Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka

Ja posiadam kask JABU Volta + jest wspaniały.
Jak dla mnie idealny, fajna wentylacja i jakoś fajnie na głowie leży 🙂
Teraz przyczajam się na jakąś dobrą kamizelkę. Myślałam nad taką fair play'a .
Posiada może ktoś kamizelkę z tej firmy ?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
07 kwietnia 2009 21:51
Nie wiem czy ta wentylacja jest fajna, na pewno nie jak się jeździ 3 konie pod rząd...  🤔
Nawet jeżdżąc jednego konia, na ostrym treningu... Ale ja tam na volte+ nie narzekam, miewałam na głowie gorszą wentylację...
Szukam kasku w granicy do 250zł.

Zależy mi na tym by był trwały, z bardzo dobrą wentylacją i aby nie był pokryty aksamitem.
Czy jest ktoś w stanie coś doradzić? 🙂
Może ktoś wie coś o tych kaskach: Casco Youngster, Horka Airstream Flock. Zależy mi na bardzo dobrej wentylacji no i pomimo bezpieczeństwa żeby jeszcze w miarę dobrze wyglądał (nie chcę efektu wodogłowia  :lol🙂 Zastanawiająca jest niska cena tego drugiego ale według opisów producenta ma potrzebne atesty.
Ponawiam swoje pytanie  🙇
Nie wiem czy ta wentylacja jest fajna, na pewno nie jak się jeździ 3 konie pod rząd...  🤔

taaak coś wiem w tym temacie 😉 ale z braku laku daje rade. czasem to i po jednym koniu jak upał nie daje rady. już pomijając odbitą siateczke na czole 😁
ale jednak mi sie podoba bo w porównaniu z poprzednim kaskiem który był dość płytki nie lata mi po głowie, dobrze sie trzyma i prezentuje.

no to kamizelka zamówiona. USG Protecto 🙂 zobaczymy jak sie bedzie sprawować.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
12 kwietnia 2009 21:43
fruity_jelly , dzisiaj stępowałam już konia bez kasku, chociaż było raptem z 15 stopni. Ale dokładnie tak jak mówisz, fajnie na głowie leży i czuję się w nim bardzo bezpiecznie. Podejrzewam, że żaden kask tego typu nie ma jakiejś rewelacyjnej wentylacji. Trzeba by się było zdecydować na GPA Air czy jak on się nazywa, ale cena powala, a wygląd ble.
ja też już pod koniec jazdy zdejmuje to ustrojstwo z głowy. niby niezbyt gorąco ale na hali inaczej sie to czuje.
co do bezpieczeństwa to 100 razy bardziej wole ten kask niż poprzedni (Casco Ecco) w którym regulacja cały czas mi sie luzowała i latało toto po głowie, a ten jak siedzi tak siedzi i wiem że nie spadnie mi gdzieś po drodze. już nie mówiąc o tym że Casco popularnie nazywane jest u nas 'wodogłowiem'  😁
Do mnie niedawno dotarł upolowany na Allegro GPA Air S, na razie wrażenia baardzo pozytywne: wentylacja super, a w porównaniu do mojego poprzedniego kasku - brak wodogłowia.
A czy wiecie coś o kaskach troxel? Jak się sprawują, jak leżą na głowie?
Zdecydowanie moje ulubione kaski. Miałam Capriole, teraz Gold Legacy. Oba super, o dobrej wentylacji to właściwie nie ma co mówić, bo sama budowa kasku na nią wskazuje. 
Agu A jak leżą na głowie? Nie ma w nich wrażenia jakbyś dwie głowy miała? Szukam czegoś właśnie z dobrą wentylacją ale wszystko co do tej pory oglądałam (np. casco ecco czy casco youngster) wyglądało jakbym grzybek na głowie miała. Właśnie Gold Legacy na oko ma fajny kształt i wydawało mi się że on może wyglądać dobrze.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
16 kwietnia 2009 08:16
Ja zawsze mam wrażenie, że w kasku nieco "dziwnie" się wygląda. Natomiast ten kask również pod względem wyglądu wypadał lepiej od pozostałych. Legacy, Capriole to w zasadzie ten sam kształt - spróbuję przesłać Ci parę zdjęć na maila to sama ocenisz.
Mnie Troxel kupił również jakością wykonania, paroma sprytnymi pomysłami związanymi z dopasowaniem kasku do głowy, plusem jest także to, że bez problemu możesz go porządnie wyczyścić, wewnątrz jest również mięciutka wkładka mocowana na rzepy, którą piorę częściej. 
Lotnaa ten mi się bardzo podoba, ale niestety cena nieco mnie przerasta  😕 Może kiedyś w przyszłości... Agu przesłałam Ci maila.
No,to jestem.  😅
Omijałam ten wątek zawsze.
No i od razu -KLOPS. Popatrzyłam na ceny kasków.
Rozrzut od 150,00 zł do 2500,00.
Jakie kryteria główne przyjąć w szukaniu?
Jak na mój gust - skoro większość, o ile nie wszystkie dostępne kaski spełniają tę samą normę, weź pod uwagę komfort, wentylację, wygląd no i cenę 🙂
Zajechałam przed chwilą do jednego ze sklepów jeździeckich.
I spytałam skąd się biorą takie rozpiętości w cenach.
Bardzo znudzona osoba sprzedająca wzruszyła ramionami i powiedziała :
-Nie wiem. Pewnie chodzi o napis. Wszystkie kaski mają takie same certyfikaty. No... może jeszcze chodzi o to,z czego są zrobione-głośno rozmyślała.
No,to próbowałam drążyć tę ostatnią kwestię-że jednak,to,z czego są zrobione wpływa na ich jakość.
Drążyłam bezskutecznie. Pani nie była przekonana.
Był ze mną znajomy-narciarz ekstremalny . Przemilczał,wyszliśmy i powiedział:
- Bzdura! Cena wiąże się z jakością bez wątpienia. A w ogóle,czemu chcesz kupować w sklepie,gdzie Cię tak traktują?
Hm...

Casco-model Champ
Też się jest w tym "dyniogłowym?
Na pewno materiał wierzchni ma wpływ na jakość. Czy się nie rysuje, nie traci z czasem koloru ( stare Tattini Pro  🤔 ), nie przeciera się no i czy jest łatwy w czyszczeniu. Podobnie z zapięciami oraz wykończeniem środka. Bardzo sobie chwalę to, że w moim kasku środek jest na rzepach, więc mogę bez problemu wyprać go bez konieczności moczenia całego kasku. A co do bezpieczeństwa - trudno powiedzieć, w końcu tych norm chyba nie dają ot tak.

Zastanawiam się, dlaczego chyba połowa naszych skoczków jeździ w GPA. Moda, czy rzeczywiście większe bezpieczeństwo?
GPA ma:
Certified to European (EN 1384/A1) and complies with American SEI (ASTM F 1163-01) safety standards
Czyli tej normy trzeba szukać chyba?
edit:
Jest PN-EN 1384:2000 Kaski do sportów jeździeckich
edit.2
hm...rzeczywiście wymogi tej normy to spełnia większość-zły trop.
ja się smieję zawsze że kaski moga spełniać normę albo ją przewyższać.
ceny różnią się wg mnie w zależności od materiału pokrycia, materiału skorupy, wentylacji, regulacji, profilowania, łatwości utrzymania i najwazniejsze od METKI :/
Długo dywagowałam w tym wątku nad wyborem kasku i kamizelki, a więc pochwalę się, że od jakiegoś czasu mam już i jedno i drugie  🙂 Kask to Tattini Pro, a kamizelka firmy Swing.


Jedno i drugie polecam, bo nie dość że ma wszystkie atesty, to jest w mirę zgrabne. Szczególnie kamizelka, super się w niej czuję  😀
A ja mam takie pytanie : czym się różni kask krosowy od takiego zwykłego? (oprócz tego, że nie ma daszka).
W  wakacje jeżdżąc w Anglii dostałam od szefowej taki właśnie kask  (strasznie się w nim głowa pociła).
Miałam wtedy wypadek, spadłam z dużą siłą , uderzając głową o beton - miałam wstrząs mózgu, pomimo tego , że na głowie był ten właśnie krosowy kask.
Jednak ciężko stwierdzić czy gdybym miała swój kask skokowy ( JACSON ATH) , było by ze mną gorzej czy może lepiej.
Czy naprawde taki kask krosowy jest bezpieczniejszy ?

I jeszcze jedno: możecie polecić jakąs naprawdę dobrą kamizelkę ochronną? Gdzieś czytałam ( chyba nawet na re-volcie) , że te wszystkie piankowe kamizelki wcale nie są takie super, że najlepsze są jakieś stelażowe, czy segmentowe ... jakoś tak. Może ktoś powiedzieć mi coś więcej. Zależy mi żemy kupić taką naprawdę bezpieczną kamizelkę.
W czasie wspomnianego wyżej wypadku, złamałam sobie żebra i pogruchotałam kręgosłup, a jeździłam w kamizelce ochronnej ( takiej piankowej HKM).
Dlatego teraz chcę kupić coś naprawdę bezpiecznego.
a sprawdziłaś jaki level bezpieczenstwa mial HKM?
Tania Poza intuicyjną "jakością" wykonania i materiałów, dobrą wentylacją, łatwym zakładaniem (co z tego, że kupisz kask, jak Ci się nie będzie chciało) - to ważne też jak nasza "ciuka" w nim wygląda. Trzeba siebie zwyczajnie w nim zobaczyć, poczuć - ot, jak z kapeluszem. Kasku na głowie ma być "nie czuć" właściwie - a portret oblicza naszego  😉 ma wzbogacać - wtedy będziemy chętnie w nim jeździć - a skoro atesty jednakie to "używalność w praniu" - najważniejsza. Niech diamentowy będzie, albo za 50 zł - byleś chciała! go na głowę zakładać i w nim jeździć.
Napewno ma BETA 2000, taką naszywke miała na zapięciu. Szczerze mówiąc to nie bardzo wiem jakie atesty powinna mieć 😡
Generalnie z tego co wiem, oprócz oczywiscie spelniania norm w przypadku kamizelek to EN 13158 kamizelki mają zazwyczaj 3 poziomy bezpieczenstwa, amortyzacji wstząsów.
1. sa lekkie , podobno uzywane przez wyscigowców
2. dla grupy tzw, małego ryzyka upadków
3. zaawansowane

w kamizelce zawsze powinna byc wszywka z brandingiem gdzie powinien byl level wpisany
to oczywiscie na temat piankowych kamizelek, nie mialam stycznosci z innymi
Poczytałam o tych levelach bezpieczeństwa i właśnie BETA 2000 ma 3 levele tak jak napisała thaya .
http://www.beta-uk.org/Safety/ProtectStandard.asp
Moja kamizelka miałą flioletową naszywkę ( co oznacza 3 level bezpieczeństwa) a jednak nie zdała egzaminu. Dlatego myśle o czymś jeszcze lepszym.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się