Ratowanie jeździectwa

dokładnie, hobby to coś co robimy w czasie wolnym, dla przyjemności, nie koniecznie systematycznie (tu mamy też pojecie wyższe "pasja" - czyli to samo ale lekkim z układaniem życia pod to hobby - takie mocniejsze psychiczne zaangażowanie). środek jest celem. czyli jeździmy dla jeżdżenia i czerpania z tego przyjemności. w zasadzie tylko dla przyjemności (amatorski sport - dla przyjemności a nei wyniku to hobby

sport to już nie to, co robimy tylko dla przyjemności. to jak praca. mamy cel czyli wynik (i osiąganie coraz wyższego poziomu -jak stanowiska i dochodu w pracy). ze i dla sportu się żyje, to praca. (w mniej płatnych pracuje się żeby go opłacać, ale i z niego mieć korzyści - czy nagrody czy stypendia, sponsorów). tu nie ma miejsca na "nie mam ochoty dziś" - pot, krew i łzy - jak ma być wynik - trzeba trenować. Wydaje mi się, że taki "prawdziwy" (czyli nie hobbystyczny) sport jest gdy się na nim zarabia (a przynajmniej utrzymuje - bo wiadomo jak jest ;/) , czyli "zawodowy".
tu już życie jest dopasowane do tego sportu. systematyczne treningi, pełne zaangarzowanie
Horse-art - dzięki za konstruktywne przetłumaczenie mojej myśli.  :kwiatek:

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się