własna przydomowa stajnia

Od tygodnia wg pogody u nas pada,  niestety jakoś tego deszczu nie widać. Dziś od południa wreszcie jakieś przelotne opady. Nie jest to solidna ulewa ale lepsze to niż nic. Powoli zaczynam przyzwyczajać do trawy, chciałabym w weekend już puścić. Widać jak tęsknią już do trawy, każde źdźbło na padoku zimowym czy wzdłuż ogrodzenia skrupulatnie wygryzane.
U nas jutro popada 😉 od rana jestem opiekunem dla młodzieży na spływie kajakowym  😂 😂 😂 nie wierzę, że będzie ciepło, miło i przyjemnie  😁
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
13 maja 2019 19:23
Megane, na 100%! Trzeba było tak od razu 😉
Wikusiowata, dzięki 🙂
Ja nie wiem jakim cudem tak się układa, ale u nas pada prawie bez przerwy - no prawie już miesiąc  😵. I wszyscy piszecie jak mało pada... Szkoda, że jakoś bardziej równomiernie się to nie rozkłada. I padać ma znów cały tydzień. Konie nawet codziennie nie wypuszczam poza utwardzony wybieg, bo zryją wszystko. Wypuszczam chociaż na chwilę na drogę i wygryzają pobocza. Mam nadzieję, że mnie żaden sąsiad nie zje za odgradzanie drogi chociaż u nas się kończy. Tęsknie już strasznie za jakąś bardziej sensowną pogodą, konie też. Strasznie chce im się biegać. Jeden dzień młodego musiałam puścić z liny, bo nie dawał rady iść stępem. Biegał koło nas w lesie jak jakiś szalony piesek - w kółko po naszych wąwozach i skarpach, ignorując wszelkie drogi. Słyszałam tylko gałęzie trzeszczeć. Bałyśmy się o niego bardzo, ale najwyraźniej młody się już na tyle ogarnął, że daje rady. Nie było żadnych skutków ubocznych, pobiegał sobie dosyć długo i zadowolony do nas przykłusował. Wcześniej umiał się nawet wywrócić, jeżeli próbował nadążyć za kobyłą i z lasu wracał prawie zawsze ze zakrwawionymi nóżkami - ma bardzo delikatną skórę. Tyle dobrze, że w końcu po roku zaczął chodzić od piętki i nie przejmuje się kamorami.
Zatem nie ma zmiłuj się, deszcz nie deszcz, przynajmniej spacery muszą być...
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
13 maja 2019 20:54
unity koń z biegów po krzakach wracał poraniony  🤔
Można by chociaż ochraniacze zakładać albo jednak jakkolwiek go kontrolować... bo "jak kiedyś coś..." to skutki mogą być gorsze
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 maja 2019 07:52
U mnie nad ranem znów padało 💃  Mokra po ostatnim deszczu ziemia chłonęła nową porcję wody 😀 Zazieleniło się wszystko, liście na drzewach się rozwinęły, czad  😅
Pati2012, koń ma ochraniacze, ale nie zabandażuje całego konia od nosa po ogon. On jest ogólnie łaciaty i był nieogarą - nie specjalnie uważał, gdzie daje nogi. Na białym ma bardzo delikatną skórę - co nie jest podszyte futrem, to obciera. Przychodził czasami z kropelkami krwi po nogach- nie ranami, jeżeli wlazł np. w ostrężyny.
Najbardziej mu właśnie pomogło odgrodzić wybieg z lasem, gdzie urządzały sobie z drugim koniem wyścigi ze skokami. Parę razy nie wybrał zakrętu, ale teraz już jest super zrównoważony. Super mu się wyrobiła motoryka.
Do uważania na konie mają ludzie różne podejście. Ja wolę puścić, żeby się same nauczyli, specjalnie, że mój drugi koń jest w terenie mistrzem - przejdzie wszystko i młody się przy chodzeniu za nim nauczył więcej niż ze mną. Wolę tak, niż wsiadać na konia co sam nie wie, co ma robić w terenie, nie uważa na nogi - moim zdaniem tylko droga do urazów ścięgien itp.
Też jeżeli koń łazi tylko po uje lub padoku - owszem. U nas stety lub niestety tereny wymagające i młody się wychował na płaszczyźnie. Myślę, że sam z siebie sobie nie zrobi taką krzywdę jak ewentualnie ze mną, jeżeli mu np. noga gdzieś wpadnie i nie będzie wiedział co robić. Ale i tak np. jeżeli jest mocno w dół, zawsze zsiadam itp. Ja uważam, tylko trochę inaczej :-).
Ja tylko tak nieśmiało się przypomnę... jak ktoś chce deszcz, niech mnie na kajaki zaprosi. Jestem pomarszczona już jak stara babcia  😁 😁
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 maja 2019 12:23
Brawo Ty!  🤣 Ja chwilowo nie potrzebuję, ale będę pamiętać! Rzekę obok mam, kajak też się znajdzie 😉
W czym trzymacie dokumenty, papiery dotyczące Waszych zwierzaków?

Zwykły segregator czy macie jakieś ciekawe rozwiązania?
Ja mam zwykły segregator w dokumentach. Właściwie zaglądam tam baaaardzo rzadko, nie ma potrzeby częściej. Szczepienia czy świadectwa krycia wkladam do paszportu klaczy.

U mnie popadalo dwa dni tak konkretniej, ale mam słabą ,siemię słabo dorasta.

Na lipiec i sierpień ponoć susza ma przyjść kolosalna. Oby choć jeden pokój zebrać.
U mnie pada praktycznie bez przerwy od końca kwietnia, było może ze 3 ładne dni, a tak to pada i pada. Bardzo się cieszę ze względu na trawę, w końcu ruszyła i łąka już wygląda coraz lepiej. Cieszę się, że padok mam na górce i w większości to piach, bo inaczej pewnie byśmy pływali.

Nadal nie znalazłam nikogo, kto za 300 zł przyszedł by wybrać kupy spod wiaty... Ja sama teraz tego zrobić nie mogę, więc wiatę mamy zasraną do  kwadratu. Ostatnia nadzieja w sąsiedzie, który na moje pytanie czy może on by mógł to zrobić, zdawkowo kiwnął głową i zagadkowo powiedział "wywieziemy". Tylko kiedy, jak, za ile? To już nie wiadomo 😀
rox   ogony trzy
15 maja 2019 13:46
pestka, ja trzymam w takim kolorowym kartoniku (bo kocham kartoniki  :hihi🙂. Mam tam wszystko, łącznie z płytami z RTG, wynikami badań, całym harmonogramem wszystkich zabiegów/leków/suplementów jakie miały konie itp 🙂

U mnie też leje i leje. Mam dość. Wiem, wiem..susza. Ale ze skrajności w skrajność, albo deszczu nie ma, albo wszystko pływa. Serio, mam dość..  Od początku maja był tylko jeden piękny, słoneczny i ciepły dzień.
u mnie na nocnym wybiegu bloto po pachy :/ rowy nie nadazaja sciagac wody... a w niedziele maja przyjechac ogladac stajnie aby postawic konia w pensjonat:/
U nas dzisiaj było tak:

Aż mi się koń z siatką siana przeprosił... x)
borkowa.   silesian team
15 maja 2019 19:54
mam nadzieję, że w końcu przestanie, jest strasznie już 🙄 dziś pada od samego rańca (może nawet i wcześniej) i póki co nie zanosi się na to, żeby przestało 😵
rox   ogony trzy
15 maja 2019 19:58
Moje dziś też już zrezygnowały z łąki i stały cały dzień w wiacie... Schowałam je już o 17. Od wczoraj nie przestało padać  😕 Znając życie jak już przestanie, to przez najbliższe miesiące nie spadnie ani kropla.
Moje z wiaty już nie wychodzą wcale, tylko jeżeli dostaną coś dobrego przed wiatę - szybko zjedzą i z powrotem. I leje i leje. Dziś sprawdziłam prognozę - pogoda na następne 2 tygodnie, cały czas deszcz.  😵
fajnie bo trawa rosnie ale kurde juz sie brzydnie ten deszcz:/ jutro jade na hale do trenera aby wsiasc na konia :/
Kobiety, nie bluźnijcie. Po takich suszach jakie były potrzeba deszczu i deszczu, i jeszcze trochę opadów. Niech to się chociaż trochę wyrówna i zapasy porobią.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
15 maja 2019 20:40
Dokładnie! W naszej okolicy wszystkie stawy, bajora, bagienka i inne takie gdzie dzikie zwierzęta się napić mogą wyschły w zeszłym roku i do tej pory nie wróciła do nich woda. Trzeba tych deszczy jeszcze ze dwa tygodnie, albo i trzy...
dea   primum non nocere
15 maja 2019 21:27
Niech pada!!! Trójmiasto się wreszcie zauważalnie moczy. Aż mam humor lepszy. Może mi się kobył nie będzie pyłem dusić. Mam nadzieję, że i do nich doszło, bo w zeszły weekend jeszcze ani jedna kropla tam nie zabłądziła :/
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
15 maja 2019 22:14
Moje też się przeprosiły z sianem, po 2 tygodniach. Miałam przetoczyć 2-gi balot, jak trochę podeschnie  :wysmiewacz22:  W tym tempie konsumpcji czeka mnie turlanie balota przynajmniej po kostki w błocie. Plus taki, że jest pełna integracja i siedzą w 5 przy jednym mimo, że wiszą dodatkowo siatki z sianem.
Błotka troszku mam dość, ale niech pada. Na drodze do stajni ułożyłam "progi zwalniające", bo utwardzoną nawierzchnię roznosiły jak wpadały galopem na żarcie  🙄 
U nas wciąż susza. Jeden dzień popadało i tyle.
mi tam póki co nie przeszkadza 😉 jak trochę przycichło to tylko nieco przesunęłam ogrodzenie kwatery bo to co miał do tej pory zdążył wygryźć 😉
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
16 maja 2019 06:29
U mnie znów deszcz 😀 od wczoraj popołudnia, aż do 2 w nocy 💃 Zajarani prognozami, zakupiliśmy sporą ilość sadzonek do ogrodu i będziemy zarastać 😁
Pada, pada! Tak porządnie 😉 dziś dopiero 😉 uffff... konie zostawiłam na podwórku, (bo na podwórku najwolniej woda wsiąka) skubią trawkę łowiąc ją raczej z kałuż  😁 kowal ma dziś przyjechać, więc się pazurki namaczają 😉 ależ jest pięknie  😍
Ide zaraz poczyszcze kopytka aby się dokładnie wypłukały.... och jak nam takiego deszczu brakowało .
Edit: padało 1,5 godziny 🙂  już pogoda sie "naprawia", mamy 17 stopni i zachmurzone niebo
U mnie padało fajnie, i z jednej strony super, bo wszystko w oczach rośnie. Z drugiej mój plan na baloty z młodego jęczmienia poszły w las 🙁 Wczoraj wszystko poszło w kłos i teraz nic z tego nie zrobię. Trzeba czekać do żniw.  Za to będzie ładny plon jęczmienia, ciekawe co z tym zrobię.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
16 maja 2019 09:12
Za to będzie ładny plon jęczmienia, ciekawe co z tym zrobię.
Whisky 😉  🥂
zembria, zrobiłaś mi dzień !
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się