Kupno konia

To wydaje mi się jest już inna osoba niż poprzednio😉
Dam sobie rękę uciąć, że ten sam koń pokazany w inny sposób, znalazłby nabywcę za te 8-10. Wystarczy zrobi dobre zdjęcia i laik się skusi  😉
A ja bym tego konia  chciała bez kaloszków zobaczyć - na tych kiepskich fotach w ogłoszeniu przednie kopyta wyglądają na kompletne platfusy.
Dziękuję Wam za opinie  :kwiatek:
Sytuacja jest już jasna - dzwoniłam, pytałam - koń ma sztorcowe 1 kopyto.
Reda, ale sztorc to nie wyrok ani jakaś straszna wada. Przy odpowiednim kuciu można sporo kopyto poprawić. Należałoby sprawdzić trzeszczki, ale ten koń dalej może być zdrowy.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 lipca 2014 15:49
obie ciekawe, ta kara mi się bardziej podoba.

Z tym że obie surowe, jedna 2latka, i nie ma jak pod siodłem sprawdzić.
monsun   a gdzie cukierek?
03 lipca 2014 16:26
Kojarzy ktoś ponyforum.de? Może zna kogoś, kto kupił tam kiedyś kucyka? Byłabym wdzięczna za każdą informację 🙂

edit. literówka
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
04 lipca 2014 11:06
parówka pierwsza kobyłka jest ładniejsza i delikatniejsza
parówka, ta z pierwszego linku jest fajna  😎 No i wielka jak dąb 🙂  ( tylko rzuciły mi się w oczy stawy skokowe, nie wyglądają na normalne- siedzę na kom- może  tez inaczej widać. )

Do szczęścia i brakuje mi tylko karej klaczy ze skarpetkami  😉
Met   moje spore
05 lipca 2014 08:46
a ja wzięłabym drugą, gdybym miała wybierać

w karej jest coś "nie tak", właśnie głównie przy skokach. druga sprawia wrażenie lepiej zbudowanej
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
05 lipca 2014 15:21
a gdzie te zdjęcia karej w skokach?  Faktycznie te stawy skokowe są jakby powiększone.
ElaPe- Met chodziło o skoki= w sensie stawy skokowe.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
05 lipca 2014 15:36
aha, no tak. 🙂

169 cm w wieku 2,5 lat to pewnie dociągnie do 175 w wieku 5 lat.
No i tak szybko by sobie parówka na niej nie pojeździła, bo wiadomo wielki koń- dłużej trzeba czekać z zajazdką.  Ogółem odradzam kupno wielkich koni, problemy z oddechem, nogami. Szkoda zachodu. Najlepiej koń max 168 🙂  Chociaż ładna, ale warto pomysleć logicznie czasem.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
05 lipca 2014 16:40
koń ładny pochodzenie ciekawe, dużo jest po tym Efekcie koni i w sporcie też
tak, masz całkowitą rację.  Jednak ta klacz już trochę czasu wisi w ogłoszeniach. Więc jesli byłaby dobra to już by dawno poszła. No i cena zdecydowanie zmalała z bodajże 8.500 zł na 5000. Różnica duża.
No i tak szybko by sobie parówka na niej nie pojeździła, bo wiadomo wielki koń- dłużej trzeba czekać z zajazdką.  Ogółem odradzam kupno wielkich koni, problemy z oddechem, nogami. Szkoda zachodu. Najlepiej koń max 168 🙂  Chociaż ładna, ale warto pomysleć logicznie czasem.

Wow ciekawa teoria. Aż muszę zapytać co na to hodowcy z SK Nowielice, oraz hodowcy większości koni niemieckich ras...
Muszę też chyba sprzedać konie  😁 Co prawda Darco z nogami i oddechem nie ma problemu, ale kto wie kto wie  😁
Jego ojciec też nie miał (był mój) , a miał dobrze ponad 170 cm... no ale padł, może to od wzrostu  🤔wirek: (co prawda miał prawie 25 lat, ale kto wie...)
może chcesz mi powiedzieć, że wielkokonie nie miewają częściej rorera niż mniejsze konie ?  Znacznie więcej dużych koni ma problemy z oddechem niż te " mniejsze".

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
05 lipca 2014 18:02
_Gaga, Ekwador to już powinien dawno trupem paść 😀

No bez przesady.... u nas wszystkie konie mają powyżej 17hh są potężne i z oddechem NIC nie mają. Dłużej z nimi trzeba pracować zanim się je 'rozbuja'. I też to dotyczy nóg. Ja nie wiem skąd takie rzeczy się biorą.....

A jak ja mam 175cm wzrostu to mam sobie nogi skrócić albo zaraz na astmę umrę bo się zadusze bo minimalny wzrost to 164 u człowieka ? Masakra po prostu....
Ja znam kilkanaście pyrtków po 165 w kłębie lub mniej z rorerem, dychawicą i inne różnej maści kaszlaki. 😉 Ale u tych wielkoludów, które znam, problemy z aparatem ruchu są bardzo częste. Te  konie chyba czasem nie ogarniają, jakie są wielkie i długie i bach, ciągle coś.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
05 lipca 2014 18:12
może chcesz mi powiedzieć, że wielkokonie nie miewają częściej rorera niż mniejsze konie ?  Znacznie więcej dużych koni ma problemy z oddechem niż te " mniejsze".


Na stronie Blanki Wysockiej w artykule o dychawicy świszczącej można wyczytać dokładnie taką informację,
myślę, że jakieś doświadczenie ma i statystyki również, skoro taką informację publikuje.

Akurat w naszym przypadku na cztery przypadki zbadane, trzy były wielkokoniami (173, 176, 182).

Z kolei ja znam takie i takie.

Dużo wielkokoni ma problemy z oddechem i nogami.

_Gaga, nie wiem jakie masz konie, pewnie ładne. Ja mam swoje- dla mnie ładne, przynajmniej ja nie muszę sprzedawać stajni i sprzętu. 


ooo właśnie ms_konik. Wiedziałem, że ktos miał o tym publikację. Teraz mnie olśniło, że Blanka.

Ale zostaw temat w spokoju. Gaga wszechwiedząca jest bardziej wyuczona niż lek. wet. Blanka Wysocka, która serdecznie pozdrawiam.
Ale jest różnica czy koń ma te 170 pare i jest lekkiej budowy czy ma 170 pare i jest klocem. I zdecydowanie te większe i cieższe będą miały większe problemy z aparatem ruchu niż lżejsze i mniejsze konie. Ale nie przesadzajmy. Nie ma złotego srodka, konie poniżej 170 też mają chipy, też się urywają i też miewają Rorera.
_Gaga, nie wiem jakie masz konie, pewnie ładne. Ja mam swoje- dla mnie ładne, przynajmniej ja nie muszę sprzedawać stajni i sprzętu. 

Pomijając fakt, że nie wiem, co ma piernik... to chyba trochę przegiąłeś. Mało delikatne to było w każdym razie. I absolutnie nie wiem, czemu miał służyć ten przytyk.
korysindex4, sorki, stosowanie argumentum ad personam jest po prostu żenujące, niezależnie od tego, czy sam gadasz z sensem, czy nie  🙄

Do rorera owszem, są bardziej predysponowane duże konie (chodzi o długość nerwu, który ulega porażeniu), ale też częściej wałachy i ogiery, niż klacze, więc w tym konkretnym przypadku nie jest to argument. Do czipów też są bardziej predysponowane duże konie (bo zwyczajnie intensywniej i szybciej rosną), ale to też jest żadna reguła, koleżanka z miesiąc temu wyjmowała czipy z trzech stawów u zwierzaka 160 cm w kłębie.

Ogromnego konia warto kupować głównie wtedy, jeśli samemu jest się rosłym ludziem i na mniejszym wygląda dość kuriozalnie.

parówka, dwulatki się jeszcze bardzo zmienią, co tu oceniać, szczególnie po przypadkowych, padokowych zdjęciach. Wydaje mi się również, że jeśli ktoś się porywa na zakup zupełnie surowego, młodego konia, to powinien być na tyle biegły w temacie ogólnokońskim, żeby samemu móc ocenić jego eksterier, a nie zapytywać na forum "co sądzicie?". To naprawdę zupełnie inna półka, niż zakup szczeniaczka, a mały konik potrafi niedoświadczonemu opiekunowi dać ostro w kość. Doświadczonemu takoż.
aneta   foto by Tynka
05 lipca 2014 22:21
Ja tylko chciałam życzyć korysindexowi by nigdy nie musiał niczego wyprzedawać i by nabył trochę pokory. Bo życie to nie bajka a "(...)  karma to suka".
może i mało-delikatne. Już mam dosyć zaczepek _gagi odnośnie mojej osoby. Ot cała filozofia.  Najbardziej wkurza mnie jej przekręcanie tekstu pod własne rozumowanie. No i przede wszystkim wybiórcze czytanie.
quanta, zdaję sobie z tego sprawę i jakąś mam ogólną widzę na ten temat, no ale wiem, że są na forum osoby, które znają sie na tym dużo lepiej i może ktoś zauważy coś, co ja przeoczyłam. Wiem także, że u młodych koni wiele się zmienia, jednak niektóre rzeczy już można zobaczyć. A że różnie to bywa z młodziakami i pracą z nimi to wiem, w razie czego mam kogoś bardziej doświadczonego w tym temacie.

W każdym razie dziękuję wszystkim za odezew i rady.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się