Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Jak wypada sieczka Pavo Daily Plus ?
moim zdaniem dobrze. Było o niej tutaj już wcześniej trochę pisane w wątku - poczytaj.

Skarmiłam kilka worków - 4,5? Jeden worek na miesiąc. Koń chętnie jadł, sieczka ładnie wygląda i pachnie, jest nieco sucha ale nie kurzy, ma w sobie granulat. Bardzo fajna sieczka.
Jeszcze w oko mi wpadła Hartog Lucerna
Ja również potwierdzam to, co dziewczyny pisały o Saracenie. Żałuję, że w Polsce nie mamy tak szerokiej oferty tych pasz, co zagranicą.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
16 lipca 2013 08:26
Myślę, że nie byłoby problemu ze ściągnięciem czegoś, czym byłoby zainteresowanie.
A.   master of sarcasm :]
16 lipca 2013 10:07
Ja również potwierdzam to, co dziewczyny pisały o Saracenie. Żałuję, że w Polsce nie mamy tak szerokiej oferty tych pasz, co zagranicą.


Kilka lat temu przymierzalam sie do importowania saracena i innych specjalistycznych pasz (dlugo, zanim saracen wszedl do Polski) ale po rozpoznaniu rynku, zrezygnowalam. Niestety nie oplacalo sie za specjalnie.
Dramka, Hartog Lucerne bardzo fajna, zresztą jak i pozostałe ich produkty.
olciiik   `Dzień dobry, kocham Cię`
16 lipca 2013 13:43
potrzebuję pomocy w żywieniu mojego konia.  😵

obecnie jest karmiony 2 razy dziennie, na każdy posiłek dostaje 1,5 miarki owsa, 3/4 miarki muesli i dużą garść sieczki, do kolacji jeszcze 1/2 miarki otrębów. miarka pavowska, muesli to Marstall Haferfrei, sieczka Mollichaff Extra
http://animalia.pl/produkt,20462,508,marstall-haferfrei-20kg.html
http://animalia.pl/produkt,26233,0,mollichaff-extra-sloma-pszeniczna-z-melasa-15kg.html
2-3 razy w tygodniu na trzeci posiłek dostaje mesz.

po cięższym treningu zawsze daję mu elektrolity, bo się dość mocno poci i następnego dnia jest kompletnie bez sił i bez energii, po elektrolitach widzę dużą zmianę.
ogólnie ujmując konia, ma 13 lat, małopolak. jest on od zawsze chuderlawy, ciągle wystają mu żebra, ciężko jest mu nabrać mięśni. chciałabym mu jakoś pomóc nabrać masy, ale już kompletnie nie mam pomysłów. przez ostatni rok chodził bardzo niewiele, ale od około 2 miesięcy zaczęliśmy regularną robotę. zęby ma sprawdzane, nie są one w 100% w porządku, bo kiedyś jego poprzedni właściciele dopuścili je do takiego stanu, że koń nie był w stanie nic pogryźć i wszystko wypadało mu z pyska. teraz jest już o niebo lepiej, jednak nie jest tak jak powinno do końca być.

kończy mi się właśnie już 3ci worek muesli, a efektów żadnych, koń praktycznie w ogóle nie tyje i ma mało energii jak na niego. chciałabym go przestawić na Besterly Olympic + witaminy Besterly + sieczka + otręby i zastanawiam się, czy to dobry pomysł? może ktoś ma doświadczenie z takimi przypadkami jak mój i mógłby coś poradzić? :kwiatek:
olciiik dla konia bez energii wybrałaś muesli niskoenergetyczne. Efektu nie ma, bo ta pasza nie jest energetyczna...
Na przytycie - skoro końzdrowy - zwiększ objętościowe i dorzuć np. wysłodki.

Co do podanego schematu zywienia - możesz proszę określić co wg ciebie oznacza "miarka owsa"?
W stajni, w której aktualnie stoję w miarce mieści się ok 1,5 kg owsa
W mojej stajni w miarce mieściło się 0,7 kg...
Spora różnica...
olciiik   `Dzień dobry, kocham Cię`
16 lipca 2013 13:57
miarka owsa to dla mnie miarka pavo, która mieści w sobie litr owsa 😉
akurat miarka Pavo mieści półtora litra.

Wg mnie karmienie 3 razy dziennie to podstawa przy odpasaniu.


edit: literówka
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
16 lipca 2013 14:22
olciiik,
w tych dwóch paszach masz również mało białka,
a niektóre konie potrzebują do przytycia więcej i lepszej jakości owego białka,
w ogóle potrzebują zróżnicowanej diety (oleje, białko, pasze objętościowe do oporu).
Dodałabym sieczki z lucerny na początek + olej + wysłodki  (to wersja po taniości),
wersja droższa to pasze kondycyjne, na przykład conditioning spillersa,
top line bailey'sa czy podobne produkty innych firm. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że dając po pół miarki
prawdopodobnie nic nie zdziałasz, a dając pełnoporcjowo można iść z torbami 🙁.
Fajną lucernę olejowaną ma Dengie,  bardzo wydajna i najtańsza na rynku.
Świetnie mi się konie pookrągliły na śrucie sojowej (wersja najtańsza białkowa, 120 pln/50 kg/starcza dla jednego
ogona na 100 dni/ po przyzwyczajeniu stopniowym daję ok. 0,5 kg dziennie).
olciiik, miarka Pavo ma półtora litra, to raz, a dwa - zależy jakiego owsa, bo samo ziarno zależnie od jakości może spokojnie dać różnicę 100-200g na miarce. Może się okazać, że koń dostaje dziennie mniej np. o pół kilo, niż było w założeniach. Przesyp miarkę owsa do torebki foliowej i przejdź się do sklepu/supermarketu. Zważ owies na wadze i układaj dawkę żywieniową konia w kilogramach (koń w końcu też waży w kilogramach, a nie w miarkach, skoro chcesz go przytyć, czyli zwiększyć kilogramy - operuj kilogramami paszy).

To raz, a krok drugi - wybierz odpowiednią paszę. Bardzo bym się zdziwiła, gdybyś miała efekty na zestawie jak powyżej. Obydwie pasze są typu light, mają mało białka i bardzo mało tłuszczu. Z czego ten koń miałby przytyć, z dobrej woli? Do odpasania najlepsze i najszybsze efekty dają pasze kondycjonujące / kondycyjne (czy jakby tam tłumaczyć) - mają tak dobrane składniki i w takich proporcjach, żeby jak najwięcej służyły przybieraniu na masie. Dobrego musli nie trzeba dawać pełnoporcjowo, wystarczy porcja 1-1,5kg dziennie, żeby się coś ruszyło nawet u konia, który z natury jest sucharem. Z sieczki warto spróbować z lucerną, z lucerną z olejem, z mieszanką lucerny z koniczyną. Nie trzeba wymyślać cudów, to naprawdę działa.

Jak najwięcej niedużych posiłków, koń tyje odwrotnie niż człowiek, my mamy jeść często i mało, żeby nie przytyć, koń jak je często i mało ma czas, żeby paszę przyswoić i strawić (jeśli zje dużo na raz, to przyspiesza pasaż jego jelit i całe żarcie przelatuje przez konia szybko, zostawiając po drodze mało składników odżywczych = słabe wykorzystanie paszy).

Tak szacując bardzo na oko - 1,5 miarki owsa to będzie 1,2kg, 3/4 miarki musli to 0,6kg. Koń dostaje 1,8 kg paszy treściwej na posiłek, dwa razy dziennie, czyli 3,2kg na dzień. To jest dość mało na konia regularnie pracującego, mającego z natury problemy z utrzymaniem masy (ale uprzedzam, zanim się cokolwiek dołoży/zwiększy ilości, trzeba zważyć to żarcie, inaczej spore szanse na narozrabianie w jadłospisie).
Saracen zdecydowanie wygrywa w moim zestawieniu, zaraz za nim Spillers, potem Hyppolit i reszta  😉
ja właśnie testuję Saracena, na razie koniom bardzo smakuje
Nie wiem jaką sieczkę zamówić  😵
Dramka, a próbowałaś Dengie? Uważam, że są dużo lepsze od Dodsonowskich. W sumie najlepsze, jakie miałam.
Właśnie  ❗

Zamówiłam: DENGIE Alfa A Original  😅
Moon   #kulistyzajebisty
16 lipca 2013 18:06
Dramka, za późno piszę, ale polecam sieczkę Baileysa, Barbo i teraz Henio chętnie wcinają, Barbo ładnie zaokrąglił sie tu i ówdzie. Jak skarmię worek, to następną zamówię Green Chaffa, na próbę, bo też fajnie wygląda z opisu :-)

http://animalia.pl/produkt,9214,baileys-golden-chaff-sloma-owsiana-sieczka-cieta-125kg.html
Baileys chyba kiedyś zamówiłam i odsprzedałam, poza tym nie potrzebujemy zaokrąglenia 😉

Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
16 lipca 2013 20:57
Jaką sieczkę byście zaproponowały starszemu panu, któremu powypadały zęby i nie radzi sobie z przyjmowaniem siana?? Najlepiej, żeby nie zabijała też ceną... Osobiście myślałam też o wysłodkach, ale tutaj decyzja należy do właścicieli konia.
Sieczki też raczej będzie musiał przeżuć,ale możesz spróbować golden chaff Bailey'sa=-jest mięciutka i lekko melasowana.
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
16 lipca 2013 21:15
No, ja bym uderzyła w wysłodki (choć może się mylę???). Ale o Golden Chaffie myślałam...
Dla starszego konia najlepszą opcją będą trawokulki (namoczone) 🙂
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
16 lipca 2013 22:06
O, widzisz, też nieźle brzmi 🙂 Dzięki 🙂
Moj emeryt zachwycony Epona Golden Oldie- sieczka z dodatkiem muesli i trawokulki na mokro tez Epony zrobily furore... Trawokulki zostawimy na zime bo teraz ma trawy pod dostatkiem ale zamiast owsa dostaje wyzej wspomniana sieczke w ilosci raczej symbolicznej ok 1,5kg dziennie i wyglada b.dobrze.
Golden chaff to raczej zapychacz, a jak emeryt nie ma już zębów i ma problemy z sianem to lepsze by było moim zdaniem Ultra Grass http://animalia.pl/produkt,25801,537,baileys-ultra-grass-sieczka-z-traw-z-olejem-sojowym-125kg.html. Jednak trawa jest bardziej wartościowa niż słoma. Przy okazji ultra grass jest mega wydajny, mój młody na "uspokojenie" jedzenia dostaje po dwie garści do każdego posiłku i ta sieczka sprawdza się u nas najlepiej a w testach było już Dengie i Mollichaff (ziołowy mollichaff też jest super jeżeli chodzi o smakowitość a się bałam czy będzie jadł bo wali chyba rozmarynem)
No i trawokulki jak pisały dziewczyny też będą super
Słuchajcie, czy Wam też szwankuje strona baileysa i wcale sie nie ładuje?
mi też szwankuje, więc wchodzę na animalia.
Gillian   four letter word
18 lipca 2013 11:09
macie jakieś doświadczenia z Energie Pellets z Eggersmanna?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się