PSY

derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
14 lipca 2019 20:23
Perlica ja np zakładam jak są ulewy- mój ma niewskazanie na leżenie z  mokrym grzbietem w chłodnym mieszkaniu np 🙂 (a w bezruchu długo schnie)


Poza tym on śpi w łóżku- pościeli nie chowam, a jak leje i mam 1,5 h przerwy to nie ma bata- dereczka 😀


Ja to bym chciałą żeby były takie piżamki dla psów jak są dla siwych koni właśnie, że sie nie pobrudzi błotem  😁 😜
Bo w takiej kurtce to Borzoj się ugotuje chyba, one jednak leżą na śniegu i ponoć lubią.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
14 lipca 2019 20:35
Perlica, ja kupiłam bo mój pies schnie dwa dni. Lało bardzo akurat, pies biegał po wodzie, sporo brudu wylapalo. Ona kumuluje w sobie brud i potem wszystko jest w łóżku, bo śpi ze mną 😉 derka jest lekka, nie grzeje i ma fajną siateczke pod spodem. Nie jest to typowy "kalosz". W chłodniejsze miesiące myślę że będzie zbawieniem. I na wyjazdach, żeby w noclegu nie syfic.
To nie jest rzecz do wyprawki - jak pies szybko schnie, albo odmawia wychodzenia w deszcz to można sobie darować. A co do ubranek, to popatrz sobie na Slush Combat Suit, one wylapia wszystko
Ps. Moja jak spadnie śnieg odmawia powrotu do domu 😉

fin, dzieki, ale nie ma kolorow w odpowiednim rozmiarze 😀
Wkurzylam sie i zamowilam z non stop dogwear, gdyby ktos byl ciekawy, to maja takie kurtki, maja tez sklep w jezyku polskim. Darowalabym sobie te kropki, ale niech beda 😉

edit: ja mieszkam w kraju deszczem i blotem plynacym i mimo krotkowlosego psa, to chce mokrosc ograniczyc. Pies schnie wzglednie dlugo, ale potem poslanie/wykro/dywan sa mokre. W klatce moze bym ja i zamknela, ale ona by do niej nie weszla, gdyby miala do dyspozycji drybeda, musi byc puchata poducha…
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
14 lipca 2019 20:38
Perlica Ducklove robi takie dla pudli, może dla borzoja by też zrobili.
Zobacz też na Mundogalgo to taki typowo charci sklep. Lesio się tam ubiera często  😁
lusia722, Mundogalgo znam, ale obczaję zaraz to drugie co mówisz.

P.S. nie zobaczyłam Was w końcu w tych Jakubowicach  😵

Edit: lusia722 dziękuję  :kwiatek: normalnie jest coś takiego i to na wilczarza nawet  💃
https://ducklove.pl/produkt/milky-way-kombinezon-przeciwdeszczowy-dla-psa-nieocieplany/
Perlica, ja teraz zaczynam urlop muszę się właśnie zdecydować na jakiegoś dostawcę. Odbieram szczeniaka na BARFIe i w umowie podpisałam hodowcy, że zostawię go na BARFie wiec słowo się rzekło. Muszę przeliczyć ile będę tego potrzebować bo jak moje dwa pozostałe psy poczują tego BARFa dla szczeniaka to mi przecież karmy suchej nie zjedzą i muszę tym dwóm pozostałym tumanom mięcho też kupić. Szczeniaka odbieram 18 sierpnia wiec na ten dzień albo dzień po muszę już mieć pełną zamrażarkę.

Wiec jeszcze normy wagowe muszę sobie poprzeliczać ile tego mięsa dziennie na psa muszę kupić. Szczeniak + Bouvier + DSPP. DSPP jest wielkości małego kucyka wiec pewnie swoje wciągnie.

Jak zwykle zostanę ulubienicą kurierów.

Na razie oglądałam barfiaki.pl sensowne ceny tylko nic nie rozumiem jak się zamawia bo jakieś miejsca darmowych dostaw podają. Ja nie mam szans nigdzie jeździć i nic wozić bo jak mam czas to wsiadam na konia a nie latam po mieście w poszukiwaniu mięsa. Wiec jak nie podstawiają kurierem pod bramę to szukam kolejnego z listy. Muszę hodowcy też zapytać bo ona mi te barfiaki.pl poleciła. W sumie ona to dopiero zamawia ilości ...
smartini   fb & insta: dokłaczone
14 lipca 2019 21:57
Barfiaki albo wysyłają kurierem normalnie za dopłatą (wyjątkiem są fale bardzo dużych upałów, wtedy jest minimum chyba 15kg w paczce żeby utrzymała temperaturę) albo przywożą (średnio raz w miesiącu +-) do miast z listy.
Do Krk np przywożą niedaleko Ikei więc w jedną sobotę miesiąca circaabout 13-16 (zależy ile miast mają po drodze) jadę i zabieram paczkę, na drugi dzień porcjuję jeśli mi się niedziela nie posypie 😁 mi tam to w żaden sposób nie wadzi, przeważnie planuję sobie wtedy zakupy a jak coś pilnego wypada to zawsze znajdzie się ktoś kto też zamawiał i odbierze.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
14 lipca 2019 22:36
Perlica jeszcze będzie okazja  :kwiatek:
Dance Girl, ja od 1 sierpnia będę miała szczeniaka Barfowego , trochę jedzenia dostanę pomrożonego.
Zdecydowałam, że zamówię z tej strony obok Wrocka czyli https://barfpies.pl/kontakt/ , bo ja sobie tam podjadę pewnie 2 razy na miesiąc i po problemie.

lusia722, no pewnie :-)




Wojenka   on the desert you can't remember your name
15 lipca 2019 08:06
Dance Girl, w umowie miałaś jak będziesz karmić psa?  😲 w życiu się jeszcze z czymś takim nie spotkałam.
Wojenka, tak w umowie nabycia szczeniaka zobowiązałem się do kontynuacji diety BARF.

smartini, 15 kilo mięsa to na 8/10 dni u mnie przy 3 psach ras olbrzymich. Będę musiała chyba większą zamrażarkę kupić.
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 lipca 2019 13:27
Dance Girl, no domyślam się, że u Ciebie będą schodzić duże ilości żarcia więc pewnie Cię limit nie dotknie, napisałam po prostu jakie mają zasady 😉
Ja tego w umowie nie mam , ale mam za to jedno darmowe krycie moim psem dla suki hodowczyni lub dowolnej suki przez nią wskazanej.
kurcze, przekonałam się że czasem warto rozmawiać nawet o pierdołach. Naprawdę przeliczyłam i muszę kupić większą zamrażarkę.
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 lipca 2019 13:42
Perlica, hmmm... a jak ten zapis się ma do robienia hodowlanki? Z ciekawości pytam. Jesteś zobowiązana umową do uczynienia psa repem? Co, jeśli nie będzie rokował i hipotetycznie stwierdziłabyś, że nie chcesz go rozmnażać?

Dance Girl, no na tyle dużych psów bez porządnej zamrażarki to ni dy rydy barfa 😉
smartini, bardzo często, jeśli hodowca widzi, że ma mega rokującego szczeniaka to sprzedaje tylko pod warunkiem zrobienia uprawnień i w przypadku psów np. zrobienia krycia na warunkach hodowcy.
Kastorkowa   Szałas na hałas
15 lipca 2019 14:18
Smartini szczeniak który nie rokuje nie będzie miał takiego wpisu w umowie. Bardzo często tak jest. Toro też miał trafić do domu wystawowego. Powygrywał wszystko co mógł poza seniorami bo już go wtedy nie wystawialiśmy. Zrobił uprawnienia i był. Pokazywanie dobrego psa na wystawach to też reklama dla hodowcy. Ludzie chodzą i pytają skąd pies.
Tak jak są tylko na kanapę to są i tylko pod warunkiem wystaw czy np. że pies będzie pracujący (np. myśliwskie rasy)
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 lipca 2019 14:22
epk, ok, ale co jeśli np taki pies dorasta i okazuje się, że jest akresywny? Albo turbo lękliwy? Albo jest psem 'do pracy' a motywację ma jak ślimak winniczek. Zastanawia mnie co w sytuacji, gdzie właściciel (który w końcu spędza z psem 24/7 i wie o nim najwięcej) stwierdza, że pies się do hodowli nie nadaje? Nie mówię o współwłasności bo tu pewnie jest hodowca właścicielem głównym i dyskusji za bardzo nie ma.
Bo predyspozycje za kilkutygodniowego szczeniaka a dorosły pies to mogą być dwie różne historie 😀
Pytam bo ja miałam sytuację z goła odwrotną, nie mam nakazu kastracji ale sama zakomunikowałam, że mogłabym psu zrobić repa tylko pod warunkiem, że będzie wybitną jednostką i taki też mamy układ z hodowczynią i pies rozmnażany na bank nie będzie 🙂

I nie pytam o stricte wystawy, bo wystawiać to jasne, można, warto, to promocja i tak dalej. Ale co w sytuacji, gdzie pies może i budową rokuje i wystawy wygrywa ale ostatecznie przejawia cechy (życiowe, sportowe, whatever) które go z tej hodowli powinny zdyskwalifikować a czego nie weryfikują wystawy (czy generalnie wymagania na repa/sukę hodowlaną)
smartini, ja miałam umowę z hodowcą, że wybieram najlepszego szczeniaka z miotu, właśnie po to by mógł być reproduktorem. Oczwyście to żywe zwierzę , więc zawsze może się zdarzyć wszystko, ale mam nawet w umowie zapisane , że nie będę dawać psu ostrych zabawek i nie będę bawić się z nim w przeciaganie, żeby sobie przypadkiem zębów nie połamał.
Przez rok obserwowałam mioty w PL i nie tylko, także pod względem charakteru , nie tylko wystaw.
Liczę, że ten konkretny pies spełni taki będzie, ale się okaże, w końcu to tylko pies.
Wystawy też weryfikują charakter ,bo jednak zachowanie na ringu mówi wiele o psie. Po za tym raczej nikt nie chciałby kryć psem, z którym jest coś nie tak psychicznie, bo jednak agresywnego Borzoja to nikt normalny by nie chciał.
Co do prób pracy to zobaczmy czy będzie zainteresowany coursingiem , bo nie każdy Borzoj jest.
smartini, jak pies będzie miał w głowie nie po kolei to raczej hodowca nie będzie chciał po nim szczeniaków
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 lipca 2019 15:16
Na współwłasność idzie zazwyczaj najlepszy szczeniak - fizycznie i mentalnie.
Szczylom robi się testy i doświadczony hodowca wie jaki psiak na kolana, jaki musi mieć doswiadczony domu, a ktory sie nada do sportu.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
15 lipca 2019 15:21
Wojenka, ja mam mega szczegółową umowę (zywienie, warunki, uzytkowanie psa, zdrowie, wady genetyczne, prawo pierwokupu). Myslalam, ze to norma. Teraz dostalam wzor umowy ozikowej i zonk, tam tylko zapis jest, ze pies jakosci pet i nie bede rozmnazac, a jak bede chciala to mam doplacic. Troche mnie wcielo, bo mialam wrazenie, ze hodowcy zalezy ino na hajsie, bo o dobrobycie psa nic. Wyslalam maila z watpliwosciami, a hodowca odpisal mi, ze mial kiedys taka umowe, ale one maja malo sensu w swietle prawnym.
Nie wiem. Jakos pasuje mi bardziej szczegolowa.
madmaddie, hodowca ma rację w zasadzie, bo w praktyce w sądzie ciężko obronić umowę taką ( ponoć), łącznie z pierwokupem.
Ja także mam pierwokup za 40% wartości gdyby coś się zdarzyło, że nie mogę psa mieć itp.
Mam też Prawo odkupu do 3 lat i sie zastanawiam co to właśnie jest ? Bo tego nie czaję.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 lipca 2019 15:46
Skoro bierzesz psa na współwłasność to mozesz zaplacic za niego calosc i miec tylko dla siebie bez ingerencji hodowcy i decydowania o kryciu cudzych suk.
JARA, Ty piszesz do mnie ? Ja nie biorę psa na współwłasność i płacę za niego całość.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 lipca 2019 15:58
Nie bierzesz psa na współwłasność, a w umowie hodowca zastrzega sobie prawo do krycia Twoim psem ora do możliwości wykupu psa? Lepiej zapoznaj sie dobrze z tym co oferuje Ci hodowca 😉
Rownie absurdalne to zmuszanie ludzi do barfowania.
JARA, z tego co wyczytałam na forum dogomania i stronach prawniczych to jest to częsty zapis ( o odkupie i jest zabezpieczeniem dla hodowcy w teorii, bo w praktyce przy odkupie hodowca pownien zapłacić za psa kwotę zakupu oraz koszty poniesione przeze mnie , które podniosły wartość psa czyli utrzymanie psa, koszty wystaw itp. a przez 3 lata to suma się mało opłacalna do odkupu, bo polskie prawo nie określa limitu takich wydatków ), nie mniej zapis ten mi się nie podoba, bo nie mam zamiaru psa sprzedawać.
Jedno krycie rozumiem i nie jest dla mnie problemem ten punkt.

Tu link, gdzie jest to prosto wytłumaczone:
http://psiparagraf.pl/umowa-sprzedazy-psa-cz-3/


JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 lipca 2019 17:35
Ja rozumiem czym jest odkup psa przez hodowce. Natomiast napisałaś to w osobie pierwszej, tak jakbys Ty miała prawo odkupic, a nie Ty miala na umowie zapis, ze hodowca ma prawo odkupic 😉


Btw te wszystkie wymyślne umowy nie maja skutków prawnych, także mozna tam sobie cuda na kiju wypisac, a jedyne co skutkuje to, ze w momencie zaplaty pies przechodzi na wlasnosc kupującego. 😉
efeemeryda   no fate but what we make.
15 lipca 2019 18:43
Dokładnie to miałam napisać ale Jara mnie ubiegła, żadne tego typu zapisy nie maja żadnej mocy prawnej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się