Eurowybory 2014

Averis, skoro Cię takie internetowe dyskusje nużą, to po co się spierasz? 🙂.
Averis, smarcik, już przecież mówiłam, że jestem przede wszystkim na utrzymaniu rodziców, ale też pracuję. I to nie tylko zarobkowo, ale również na swoje wykształcenie - żeby zarabiać więcej. Więc jak widać się nie opitalam.
Co więcej, moi rodzice utrzymują dom, mnie i rodzeństwo, dziadków, a kiedyś w części również potrzebującą pomocy rodzinę. I powiem Wam, że oni również głosują na KNP. Tak samo jak wielu ich niezależnych finansowo znajomych.
Więc nie mówcie mi, że jestem młoda i głupia, i że kiedyś mi się diametralnie poglądy zmienią, bo urodzę piątkę dzieci i nie będę miała co włożyć do garnka. Jeśli tak się stanie będzie to jedynie moja wina.

Macie rację, że przy obecnym systemie ciężka praca daje marne wyniki w wielu przypadkach (za to nicnieróbstwo daje wymierne korzyści w postaci socjalu - fair? No chyba nie - więc czas coś zmienić.). Jednakże tylko dzięki ciężkiej i dobrej pracy można uczciwie osiągnąć sukces.

Poza tym... Warto sobie zadać istotne pytanie: Kto głosuje na KNP? Oczywiście studenci i uczniowie, ale i ogromna masa przedsiębiorców (którzy mają już dość fiskusa i debilnych przepisów dot. zakładania, działania oraz opodatkowania działalności gospodarczej >>ponad 1000zł miesięcznie dla małych przedsiębiorców za TYLKO istnienie, to "trochę" za dużo<<😉, pracowników korporacji czy naukowców. Jakby nie patrzeć są to ludzie wykształceni - bo przecież nie na poziomie nieznających życia studentów, czy głupawych uczniaków.

I zgadzam się z busch, i n.
Ja tam nie lubię zarabiać mniej. Nie lubię również jak państwo ma mnie za idiotkę, która nie potrafi sobie poradzić w życiu. Wolę sama wybrać sobie lekarza, szkołę, czy przedsiębiorcę, któremu będę wpłacać składki emerytalne. Mam dość płacenia za tych, którym się należy.

Ale nie! Socjaliźmie, wróć! Bo wtedy każdy (nie)miał "po równo"! No i oczywiście oczekujmy zmian głosując na tych samych złodziei przy okazji grzesząc brakiem świadomości. Bo kto w większości wybiera PiS lub PO? Osoby, które mało wiedzą co się tak na prawdę w Polsce dzieje - elektorat, niezdecydowany, nie mający pomysłu na siebie, a co dopiero na swój kraj. Bezsensowne przepychanki dwóch populistycznych partii. Ale im w parlamencie przecież jest bardzo dobrze!

widzę wreszcie, że mury Jerycha zaczynają pękać i na R-V  🏇

Mnie za to najbardziej zastanawia, kto u licha głosuje na PSL! 😀 Ich fenomen jest zdumiewający - niezależnie od tego, kto jest u władzy, niezależnie od powstawania i likwidacji małych graczy, PSL cały czas twardo siedzi na 4-5 miejscu. Nikt o nich nie pyta, nikt nie dyskutuje na ich temat, nie wywołują żadnych kontrowersji, po prostu są, wieczni jak trawa :P

Jak to kto? 🙂 Betonowy elektorat. 🙂 Wujek, stryjek, dziadek, kolega co pracę załatwił. Ich jest tyle, że jak zagłosują sami na siebie to z 5% jest. A potem są takie wyniki 😉.

elektorat PSL, to kliniczny przykład klienteli

Już tak na ten PSL nie narzekajcie. Dzięki temu, że są obrotowi i do każdej koalicji pasują, wciąż jeszcze można w Polsce hodować konie na rzeź, zwierzęta futerkowe i parę innych rzeczy - choć faktem jest, że jako "związek zawodowy pracowników administracji rolnej" też są wyjątkowo nieudolni, skoro i tak co kadencja, to wolność w tej dziedzinie systematycznie się zmniejsza.

Jeśli PSL nie wejdzie do Sejmu - żegnaj Skaryszewie! PiS-owi to wisi (a pojedynczy posłowie z "wrażliwym serduszkiem" też się tam trafią), a PO jest zdecydowanie "pro-zwierzęcy", czyt. "anty-ludzki" - podobnie jak, oczywiście, cała lewica. Tak więc tego rodzaju inicjatywy mają z punktu zapewnioną większość. NIEZALEŻNIE od konkretnych wyników, brak PSL w Sejmie oznaczałby zatem pewność kolejnej, drastycznej nowelizacji "ustawy o ochronie zwierząt": no bo co z tego, że KNP, który by ewentualnie wszedł, głosowałby przeciw, skoro i tak na pewno byłby w tej sprawie w mniejszości..? A tak, dzięki nader prawdopodobnej obecności PSL w koalicji, projekt może być utrącony w gabinetach, bez żadnego głosowania, którego wynik byłby aż nadto przewidywalny...

Jeszcze do niedawna byłem przekonany na 99%, że po kolejnych wyborach do Sejmu pani Szyłogalis odniesie ostateczne zwycięstwo. Ale mnie wynik eurowyborów pozytywnie zaskoczył. NIE TYLKO zaskakująco dobrym rezultatem KNP, ale właśnie także i tym, że PSL wszedł, a Palikociarnia przepadła (znakiem tego takich, co to by chcieli natentychmiast Polskę likwidować i Imperium Jewrosojuzne tworzyć, aż tylu nie ma...).

Monoc, nie spieram się. Po prostu zastanowiło mnie na ile jesteś niezależna finansowo i czy miałaś okazję  zweryfikować swoje poglądy dotyczące zależności między ciężką pracą a wynagrodzeniem. I czy kiedykolwiek byłaś bezrobotna.  Zobaczyłam i to mi wystarczy.

busch, i korwin bedzie to kontrolował?

Sęk tkwi w tym, że ludziom przez tyle lat prano mózg, że jak nie ma darmowej służby zdrowia, darmowej edukacji, darmowego tego i tamtego, to wszyscy UMRĄ i w ogóle będzie wielki chaos i nikogo na nic nie będzie stac. A tymczasem jest wiele krajów, gdzie wszelkie służby są płatne i to DZIAŁA. Ciągle pada pytanie - skoro lekarz i wszystko będzie płatne, to jak będzie nas będzie nas na to stac? Ano - będzie nas stac, i to z nawiązką, bo nie będziemy musieli płacic tych wszystkich bezsensownych podatków, będzie można dużo łatwiej zakładac własną i do tego OPŁACALNĄ firmę, będzie nas stac na zatrudnianie pracowników i płacenie im godziwej pensji. Te pieniądze, które zarobicie, będziecie wydawali na to, co naprawdę potrzebujecie i to, co naprawdę chcecie miec, a nie to, do czego was odgórnie zmuszają, jeszcze do tego wprowadzając w błąd i non stop wprowadzając nowe zmiany za waszymi plecami (co jest tak nawiasem mówiąc, niezgodne z prawem)

Ja piszę z perspektywy osoby, która mieszka w kraju, gdzie socjal osiągnął taki level, że to jest jedna wielka patologia. Nie chciałabym zastac takiego bałaganu w Polsce, kiedy tam kiedyś wrócę. Z resztą - dlaczego ludzie przechodzą na stronę partii takich, jak UKIP - mają dośc rozwalania ich kraju, dośc rozporządzania ich własnymi, ciężko zarobionymi pieniędzmi w taki sposób, że aż żal tyłek ściska.

Averis, no to "żeś se" faktycznie zobaczyła. Nie ma co, badania godne NASA. 😁 Lubię jak ktoś wybiera sobie pojedyncze zdania i tylko do nich się ustosunkowuje <3. Drążysz jeden temat jakby to było najważniejsze i mam wrażenie że sobie wahadełkiem wybierasz zdania w moich wypowiedziach. Lubię dyskusje, ale z kimś, kto dysponuje logicznymi argumentami, potrafi wskazać podstawę swoich wypowiedzi, a nie robi wycieczki osobiste do czyjegoś braku doświadczenia. Już napisałam, kto popiera KNP oprócz mnie. Są to ludzie inteligentni, którzy chcą coś w tym kraju zmienić. I zapewniam Cię. Nie brakuje im eksperiencji życiowej. Także polecam Ci przeczytanie moich postów jeszcze raz.

Teraz czekam na jakieś sensowne argumenty od Ciebie, a nie "NIE, BO NIE". 🙂

Monoc, twoje oburzenie jest dość zabawne, bo ja ciebie nie atakuje ani nie obrażam. I te prześmiewcze tony na początku wypowiedzi też są raczej zbędne (pomijając ich dość niską jakość). Akurat w kwestii pracy doświadczenie rozmówcy jest dla mnie ważne ( bo przecież tylko do kwestii pracy się tutaj odnoszę), tak jakby było ważne w kwestii macierzyństwa/ jazdy konnej/ czegokolwiek wymagającego doświadczenia Po prostu w tych tematach wyżej cenię opinię praktyków i nie jest to nic osobistego. Dlatego akurat o pracy dość ciężko rozmawiać mi z kimś, kto sam się nie utrzymuje i nie poznał czynników, od których posiadanie pracy jest zależne. I w takim wypadku poziom doświadczenia i wiedzy znajomych czy rodziny rozmówcy nie ma tu nic do rzeczy. Zapewne nie potraktujesz tego jako sensowne argumenty, ale innych się nie doczekasz. Jakoś to przeżyję 🙂

Monoc dzieki, dzieki wielkie choć raz dane mi jest poznać (wirtualnie ale zawsze) osobę głosującą na KNP.
Podziwiam , podziwiam.  🤣 🤣 w tą wiarę. O..np w programie czytam "uproszczenie podatków, rezygnacja z PIT" ehę juz to widzę, przy obecnym zadłuzeniu państwa , rezygnację z Pitów.
Dalej czytam "dośc zadłuzania państwa"  jakie piękne hasło, bierze , dobry chwyt.
Pozniej zaś słucham lidera i co...i mam wrócić do garów bo mózg kobiety jest mniejszy od męskiego mózgu.
Tiaa...
Wiesz Monoc wiara ponoc czyni cuda. I Ty wierzysz ,że KNP obniży podatek, zmniejszy koszta utrzymania firmy , rozprawi sie z zusem. Jasne.

Faza a Ty wierzysz w to, co mówi partia, na którą głosowałaś?

Abeba, wyborcy KNP wierzą 🙂

Stzyga tylko co w tym złego..? Lepiej wierzyć partii, która nie miała jeszcze okazji pokazać, że kłamie, niż partii, która kłamie, a wciąż Ci sami na nich głosują.

Faza a Ty wierzysz w to, co mówi partia, na którą głosowałaś?


Nie jeszcze żaden polityk ani żadna partia obietnic przedwyborczych nie dotrzymała. Jednak głosowałam na taką opcję która z góry nie obiecuje rzeczy nie realnych i nie mówi ,że wchodzi w struktury Unii Europejskiej po to aby ją rozwalić od srodka.
Nie głosuję również na taką partię która z góry zakłada i wskazuje miejsce kobiety w społeczeństwie , mówiąc o jej mniejszym mózgu i innym sposobie myslenia.

A w programie KNP jest napisane, gdzie jest miejsce kobiet i co się z nimi stanie jeśli KNP dojdzie do władzy?

nie, w programie tego nie znajdziesz. Program jest jasny i czytelny. Mniej podatków, brak pitów, nie zadluzanie itp itd.

Ale poza programem warto poznać ogólne poglądy liderów partii.

Mimo wszystko myślę, że program ma kluczowe znaczenie. Szanuję JKM za to, że ma odwagę powiedzieć publicznie co myśli, nie przejmując się tym, ilu osobom może się to nie spodobać. Ma prawo do własnego zdania. Nienawidzę włażenia w tyłek i mydlenia oczu żeby fajnie wypaść. Ponieważ program wyborczy KNP mi się podoba, oddałam na nich swój głos. Zresztą nie pierwszy raz.

na tym polega wolnosc pogladów i demokracja.
Masz wiarę w ich partię, podoba Ci sie = głosujesz na nich.
Ja zaś mam prawo do własnego słowa i do własnych poglądów zupełnie innych od tych które przedstawia JKM= nie głosuję na ta partię.

co do włażenia w tyłek. To sorki ale własnie ta partia włazi w tyłek wyborcą obiecując rzeczy o których z góry widać ,ze nie są w stanie dotrzymać. Albo odwrotnie ,jesli dotrzymają to czeka nas niezły ambaras.
Jednoczesnie obniży podatek, uprosci system podatkowy, zamknię zus , nie zadłuzy panstwa a pieniądze "z nieba spadają"

jak mam być szczera to dla mnie nie jest tak oczywiste to, czy te obiecanki są nierealne. wolę się o tym przekonać niż wychodzić z takiego założenia bo tak. nie znam się i już. odnośnie wchodzenia w tyłek, mamy widać inne wyobrażenie zjawiska 😉
tak jak mówisz, najważniejsze głosować zgodnie z własnym sumieniem i świadomie!

Jednak głosowałam na taką opcję która z góry nie obiecuje rzeczy nie realnych

a można wiedzieć kto to taki?

ps. na przedostatnich wyborach gósowałem na KNP, tą niedziele spędziłem w pracy

Powiem tak, żeby uszczęśliwić ludzi i zbudować dobrobyt w kraju nie wystarczy zlikwidować podatków, sprywatyzować wszystko i zwolnić urzędników. I wydawało mi się, że wie to każdy, kto przeczytał choć jeden podręcznik do ekonomii. Jak widać chyba nie...

żadna tajemnica, od lat głosuję tak samo. Tzn na PO.
Ogurek a co tak naprawdę skłania Cię na oddanie glosu na KNP.
Program? Obietnice? Poglądy? Co skłąnia Was na ten a nie inny wybór.

PO w 2007 roku obiecało obniżyć podatki - m.in. VAT do 15%, aktualnie VAT jest na poziomie 23%... a propos obietnic bez pokrycia. Co więcej ograniczyli ulgi podatkowe...
Obiecywali również obniżenie składek rentowych suma summarum podnieśli wiek emerytalny 😉

Nie jestem przeciwnikiem PO, tylko dla mnie osobiście pod względem obietnic to partia, jak każda inna 😉

_Gaga, oczywiście, że tak. Dlatego jakoś nie widzę tego Korwina, który nagle przychodzi i robi z Polskę krainę mlekiem i miodem płynącą 😀

Gaga , zgoda , obiecywali , obiecywali. Jednak w 2007r nikt nie przewidział kryzysu. Na podniesieniu podatkó, zamrożeniu progów podatkowych itp straciliśmy wszyscy i wszyscy "mocno czujemy to po kieszeniach". Przez te a nie inne decyzje partia ta straciła i traci wyborców.
Co do wieku emerytalnego, chyab nikt kogo to dotyczy nie jest i nie moze być z tego zadowolony. Jest to próba ratowania systemu zus. (wogóle wątpie czy długo da sie ten twór utrzymać)

Dla mnie (w moim odczuciu) nie ma alternatywy. Puki co liczą sie tylko dwie partie PIS i PO.

Powiem tak, żeby uszczęśliwić ludzi i zbudować dobrobyt w kraju nie wystarczy zlikwidować podatków, sprywatyzować wszystko i zwolnić urzędników. I wydawało mi się, że wie to każdy, kto przeczytał choć jeden podręcznik do ekonomii. Jak widać chyba nie...
absolutnie wystarczy i wie to każdy uczciwy człowiek, który wie,że dobrobyt buduje się dzięki ciężkiej pracy, a nie okradaniu jednych aby kupić głosy drugich.
a co do podręczników "do ekonomi", to nawet sami ekonomiści przyznają, że współczesna ekonomia to bardziej jest dziedzina psychologi,niż nauka opisująca materialną rzeczywistość  😂
Gaga , zgoda , obiecywali , obiecywali. Jednak w 2007r nikt nie przewidział kryzysu.
powyższy cytat to piekny przykład autozaorania tempego leminga 😁
po pierwsze, to nie jest kryzys, a konsekwencja, a po drugie,była przewidziana przez wielu mądrych ludzi (vide von Hayek)
ale nawet abstrachując już od tego mitu dla lemingów, to przecież skoro niskie podatki są dla gospodarki dobre, to tym bardziej powinny być aplikowane właśnie wtedy,kiedy z tą gospodarką coś się dzieje złego!

w obiecywaniu to PO nie przebije nikt
gdyby KNP miał szanse na samodzielne stworzenie rządu, to raczej bym na nich nie głosował ale uważam, że w końcu powinien w parlamencie (Polskim i EU) znaleźć się ktoś kto zauważy, że ciągłe podnoszenie podatków i opłat podatkopodobnych prowadzi do nikąd, że zwiększanie armi urzędników to nie jedyny sposób walki z bezrobociem a tysiące bzdurnych regulacji mających "chronić konsumenta" to nabijanie kasy kolejnym lobbystom

a ja od ponad 20 lat czekam na rządy wolnościowców w Polsce i żałuję, że dopiero jak ludzie dostają ekonomcznym obuchem w głowę, zaczynają logicznie myśleć... szkoda że nawet wtedy powoli  🤔