Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka

Jedynie mierzyłam ostatnio Casco Spirit w sklepie, to niestety kompletnie nie moja półka cenowa, więc tylko dla picu nałożyłam. Tak jak inne Casco jest pozornie płytki i daszek wysoko na czole (ja to lubię, nienawidzę mieć daszka nad oczami), ale fajnie okala głowę z tyłu, wygodny szalenie, b.łatwy w dopasowaniu. Jakbym miała zbędnego tysiaka  😜 to bez wątpienia bym kupiła własnie ten kask. Jak dla mnie również super ładny. Co do wentylacji to już użytkownik musiałby się wypowiedzieć.
generalnie casco te drozsze sa full bajera🙂 przyszedl do mnie casco winner, normalnie w cenie ponad 1000zl i kurde - jest fantastico, wszystko do wyregulowania, bardzo dopracowany w szczegolach, design fajny, inny niz standardowe kaski  😍 Tylko cholera za wielki!  🤬 ja nie wiem, kask choplina nosze 58, a casco musialabym chyba 55 -.-
asds   Life goes on...
17 stycznia 2012 10:30
Ja posiadam kask Cacko Master ( stara data) i czego on juz nie przezył....z tyłu u podstawy mam pamietne wgniecenie po tylnim podkutym kopycie  kobyły pod którą wpadłam w terenie i dostałąm w nasade kasku dzięki Bogu.

Teraz uzywam Troxela Spirit i również sobie chwalę...wyjątkowo lekki!
To ja mam takie pyatnie: jak to w końcu jest z tą wymianą kasku?

Jeśli jest to zwykły kask z przedziału cenowego 200-250zł.

Atest jest oczywiście.

Huknięcie było na głowę, nie wiem co się dzieje tam w środku, nie jestem w stanie stwierdzić.
a skąd mam wiedziec jakie tam sa użyte materiały i czy one już się "zużyły"?

Macie jakieś informacje na ten temat?

Producent napisał tylko "nawet prawidłowo użytkowany kask nie chroni przed śmiercią i kalectwem"...
A co w kwestii wymiany kasku? do działa tylko przy tych modelach za 1200zł?

proszę o pomoc bo po prostu zgłupiałam....
asds   Life goes on...
17 stycznia 2012 11:29
Ja w moim Casco przy pierwszym uszkodzeniu obręczy ochronnej miałam gratisową wymiane na nową obręcz.
Z wymianą kasku to chyba nie wszystkie firmy praktykują. Chociaż te typowo kaskowe na pewno. Ja wymieniałam kask rowerowy, tzn. nie do końca wymieniałam, bo kask był mocno uszkodzony, ale zgłosiłam się do producenta i dostałam dobrze ponad 50% zniżki (już nie pamiętam ile dokładnie) na kolejny kask tej firmy.
z tego co czytalam, na casco jest 2 lata gwarancji producenta, aczkolwiek nie obejmuje ona oczywiscie zwyklego wyniku uzytkowania kasku - czyli jak sie np. wytrze zamszyk, czy zarysuje, to mozemy sie cmoknac w pompke 😉
ok, czyli kask trzeba wymieniać przy każdym powazniejszym upadku na głowę.
albo ryzykować i wymienić głowę
albo nie wiem...

nie wiem gdzie szukać informacji co taki kask z niższej półki ma w środku, któraś z Was pisała wczesniej, że robiła analizę takiego kasku za 300-400zł i tam niewiele jest rzeczy chroniących...

żeby być dobrze zrozumianą- czy jest sens wymieniać kask po upadku z zanaczeniem,że nie stać mnie na droższy kas, czyli ponownie kupiłabym taki sam za 200zł.

wiadomo zdrowie najważniejsze ale czy to ma sens, bo być może użyte materiały i tak i tak są lipne i po wypadku wcale im nic nie jest?

już nawet bym oddała taki kask do analizy żeby wiedzieć co jest w środku i jak to się zużyło/zniszczyło, ale gdzie?

ktoś się tym zajmuje?
asds   Life goes on...
17 stycznia 2012 14:06
[quote author=marta__sz link=topic=153.msg1263530#msg1263530 date=1326802212]
ok, czyli kask trzeba wymieniać przy każdym powazniejszym upadku na głowę.
albo ryzykować i wymienić głowę
albo nie wiem...

nie wiem gdzie szukać informacji co taki kask z niższej półki ma w środku, któraś z Was pisała wczesniej, że robiła analizę takiego kasku za 300-400zł i tam niewiele jest rzeczy chroniących...

żeby być dobrze zrozumianą- czy jest sens wymieniać kask po upadku z zanaczeniem,że nie stać mnie na droższy kas, czyli ponownie kupiłabym taki sam za 200zł.

wiadomo zdrowie najważniejsze ale czy to ma sens, bo być może użyte materiały i tak i tak są lipne i po wypadku wcale im nic nie jest?

już nawet bym oddała taki kask do analizy żeby wiedzieć co jest w środku i jak to się zużyło/zniszczyło, ale gdzie?

ktoś się tym zajmuje?
[/quote]


mart_sz.....


Zasadniczo w moim rozumieniu kask ma za zadanie chronic twoja gowe w sytuacji Le Pierdolnięcie. Jeżeli poczas Le Pierdolnięcia kask ulega zniszczeniu, ale twoja głowa jest VIVAT! cała to znaczy że spełnił swoją funkcje któą opisywał producent. W tym wypadku k nie widze podstaw  do jakichkolwiek bezpłatnych usług z strony producenta dla ciebie
asds - padlam  😁 zdecydowanie upiekszylas moj dzien w pracy :P
a tak na serio: trzeba by bylo napisac do producenta jezeli kask jest faktycznie z wyzszej polki, jesli ze sredniej, mysle ze nie ma na co liczyc🙂
nie do końca się zrozumiałyśmy- podczas le piedolnięcia kask cały, łeb cały ,szyja ze złamaną blaszką w C4,
czyli le pierdolnięcie skumulowało się w szyi, nie jestem w stanie powiedzieć czy kask uderzenie zamortyzował czy ono po prostu poszło w kręgi, sorry ale pamiętam że walnęłam centarlnie głową bo była opcja spadania na tzw katapultę.

resumując- koskowi nic nie jest wizualnie, w bebechy mu nie zajrzę ale czy owe bebechy są kaput?

czy kupować nowy?

dla własnego bezpieczeństwa mogę kupować za każdym razem ale czy to ma le sens?

🙂

asds   Life goes on...
17 stycznia 2012 14:36
Jezeli nie ma sladów widocznych uszkodzenia Le Kasku po Le Pierdolnięciu podejrzewam ze w takim razie jest cały. Większosc kasków w wypadku uszkodzenia, albo sie rozpada, albo słychac przy próbach nacisku jakieś chrupnięcia w środku
Bez przesady nie każdy upadek z konia kończy się uderzeniem głową. W ciągu ostatnich 10 lat spadłam RAZ. Można sobie pozwolić na wymianę kasku.
Nawet jeśli upadki są częstsze, to nie znam nikogo, kto spadałby co jazdę. A te 100zł raz czy dwa na rok za cenę bycia roślinką czy życie to niewiele. Jeśli kogoś nie przekonuje, żeby kupić nowy kask zapraszam na cmentarz w mojej okolicy. Właśnie w zeszłym tygodniu pochowano tam 14-latka.

EPK ten "styropian" to specjalna masa. To właśnie w niej powstają uszkodzenia.


no i tu się gubię.

masa z zewnątrz niepopsuta, wizualnie ok, nie trzeszczy nie chrupie, w jednym kawałku a le pierdolniecie było.
zasadna wymiana czy nie zasadna?
masa się popsuła czy taka cena nie pozwala na użycie solidnej masy?



asds   Life goes on...
17 stycznia 2012 14:50
Jeżeli nie ma oznak popsucia kasku to znaczy ze jest nadal zdalny do uzytku.
Cudownie!

Dzięki za info, zamotałam się czytając poprzednie wypowiedzi.

asds   Life goes on...
19 stycznia 2012 12:36
Kurde co za miesiąc...ALe taka okazja!

No i kupiłam Kask Casco na wyjścia welurowy za 99zł 😀

http://allegro.pl/mega-wyprzedaz-arcus-welur-m-casco-i2064578244.html


Jeszcze jedna sztuka jest z tego widziałam

http://allegro.pl/mega-wyprzedaz-arcus-welur-m-casco-i2064578244.html
te welurowe mi sie strasznie nie podobaja... wole te nowoczesniejsze w ksztalcie 🙂 chociaz ostatnio strasznie mi sie LASy spodobaly😀
asds   Life goes on...
19 stycznia 2012 12:42
Na oficjalne imprezy ważne żeby czarny był 🙂. Powiem ci ze za 99zł kask jak jest to nie ma co do designu wybrzydzac 🙂. Ważne że głowa cała będzie 🙂
Rzeczywiście super okazja 🙂
Ale welurowi mówię nie, odkąd zanurkowałam na główkę w błocie, czyszczenie gąbeczką zajęło mi b. dużo czasu (zagadka - ile błota może wleźć w welur?), po czym rzeczony welur postanowił odejść od kasku  🤬
asds   Life goes on...
19 stycznia 2012 12:51
a próbowałaś parą go potraktować?
Nie, ale widocznie trzeba było zastosować starą dobrą radę "się wysuszy, się wykruszy"  😤
asds   Life goes on...
19 stycznia 2012 12:56
Ja swój stary casco Welurowy najpierw szczoteczka przeczesywałam jak wyschło, potem para traktowałam i tak jeszcze raz.

I powiem że mój stary welur się bardzo dobrze trzyma 🙂
asds daj znać jak dojdzie ok?
Ciekawa jestem tego kasku, pomijam welur, ale przecena mnie rozwaliła.

zawsze wtedy włącza mi się opcja - jak to możliwe
Tu płacisz 1/5 ceny.

A ja nabyłam taki brązowy w promocji
http://dobry-kon.pl/opis/2945068/horze-kask-halorider-pluz-szary-i-braz.html
W porównaniu do mojego starego Casco Eco Flock- wielkiej pieczarki, ten wygląda zgrabnie i elegancko 🙂
asds   Life goes on...
19 stycznia 2012 14:06
[quote author=marta__sz link=topic=153.msg1266439#msg1266439 date=1326981600]
asds daj znać jak dojdzie ok?
Ciekawa jestem tego kasku, pomijam welur, ale przecena mnie rozwaliła.

zawsze wtedy włącza mi się opcja - jak to możliwe
Tu płacisz 1/5 ceny.


[/quote]


Normalna sprawa jak sklepowi zalezy na zwolnieniu miejsca. Czasem lepiej po kosztach pozbyc się towaru i mieć luz i choć częsciowy zwrot  kosztów.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
20 stycznia 2012 16:07
Jeżeli nie ma oznak popsucia kasku to znaczy ze jest nadal zdalny do uzytku.

A ja się nie zgodzę! Właśnie bardzo często podkreśla się, w przypadku powaznego upadku, na kasku nie koniecznie pojawią się wyraźne ślady, ale środek, którego nie mamy jak zbadać może się sypnąć.

Generalnie jest zasada, że kask należy wymieniać co kilka lat albo po każdym poważnym upadku.

miss_misery, faith, asds dzięki dziewczyny za informacje dotyczące Casco Spirit. Czuję się przekonana 😀 Muszę zatem znaleźć jakiś sklep, który ma go od ręki i zobaczyć jaki rozmiar będzie dobry.

edit. mini kompedium informacji kiedy wymienić kask 🙂 http://www.helmets.org/replace.htm
nie wiem, czy już było, ale mam pytanie o kaski Villa Horse, konkretnie o taki KASK jest akurat promocja, stąd taka cena, normalnie było coś 250zł. obecnie jeżdżę w Jabu Delta i w sumie podobałyby mi się porównywalna jakość, więcej nie wymagam 🙂 no i rozmiar - czy 54 Jabu to będzie to samo 54 Villa Horse?
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
23 stycznia 2012 13:48
A co myślicie o kaskach firmy "LAS"? Poza tym, że połowa światowej czołówki w nich jeździ  😉
sa przekosmicznie sliczne  😜 cena troche spora niestety, porownywalan do casco i GPA. ale design swietny 🙂
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
23 stycznia 2012 14:15
Ano są  😜 Ale ten, który sobie wypatrzyłam kosztuje koło 350zł, więc jak się pojawi jakaś kasa na takie wydatki, to...  🏇 🏇 🏇 A ktoś ma w ogóle z was taki kask? Jak się sprawuje?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się