniedbuje zwierzęta, z kolei jak nie pracuje to mówicie, że się obija itp. A może ma zatrudnić pracownika, żeby zajmował się zwioerzętami? Pewnie też nie, bo powiecie, że Sandra trwoni fundacyjne pieniądze. Sandra nie ma świąt, nie ma wakacji, nie ma urlopu.
A może ktoś się wybierze do Sandry i zobaczy jaka to ciężka codzienna praca przy tylu zwierzętach? Co? Nie chce się nikomu? Właśnie! Najłatwiej jest usiąść na dupie przed monitorem i mądrzyć się na forum.
Sandra uratowała setki zwierząt i należy się Jej szacunek. Poznałam Sandre osobiście, byłam w jej gospodarstwie i mogę stwierdzić, że zwierzątom przebywającym pod opieką Sandry nic nie dolega! Wręcz przeciwnie wszystkie wyglądają bardzo dobrze i są szczególnie zadbane!
Faza, dlaczego wypominasz, że wpłacałaś dużo pieniędzy na PE? Chwała Ci za to, bo m.in. dzięki Tobie zostały urotowane kolejne zwierzęta! Ale po co oczerniasz Sandre? Może chcesz się po prostu pochwalić, jaka jest cudowna i bogata? Może jesteś niedoceniania? Albo masz niską samoocenę? Jeżeli tak - radzę, żebyś poszła do psychologa albo od razu do psychiatry, na pewno Ci pomoże.
Do reszty anty-sympatyków Pro Equo- zapamiętajcie, że Pro Equo to nie jest ratowanie Sandry, tylko ratowanie zwierząt. W związku z czym Waszze głupie teksty na forum są niepotrzebne.  Zazdrość Wami kieruje? A może po prostu wszyscy macie jakieś problemy ze soba i musicie się gdzieś wyżyc?
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Wycieczka personalna - do innego formułowicza, ocenianie jego stanu psychicznego i wysyłanie do psychiatry jest poniżej "pasa".
wątek zamknięty
Tak czekałam kiedy pojawi się ten słynny obraźliwy TON.
Jak zawsze przy takich okazjach.
🙁
wątek zamknięty
[quote author=Tomek_J
Aczkolwiek nie rozumiem, czemu robi to na forum psim, a nie na konikowych...
[/quote]

Raz,że tam też się udziela ,bo pomaga psom, a dwa- nie czuje się tam spalona, nawinięte już grono nowych naiwniaków-sympatyków, które raczej nie orientuje się specjalnie w końskich tematach - a w obecnej sprawie 90% z nich wie tyle co wilk o gwiazdach, co widać po udzielajacych się nickach🙂
Zawsze to inne/ nowe pole manewru🙂
Liderbud-  a możesz też odnieść się do bierzącej tragedii? Bo jakoś zdaje się przemilczałaś tę kwestię?
wątek zamknięty
DO LIDERBUD

Nikt nie kwestionuje tego, że Sandra uratowała dużo zwierząt.I chwała jej za to, ale też nie można pominąć ostatnich
wydarzeń związanych z końmi w Wieńkowie. Nie dbała o nie / brak kowala, brak weta, niepłacenie za hotel/, co w
końcu doprowadziło do tajemniczego zniknięcia koni.
Pora może wyglądać dobrze, tego też nikt nie kwestionuje,ale niestety brak jej stajni, co dla konia z chorymi stawami
nie jest korzystne.Powinnaś o tym wiedzieć.Czy jest leczona czy też nie, nie wiem, i nie będę tu zabierać głosu.
Poza tym możesz mi odpowiedzieć, dlaczego Sandra mając tyle hektarów łąk, trzymała konie w Wieńkowie, płacąc za
hotel dużo więcej, niż wyniósł by koszt utrzymania ich w Moryniu?
W końcu sprawa dotycząca Fazy. Spróbuj postawić się w jej sytuacji.Utrzymywała praktycznie całe PE miesiąc w miesiąc.
Dodatkowo płaciła niebagatelne kwoty na ratowanie poszczególnych zwierząt. Nigdy nie dostawała pisemnych rozliczeń
na co poszły jej pieniądze. Nie dość tego dowiedziała się, że  jej kasa szła na coś innego. No właśnie, na co ?
Rozumiem, że jesteś zagorzałym zwolennikiem Sandry i bronisz jej jak tylko możesz.Ale mimo wszystko popatrz trochę
krytycznie. Gdyby nie jej ciągłe lekceważenie ludzi, nawet swoich stałych zwolenników, nie została by w praktyce sama.
Doszło do tego,że musiała sama rozklejać plakaty, bo nikt nie chciał jej pomóc.
I taka jest prawda, Liderbud. I jeszcze jedno, wysyłanie do psychiatry, jak to nazywasz anty-Pro Equo nie świadczy
dobrze o twojej kulturze.Zwykle taki argument się stawia, gdy nie potrafisz przytoczyć innych dowodów, działa-
jących na korzyść danej osoby. Ale to już jest twój problem.
wątek zamknięty
Dziękuję Bastet.
Linderbud dlaczego piszę o forsie? Po pierwsze przez długi czas sie nie "chwaliła" po drugie dalej nie piszę o kwotach (choc szlag mnie bierze) po trzecie nie napsiałam ,ze wiem jak się ma Pora. Napsiałam ,że jej sprawa mnie boli bo.... nic nie wiem. Nie wiem czy jest kuta, nie wiem czy dostaje zastrzyki? Nie wiem czy ma robione wcierki? Nie wiem nic.
Tzn sory, wiem ,że nie jest w stajni , jest na małym wygrodzonym padoku (przeciez całe 13 hektarów nie jest dla Pory) , wiem ,że ma wiatę z jedną scianą.
Poza tym, Linderbud piszesz ,że Sandra ma tyle zwierzaków na głowie..- no własnie ile? Bo smiem podejrzewac ,że w chwili obecnej koni mam więcej od niej , mam równiez psy i koty a pracuję i przy dobrej organizacji , wolontariacie lub pracowniku mozna dac sobie radę.
Zresztą nie mam do Niej pretensji ,że nie pracuje zawodowo bo w ten sposób winna miec wiecj czasu dla zwierząt. Ale Sandra miała już kilka wpadek np Liv -pamiętasz, znasz? A dzikie araby? a teraz konie z Wienkowa.
Po co one tam były.Sandra przekownywała mnie ,że taniej,i ,że dzieki temu ma wiecej czasu na pozostałe zwierzaki, że mże tez zając się papierkami i reklama.Uwierzyłam bo 200 zl od konika to rzeczywiscie bardzo tanio ale sory za Mówisz ,że czuję się nie dowartosciowana, że potrzebuję psychologa? Pewnie masz rację a wiesz dlaczego, bo nie potrafię zrobic jej krzywdy, bo pomimo tego co się stało  będę nadal pomagac funadcjom
wątek zamknięty
[quote author=Tomek_J
Aczkolwiek nie rozumiem, czemu robi to na forum psim, a nie na konikowych...


Raz,że tam też się udziela ,bo pomaga psom, a dwa- nie czuje się tam spalona, nawinięte już grono nowych naiwniaków-sympatyków, które raczej nie orientuje się specjalnie w końskich tematach - a w obecnej sprawie 90% z nich wie tyle co wilk o gwiazdach, co widać po udzielajacych się nickach🙂
Zawsze to inne/ nowe pole manewru🙂
Liderbud-  a możesz też odnieść się do bierzącej tragedii? Bo jakoś zdaje się przemilczałaś tę kwestię?
[/quote]

Nie należe do grono naiwniaków. Patrze na to racjonalnie.
Jeżeli chodzi o obecną tragedię związaną ze zniknięciem trzech koni- Pan X specjalnie puścił do klaczy PE swojego ogiera, zrobił PE na złość. Nawet jeżeli jest jakiś dług nie miał prawa tego zrobić, bo jak wszyscy wiedzą konie PE i innych podobnych fundacji nie mogą być rozmnażane. W związku z tym nie należały mu się pieniądze za jeden miesiąc pensjonatowania koni, bo kasa za pensjonat powinna iść na środki poronne, więc Pan X po prostu z własnej głupioty schował/sprzedał konie.
Teraz miejmy nadzieję,, że konie się odnajdą. Niewątpliwie jest to wpadka,  ale nie do końca zawiniła w tym wszystkim Sandra, więc nie można przy każdej okazji jej oczerniać , tak jak to robicie.


Dlaczego nikt z Was - odważniaków nie pojedzie do niej i z nią nie porozmawia?
wątek zamknięty
LIDERBUD

Do znudzenia powtarzasz slogany Sandry, a poza tym niedokładnie czytałaś forum PE. To prawda, Kary pokrył wszystkie
klacze. Ale nieprawdą jest, że został specjalnie do tego wypuszczony. Przeskakiwał płot podobno 2-metrowy, aby dostać
się do kobył. Jak wiesz / a może nie wiesz ?/ ogiery wszystko zrobią, aby pokryć klacze. Sandra nie mogła z własnej woli
zmniejszać opłatę za hotel, bo nie było umowy pisemnej, w której byłby paragraf dotyczący tej sprawy. Poza tym Sandra
nie podała środków wczesnoporonnych, Nela na pewno jest w ciąży, a Baśka...Nie wiadomo czy ona jeszcze żyje.
I jeszcze jedno Kary nie jest własnością p. Henryka ! Jest to koń pewnej dziewczyny, która postawiła go w hotel. I jeżli
ktoś musiał by płacić za środki poronne, to na pewno nie p.H., tylko właścicielka ogiera. Staraj się czytać ze zrozumieniem
i nie wypisuj bzdur.
wątek zamknięty
"Doszło do tego,że musiała sama rozklejać plakaty, bo nikt nie chciał jej pomóc."

nie, nie.
wszyscy, ktorzy zaangazowali sie w sprawe (zanim sandra wstala z lozka) - dostali od niej... hmm... slowna nagane za wtracanie sie w jej sprawy. sandra "skarcila" wszystkich, ktorzy wyciagneli pomocna dlon do tych koni. do tego klamstwami i brakiem reakcji utrudnila wszystkim dzialanie. potem postanowila rozwieszac plakaty i niech sobie rozwiesza
wątek zamknięty
A może o to chodziło, aby utrudnić działanie... Szczerze mówiąc takiego bezmyślnego działania, jakie nam
zaprezentowała Sandra, dawno już nie widziałam. Tylko osoba bardzo dufna w swoje możliwości odrzuca
pomocną dłoń.
wątek zamknięty
"A może o to chodziło, aby utrudnić działanie... "

w tym momencie wiekszosc chetnych do pomocy jest o tym przekonana

jestem w stanie zrozumiec bardzo wiele
nie rozumiem jednego - dlaczego sandra ciagle nie spotkala sie z rolnikiem?

do teraz mamy telefoniczna linie szybkiej reakcji i wszyscy pytaja, co jeszcze moga zrobic. ale nie mozemy nic, bo na kazda propozycje dzialania jest opor sandry. plakatownie okolicy? smiechu warte. ona ciagle nie byla u rolnika, u ktorego zostawila konie. ile tych koni bylo? podobno na poczatku 9, podobno zaginely 3.

ja juz nie wierze w nic
wątek zamknięty
W chwili zaginięcia w Wieńkowie stały 3 konie : 20- paroletnia Baśka, jej córka Brego - 2,5- letnia i co najważniejsze
Rewir 16-letni wałach nadający się tylko do lekkiej rekreacji /rorer, szpat i chyba trzeszczki/  - koń nienależący do
Sandry ani do PE.Został oddany w opiekę Sandry, koń za którego hotel opłacał właściciel - pieniądze wpłacał
na konto Sandry.Dla pozostałych koni, które przedtem stały w Wieńkowie, Sandra znalazła dom adopcyjny.
Dlaczego ona nie spotkała się z p.H. ? To jasne. Osoby w wyolbrzymionym ego nie zadają się z pospólstwem,
nawet wtedy, gdy mają zyskać na tym zwierzęta.
wątek zamknięty
to jest okropne

przerost formy nad trescia

sandro! jedz do rolnika! moze jeszcze da sie cos odkrecic! tyle razy cie prosilam!
wątek zamknięty
W chwili zaginięcia w Wieńkowie stały 3 konie : 20- paroletnia Baśka, jej córka Brego - 2,5- letnia i co najważniejsze
Rewir 16-letni wałach nadający się tylko do lekkiej rekreacji /rorer, szpat i chyba trzeszczki/  - koń nienależący do
Sandry ani do PE.

1. Basia ma ponad 25 lat
2. Brego ma lat 3 i nie jest córką Basi
3.Rewir jest własnością S/PE

to tak gwoli scisłości
wątek zamknięty
No cóż, byłam pewna,że Rewira opłaca Kajetan, ale mogłam się pomylić. Jeśli tak, to przepraszam.
wątek zamknięty
kermit   Horses horses everywhere ..
02 października 2009 14:07
O ścisłość się prosi co drugi post w tym temacie. Wiele powtarza co słyszało z piątej i dziesiątej ręki. Ja się nie dziwię dlaczego Sandra nie siedzi na wszystkich forach i nie odpowiada na każdy przekręcony post na swój temat.
wątek zamknięty
jako postronny czlowiek przyznam szczerze ze juz niewiele rozumiem. konie zniknely, nie wiadomo gdzie sa i czy zyja a owa prezez pe nie chce sie wybrac do pana, ktoremu nie placila za pensjonat celem wyjasnienia sprawy, tak?
wątek zamknięty
Trafiłaś w sedno.
wątek zamknięty
zen, dokladnie

pani prezes pe woli drukowac plakaty, ze skradziono jej konie
wątek zamknięty
[quote author=Liderbud]Powiedzcie mi jak Sandra ma pracować zawodowo skoro zajmuje się tyloma zwierzętami u siebie i kilkoma w innych miejscach? [/quote]

A co to kogo obchodzi ? Czy ktoś ją zmuszał, żeby brała sobie na barki dodatkowe obowiązki ? Jak wzięła, to ma sobie dawać radę, a nie oczekiwać, że cały świat rzuci się z pomocą. Ja też mam swoją pracę zawodową, przy domu konie i inne zwierzaki, a nie oczekuję, że ktoś będzie się interesował, jak sobie z tym wszystkim daję radę. Mam sobie dawać i już, a jak to zrobić - to tylko mój problem !

[quote author=Liderbud]Gdyby Sandra pracowała mówilibyście, że zaniedbuje zwierzęta, z kolei jak nie pracuje to mówicie, że się obija itp. [/quote]

Gdyby babcia miała wąsy...

[quote author=Liderbud]Sandra nie ma świąt, nie ma wakacji, nie ma urlopu. [/quote]

Ja też nie mam. Ostatni raz na takim typowym, 2-tygodniowym urlopie wypoczynkowym byłem 13 lat temu. Ale żyję tak, jak żyję i robię to, co robię z własnego wyboru i do głowy by mi nie przyszło usprawiedliwiać się z jakiegoś hipotetycznego zaniedbania, że powstało, bo nie mam pieniędzy, czasu, siły, czy ochoty.

[quote author=Liderbud]A może ktoś się wybierze do Sandry i zobaczy jaka to ciężka codzienna praca przy tylu zwierzętach? Co? [/quote]

Myślałby kto, że w całej Polsce tylko ona jedna ma zwierzęta gospodarskie, przy których trzeba robić i że tylko jej zwolennicy wiedzą, jaka to ciężka przy nich robota...

[quote author=Liderbud]Nie chce się nikomu? Właśnie! Najłatwiej jest usiąść na dupie przed monitorem i mądrzyć się na forum. [/quote]

A gdzie jest powiedziane, że czyimkolwiek obowiązkiem jest pomagać pani X, czy Y ? Jakimż to prawem WYMAGA SIĘ czynnej pomocy ? Pomagać WARTO, pomagać MOŻNA, ale pomagać NIE TRZEBA.

[quote author=Liderbud]Sandra uratowała setki zwierząt i należy się Jej szacunek. [/quote]

Szacunek zdobywa się latami, ale traci w jednej chwili.

No i rodzi się przy okazji pytanie, kto bardziej się przyczynia do ratowania zwierzęcia ? Czy ten, kto robi szum medialny wokół jakiegoś przypadku, czy ten, kto zwierzę wykupuje, przygarnia i przez kolejne dłuuugie lata dba o nie i łoży na jego utrzymanie ?...

[quote author=Liderbud]Do reszty anty-sympatyków Pro Equo- zapamiętajcie, że Pro Equo to nie jest ratowanie Sandry, tylko ratowanie zwierząt. [/quote]

Nie wiem na 100%, co było między panią S., a panem H.
Nie wiem na 100%, czy pani S. winna jest panu H. 500 złotych, czy 500.000 złotych.
Nie wiem na 100%, czy pan H konie sprzedał, czy oddał, czy został oszukany.

Ale wiem jedno ponad wszelką wątpliwość: ratowanie zwierząt nie polega na pisaniu tekstów, że pan H. jest "be" przy jednoczesnym dalszym trzymaniu u niego tychże zwierząt i nie płaceniu mu za pensjonat. Nie polega też na braku zainteresowania przekazanymi panu H. zwierzętami. Ani na zaleganiu mu z płatnością przez czas mierzony miesiącami, jakiejkolwiek wysokości by te długi nie były.

[quote author=Liderbud]W związku z czym Waszze głupie teksty na forum są niepotrzebne.   [/quote]

Jedyne, co nie jest potrzebne, to takie twoje wypowiedzi. Do sprawy nie wnoszą absolutnie NIC konkretnego, są tylko przepychanką słowną, w istocie pozbawioną jakichkolwiek rzeczowych argumentów. Po prostu demagogia obliczona na wywołanie poczucia winy.

[quote author=Liderbud]Pan X specjalnie puścił do klaczy PE swojego ogiera, zrobił PE na złość.  [/quote]

ROTFL ! Spiskowa teoria dziejów. A to nibi MY mamy problemy psychiczne ?... 😀



wątek zamknięty
In.   tęczowy kucyk <3
02 października 2009 15:30
Tomek_J pozwolę sobie napisać nieprzepisowego posta nic niewnoszącego do dyskusji:


Dokładnie!  :piwo: :kwiatek:
Po prostu coś mnie siekło po przeczytaniu posta Liderbud... (w sensie, że szlag trafił...)
wątek zamknięty
Do Tomek_J:
Trochę chce mi się z Ciebie śmiać i wogóle z Was wszystkich. Tomek_J, czy poznałeś kiedyś Sandre? Czy byłeś u niej w gospodarstwie? Skoro zabierasz głos, to powinieneś mieć jakiekolwiek porównanie, pomiędzy "Sandrą na żywo", a głupimi plotkami o Sandrze i PE z for internetowych. Zapamiętaj, że każdemu może zdarzyć się wpadka większa lub mniejsza i mam nadzieję, że też zaliczysz wpadkę, tylko sto razy gorszą niż Sandra. Za to co piszesz, za Twoją zawiść, za Twoje podkręcanie tematu. Za kogo Ty się uważasz? Teraz jesteś mądry, bo siedzisz przed monitorem, prawie anonimowy, a może gdyby dotrzeć do Twojego środowiska, okazałoby się, że jesteś wariatem lub masz wyrok za znęcanie się nad zwierzętami albo wogóle coś innego.
Sandra ma ten nie fart, że nie jest anonimowa i każdy może jej przez to na pluć w twarz. Tacy ludzie jak Ty, tylko czekają aż komuś powinie się noga, w imię zasady - kopnij lężącego nim wstanie.
Do wszystkich:
Wątek jest o koniach, które zaginęły, a nie o Sandrze. W związku z tym, proponuje żebyś wrócił do tematu.
Jeżeli już mówicie o Sandrze, to dlaczego zabierają głos osoby, które jej nigdy nie widziały, ani z nią nie rozmawiały?
wątek zamknięty
ja widzialam sandre. rozmawialam z nia. nawet mialysmy stworzyc jedna fundacje, tylko ze podala mi falszywe dane do formularza rejestracyjnego (tego papierka, ktory sklada sie w sadzie)
wątek zamknięty
Obserwuje i obserwuje.. i az musze sie wtracic. Liderbud, a czy Ty nie jestes przypadkiem sama Sandra ? Bronisz tak nzaciekle i dziecinnie, nie podajac zadnych argumentow, negujesz wszystko i ciagle w ogole nie czytajac co pisza ludzi - kazesz pomijac bledy Sandry, ale nie umiesz nawet jej rzeczowo usprawiedliwic. Ba, wynika  ztego, ze jeszcze nalezy ja pochwalic i chylic czolo, ze w ogole raczyla sie zajac tymi konmi. Przeciez nikt jej nie przystawil pistoletu do glowy, nie ? Jakos wiee fundacji ma ciezko, a sobie radzi - gdyby w innej zginely konie, na tyle co naczytalam sie o zawisci sandry na forum - bylaby pierwsza, ktora rzucilaby kamien.

Oczywiscie, jak wyzej ktos napisal (bodajze niejaki miły Tom) Sadrna nie jest jedyna, ktora zajmuje sie zwierzakami w Polsce. Ja sama znam rolnikow, ktorzy maja po pareset sztuk zwierzat - i lepiej je traktuja niz Sandra. Poza tym z tego co ja akurat bylam 3 razy u Sandry - ani razu jej nie zastalam. A bylam zobaczyc na co dawalam pieniadze. Wiec nie wciskaj nam tu, ze Sandra sie zapracowuje, bo jej tam prawie nie ma. Jest - owszem - jak sie zdjecia na strone robi. Podejrzewam, ze o ciezkiej fizycznej pracy nie ma pojecia, i w ogole niewiele osob tutaj ma lacznie ze mna, bo to wiedza ludzie na wsiach, ktorzy musieli utrzymac cale rodziny, wstaja o 4tej rano i pracuja fizycznie do godzin nocnych w pocie czola.

Gdyby to Pan H wstawil konie do Sandry i Sandra pitoliłaby na forum - ze on nie placi, to wszyscy zgodnie krzykenliby, jaka biedna Sandra i ze konie najpewniej powinny stac sie jej wlasnoscia. Liderbud, to Ty nie masz pojecia o niczym. Nie masz ani jednego sensownego argumentu u moim zdaniem jestes albo sama Sandra, ktora rozpaczliwie wylewa byle co na monitor zeby ratowac swoj tyłek - albo jej kolezanka.. a Sandra siedzi obok i dyktuje te brednie.

I dobrze ktos zwrocil uwage - Sandra umiescila dane Pana H - niewiele brakuje zeby narobila sobie bagna. Bo jeszcze jej chyba mało, ze spokorniała, pochyliła głowe i powiedziala, ze po prostu nie umie, nie nadaje sie, nie ma serca i ducha aby to robic, ze znalazła sobie swietn sposob na utrzymanie sie kosztem zwierzakow. Bo skoro ktos jej przekazywal kase na Rewira, to gdzie jest ta kasa ? Skoro ja jej przekazywalam kilka razy spora kwote na konia (bez kwot na razie) to dlaczego dalej twierdzila z placzem niemalze, ze nie dostaje zadnych pieniedzy ??? Wiec na co szly moje pieniadze..

A pozal sie Boze rejestracja.. Pannica S. zarejestrowala sie łaskawie po kilku latach zbierania na prywatne konto swojej mamy (i ja rowniez dalam sie nabrac) i zrobila to wylacznie dlatego, ze nad jej glowa zawisła siekiera w formie urzedu skarbowego i (ponoc..) prokuratora. 
Gdyby nie cala afera pewnie do dzis nie mialaby rejestracji - bo i po co, jak teraz jest wygodnie i bez kontroli, a paru naiwniakow daje ?
I wiele osob, ktore nie maja pojecia, co sie dzieje. Wszyscy tu dawali pieniadze, ktorych pewnie starczyloby na kilku pracownikow - i ja osobiscie nawet oplacalabym czesciowo pensje Sandry, jesli rzeczywiscie pracowalaby przy tych koniach, czego nie robi w ogole (prawie..). Za robienie z ludzi idiotow placi sie potykom - tylko chociaz oni probuja udawac, ze sie rozliczaja. Pannica S. nawet na to sie nie wysilila..
wątek zamknięty
Chciałem dość obszernie odpisać na pyskówkę Liderbud (data rejestracji: 24 września 2009 😉 ), ale w sumie jej teksty świadczą wystarczająco wymownie o niej samej, dodatkowe komentarze są zbędne. Jedno tylko powiem:

[quote author=Liderbud] dlaczego zabierają głos osoby, które jej nigdy nie widziały, ani z nią nie rozmawiały? [/quote]

W sensie ogólnym i abstrahując od tej konkretnej, tu opisywanej sprawy:

Bo tak im się podoba. Bo nikt nikomu ust zamykać nie ma prawa. Bo żaden przepis nie nakazuje wyłącznie chwalić. Bo każdy ma prawo do własnej oceny, także krytycznej. Przy tym tak, jak nie muszę znać osobiście piekarza, żeby oceniać smak jego chleba, tak nie muszę znać osobiście dowolnego innego człowieka, by oceniać po wydarzeniach i innych objawach jego poczynania.
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.