Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

SAFIE no ładny mimo nieabskiej główki🙂 ale to ogier kryjący?
Comandore-a gdzie jest napisane że ogier z ogłoszenia kryje?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
16 lipca 2015 16:18
Pytać trzeba Wojenkę bo ja nawet nie wiem czy to ogier :p

O jeszcze takiego araba wrzucała http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,752.msg2362256.html#msg2362256
MA 12 LAT a sadzac po papierze jest taka możliwość bo po co zostawiali by mu jajka. (a'propo powyższej dyskusji z resztą 😉 ) Chyba że nie jestem w temacie praktyk dotyczących koni wyścigowych/rajdowych-a nie jestem🙂 ? ale fakt- napisane o licencji czy kryciach NIE MA. 🙂
Niektórzy ludzie mają ogiera 'bo tak', na bazie koni ma wpisaną córkę-znam osobę, która również ma araba, co kryje raz na jakiś czas 😉 Także nie wysnuwaj teorii że ogier kryje i ma licencję 😉
Licencja dla ogiera araba i folbluta to prosta sprawa - 50 PLN rocznie. Niemal każdy ogier tych ras może kryć. W swojej rasie.
Byle był weterynaryjnie zdrowy do rozpłodu i byle byli chętni.
mitbah   arabskie szczęście
16 lipca 2015 19:02
Bo to jest arab z 50% dolewem francuskiej krwi, a tam araby już nie są takie "urodziwe" jak nasze  😁
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
16 lipca 2015 20:22
mitbah, mnie się takie bardziej podobają niż te niby urodziwe 😉
mitbah   arabskie szczęście
16 lipca 2015 23:17
safie ja też wole te typowo użytkowe 🙂
Nie no one sa ładne, ale takie wg mnie bardziej sportowe niż pokazowe🙂 moje oczy mało miały okazji by się do takich przyzwyczaić🙂
Windziakowa teorii nie wysnuwam tylko wyrażam opinię i zadaję pytania- jest różnica. Jak widac nie myliłam się-to raz, a dwa- powiedziałam tylko ,że ja bym się nie pokusiła mając klacz arabską. Tyle.
A jeśli cos Cię uraziło ,że taka pretensja to niezmiernie przepraszam za wyrażanie swojego zdania ,opinii na forum i zadawanie pytań na nim o rzeczy, na których się nie znam.  :kwiatek:  🙄  koniec tematu z mojej strony 😉
Comandore, to jeszcze zależałoby od tego, jaką byś miała tę klacz i czego byś oczekiwała od źrebaka. Jakbym chciała źrebaka pokazowego, to ani Maidanem, ani Gaminem bym oczywiście nie pokryła, ale już przy planach wyhodowania konia użytkowego oba można brać pod uwagę.
matko jaki brzydki ten Maidaan.
mam wrazenie ze na siłę w opisie podkreslają jaki jest super z charakteru itd, bo w ogole jak arab nie wyglada ;(. Ksiaze sie pozbył brzydala z rozrodu ...;(
ciekawe jakie źrebaczki bedą w przyszlym roku po nim. 😉
MURAT-GAZON no własnie otóż to🙂 jak araba mieć bym miała to tylko pokazowego 😀
Wygląda bardziej na irish cob (takie ich SP) z czego mi wiadomo, pracując za granicą przyjeżdżało do nas pełno tego z nowymi paszportami wyławiane tam dzikusy ostawały paszporty na chybił trafił często wiek się nie zgadzał wg mnie bo szkapisko widać że leciwe miało rzekomo niecałe 4 lata...nie zdziwiłabym się jakby miał po prostu paszport innego konia...
moze jest nie w typie i już 🙂
Moja klacz została przywieziona z Irlandii - wybrałam ją z 100 koni ; ma paszport irlandzki, opis, chip i wiek - wszystko sie zgadza. Nie jest to może typowy tinker ale one nie są wyrównane w typie; moja jest lżejsza z fantastycznym ruchem i chętna do pracy a typowe tinkery to niestety często zaprzęgowe miśki. Ja szukałam czegoś lżejszego do jazdy dla córek. Jest cudowna 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
19 lipca 2015 18:13
ontario2004, a co to za maniera z kantarem pod ogłowiem? Przez jest koszmarnie dopasowane. Nachrapnik prawie wchodzi do oczu...
Z tym kantarem pod ogłowiem to chyba wszystkie Tinkery tak pokazują bo oglądając i wsiadając na Loppiego miał pod ogłowiem kantar
ja osobiscie nie rozumiem ludzi, którzy zachwalają kastrację... Zdecydowanie łatwiej może z takim zwierzęciem w stajni czy na padoku, ale do jazdy, wałach jest najgorszy ze wszystkiego.  Potrafi się kompletnie zmulic. w stajni znajomych jest jeden mlody wałach chodzący w szkolce, jak sie poczuł pewniej to odmówił kompletnie współpracy, chodzic mu sie nie chce, zauwazył ze jezdzca mozna zrzucic... Jest w tej chwili z nim tak zle, ze nie wiem gdzie skończy, i idę o zakład, ze gdyby był ogierem chodziłby znaacznie chetniej
Z twojego opisu to jest problem konkretnego konia lub jego jeźdźca, a nie wałachów. Poczytaj sobie chociażby kilka stron wstecz...
pupka, chętnie bym się z tobą założyła, ale to się nie da: ten sam zwierz nie może jednocześnie mieć jąder i ich nie mieć. Prawdopodobnie kawał gada za późno(!) został wykastrowany. Jako wałach nie jest przynajmniej tak groźny dla innych po pozbyciu się jeźdźca.
ja osobiscie nie rozumiem ludzi, którzy zachwalają kastrację... Zdecydowanie łatwiej może z takim zwierzęciem w stajni czy na padoku, ale do jazdy, wałach jest najgorszy ze wszystkiego.  Potrafi się kompletnie zmulic. w stajni znajomych jest jeden mlody wałach chodzący w szkolce, jak sie poczuł pewniej to odmówił kompletnie współpracy, chodzic mu sie nie chce, zauwazył ze jezdzca mozna zrzucic... Jest w tej chwili z nim tak zle, ze nie wiem gdzie skończy, i idę o zakład, ze gdyby był ogierem chodziłby znaacznie chetniej


Wyobrażam sobie ogiera, który chodzi w szkółce 🙂
Zwłaszcza takiego, któremu pewnie też by się nie chciało.
Bo to "chce mu się" albo "nie chce mu się" nie zależy od posiadania czy nieposiadania jajek. 

Byłam świadkiem jak ogier z którego spadła jakaś laska w szkółce zmiótł kopytami dziewczynę z kobyły.
Dość przerażający widok. Niefrasobliwość ludzi prowadzących jazdę porażająca.
Ogier w szkółce tak ale .......przy instruktorze który wie co robi czyli kiedy i kogo wsadza na takiego konia.

A może by tak sprawdzić przyczyny tego buntu. Wałachowość to ostatnia rzecz jaka przyszłaby mi do głowy.
Żarcia za mało - roboty za dużo ?
Ból jaki sprawiają szkółkowicze ? Gówno umiejący koń pod gówno umiejącymi uczniami ?
Zęby, kręgosłup, nogi.......i tryliard innych przyczyn.

A ta o jajkach .... jakby miał, to pracowałaby.... no litości    🙇
Szemrana- jak najbardziej ogiery chodza w szkołkach, ja jezdze w rekreacji od 15 lat, i jezdziłam moze na 5 ogierach, ale kazdy był- rewelacyjny. Dla mnie ogier to ulubiony koń. Dawno temu jezdziłam na ogierze, który do tego był 100% folblutem, po b dobrym ogierze, odstawiony od sportu, tak spokojnego konia mozna było spotkac chyba 1 na 1000 przypadków. Do dziś jak zyję, nie spotkałam podobnie ułozonego konia jak ten ogier. Wszystkie konie mogly sie popołoszyc, poniesc, ten - nic. Nigdy tez nie brykał, nie ponosił, do tego nie miał nic z muła, wrecz przeciwnie, chetnie idący do przodu. Wiadomo, ze bywaja leniwe ogiery i b chętne do pracy wałachy, ale nie dam sobie powiedziec, każde zwierzę wykastrowane staje sie b leniwe, niz normalnie.  I jednak jakbym porównywała chocby wałachy do klaczy, to tez b cieżko spotkac klacz kompletnie leniwa, a wałachy widywałam takie ze z dwoma batami i ostrogami przy duzym wysiłku mozna było troche pokłusowac...  😉
nie widziałaś leniwej klaczy ?? Po 15 latach w szkółkach ???

jeżuuuu kolczasty...miałam się już dzisiaj nie denerwować ... 🤔wirek:


a wałachy widywałam takie ze z dwoma batami i ostrogami przy duzym wysiłku mozna było troche pokłusowac...  😉


Powalone, popieprzone szkółki prowadzone przez pseudoznawców w imię Jej Świątobliwości Mamony.
I niech mi jeszcze ktoś, kiedyś powie, że sport to samo złoooooooo !! Zabiję, uduszę, poćwiartuję
Widywałam leniwe klacze, ale nie do tego stopnia, jak wałachy. Jezdziłam juz na ponad 100 koniach, lekko licząc, więc mam porównanie. Tamten koń - co odmówił współpracy- chodzil tylko na samym poczatku, jak byl świezo ujezdzony, chętnie, własciciele twierdza ze jest zdrowy. Więcej jedzenia mu nie pomaga, po prostu taki ma charakter, odmówił kompletnie współpracy jak jezdziec zszedl jak nie dał rady, i koń sie nauczył ze moze nie chodzic.
znaczy, że dupa właściciel, instruktor i jeźdźcy.........

Tak sobie odmówił 🙂 Bez powodu ??? Bo jajek nie ma ????
No super.....

Wiesz czym może się skończyć używanie ogierów w szkółkach ????
Póki żadna kobyła się nie grzeje to jakoś idzie....
Jak się grzeje to może to wyglądać tak..
szemrana,wyluzuj, bo ci zwieracze puszczą... Ja bym nie pisała od razu o kimś ,ze jest pseudoznawcą jak nie mam bladego pojecia o kim piszę. Szkołke w tamtym miejscu prowadzil wtedy Tadeusz Szymoniak m. in, zreszta gdzies sie trzeba uczyc, pewnie ty nie musiałas, od pierwszej jazdy poziom grand prix
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się