Przyczepy do przewozu koni

Zrób tak: Wykup sobie viatoll, to nie są takie koszmarne pieniądze jak się wydaje. 120 zapłacisz za pudełko + nie pamiętam, ale chyba 120 jako pierwszą opłatę, za bramki. Potem ładuj konia do cepy i jedź. Największą karę masz z głowy, jedna bramka "zrobiona" na lewo to koszt do 3000zł. Viatoll sobie będzie kasę ciągnął i po sprawie. Jak wrócisz po feriach oddasz Viatol i dostaniesz 120zyli zwrotu. Co do prawka - kara za jazdę z uprawnieniami, do kierowania innego pojazdu niż ten który prowadzisz to chyba 200zł i jeden (lub nawet żadnego) punkt karny. Bardzo rzadko też pan władza sprawdza dmc przyczepy z dmc wpisanym w dowód rejestracyjny. Znam to z doświadczenia bo dwa sezony ciągałem tak kemping, robiąc około 3000km.  😀 Jeśli masz ładny samochód i ładną cepkę to nikt nie będzie Cię zatrzymywał, chyba, że będziesz gnać jak szatan, ale w tych warunkach wątpliwe. Największy problem może zaistnieć w przypadku (tfu, tfu) kolizji. Jeśli ubezpieczyciel dopatrzy się, że nie miałaś uprawnień, wtedy może być problem z wypłatą odszkodowania. I to w zasadzie wszystko. Sama decyduj, ale ja bym raczej nie miał oporów.
a nie moze byc taka sytuacja ze policjant zabroni jechac dalej zestawem bo... nie ma sie uprawnien ( mandat mandatem... ale uprawnien sie nie ma dalej)
i kaze np. sprowadzic kogos z uprawnieniami..

i co wtedy?
[quote author=Złota link=topic=1835.msg1662563#msg1662563 date=1358966807]
a nie moze byc taka sytuacja ze policjant zabroni jechac dalej zestawem bo... nie ma sie uprawnien ( mandat mandatem... ale uprawnien sie nie ma dalej)
i kaze np. sprowadzic kogos z uprawnieniami..

i co wtedy?
[/quote]

Tak. O tym nie pomyślałęm  😡 Nigdy na to nie zwracałem uwagi, bo nie wiozłem żywego zwierzaka, nie było wtedy ciśnienia z czasem, a tak? Trudna sprawa.
Zlota, mialam taka sytuacje. Zabrano nam dowod rejestracyjny i dostalismy papierek z zakazem dalszej jazdy.
Nastepnie bez mandatu, punktow i lapowki (!) odjechalismy w swoja strone  😀iabeł:
Mielismy jeszcze ok 500km do domu i na szczescie juz nas nie zatrzymano.


.
.
Sprawdź mapę viatolla. Bo viatoll to przede wszystkim drogi "lepsze" - niekoniecznie autostrady!!
Większość to zwykle drogi!! Na tym odcinku - tak długim raczej gdzieś viatolla załapiesz.
.
Dodofon dzięki wielkie ! Wygląda na to, że przy tej NIE autostradowej opcji ostatniodcinek trasy będę musiała jechać drogą viatolowską, to teraz pytanie - czy na kat. B dadzą mi to pudło viatoll ? Słyszałam, żeby to wypożyczyć trzeba mieć ku temu podstawy tzn. uprawnienia, których nie posiadam na pow. 3,5 t   🤔 ręce mi opadają ileż to zachodu na jeden wyjazd na ruski rok....   😵


Jezu! To mi zadałaś ćwieka!! Nie wiem czy dadzą na samo "B". Z drugiej strony to nielogiczne. Przecież jeżdżąc tym samochodem nie potrzebujesz "E", dopiero w wypadku, gdy zaczepiasz cepę włączasz Viatoll a wtedy nie musisz Ty prowadzić, tylko możesz mieć kierowcę z uprawnieniami. Viatoll kupuje się do auta, nie do kierownika, więc uważam, że to lipa. Piszę z myśli i może trochę nie stylistycznie. Uważam, że spokojnie dostaniesz pudełko, bez uprawnień. O! Przypomniałem sobie: Mam ciężarówkę (30ton) która jest zarejestrowana na moją żonę, która ma tylko B. Dostała Viatoll bez problemu  😀.
Po sprawie.  😅
.
falletta- raczej nie licz na to, ze policjanci beda się przejmować rzucającym się koniem w przyczepie- u nas fikała, rżała aż przyczepa skakała, ale mandat był czas wypisać. Ale, że przyczepa była z roku 1981  marki włoskiej, a w dokumentach był niewadów 2010 nie dojrzeli.
A na trasie masz bramki viatolla i to się automatycznie pobiera opłata z Twojej czarnej skrzyneczki. Jedziesz i tylko sprawdzasz czy pika (tzn czy jest włączone) albo robisz tak żeby nie pikało i jedziesz gratis.
.
Opłat przy bramkach nie można zrobić. Kontrola odbywa się poza Tobą. Sprawdzają Cię kamery na każdej bramce, i są też lotne patrole krokodyli, mające urządzenia, które odczytują Twoje pudełko. 
Jeśli masz kasę na koncie Viatoll'owskim nie ma problima, jeśli Ci się skończy (w czasie jazdy powiadomi Cię o tym pudełeczko i wtedy możesz doładować na większości stacji Orlen i na niektórych innych) a nie doładujesz, to jeśli sprawdzą Cię krokodyle, to poprowadzą Cię na parking, na którym wręczą Ci mandacik, jeśli sprawdzą na kamerach to dostaniesz powiadomienie o karze do domu pocztą. Tak, czy tak, nie opłaca się.

EDIT: Myślę, czy Ty czasem nie mylisz płatnych "prywatnych" autostrad z drogami publicznymi objętymi opłatami Viatoll. Jeśli to autostrada płatna "prywatna", to bez względu na viatoll, musisz zapłacić jeszcze za przejazd.

BTW. Gdzie Ty jedziesz i skąd?
Mój mąż twierdził, że średnio się jeździ z taką przyczepką, jak sa koleiny, więc uważaj w takich miejscach.

A czy się upiecze? Ja półtora roku temu namówiłam męża na wyjazd spod Kielc w okolice Łowicza (chyba 300 km) - mój mąż ma jedynie kat B ( miał C+E na czas wojska), samochód był nie nasz, własciciel nawet nie wiedział, że tym samochodem jedziemy, przegląd miał warunkowy na jakimś świstku, przyczepa była pożyczona bez OC, koń nie nasz- dojechaliśmy i wróciliśmy mimo tego, że się Check Engin świecił pół trasy. Mój najlepszy wyjazd🙂


A bramki to słowo umowne- to są takie czujniki nad drogą.
Lordowa 'następnie' tzn. w kolejnym kursie czy tego samego dnia u tych samych policjantów ? - tzn. zmiękli i puścili dalej ?


No moze nie zmiekli, a nie wiedzieli za bardzo co zrobic. To bylo na autostradzie i ja do nich mowie, ze gdzie mam teraz konia wyciagnac, przepakowac etc. i jak nam nie dadza zaraz odjechac to wyprowadzam konia i przywiazuje do ich radiowozu  😎
Misiek69, na tych płatnych podcinkach autostrad, tych z bramkami, to już nie ma tych czujników pobierających opłatę co chwilę, tylko zlicza ci odcinek od bramki do bramki i wtedy sciąga opłatę za cały odcinek jednorazowo.
SieneK   Kasia i SieneK
24 stycznia 2013 01:27
Opłat przy bramkach nie można zrobić. (...)

http://www.viatoll.pl/pl/pojazdy-lekkie-system-manualny/mapa
SieneK   Kasia i SieneK
24 stycznia 2013 01:36
Dodofon, sprawdz jakie masz DMC(F1) w samochodzie i kup przyczepe o DMC=3500-F1

a nie łatwiej O1 w dowodzie rejestracyjnym samochodu = lub > od F1 w dowodzie rejestracyjnym przyczepy?
oczywiście chodzi o przyczepę z hamulcem najazdowym
.
Mój mąż twierdził, że średnio się jeździ z taką przyczepką, jak sa koleiny, więc uważaj w takich miejscach.

A czy się upiecze? Ja półtora roku temu namówiłam męża na wyjazd spod Kielc w okolice Łowicza (chyba 300 km) - mój mąż ma jedynie kat B ( miał C+E na czas wojska), samochód był nie nasz, własciciel nawet nie wiedział, że tym samochodem jedziemy, przegląd miał warunkowy na jakimś świstku, przyczepa była pożyczona bez OC, koń nie nasz- dojechaliśmy i wróciliśmy mimo tego, że się Check Engin świecił pół trasy. Mój najlepszy wyjazd🙂


A bramki to słowo umowne- to są takie czujniki nad drogą.


nie ma sie czym chwalić, jazda bez OC, uprawnień, pożyczonym autem - bez zgody właściciela, bez przeglądu technicznego...
cóż dla mnie łamanie prawa z premedytacją nie jest powodem do chwalenia się
SieneK   Kasia i SieneK
24 stycznia 2013 11:12
falletta
3k PLN taka przyjemność kosztuje w przypadku ...  🤔
[quote author=marysia550 link=topic=1835.msg1662690#msg1662690 date=1358970332]
Mój mąż twierdził, że średnio się jeździ z taką przyczepką, jak sa koleiny, więc uważaj w takich miejscach.

A czy się upiecze? Ja półtora roku temu namówiłam męża na wyjazd spod Kielc w okolice Łowicza (chyba 300 km) - mój mąż ma jedynie kat B ( miał C+E na czas wojska), samochód był nie nasz, własciciel nawet nie wiedział, że tym samochodem jedziemy, przegląd miał warunkowy na jakimś świstku, przyczepa była pożyczona bez OC, koń nie nasz- dojechaliśmy i wróciliśmy mimo tego, że się Check Engin świecił pół trasy. Mój najlepszy wyjazd🙂


A bramki to słowo umowne- to są takie czujniki nad drogą.


nie ma sie czym chwalić, jazda bez OC, uprawnień, pożyczonym autem - bez zgody właściciela, bez przeglądu technicznego...
cóż dla mnie łamanie prawa z premedytacją nie jest powodem do chwalenia się
[/quote]

o wszystkim dowiedzieliśmy się w trasie- mój mąż nigdy by się nie zgodził na taki wyjazd, gdyby to z góry było wiadome.
falletta

Cześć! Jeśli jedziesz tylko z Wrocka do Krakowa, to łańcuchy raczej nie będą Ci potrzebne. Co do opłat, to rzeczywiście cały czas viatoll, wyłączając odcinek Katowice - Balice, tam autobahn jest płatny. Przy wjeździe i przy wyjeździe przyjdzie Ci zapłacić. Nie pamiętam już ile pln-ów, ale na pewno jest taniej niż na odcinku Poznańskim.

Pozdrówka.
.
Bez viatolu nie radzę,kary są dotkliwe,3 tys to chyba od każdej bramki bo facetowi przyszło 20-kilka tys do zapłacenia.I nie pomyślą ,że nie masz wagi, bo wazy Cię automatycznie pod bramkami.
Co do uprawnień,kolega policjant mi wytłumaczył,że policja bierze odpowiedzialność za kontuzje zwierzęcia powstałe wskutek zatrzymania,maja obowiązek zapewnić Ci profesjonalny rozładunek i bezpieczny boks do czasu przyjechania zastępczego kierowcy lub innej przyczepy.
Wiadomo,że trafiają się służbiści, ale normalni policjanci raczej w takie siupy się nie bawią.
orjentica Kto Ci powiedział o automatycznych wagach na bramkach?????  😲  Jeśli ITD ma wątpliwości co do wagi pojazdu, to ma przenośne najazdowe wagi. Używa ich się przede wszystkim do sprawdzania ciężkich pojazdów, czy nie są przeładowane. W małych zestawach (auto + przyczepa) sprawdza się DMC w dowodach i tyle. Często też mają już dane poszczególnych marek pojazdów u siebie w kompie i sami są w stanie stwierdzić, czy potrzebujesz Viatoll czy nie.
Mogłam coś pokręcić a moje guru samochodowe śpi jeszcze.
W drodze na Janów Lubelski wybudowano właśnie bramkę viatol z wbudowaną wagą,raz w tygodniu jeździmy tamtędy do pracy ,a przez 3 miesiące w roku ciągamy przyczepkę.Jesienią szukaliśmy drogi okrężnej omijającej bramkę,trochę będziemy nadrabiać ale cóż...zważywszy, że nasze auto z towarem swoje waży-będziemy jeździć okrężną drogą także bez przyczepki 😤
Może ta bramka to jakaś nowość? Teraz tyle tych pierdół kupują, że człowiek nie nadąża. A wszystko to za nasze pieniądze... W każdym razie większość bramek w Polsce na pewno takich wag nie posiada.
SieneK   Kasia i SieneK
25 stycznia 2013 10:02
orjentica Kto Ci powiedział o automatycznych wagach na bramkach?????  😲  Jeśli ITD ma wątpliwości co do wagi pojazdu, to ma przenośne najazdowe wagi. Używa ich się przede wszystkim do sprawdzania ciężkich pojazdów, czy nie są przeładowane. W małych zestawach (auto + przyczepa) sprawdza się DMC w dowodach i tyle. Często też mają już dane poszczególnych marek pojazdów u siebie w kompie i sami są w stanie stwierdzić, czy potrzebujesz Viatoll czy nie.

sprawa wygląda tak, że jeżeli już zostaniemy zatrzymani do kontroli przez ITD to na pewno nie skończy się na oglądaniu dowodów rejestracyjnych i życzeniu miłego dnia
po kontroli /oględzinach pojazdu i ewentualnie przyczepy/ zostaniemy zaproszeni do busa celem kontroli trzeźwości i dokumentów
wpisy w dowodach rejestracyjnych porównywane są ze świadectwami homologacji w komputerowej bazie danych
jak coś jest nie tak to ZONK i możemy mieć kłopoty
ważne, za granicą na przykład w Austrii są zawyżane DMC zespołów pojazdów!
i jak sprowadzimy auto a pani w okienku WK bezmyślnie przepisze dane to też będziemy mieli kłopoty
SieneK   Kasia i SieneK
25 stycznia 2013 10:05
(...)W drodze na Janów Lubelski wybudowano właśnie bramkę viatol z wbudowaną wagą, (...)

wagi jak już są to stacjonarne, pomiar pojazdu w ruchu  ❓
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się