W takim razie przepraszam za pomyłkę, byłam pewna, że to są te same siodła.
Dziś już wsiadłam w moją arizonę, niestety nie mam zdjęć, może w najbliższym czasie coś gdzieś ktoś 😉
Wrażenia: fajnie leży, mam pad Physio, więc gruby i mięciutki (mogę jeszcze spokojnie sobie przytyć 😁 ), ale widelec muszę kupić szerszy i fendery dać do rymarza, bo jak skróciłam je do moich nóg, to nie mogłam już zapiąć dookoła tego paseczka nad strzemieniem 🙁
Siedzi się w nim podobnie jak w cheyenne, bo cherokee to jednak wygodniejsza kanapa 😎
a tu 3 modele na których miałam już przyjemność jeździć 🙂
[img]
http://i.ebayimg.com/07/!BU57TRQ!mk~$(KGrHgoH-CEEjlLl0F63BKP47rNb3Q~~_1.JPG[/img]