... ślub :) ...

escada jeśli to będzie super odszyty garnitur z fajnego materiału to czemu nie?
albo inny kolor sukni? http://bridelle.pl/?tag=damski-garnitur
Scottie pięknie wyglądałaś 😀
Cricetidae ja też jestem za klasyczną wersją, dużo lepiej to wygląda 🙂

Dziewczyny, ale ten czas leci, no szok. Ja podobnie jak Scottie czuję jakby ten ślub był już kupę czasu temu. Na tygodniu miodowym było fantastycznie wypoczęłam jak nigdy, no ale teraz sezon i pracy cały nawał.

Sam ślub i wesele to było coś wspaniałego i tak bardzo żałuję że to tak szybko zleciało. Oczywiście mini wpadki były, ale smutno by bez nich było 🤣 Ksiądz jak walnął kazanie to goście się po ławkach kładli ze śmiechu i dopytują się kiedy będzie film ze ślubu 😁

Samo wesele super udane, barman to był strzał w 10, biedny nie miał czasu usiąść, ale robił tak pyszne drinki że ja (abstynent ze wstrętem do alkoholu) wypiłam 3  🤣

My się również wybawiliśmy, a goście nawet po ostatniej piosence nie chcieli opuścić parkietu 😉



Powodzenia w przygotowaniach dziewczyny!!  🙂
Szalona😉, super wyglądacie! 😉 Cieszy mnie wiadomość o barmanie, bo ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy nie zrezygnować (cięcie kosztów 😉 ). Jakie mini wpadki? 😁
escada,
poka jak wyszła kieca 🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
29 czerwca 2017 13:15
escada, ja będę szła w spódnicy i topie najprawdopodobniej. I to top ecru, spódnica oliwkowa ^^
Mysle raczej o bieli ale w wydaniu ze spodniami bo czerń ma jednak trochę nie fajny wydźwięk w naszym kraju. Pomyślałam o wąskich spodniach i dopinanej spodnicy takiej ala tren, do tego szpilki, na górę gorset plus bolerko lub zwykla dopasowana bluzka. Szukam jeszcze🙂
escada, super pomysł, bardzo mi się taka "wizja" podoba 😉
escada, spodnie z trenem, gorset i bolerko - dla mnie to brzmi jak przepis na klapę, ale może się mylę. Z chęcią zobaczę ostateczny efekt 😀

A damskie garnitury to coś genialnego 😀 Gdybym nie szła jako gość na wesele w lipcu, tylko w chłodniejszym miesiącu, to zaszalałabym i postawiła na garniak 😀
Achaja moze brak Ci wyobraźni ale to serio może wygladac ok 🙂 obczaj w googlach rosa clara chloe 🙂
escada, ja dokładnie coś takiego sobie wyobraziłam 😀 Wiedziałam, że gdzieś już to widziałam! Nadal: mnie sie podoba 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
30 czerwca 2017 14:02
escada, z filmu "miłość i inne nieszczęścia"
emptyline   Big Milk Straciatella
30 czerwca 2017 14:17
Achaja, też nie mój klimat, ale escada, to ty masz się czuć swobodnie i pięknie. 🙂
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
30 czerwca 2017 16:26
escada, świetny pomysł!
Achaja, też nie mój klimat, ale escada, to ty masz się czuć swobodnie i pięknie. 🙂


No dokłądnie tak 😀 W końcu to nie ja idę w tym do ślubu. Takie połączenie, nawet w wydaniu Rosy Clary, nadal mi się nie podoba. Ale powtarzam, to tylko moja opinia i to escada ma się czuć świetnie w tym dniu 😀
No i nie musi, za to mi nie podobaja sie przeslodzone bezy w serduszko owiniete koronkami ktore kojarza mi sie z gaciami.

I nie chodzi o piekno bo piękna nie jestem i mam to z grubsza gdzies, chodzi mi tylko o moj komfort psychiczny i fizyczny. Daleko mi do stylizowania siebie na super romantiko panne mloda, nie chce sztucznizny na tej imprezie. A tak bym sie czula wcisnieta w kazda biała sciere i tyle.
escada, ale co tak agresywnie, przecież każdy pisze, że ważne, żeby podobała się Tobie i żebyś się w niej czuła dobrze, a Ty tu z tekstami o białych ścierach 😉 Po prostu nie jest to gust większości osób, w tym i mój, ale przecież masz trafić w gust swój a nie obcych ludzi 😀 luuuuz. Mnie się bardzo podobał prototyp Twojej sukni, którą tu wstawiałaś, w niej się też kiepsko czułaś?

Ja rozdałam większość zaproszeń, zrobiliśmy w weekend prawie 1000 km i zaliczyliśmy całą moją rodzinę 😀 Ale już mam dość, a jeszcze kilka zostało.
escada, czasem brzmisz jakbyś miała tego ślubu po wyżej uszu, a to chyba nie o to w tym chodzi, nie?
Ale gdzie agresywnie? Tak sie czuje jak owinieta biala sciera i nic na to nie poradze. W każdej kiecce slubnej .

Yegua mam wyzej uszu juz od początku bo cala organizacja spadla na mnie, a nie taka byla umowa ze tak powiem. Chce żeby bylo juz po wszystkim i tyle, takie troche zakuc zdać zapomniec. Impreza nie jest dla mnie tylko dla gości. Ale to nadal nie oznacza ze mam sobie odbierać komfort i tyle.
Ale kto pisze, ze masz iść w "białej szmacie"? Nikt tu niczego nie nakazuje, idź choćby w bikini, jeśli masz taki kaprys. I jeśli nie uważasz nazywania sukien "gaciami" i "białą ścierą" za agresywne, to ja nie wiem. Sporo dziewczyn tutaj takie białe ściery wybrało - na pewno bardzo miło im się to czyta.
escada Tak jak dziewczyny piszą, nikt tu nie napisał że powinnaś iść w białej sukni, choć mnie też ta wersja przez ciebie robiona się podobała. Według mnie podchodzisz tak uprzedzona do tego tematu, że nie na opcji żebyś się dobrze poczuła.
Pamiętam, że chyba byłaś coś mierzyć ale poszłaś raczej za namową i "z przymusu" bo już zanim poszłaś byłaś uprzedzona.
Ja w wielu sukniach czułam się źle, ale udało mi się znaleźć taką która mi się podobała i w której dobrze się czułam.
Za to jaki nastolatka byłam tak uprzedzona do wszelkich spódnic i sukienek, że zarzekałam się, że nigdy w życiu ich nie będę zakładać. Słowa jakich używasz, bardzo mi przypominają taki bunt nastolatki, te "ściery", "gacie".

Doubler dzięki 🙂 z barmana nie rezygnuje, nie wiem jaką macie z nim umowę, ale my myśleliśmy że drogo mu płacimy, ale jak się po weselu zastanowiliśmy, to wcale drogo nie wyszło. Bo wódki przez to poszło mało, innych alkoholi prócz wódki w ogóle nie kupowaliśmy (wszystko miał barman), no i wszystko co mu nie zeszło, zostawił nam. Dużo mu nie zostało bo goście chłonęli drinki  😉
Największą z małych wpadek było to, że trochę za duży zapas czasowy sobie wzięliśmy i za wcześnie mój A do mnie przyjechał i mimo przeciągania, za wcześnie byliśmy pod kościołem i musieliśmy trochę poczekać na księdza  🤣
escada , bardzo podoba mi się Twój pomysł i przyznaję, że sama też nie jestem fanem białych kiecek.
Nie podobają mi się i tyle. Tak jak zapewne innym w tym wątku mogła nie podobać się moja, różowa, koktailowa sukienka wraz z naszym przyjęciem ślubnym z muzyką jazzową w tle (i prawie bez alkoholu - jedynie szampan i wino). Nie marzyłam o białej kiecce i weselichu z poprawinami (oraz kupą stresu organizacyjnego). Każdy ma prawo być sobą, a nie organizować ślub i wszystko wokół niego według tradycyjnych, utartych standardów. To w końcu nasz najważniejszy dzień w życiu. Spędźmy go w tym czym chcemy i możliwie tak jak sobie to wymarzyłyśmy.
Szalona😉, wiele nie płacimy (jak na mój gust, bo jakieś 2800 gdzie mamy kilkanaście drinków i oni sami dostarczają szkło, alkohole, bar itd) i ja sama zamierzam pić drinki, jako że czystej nie lubię 🤣 E to taka wpadka to nie wpadka! 😁

czeggra1, i wszystkie to samo mówimy, ważne żeby escada czuła się dobrze i żeby jej było wygodnie. 😉 Chociaż escada nie powiem, również strasznie mi się podobało to, co sama zrobiłaś - ale nie to nie i to Twój wybór, chociaż Achaja ma rację, średnio się czyta o "ścierach" mówiąc o wymarzonej dla niektórych dziewczyn sukni. Nikt aż tak bardzo nie krytykował garnituru, więc też nie ma co używać takich słów o sukienkach 🙄 Tyle w tym temacie, nie ma co robić burzy niepotrzebnej 😉 Zwłaszcza, że znowu to podkreślę - to co wymyśliłaś jest fajnym pomysłem 😉
Doubler to my zapłaciliśmy prawie tyle samo i na tych samych warunkach oni mieli wszystko swoje, my mieliśmy im dać tylko karton czystej. I tak jak przed weselem myślałam, że to dość spora kwota, tak po (zważając na ilość drinków jaka poszła), uważam że to wcale nie dużo. 
Jedni znajomi chcieli przyoszczędzić na barmanie i wyszło odwrotnie bo: zapłacili jakiemuś chłopakowi co robił tylko dwa rodzaje drinków, w efekcie mało ich poszło bo się znudziły i były niedobre, a na koniec wyszło że chłopak im jeszcze za pomocą kolegi wynosił wódkę z wesela; nakupili sami różnych alkoholi i prawie wszystko im zostało, z tym, że butelki wszystkie napoczęte 😵 Czyli suma summarum, kosztowo podobnie a jakość i zadowolenie gości nikłe.
Byłam też na jednym weselu gdzie barman też miał powodzenie, ale robił wszystkie drinki na bazie czystej, wielu osobom, tak czy siak smakowały, ale ci co się bardziej znali byli lekko zniesmaczeni i właśnie te osoby mówiły mi, że są mile zaskoczone, że drinki są robione z tego co powinny 😉
Achaja najpierw czytaj potem sie czepiaj. Nie napisałam ze wszystkie kiecki to ściery tylko ze ja sie czuje jak w scierce. A koronka kojarzy mi sie z gaciami. Jak to ma dotknac kogos komu sie to podoba? Niech sobie ubiera jego sprawa

Szalona jesz rzeczy których nie lubisz? Bo jesli nie to pewnie jesteś uprzedzona albo masz bunt nastolatki wg twojej teorii😉 ja nie jem, i nie ubieram rzeczy których nie lubie.

Nie pisze ze wszystkie sukienki sa ble tylko ze ja w nich zle sie czuje i wyglądam. Ale koncze tu temat mojego ciucha i imprezy bo napisanie czegokolwiek dosadnie jest brane za agresje. Ja juz sie w realu dość nawalczylam. Trzeba być slodko pierdzacym w tym wątku a ja niestety nie umiem.

Powodzenia przyszlym żoną🙂
escada, najłatwiej się obrazić 😉 Nadal doradzam więcej luzu, bo mimo wszystko to ma być Twój dzień i będzie super niezależnie od stroju, ale nastawienie powinno być pozytywne 🙂
Powodzenia 🙂
escada - przecież suknia nie jest obowiązkowa, ja szłam w złotej w zielone kwiaty, koleżanka szła ... w garsonce kremowej (do kościelnego), inna w czerwonej krwistej "hiszpance", jeszcze inny kolega w białych bryczesach, oficerkach i fraku końskim a jego żona w sukni w kwiaty
Każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Może suknia ale bardziej balowa?
Cri ja sie nie obrazam, raczej daje sobie spokoj bo tez nie mam na celu urazic innych. Tyle.

Dodo wiem ze nie ma obowiązku i dlatego postanowiłam byc sobą i olac sukienke
escada, spoko 😉 ale mam nadzieję, że się pochwalisz efektem końcowym swojej pracy, tzn całego wesela, bo brzmi ciekawie! 🙂
No raczej nie😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 lipca 2017 13:06
Szalona😉, pięknie wyglądacie!

Pytanie z rodzaju tych naiwnych - jeśli na zaproszeniu na wesele nie figurują dzieci, to raczej nie przez przypadek? Dla mnie to różnica spora, bo albo jadę z dzieckiem albo wcale, a dopytać raczej niezręcznie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się