Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 lipca 2018 14:44
larabarson, to ile potrzebujesz na normalne, codzienne zakupy?
Jak kupuję kilka rodzajów warzyw czy owoców, np. czereśnie, brzoskwinie, fasolkę, ziemniaki i śliwki to nawet 5.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 lipca 2018 15:11
larabarson, no tak, nawet 5 to rzeczywiście zajmie całą torebkę, ale za to foliowe worki to już nie 🙂 Chociaż wielkością takie same, a od siatek to nawet mniejsze 😀

[quote author=trusia]A ja tak podsumuję wątek Indianki: każda z nas i każdy z nas wcześniej czy póżniej będzie Elą Kozłowską.[/quote]
Ja też ?! Kurczę, a ja taki nieuczesany, nieumalowany... 😀

P.S. Życie jest za krótkie żeby je marnować na szycie woreczków ze starych firanek. Mamy XXI wiek - niechże wreszcie ktoś opracuje tanią technologię łatwo, szybko i w pełni biodegradowalnych reklamówek i niech będą znów za friko. TO jest rozwiązanie problemu !
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 lipca 2018 15:15
rollnick, no to opracuj, nikt Ci nie zabrania. Rusz tyłek i zrób coś pożytecznego.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
17 lipca 2018 15:29
rollnick, technologia to może i jest w biurku jakiegoś naukowca, ale nikt nie ma interesu na wykładanie kupy kasy na przeniesienie jej z papieru na rzeczywistość 🙁
larabarson, no tak, nawet 5 to rzeczywiście zajmie całą torebkę, ale za to foliowe worki to już nie 🙂 Chociaż wielkością takie same, a od siatek to nawet mniejsze 😀



Nie napisałam nigdzie, że zajmie całą torebkę. Obojętne czy foliowe czy z firany nie będą mi się po torebce przewracać torebeczki.
larabarson, po sezonie zostaną tylko ziemniaki, z jedną dasz radę 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 lipca 2018 16:05
larabarson, nie będzie woreczek pluł nam w twarz!
Jak masz taki straszny problem z woreczkami z firan w torebce, to wystarczy włożyć je do materiałowej torby na zakupy, problem znika 😀
Ja w np Lidlu wszystko chowam do jednej torebki a nie 5. Noszę zawsze torby że sobą, ale akurat te na owoce i warzywa biorę ze sklepu ale nie do każdego produktu po jednej, tylko wszystko razem. Już mi raz na kasie mówili żebym nie pakowała razem, ale powiedziałam że nie chce produkować torebek bez sensu i teraz wykładam wszystko im na taśmę a torebkę mam jedną albo wcale.

Strzyga, dzięki, zamawiam taką butelkę 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 lipca 2018 16:43
Cricetidae, mega polecam 😀 ja w dodatku z osób, które nigdy nie piły wody, bo woda jest obrzydliwa 😀 a teraz wypijam 1,5 litra dziennie i nie zmuszam się specjalnie 😀

co do owoców i siatek, to zawsze mnie śmieszy branie jednej cytryny do siatki. NA SERIO? Naprawdę potrzebujesz tej cytryny w siatce?
A propos marketów. Nie wydaje Wam się, że te Panie na kasie na wyścigi kasują? Taki wyścig pomiędzy nimi a klientami: ja szybciej skończę nabijać, niż Ty spakujesz. Ja mam zawsze takie odczucie i bardzo mnie irytuje, jak rzucają jedzeniem.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 lipca 2018 16:52
marysia550, bo tak im każą. Jak będą to wolniej robiły, to się klienci będą wkurzali, że stoją w klejce 15 sekund.
[quote author=Strzyga]rollnick, no to opracuj, nikt Ci nie zabrania. Rusz tyłek i zrób coś pożytecznego. [/quote]
Weź no-spę 🙂
Ja pakuję szybciej, niż oni kasują! Ostatnio nawet pan kasjer był w szoku 😀 Tylko je wrzucam wszystko do koszyka, pakuję na spokojnie dopiero przy samochodzie bo mnie wkurza ta presja jak on już podliczy a ja jeszcze pakuje 😉
A ja robię wszystko na spokojnie i mam pośpieszania w d... spakuję, zapłacę , mówię grzeczne do widzenia. Za stara jestem na wyścigi 🙂 Co do torebek, jakoś nie wyobrażam sobie pakować ziemniaków, truskawek, czy wiśni, czereśni  czy innych brudzących owoców czy warzyw do siatek, czy woreczków materiałowych, po jednych zakupach, miałabym stos do prania.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 lipca 2018 17:51
Watrusia, wiśnie i truskawki w kobiałkach, jednych i tych samych od lat, albo w pudełkach po lodach, biorąc worki foliowe, bezpośrednio jesteś odpowiedzialna za to:



[url=http://"https://www.google.com/search?q=ocean+of+plastic&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiqndSYy6bcAhUqiaYKHcDLCvsQ_AUICigB&biw=1920&bih=943#imgrc=_"]Polecam sobie w ogóle pooglądać jaka jest skala problemu[/url]
Arwilla   Seymour zasnął 17.11.2019…
17 lipca 2018 18:21
A ja udziergam sobie kilka siateczek z firanki  🤣i zobaczę jak się to sprawdzi w praktyce  😎
Znowu będę na jezykach, ale ja czasem lubię "pod prąd"
Jak zbierałam kupy po psie, a zaczynałam ponad 20 lat temu, to też dziwnie na mnie patrzono...  🤣

Na kasie robię jak Watrusia.
Zbieram na luzie, choć bez ociągania się  i nie stresuję się zupełnie.
Ale kartę lub pieniądze mam naszykowane.
Bo też nie lubię jak mi klient stoi pół godziny nad głową i portfela szuka...

marysia, po sezonie są inne warzywa i owoce. Podałam przykład.
Strzyga a wiesz za co są odpowiedzialni ludzie, którzy np. jedzą mięso czy piją mleko? Takich przykładów jak to zdjęcie można mnożyć. Człowiek ma taką naturę, że niszczy wszystko wokół siebie i można sobie nosić firany w torebkach i inne rzeczy ale to nie zmieni faktu, że co byś nie zrobiła to i tak będziesz odpowiedzialna za niszczenie/zabijanie czy co tam jeszcze.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 lipca 2018 18:30
larabarson, czyli lepiej nic nie robić? Bo Ci woreczki z firanek nie pasują do torebki? 🙂

W Polsce żyje 39 milionów ludzi, wyobraźmy sobie, że nie wiem, 1/3 z nich bierze dziennie jedną siateczkę w markecie, to jest dziennie 10 milionów plastikowych siateczek. Tylko na bułeczkę, tylko na cytrynkę, tylko na pomidorka i jabłuszko.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
17 lipca 2018 19:09
Strzyga , na ile produkcja butelek wielorazowych, firanek czy plastikowych pojemników jest bardziej eko niż produkcja tych siatek?

Strzyga, Ani w tym, ani w tym, trudno. Zakupy pakuję do torby na kółkach, kobiałka mi się zmieści, i musiałbym nosić pojemniki zamykane. Tyle że worki plastikowe są mi potrzebne, opiekuję się mamą, której zakładam pieluchomajtki,  nie wsadzę zużyte w papierowa torbę, bo.. niestety śmierdzi, a nie będę latała po nocy do śmietnika. Niekiedy te reklamówki są potrzebne.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 lipca 2018 19:37
safie, kupujesz codziennie butelkę wielorazową, a po jednym użyciu wyrzucasz?
Rzeczy, które wyrzucamy magicznie nie znikają z powierzchni planety. Nawet jak je posortujemy w śmietniku. Obecnie przerabia się 10% rzeczy, które są przeznaczone do recyklingu. Co ważniejsze, nie da sie recyklować w nieskończoność. To nie tak, że z jednej butelki zrobimy drugą butelkę i nic nie zostanie. W Polsce to już w ogóle na wysypiskach dokonuje się samozapłonu 3 razy w tygodniu...

Watrusia, takie sytuacje absolutnie rozumiem. Nie chodzi o to, żeby się dać totalnie zwariować, ale, żeby jednak ograniczyć rzeczy, które naprawdę nie są nam niezbędne do życia.


Daję w linku, bo trochę drastyczne:

Strzyga, Są sytuacje gdzie reklamówki są niezbędne. Ale przyznam sama, że jak kiedyś latałam z reklamówką w ręce, bo nie zawsze robię duże zakupy , to teraz latam z torbami wielokrotnego użytku, są ładne, tanie, wytrzymałe i pakowne.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
17 lipca 2018 19:51
Strzyga, no nie o to mi chodzi. Bo np. siatki są u mnie używane wielokrotnie czy to do zawinięcia kanapek, czy do zamrożenia czegoś, czy ogólnie do przenoszenia różnych rzeczy. Tylko co z tego, że butelkę użyję kilka razy, jak do jej wyprodukowania zużywanych jest więcej zasobów, a jej proces produkcji niszczy bardziej środowisko niż produkcja tych siatek - i to bym chciała wiedzieć, czy w ogólnym rozrachunku ta butelka jest rzeczywiście lepsza?
Tak jak żarówki energooszczędne - no co z tego, że eko skoro zawierają rtęć i jak "Janusz" wyrzuci ją do zwykłego kosza to bardziej zatruje środowisko niż taka zwykła.

edit: tak samo z plastikowymi opakowaniami np. po owocach, czy lodach - są to nasze pojemniki na "poimprezowe" przenoszenie jedzenia i są wielokrotnie używane, a np. rolki z papieru zbieram i daję kuzynce dla dzieci z świetlicy środowiskowej do prac plastycznych.
Strzyga, rozjechałaś forum linkiem.
Odkąd reklamówki są płatne w sklepach, tak nie mam problemu z noszeniem własnych materiałowych toreb.
Oczywiście z motywem końskim, więc w ogóle czuje szpan  😎
Pamiętam jak swego czasu gromadziły mi się te torby foliowe na potęgę (w końcu były darmowe, więc ta jedna więcej nie zaszkodziła na większych zakupach).
Jak sklep daje mi możliwość zapakowania pieczywa w papierową torbę, to z niej korzystam.
Choć niestety jeśli chodzi o warzywa/owoce to jedyna opcja to foliówki, tylko takie mają.
Napoje też na półkach stoją w plastikach. Z tym nic nie zrobię, więc jako przecięty konsument biorę co dają.

Milla, jeśli nie bierzesz dużo tych owoców, to co za problem również w papier od bułek spakować? 😀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 lipca 2018 20:58
safie, butelke masz np. 3 lata, jeśli dziennie być kupowała jedną wodę w butelce jednorazowej, to ekwiwalent jednej butelki wielorazowej to będzie 1095 butelek jednorazowych.

To naprawdę nie są spreparowane filmy
budyń, który niestety może rozmoknąć, bo z owocami to rożnie bywa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się