ogródek na balkonie / parapecie

Specjalistki od roślinek - czym i kiedy mogłabym zazielnić balkon jeszcze w tym roku.
W ciągu dwóch tygodni mój balkon powinien już zyskać ostateczny kształt jeśli chodzi o wyposażenie meblowe. Teraz jeszcze pewnie za ciepło, chociaż ponoć upały już się kończą. Może mogę pomyśleć o jakiś zakupach ogrodniczych? W zeszłym roku miałam astry, ale nie pamiętam kiedy je kupowałam, przesadzałam - to są chyba jesienne kwiatki?
ovca   Per aspera donikąd
05 sierpnia 2016 14:21
Ascaia tak, astry to jesienne kwiaty 🙂 jeśli zależy Ci na efekcie jeszcze w tym roku, to pooglądaj trawy ozdobne, większość jest teraz w szczytowej formie. Długo jeszcze będą kwitły hortensje.
Do tego żurawki, orliki (kwitną kilka razy w roku przy ścinaniu), szałwia i zawilce japońskie (przy czym nie wiem jak by się w doniczkach zachowały).
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
05 sierpnia 2016 17:19
Jeżeli tylko zieleń tez cie satysfakcjonuje to polecam bluszcz. Ale nie w pełne słońce. Miedzy bluszcz mozna cos innego wsadzić i juz masz zielono i kolorowo.
Ale bluszcze trzeba lubić, ja je kocham i mam ich bardzo duzo na balkonie.
O właśnie - bluszcz, powojnik. Chciałabym jednak zrobić do nich drugie podejście. Zmienię donice na większe. Ale to mogę posadzić jesienią czy muszę czekać do przyszłej wiosny?
A jeszcze wrzosy mi przyszły na myśl. W mieszkaniach to one jakoś szybko padają, ale może jest jakaś opcja, że na balkonie by dłużej przetrwały?

Oj, ale fajnie. Oglądam te rośliny co podałyście i jakie one ładne. 🙂 Czyli jest opcja, że jeszcze się nacieszę balkonem w tym roku. 🙂
ovca   Per aspera donikąd
05 sierpnia 2016 19:44
Ascaia nawet lepiej jest sadzić jesienią niż wiosną, bo po pierwsze rośliny lepiej się przyjmują, po drugie są teraz tańsze 🙂 można dla pewności okryć na zimę ( nie wiem z której części Polski jesteś, ja raczej odradzam okrywanie ale pracuję głównie na terenie dolnego śląska, gdzie zimy są łagodne).
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
05 sierpnia 2016 21:44
No ja wlasnie do bluszczy wsadzam sezonowo. Wiosna bratki, na lato np małe dalie czy śmierdziuchy te żółte a na zimę wrzosy i te takie srebrne ( nie wiem jak sie zwą 😉 )  Fajnie to wyglada, mam cały rok ładny balkon 🙂
Do bluszczy, do jednej donicy? A to tak można?
Hmmm... widziałam kompozycje z kwiatów - jakie są w ogóle wyznaczniki łączenia roślinek? A np. zioła też chyba można łączyć?

ovca, jesienią czyli poczekać z zakupem bluszczu do np. września? A co z powojnikiem?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 sierpnia 2016 08:42
Tak, do bluszczy. Mam takie donice:



Na zewnątrz wisza bluszcze a od strony balkonu wsadzam co innego. Akurat mam teraz pusto, zeby pokazać bo bede wsadzać wrzosy niedługo a bratki wywaliłam juz dawno. W tym roku na lato nie miałam nic bo mnie nie było.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
08 sierpnia 2016 10:14
Ascaia, zerknij sobie do katalogu roślin na stronie ogrodeus.pl . Można wyszukiwać rośliny na balkony i w opisach sa zawarte informacje o sadzeniu i kwitnieniu.
Dziękuję
Moon   #kulistyzajebisty
06 września 2016 13:12
Odkopuję - ponieważ okres letnich kwiatów na balkonach się kończy, a chciałabym żeby mój balkon dalej jakoś wyglądał 😉
Chciałam kupić wrzosów. Podobnież rośliny wybitnie ogrodowe, ale na balkonie też dają radę. Jaka ziemia? Jak podlewać? Słoneczno lubne/nielubne?
Wrzos lubi kwaśną ziemię, jak iglaki czy różaneczniki
U nas do zagospodarowania balkonu jeszcze daleko, ale już teraz chcemy zasłonić częściowo widok na sąsiedni blok. Co byście polecali do postawienia w tej węższej cześć okna?
http://re-volta.pl/forum/index.php?topic=7003.msg2487781#msg2487781
Szersze to wyjście, mamy takie dwa symetryczne obok siebie ale brak innych zdjęć
dopisek
zdjęcie
balkonie dobrze się sprawdzają żurawki oraz ozdobne niskie trawy, kompozycje tworzą ładną i postoją do zimy, rośliny te lubią ziemię ogrodową, stanowisko słoneczne i  półcieniste, zalety nie trzeba codziennie podlewać a na wiosnę mogą iść do ogrodu przydomowego
Moon - ja wrzosy mam każdą jesień-zimę. U mnie słońce jest tylko do południa, więc w zimie, kiedy dzień się późno zaczyna w ogóle jest go mało. Moje lubią wilgotną ziemię, nie przeszkadza im śnieg. Zawsze są ładne przez te dwie pory roku.


Z racji tej, że moje kwiaty zaczęły znowu kwitnąć, lobelia była już sucha, a znowu pięknie zakwitła na niebiesko, pelargonie odżyły, więc jeszcze wstrzymuję się z wrzosem
Podobno nie ma głupich pytań 😉
Niech mi ktoś wytłumaczy sens stosowania osłonek? Bo właściwie w każdym opisie jak dbać o roślinki jest o drenażu, odprowadzaniu wody, itd, co jest w pełni logiczne. Osłonki przecież nie spełniają takich warunków. A obecnie w sklepach większy dużo większy wybór osłonek jak doniczek.
Czy osłonki to tak na zasadzie "na szybko" czyli żeby kupić roślinkę, nie przesadzać, nie przejmować się, wsadzić w osłonkę, a po sezonie do kosza - kupi się nową?

Ze względu na kolorystykę, kształt i obecność uchwytów kupiłam kilka osłonek i teraz rozważam czy jednak nie zrobić z nich doniczek robiąc im kilka dziurek w dnie...
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 września 2016 20:46
Ascaia, ja traktuję osłonki, jako podstawki - zwykle są tak wyprofilowane, że doniczka jest nieco nad dnem.
Scottie   Cicha obserwatorka
16 września 2016 09:03
Ascaia, kupuję plastikowe osłonki + podstawki i robię dziurki w dnie. Takie doniczki mam na balkonie, ale i tak są dla kwiatów sezonowych.
Kupiłam "wiaderka z uchem" - taka wizja... khem... 😉 artystyczna na balkon. I dopiero teraz zaczęłam się zastanawiać jak właściwie w nich coś pielęgnować, żeby nie zgniło. Znowu jak zrobię dziury to roślinkom będzie lepiej, ale mi będzie kapać po wszystkim wkoło...

Wczoraj wieczorem bawiłam się w ogrodniczkę i ułożyłam kompozycje wrzosowe. Zajęłam się też truskawkami, chociaż to chyba nie pora na nie, tak według prawideł sztuki. Ale kupiłam wyprzedażówki w Obi, już lekko podeschnięte, chociaż nawet z kilkoma owocami. 😉 Przesadziłam w skrzynki główne roślinki. Odrosty, które miały żywe zielone listki, też poszły do skrzynek, może się ukorzenią. Mam nadzieję, że uda mi się je teraz jeszcze odżywić, wzmocnić i bez problemów przezimować. A na wiosnę pomyślę nad docelową formą prezentacji na balkonie.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
18 września 2016 20:42
Ascaia ostatnio mówiłam o bluszczach, dzisiaj wsadziłam na jesień wrzosy i to srebrne cos 😉 musze jeszcze dokupić na dol chryzantemy i posprzątać ale ogolnie tak zasadzam miedzy te bluszcze :










Wrzosowe kompozycje mają tyle uroku. Bardzo ładnie tam u Ciebie.
Też się pochwalę. 🙂 Mój balkon już prawie w ostatecznym kształcie. Już się nie mogę doczekać przyszłej wiosny gdy wszystkie planowane roślinki się pojawią. A na razie jest tak...


te puste doniczki w przyszłym roku zawisną na ścianie nad światełkami i będą tam rosnąć surfinie 🙂









truskawki za które należy mocno trzymać kciuki


i na zakończenie nowy storczyk
(wiem, wiem, że farbowany, ale i tak miło chociaż chwilę mieć niebieski kwiat 🙂 )
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
19 września 2016 19:08
Super tam masz, a latem to dopiero bedzie ładnie 🙂 uwielbiam surfinie!
Ja sobie na wiosnę wsadzę bratki czy jakies inne wiosenne a na lato lawendę. Taka mam koncepcje na drugi rok. A na dol angielskie pelargonie. Podobno jedne i drugie odstraszają osy a ja jestem alergikiem.
Bratki i aksamitki 🙂  Też mam je w planach.
Ponadto chyba spróbuję stworzyć "kącik leśny" czyli jeden-dwa iglaczki, jakaś trawka, paprotka i koniecznie (!) chcę jeżynę.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
20 września 2016 10:36
Tez mam iglaki, musze na wiosnę je przesadzić bo od lat rosły w jednaj dużej skrzynce i sie pomału nie mieszczą juz 🙂

O jakiej paprotce mówisz? Takiej normalnej?

Mi sie jeszcze trawy podobają. Takie wysokie, rozne kolory. Moze kiedyś cos posadzę.

Marze o duuuzym ogrodzie, gdzie bede mogła sadzić kwiaty i poziomki  😍
Dziś właśnie jadę po wrzosy :
Moje surfinie już brzydkie, więc wywalę i wsadzę wrzosy 🙂

a jak nazywa się to białe coś?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
23 września 2016 15:43
Dzisiaj wyleciały bratki, a zawitały wrzosy 🙂

Plus na parapecie króluje czerwona lidlowa begonia 🙂
Mam głupie pytanie 🤣
Pierwszy raz udało mi się wyhodować na balkonie całkiem niezłe ziółka 😉 Mam pokaźnych rozmiarów bazylię, miętę, oregano.
Czy to jest tak, że da się je jakoś "przezimować"? Czy kończy się lato, one "kaput" i na wiosnę sadzę od nowa?
Czy jednak powinnam je np. schować w domu i będą sobie dalej szczęśliwie żyły?
Totalnie zielona jestem w temacie  😡
ovca   Per aspera donikąd
23 września 2016 20:13
Libella możesz przezimować w domu, w jakimś jasnym chłodnym kącie 😉 tylko z dala od kaloryferów.
Zostałam wczoraj obdarowana wymarzoną jeżyną bezkolcową 🙂 Więc jutro wybieram donicę i sadzę.
Na wiosnę będę do niej dosadzać paproć i trawy.
Ale! Dostałam również sadzonkę róży pnącej i... i nie wiem. Jest nieopisana, więc nie wiem co to za odmiana, jaki kolor (prawdopodobnie żółta). Ale czy różę da się hodować na balkonie? Na pewno nie jest to odmiana karłowata, więc trochę się obawiam czy nie będzie za duża.
Moja mama miała kiedyś róże pnące, chyba na balkonie też. Rosły, ale żadna nie chciała się piąć 😀 U mnie niedługo będzie czas by poprzesadzać sadzonki. Wiecie może do kiedy jest bezpiecznie przesadzać?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się