Sushi, opinie,wykonanie, polecane knajpki itp

Nie znalazłam takiego tematu, a wzmianki na temat sushi były nieco porozrzucane a to w dziwactwach a to w temacie wege, tak więc zakładam  😉
~Obserwacje na temat sushi, polecane knajpki gdzie można dobre sushi zjeść i wszystko inne w tym temacie

Wczoraj obserwowałam proces produkcyjny porcji sushi, żeby się pochwalić że brałam w nim udział to powiem że pokroiłam ogórki i nakryłam do stołu  😁
Wykonywała Ola, pierwszy raz samodzielnie tak więc efekt estetyczny nieco kuleje, smak za to całkowicie w porządku

Oto efekt



Została nam ponad połowa składników, poza łososiem i krewetkami tak więc następna kolejka należy do mnie  😵
A napiszesz dokładniej jak się to robi?  :kwiatek:
My robiłyśmy wg przepisu na opakowaniu, troche z internetu i z opinii mamy Oli  😉

Mam fotki z procesu produkcyjnego, zaraz wkleję
Tak więc ugotowałyśmy ryż do sushi (ok 10 minut,szklanka ryżu na 1,5 szklanki wody), zalałyśmy sosem (ocet ryżowy, sos sojowy i cukier) i zostawiłyśmy pod przykryciem żeby ryż "wypił" sos i resztki wody
Potem zaczełyśmy kroić składniki a w tym czasie ryż stygł
Ogórki w paski, avocado tak samo, małe krewetki bez krojenia a łosoś w cienkie paski (można jeszcze zrobić z paluszkiem krabowym, ale ja go nie lubię)
Na płacie nori (sprasowanego wodorosta) położonym na macie bambusowej, układałyśmy ryż cienką warstwą (od brzegu tak mniej więcej na 2/3 powierzchni), na ryżu w rządku układałyśmy składniki (dokładniej - ogórek, avocado, łosoś lub krewetki, sałata)
Teraz najcięższa rzecz czyli zwijanie  😀
Za pomocą maty trzeba było całość zwinąć w wałeczek tak żeby nic nie wypadło, dość ciasno, "luźną" końcówkę nori zwilżałyśmy wodą i "zaklejałyśmy"
Po tym nożem kroiłyśmy wszystko na dość grube kawałki - tutaj dużym problemem jest to że jeśli nóż nie jest wystarczająco ostry to wałek się ugina i zgniata  🙄
Całość podawana z zieloną herbatą i sosem sojowym, koniecznie jedzona pałeczkami
No, to chyba wszystko  🙂

Z moich obserwacji -
1. sushi to fajna sprawa, ale jednak troche za droga - ryż ok 10 zł za 500g, łosoś - ok 12 za 100 g, sos sojowy i ocet - po ok 10-12 zł, krewetki to wiadomo, są różne - małe pudełeczko ok 10 zł, avocado, ogórki i sałata to już tańsze sprawy
2. jeśli zje się za dużo to robi się mdłe  🤣
3. ciekawy pomysł na jakąś imprezę, urodziny, imieniny, spotkanie ze znajomymi
Łosoś wędzony? Czy surowy?
Ogólnie sushi kojarzy się z surowymi rybami, ale u nas często robi sie z wędzonymi (na zimno) i ja tak właśnie zrobiłam

Fotki  😉







trzynastka   In love with the ordinary
07 lipca 2009 11:01
Ja uwielbiam sushi i często je robie w domu.

Robię ze zwykłego ryżu najlepiej tego drobno ziarnistego - wychodzi taniej ale roboty jest wiecej  😁

Uwielbiam sushi typu mak i california więc innych nie robie 🙂 nigiri się kiedyś przestraszyłam, bo mają ogony  😁

Najważniejsza sprawa - łosoś.
KONIECZNIE przed zakupem powiedzcie, że będziecie to jedli na surowo to sprzedawce zachęca do powiedzenia prawdy odnośnie czasu który leży w lodówce.

A teraz przepis z którego korzystam.
http://sushi.balony.pl/sushi/
Ryż zwykły wysypujemy do sitka i przemywamy wodą, gdzieś z 10 minut aż będzie śnieżnobiały i wypłucze się wszystkie te powłoczki które mają zapobiegać sklejaniu się ryżu a woda przelatująca przez ryż będzie czysta. Nalewamy wody w proporcji mnie wiecej 1:1.2 (ryż:woda). gotujemy na małym ogniu kolo 12 minut, do odparowania calej wody, na początku często mieszając. W małym rondelku mieszamy 7 łyżek octu ryżowego, 3-4 łyżki cukru, troche soli (ilości na 0,5 kg ryżu) i podgrzewamy na malutkim ogniu do rozpuszczenia. Dodajemy do ugotowanego ryżu i mieszamy. Przekładamy ryż do miski i zostawiamy pod pokrywką do ostygnięcia.
Składniki

Muszą być dobrze umyte i osuszone. Na początek jeszcze ważna uwaga co do ryb - nie powinno sie jeść na surowo ryb słodkowodnych. Dla bezpieczeństwa dobrze jest zamrozic rybę na dobe przed jedzieniem lub kupować ryby swieżo mrożone po złapaniu. sushi RolkiDobrym zwyczajem jest też uprzedzanie sprzedawcy, że mamy zamiar jeść rybę na surowo - czasem skłania ich to do szczerości odnośnie świeżości towaru, a raczej jej braku :-) Generalnie składniki do rolek kroimy na nieduże paski, do sushi na ryżu - ryby kroimy na prostokąty 5x2cm, max 0,5cm grubości. Z ogórka wykrajamy miąższ, nie obieramy ze skórki, kroimy na cieniutkie paski wzdłuż.
Rolki (Maki)

Zaczniemy od rolek. Na rozwiniętą matę kładziemy arkusz wodorostów, na 2/3 powierzchni cienko układamy ryż, tak żęby prześwitywały przez niego wodorosty. Dalej układamy w połowie ryżu składniki, przykładowe kombinacje:
sushi Rolki 1

   * surimi(paluszki krabowe), ogórek, avocado
   * łosoś (może ostatecznie być wędzony) -ryba maślana-tuńczyk-krewetki, ogórek, avocado
   * surimi, łosoś, ogórek, avocado
   * smażony węgorz
   * surimi,avocado i na wierzchu rolki po jej pokrojeniu cienki plasterek łososia
   * polecam też samo avocado - bardzo smaczne i lubiane przez niejadających ryb

sushi Rolki 2

Następnie, bierzemy na palec NIEDUŻO wasabi i smarujemy nim linie wzdłuż krawędzi wodorostów (po stronie bez ryżu). Teraz zaginamy matę w kierunku środka i dociskamy krawędź maty do ryżu zaraz za nadzieniem (zaklejamy zawartość), rolujemy do końca przesuwając mate.
OSTRYM nożem bez ząbków kroimy rolkę na niewielkie cześci (do zjedzenia na raz). Podajemy je najlepiej na drewnianych, lakierowanych deseczkach, co by sie nie przyklajały. Każdemy zjadaczowi dajemy małą miseczkę na sos sojowy, pałeczki (można też jeść rękoma), imbir, wasabi i pałeczki.


Edit:

Tania ja robię z surowego, bo taki smak w sushi kocham ale słyszałam, że z wędzonym też może być 🙂
Dziękuję Chess. :kwiatek:
Wygląda smacznie bardzo.
trzynastka   In love with the ordinary
07 lipca 2009 11:05
idę po łososia i ogórek - jak znajde dobre składniki to zrobię dzisiaj sushi i się pochwalę 🙂
abre   tulibudibu
07 lipca 2009 11:07
Tania, do sushi możesz włożyć wszystko. Ryby wędzone i surowe, niemal wszystkie warzywa jeśli nie są z gatunku rozpadających się. Dodać ser topiony, różne rodzaje sosów. Dobierasz względem smaku i upodobań. Sushi może nie zawierać nawet grama ryby 😉 Możesz je oprószyć kawiorem lub sezamem. Przyda się też wasabi i marynowany imbir - przyjemnie wydobywają smak. Ważne jest to, żeby maki (te pokrojone rolki) czy nigiri (taka spłaszczona kulka ryżu a na nim ryba) były małe. Sushi należy jeść w całości, niedopuszczalne jest odgryzanie. A im większe porcje, tym trudniej pogryźć w kulturalny sposób.
Zawsze do usług  😉
Ninevet, porób fotki i wklej  😁
Pewnie w czwartek będę robić sama, zobaczymy co z tego wyjdzie  🙂

Edit - Tak lepiej jeść w całości, inaczej wodorost lubi się "ciągnąć"  😁
Chess -a te kulki w szklance na stole to co? Oliwki? Pomidorki?
Ninivet wklej foty tego sushi ze zwykłego ryżu, dziwię się, że się udało 😉

Natomiast uważałabym na jedzenie ryb "sklepowych" na surowo. Pracowałam kiedyś w barze sushi i naoglądałam się, jak wygląda i pachnie świeża ryba.

Nigiri też może być wegetariańskie 😉
Kulki w szklance a raczej miseczce to czekoladki  😁
Zanim tata wrócił z pracy to naszło mnie na zrobienie "biesiady"  🤣
To w miseczkach to improwizowana zupa krewetkowo łososiowa która o dziwo wyszła b. dobra  😀
Ze mnie co prawda żaden znawca, robić umiem na słowo honoru czytaj jakbym się przyłożyła to może, na jednej z Sabatowych imprez z sushi poszalała Anaa a oto efekty- było fantastyczne.






Generalnie dla chcącego nic trudnego, kosztowo nie było wielkiej masakry ale z drugiej strony dużo nas było 😉 mam nadzieję że Anaa się wypowie.
Burza, kupiłam taki sam sos  😁
Po nakrętce poznaję
uwielbia sushi mogłabym jeść tylko to 😀
W domu robie sama 😀
W szklankach sok jabłkowy? Pasuje jakoś szczególnie? Bo na obu prezentacjach jest.
Zielona herbata, a w miseczce sos sojowy  😉
Hy hy, nie, to były akurat drinki 😉
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
07 lipca 2009 12:49
Trójmiasto i Toruń: polecam Dom Sushi http://www.domsushi.pl/
Potrafię tam każdy grosz zostawić bez mrugnięcia okiem, pyszności!
(o boskim winie śliwkowym nie wspomnę, bo na alkoholiczkę wyjdę - ale hektolitrami, hektolitrami można...  :cool🙂
W piątek wyjeżdzam do Lubicza pod Toruniem, prawdopodobnie do Domu Sushi zajedziemy  😉
trzynastka   In love with the ordinary
07 lipca 2009 12:59




przed chwilą zjedzone 😀 z procesu tworzenia nie mam zdjeć, bo nie chciało mi się co chwile myć rąk by dotknąć aparatu...  🤔
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
07 lipca 2009 13:30
z polecanych knajpek w Warszawie: Sakana, Sushi Zushi, Besuto, potem długo, długo nic i wreszcie cała reszta 🙂
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
07 lipca 2009 14:09
Warszawa

moje absolutne numery 1 to Tomo na Kruczej, ex aequo z Izumi na Pl. Zbawiciela. tanio nie jest, ale jakość zawsze tak samo wysoka, węgorz pieczony wymiata, a w Izumi są fajne przypalane nigiri - nie do dostania nigdzie indziej. właściciel Izumi już mnie zna, zawsze się kłania i daje do spróbowania różne pyszności za free jak usiąde przy barze😉 w Tomo można dostać sos sojowy z obniżoną zawartością soli, czego w innych miejscach nie spotkałam. w obu tych miejscach jest obłędna zupa słodko-kwaśna z krewetkami i grzybkami mung.

tanio i dobrze można zjeść w Akashi, mają atrakcyjne cenowo zestawy w porze lanczu. co do a'la carte to w Złotych Tarasach są IMO największe porcje.

na goldenline mozna znaleźć info o organizowanych raz na miesiąc eventach, płaci się 70zł i się je ile chce.

z dala omijać So-An na Koszykowej, strasznie się u nich popsuło i Pracownię Sushi w Marinie Mokotów!

a sushi w domu nie jest trudne, ale warunek konieczny - dobra i swieża ryba, najlepiej kupować w sklepach z żywnością świata, bo w hipermarketach nieczęsto się trafia ładny kawałek nadający się do nigiri.

Oj ale mi narobiłyście smaka  😎  🤬
W Krakowie polecam Edo na Bożego Ciała - jest sala z normalnymi stolikami i dwa pokoiki tatami  😜
Jadłam też niedawno w Genji, niczego sobie, ale brakuje tam klimatu
Na pewno odradzam Miyako.

Wino śliwkowe można dostać w Almie  😎
Jaki inspirujący wątek 🙂

Tylko częściowo na temat - ostatnio zaintrygowała mnie koncepcja bento. Też można swoje sushi-talenty wykorzystać.
Przykładowa instrukcja: http://www.instructables.com/id/Crafting-a-Bento
I przykłady realizacji z Fickr: http://www.flickr.com/search/groups/?w=all&q=bento&m=names
Całość podawana z zieloną herbatą i sosem sojowym, koniecznie jedzona pałeczkami

Ja słyszałam o jedzeniu sushi także palcami, ponoć najwięksi smakosze sushi degustują tą potrawę własnie w ten sposób 🙂 Do sushi polecam też wasabi.
Wasabi, marynowany imbir obowiązkowo
Z sosem sojowym nie należy przesadzać - na jedną osobę spokojnie wystarczy porcja wielkości pięciozłotówki
Nigiri zdecydowanie lepiej jeść rękami - porządna restauracja powinna podawać mokre, małe ręczniczki do przetarcia rąk przed jedzeniem.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
07 lipca 2009 20:52
mniam, kocham sushi! i zawsze mieszam wasabi z sosem sojowym, rewelacja, chociaz niby nie powinno sie tak robic 😁 no i ten imbir, miod 😍 za rogiem mamy super japonca, jutro mam urodziny, wiec kto wie, kto wie  👀
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
09 lipca 2009 21:53
Mój tata uzdolniony, więc robi czasami na kolację 😉 Zrobię kiedyś zdjęcia, bo robi to naprawdę dobrze. Po wielu próbach wszystko wychodzi mu już na środku (wiecie o co mi chodzi :P). Do środka wsadzamy najczęściej kawałek ryby i cieniutki plasterek ogórka.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się