PSY

smartini   fb & insta: dokłaczone
29 maja 2018 13:31
amnestria, a tak się obawiałaś, że nie da się z Paputem w góry <3 czekam na relację na Insta!!! 🤣
ja za to weszłam wczoraj po spacerze inną klatką i kurcze, muszę poczekać aż się łapka zagoi i zdjęcia porobić 3🙂
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/33714983_10209341014161421_4831584371137839104_n.jpg?_nc_cat=0&oh=33c74944866fa0bdd88eabf7ca626e8a&oe=5B8287FA[/img]
amnestria   no excuses ;)
29 maja 2018 13:36
Jura to nie góry 😤 🤣 🤣 🤣


No i jeszcze nie jest powiedziane jak ten wyjazd będzie przebiegał. Plus nie ukrywam, że kupując psa, chciałam żeby nam towarzyszył na wyjazdach wspinaczkowych (teraz byliśmy w Dolinie Będkowskiej i było milion papików). No ale one są o tyle specyficzne, że pies musi być nieco samodzielny. A już na pewno nie przejawiać "agresji" 🙁 Na razie jedziemy spacerowo, mam zamiar podchodzić pod skały, witać się ze wspinaczami i może ich psami, jak Paput nie narobi rabanu. Ale przyznam, ze bolało mnie serduszko jak byliśmy w weekend na Jurze, a Papik był na Mazurach. Nie po to chciałam psa, żeby weekendy spędzał gdzie indziej 😕 😕
Kurcze, czytam co piszecie o szelkach i ciągle nie wiem co myśleć 😀
Przez całe swoje życie kynologiczne nie miałam potrzeby posiadania szelek (mama miała do ipo i pożyczałam od niej czasem  do sanek i tyle).
Teraz z racji rozpoczęcia biegania chcę spróbować i zamówiłam na sali.pl 4 rodzaje szelek 😀 Sama jestem ciekawa co wybierzemy 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
29 maja 2018 13:40
amnestria, trzeba dostosować góry do Paputa po prostu 😀 ale była wizja, że nigdzie nie pojedzie, już jest progres. Krok po kroku i dojdziecie i do tego, niektóre pieski potrzebują więcej czasu 😉 (wiem co mówię, frisbee chcę robić a mam nadal pieska bez aportu, gdzie jego siostra aportuje aż miło a trenujemy razem :P)
amnestria   no excuses ;)
29 maja 2018 13:48
To prawda, staram się akceptować to co mam 🙂 Na szczęście rodzice mi pomagają, na tyle że nie muszę rezygnować ze swoich pasji, ale tak bardzo lubię jak Paput z nami jest, że jest mi przykro jak spędzamy czas bez niej.
A na insta szaleję 🤣 🙄 Stara baba 🤣
smartini, powtórzę się, ale CHCEMY BURACZKI! 😍 😍 😍

amnestria, doskonale Cię rozumiem, bo ja niestety też nie mogę zabrać psów tam, gdzie bym chciała i gdzie planowałam je zabierać. Robiłyśmy progresy, ale ze względu na moją aktualną kondycję (a właściwie jej brak) stanęłyśmy w miejscu i ograniczamy się do spacerów po osiedlu, a mnie to tak bardzo boli. 🙁 Ale na przyszły rok są ambitne plany, więc nie poddaję się. 😉

I też poproszę o kciuki, bo moje psy będą miały w przyszłym tygodniu chrzest bojowy z małymi dziećmi. 😀 Brandy dzieci kocha i, o dziwo, jest dla nich delikatniejsza, niż dla dorosłych - nie skacze po nich, słucha, nawet wykonuje komendy 😁, ale Cola dzieci tylko mijała na osiedlu i wciąż są dla niej obcymi obiektami, więc może być różnie.
Te kolorki, smyczki, pierdołki to totalnie nie moje klimaty, ale...
smartini, jesteś chodzącą encyklopedią ofertową! 😀

amnestria, a bierz Tuńczyka, spuść ze smyczy i ewentualnie udawaj, że to nie Twój pies. 😉 😉 😉

Ale też rozumiem. Zanim pojawiła się Wer zastanawiałam się czy mogłabym wziąć psiaka ze schroniska. I widziałam tego małego, podręcznego pieseczka, co to chodzi ze mną codziennie do pracy. Śpi po krzesłem w czasie wydarzeń w sali czy plenerowych. Cieszy się na widok dzieci i jest przeszczęśliwy gdy go otacza gromadka małych głaskaczy...
No a do takiego stanu to my nigdy nie dojdziemy raczej. Na razie to jak już kolano dojdzie do sprawności to chciałabym ją częściej zabierać do miasta, przyzwyczaić do chodzenia w kagańcu, zabrać na jakieś zawody jeździeckie, itd.

smartini, a'propos łapki. Chodzicie w woreczku foliowym? Kiedy Wam tę dziurę zrobiono?
mój dziad całe życie miał najtańsze step iny. Rok temu kupiłam guardy true love (podróba hurty) i zrobiłam wielkie oczy bo pies zmnieł domyślny chód z kłusa na galop 😀 . Wcześniej się to na smyczy nie zdarzało 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
29 maja 2018 15:37
Ascaia, haha, stety niestety ;D
woreczek tylko na spacer (górnolotne słowo trochę) żeby się bandaż nie syfił ani nie zamókł, dziura z 12 maja 🙂
amnestria   no excuses ;)
29 maja 2018 15:43
Piękne te hurtty, kupuję różowe Paputowi 😀 Tylko nie wiem jaki rozmiar, muszę dziadówę pomierzyć.

Ascaia, dokładnie o to mi chodzi! Wiem, że życie różnie się układa, ale jakoś tak myślałam, że będzie łatwiej. Liczę, że będzie - z czasem. A póki co zaciskam zęby.

A propos tego puszczania, bez jaj - mój kolega wspinacz ma psa (przyjaznego, ale takiego mega irytującego), który jest mega niewychowany. I ta sunia biega tak luzem, samopas. Gość generalnie rozgarnięty, ale jako właściciel psa to jest tym najgorszym typem. I obczajcie, że idziemy w skały, przechodzimy przez parking, a ta goldenka wskakuje komuś do auta 😲 A potem jak to goldenka tarza się w błocie i taka up**** leci do ludzi, którzy się wspinają, siada im na linach, zaczepia itp.
JA (!!!) się najadłam wstydu, kolega nic sobie z tego nie robił. Na pewno żyje mu się lekko 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
29 maja 2018 15:46
amnestria, przestanie mu się żyć lekko, jak jakiś mniej uprzejmy piesek goldenkę dotkliwie pogryzie :/
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
29 maja 2018 15:51
amnestria, na moim osiedlu mieli ludzie pięknego rasowego setra. Wypuszczali go rano, a wołali do domu wieczorem. psiak mega przyjazny ganiał z dziećmi i właśnie ładował się do aut. Później był wielki płacz, jak psa wcięło. podejrzewam, że komuś wskoczył do auta i pojechał do nowego domu.
To ta goldenka, a właściwie jej właściciel, to taki typ człowieka, jak moja sąsiadka. Jej lab robi dokładnie to samo, co opisała amnestria, właścicielka zdaje sobie sprawę z tego, że ma niewychowanego psa, ale na pytanie, czemu pozwala mu biegać luzem, beztrosko odpowiada, że pies nie potrafi chodzić na smyczy. 🤔wirek: Serio, podziwiam takich ludzi za beztroskę.

Ej, przyszły mi adresówki, a nie mam obroży do nich! 😂
smartini   fb & insta: dokłaczone
29 maja 2018 15:53
mundialowa, to trzeba jej powiedzieć, że bez smyczy też nie umie... :P
smartini, pomądrzę się trochę, bo Wer to przecież co rusz ma opuszkę rozciętą (teraz już się nam goi!). Już zgubiłam rachubę - to chyba 9-10 (?) cięcie przez te 3 lata jak jest u mnie.
Rzuć w pierony ten woreczek bo tylko się rana zaparza. Kup buciki, takie podstawowe, koszt 36zł - ja mam Trixie rozmiar L i XL (jak większe bandażowanie). Do tego kup bandażyk rzepowy (mają różne wzory - coś dla Ciebie 😉 ja najbardziej lubię czarny w trupie czachy 😉 )
Ja po każdym spacerze przewijam. Bo jednak łapy się pocą, a jak rano to złapie wilgoci z trawy i ta rana się ciapie zamiast wysuszać. Przewijam, wyrzucam ten zaciapany gazik, w zależności od rodzaju cięcia i wieku ranki traktuję zasypką. Jak ranka jeszcze podkrwawia to gazik i minimalnie bandażyka byle się trzymał. Jak już nie brudzi to po domu na golasa, tylko pilnując, żeby nie lizała - jak nie mogę jej mieć na oku to dostaje abażur.
smartini   fb & insta: dokłaczone
29 maja 2018 16:01
Ascaia, nic mi się nie zaparza, bo pies nie chodzi na pełnoprawne spacery a szybkie sikupy (dosłowni - wychodzi, sika i do domu, kupa wieczorem), woreczek nie jest szczelny i z zalecenia weterynarza. Bandaż rzepowy też zabroniony przez weta bo nie oddycha.
Nie leczymy dziurki a fest dziurę, rozerwaną i z pomartwiczym zapaleniem skóry, także żadne lekkie bandażowanie czy tym bardziej chodzenie na golasa nie wchodzi w grę bo się wszystko zwyczajnie rozerwie. Przewijanie tez ustalone przez weta, razem z myciem i smarowaniem dziury.
To nie rozcięta opuszka a dziura do kości 😉
mundialowa, to trzeba jej powiedzieć, że bez smyczy też nie umie... :P


Hahaha dobre! Muszę zapamiętać! 😂

Obroże do tego zestawu poszukiwane! 👀


Przy okazji polecę adresówki z Furkidza - w porównaniu do badziewnego White Foxa te są mega trwałe, ładne, a do tego tańsze.
Nasze rozcinanie opuszek i łap też bywało do kości i z urywaniem kawałków ciała. Wer naprawdę daje popalić jeśli chodzi o to.
Jakoś mi takie bardziej "otwarte" leczenie odpowiada. Choć na pewno rana cięta a szarpana to nieco insza inszość.
smartini   fb & insta: dokłaczone
29 maja 2018 16:19
Ascaia, no tu pies nie byłby na ten moment w stanie się poruszać gdyby łapa była bez opatrunku, musiałabym go na płasko do ziemi przywiazac żeby się nie ruszał wcale. Po peknieciu tkanki mamy praktycznie pół głównej opuszki oderwane od ciała i gołe mięso 🙄 uwierz, chciałabym to goic otwarte i pewnie do tego dojdziemy, na razie nawet nie goimy a gasimy pożar. Fizjoterapeutka nawet nie chciała łapy zbadać żeby nie naruszać tkanki
Może w przyszłym tygodniu da się to powietrzyc, zobaczymy co kutro wet powie
Mnie chyba też czeka wizyta u weta. Niby nic się nie dzieje, ale... coś jest nie tak, minimalnie coś jest nie tak. Od miesiąca żre trawę, marudzi przy jedzeniu. Niby cały czas jest gotowa do zabawy, ale jednak mam wrażenie, że szybciej się męczy. Od jakiegoś tygodnia część nocy śpi na podłodze, najlepiej w łazience, a nie ze mną na łóżku... Może to ta zmiana pogody, ale mnie się to nie podoba. W dodatku mam wrażenie, że ma za gęstą sierść. (Polecałyście jakiś specyfik na sierść i skórę - przypomnicie nazwę?)
Muszę podjechać i poprosić o badanie krwi.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
29 maja 2018 21:55
smartini ale się załatwił chłopak :/


Mała historia jak mnie mój pleśń chciał podtopić  😁
smartini   fb & insta: dokłaczone
30 maja 2018 09:01
derby, ano, pięknie się urządził. Ale wczoraj jak zmieniałam opatrunek to już większość była podgojona a mięsa była reszta także chyba idziemy w dobrym kierunku 😉
Czuje się też chyba coraz lepiej, bo już konkretnie daje popalić :P

A Pleśń na pewno nie chciała podtopić, chronił Cię przed przegrzaniem!
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 maja 2018 15:40
[quote author=madmaddie link=topic=32.msg2787215#msg2787215 date=1527569716]

nie mam czasu obejrzeć tej prezentacji, czy ktoś mógłby krótko streścić czemu norweskie są be? :kwiatek:

Bo w ruchu blokuja staw ramienny i maja powodowac zapalenie pochewki sciegna dluglowego ramienia jak pies ciagnie albo galopuje. Jak cos to o zlych szelkach jest na filmie od 16:50 do 20:50 🙂
[/quote]

dzięki! 🙂
Zależy gdzie na Jurę, obszarów chronionych tam chyba nie ma aż tak dużo.
Zresztą trust me, w okolicach skał co drugi pies (jeśli nie wszystkie) lata luzem - to psy wspinaczy 😉

Też się wybieram z Paputem (pewnie w okolice Podlesic), ale my mamy problemy z reaktywnością, więc wątpię bym ją puściła samopas 😉


amnestria, dzieki, psy wspinaczy luzem tez tam nie raz widzialam 😉 wiec moze nasz niewspinowy pies jakos ujdzie w tloku. Tez pewnie skoczymy gdzies kolo Podlesic, zastanowie sie blizej jak juz bedziemy w PL.

Pies Lipton na szczescie z tych malo reaktywnych na inne psy latajace luzem, bardziej mnie niepokoi ewentualna dzika zwierzyna (u nas nie ma nic, chyba ze golebie i papugi w parku sie licza 😉 i to mamy juz "odczulone" ze tak powiem), wiec tak czy siak wezme linke. Jeszcze niech moje nowe hurtty przyjda to juz bedzie calkiem profi :P

Edit. Potrzebuje info na juz :kwiatek:  Wet mi przed chwila znalazl tluszczaka na psie, idzie do usuniecia - ile to kosztuje w PL? Orientacyjnie ofc, boje sie kosztorysu od mojego weta bo pewnie 300 euro jak nic :/ a termin i tak dostalam na po powrocie z Polski
kokosnuss, zależy gdzie ten tłuszczak i jaka jest jego wielkość.
Cricetidae, na szyi, z boku, nieduzy - nie wiecej niz centymetr srednicy. Ale interesuje mnie taka bardzo orientacyjna cena :kwiatek: czy to blizej 200 czy 1200 zl
Hehe bliżej 200 😉 200-300 zł.
Rok temu za 3 nieduże tłuszczaki płaciliśmy 500zl u psa 12kg
Jak jest z goleniem psów? Mój kundelek w tym roku prawie wcale nie zgubił sierści zimowej. Nigdy nie była o tej porze roku tak kudlata, w ostatnim czasie nie gubiła sierści. Jutro zabieram ją dodatkowo na badania. Widzę, że jest jej mega gorąco. Mogę ją trochę podgolić? Do jakiej długości będzie bezpiecznie? Póki co polewam ją co chwilę wodą..
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
31 maja 2018 21:13
kokosnuss, zalezy od weta, ja za usunięcie guzka razem z lekami i histo zapłaciłam 170zl, a w tej samej klinice u innego weta usuniecie cysty wlosowej 360zl z lekamk i histo 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się