Pensjonaty w Poznaniu i okolicach

To było zawsze od kiedy pamietam, taka namiotowa.
Zrozumiałam, ze przywieźli konstrukcje jakaś i bedą montować hale taka prawdziwa.
BASZNIA   mleczna i deserowa
30 września 2012 20:34
No konstrukcje przywiezli, ale skoro maja ja postawic w jedno popoludnie silami ochotnikow, to raczej namiot...
Dokładnie co przywieźli nie wiem. Czytałam tylko wpis Kasi (dzierżawcy Rancho) na fb, że przywieźli konstrukcję hali i będą ją jutro montować. Większych szczegółów brak
BASZNIA   mleczna i deserowa
30 września 2012 21:48
Kasia pisze w ogloszeniu, ze hala pneumatyczna.
Witam. Hala na Rancho jest pneumatyczna- czyli dmuchana. Rozmiar 20x40
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 października 2012 10:34
I fszystko jasne 🙂
Dziękuję bardzo  :kwiatek:  za informacje 🙂 . No cóż trzeba wziąć auto i pojeździć po stajniach.
Możesz jeszcze sprawdzić Zielątkowo, Michałówke i Waderę po drodze.
Wadera - fajne miejsce, dużo przestrzeni i czyściutko😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
02 października 2012 12:53
W Michałówce nie ma hali zdaje sie. I nie pisza o pastwiskach tylko o padokach. W Waderze jest hala?
W Michałówce nie ma hali zdaje sie. I nie pisza o pastwiskach tylko o padokach. W Waderze jest hala?


jest.
Hala w Waderze szału nie robi. Jest dośc mała i ma w środku 4 słupy, ale  jest sie gdzie schować przed deszczem i zimnem  🙂 i kosztuje 550 🙂
BASZNIA   mleczna i deserowa
02 października 2012 14:04
Thymos, dzieki, jakoś nie kojarzyłam 🙂
BASZNIA, w Michałówce hali nie ma. jest tylko zadaszony lonżownik. Pastwisk też nie ma. Są piaszczyste padoki.
A w Waderze mamy świeżo zrobioną halę. Tak jak napisała Whisperer 13, wielka to ona nie jest..ale JEST! podłoże mamy piaskowe z sosnowymi trocinami, ładnie oświetlona. Pastwisk nie ma. Są padoki piaszczyste (sporo większe niż w Michałówce, konie się swobodnie wybiegają) na padoki konie dostają baloty siana lub słomy. więc jest też co poskubać i czym się zająć.
BASZNIA   mleczna i deserowa
03 października 2012 14:59
Iza_pokusa, jak zwykle od źrodla i jak zwykle konkretne info 🙂!!
A my na zimowe padoki wlasnie robimy pasniki do siana, autorska konstrukcja 🙂 Konie zawsze dostawaly, ale na ziemie, i jak przychodzily mokre czasy duzo marnowaly, z sianokiszonką nie bylo takiego problemu, bo w folii, jadly jak z garnka, ale o dobra sianokiszonke trudno, a naszej nie starczalo....

A u Was jakos to rozwiazaliscie czy tez na ziemie? 
Pytałem już wcześniej, czy jest ktoś ze stajni "u Foltyna"?
BASZNIA   mleczna i deserowa
03 października 2012 19:42
zaba byla do niedawna. odezwij sie do niej, moze Cie pokieruje.
Pytałem już wcześniej, czy jest ktoś ze stajni "u Foltyna"?

Moje tereny.  😉
Gdyby coś, ja też mogę pomóc w udzieleniu informacji.
a kto mi napisze coś o Ranchu p.Łukomskiego?
jaka cena obecnie?
konie wychodzą na całe dnie? tam podobno jakieś pastwiska są? jak to wygląda w zimie?
słyszałam że na placu spory tłok przez szkółkę. jak to wygląda w praktyce?
BASZNIA   mleczna i deserowa
05 października 2012 09:40
Iza_pokusa, my ostatnio bralismy stamtad konia. Moge powiedziec, ze Kasia-dzierzawczyni, mila i pomocna, siodlarnia makabryczna, to znaczy siodla wisza, szafki metalowe sa, ale pomieszczenie malenkie i dosc, brudne.
Cena 700, wlasnie od listopada ma miec wolne boksy.

"Od pierwszego listopada będą wolne boksy na Rancho. Oferujemy dwa oświetlone place do jazdy, halę pneumatyczną o wymiarach 20x40 m, boksy angielskie, pastwiska i padoki dla koni. Cena 700 zł/ miesiąc.
Kontakt: 509 108 959 Kasia Małecka"

Konie byly na dworze na padokach, przyjazne i dobrze wygladajace, chcociaz ogrodzenia troche moglyby byc solidniejsze, pastwiska sa podobno i to duzo, Kasia mowila o 20 ha, ale ja nie bylam na lace.
Niestety wiecej nie widzialam, wpakowalismy kunia i pojechalismy, nie oberzalam boksow itp. Mysle, ze najlepiej tam podjechac.
Hektarów na Rancho jest 10 a nie 20 ale za to trawiaste. Ogrodzenia są drewniane co jest przemyślane- prędzej koń złamie drąg niż nogę. Kosztuje nas to trochę pracy przy naprawianiu ale przynajmniej mam pewność że jest bezpiecznie. Siodlarnia jest faktycznie kiepska ale sprzątamy ją codziennie i ogrzewamy zimą. Sala kominkowa jest do dyspozycji wszystkich. Kuchnia i łazienka oczywiście też. Dla ludzi nie ma luksusów ale konie mają tu dobrze. Stajenni są fantastyczni- nie ma problemów z podawaniem leków paszy czy jakąkolwiek inną opieką. Zaletą jest też bliskość hipodromu. Można oglądać stajnię od 7.00-19.00
BASZNIA   mleczna i deserowa
05 października 2012 20:35
A, to przekombinowalam z hektarami 🙂, sorry.

Pytałem już wcześniej, czy jest ktoś ze stajni "u Foltyna"?
[/quote]
Ja jestem, co chciałbyś wiedzieć?
Witam, dawno mnie nie bylo bo kon byl na wakacjach i miałam przerwe od jeździectwa.
Wróciliśmy na wole i juz mam problem. Za to ze wyjechalam na wakacje i wracm na zime prezes przedstwił mi cene prawie o polowe wyższą niz zwykle więc musze się jak najpredzej wynosić.  Baaardzo prosze o pomoc, zależy mi na czymś blisko bo studiuje na up i nie mam za bardzo czasu na dojazdy, na sensownych rozmiarów hali i rozsądnej obsłudze. Swadzim odpada ze względu na malutką hale, więckowice troche daleko i nie mam wiecej pomysłów  🙄

Z tego co polecaliście wczesniej to tylko Krygier ma chyba wszystko czego mi potrzeba... wiadomo jak tam teraz cenowo sprawa wygląda? Bo nie widze żadnej ich strony
BASZNIA   mleczna i deserowa
09 października 2012 13:38
1200.
A Marianowo?
podobno boksów nie ma
BASZNIA   mleczna i deserowa
09 października 2012 13:50
Aaa, no tak. Bardzo mozliwe. To nie wiem co Ci radzic, u Krygiera zdaje sie boksy sa. Ale niestety te 1200 zl. 
A ja za chwilę jadę oglądać nowy domek dla nas. Niestety tylko i z powodu odległości od domu do stajni przyszło mi do głowy, żeby konia przenosić (w obecnej ma cud, miód i orzeszki). Ale jeżeli nie znajdę czegoś na tym samym poziomie lub nawet lepszym - będę musiała przepękać robienie tylu kilometrów codziennie.
Trzymajcie kciuki, stajnia jest nowa i na zdjęciach wygląda bardzo ładnie. Zobaczymy, co wyjdzie w praniu :-)
wie ktoś jak dojechać z woli do krygiera? bo nie znam adresu a chcę podjechać zobaczyć jak z boksami...
wie ktoś jak dojechać z woli do krygiera? bo nie znam adresu a chcę podjechać zobaczyć jak z boksami...


Wie,
Wyjeżdżasz z woli w prawo. Po ok 100 m skrecasz w lewo, przed takim domem, w piaskową drogę.
Jedziesz nią cały czas prosto. Dziurawa, po pewnym czasie zamieńi sie w asfalt.
Po lewej bedzie miała tory kolejowe, ale jedziesz dalej prosto i skrecasz w prawo, tez asfaltem. Jedziesz wzdłuż takiego betońowego płotu i zńow po prawej masz Pony a zaraz brama czarna i stajnia do której podażasz.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się