buty dla koni

Jako nowa posiadaczka butów dla konia mam kilka pytań 🙂
Przede wszystkim, próbowałam znaleźć informacje na temat mycia/prania butów w pralce ale kurczę nic nie znalazłam... A No właśnie.
Czy można prać buty w pralce czy nie bardzo? Program ten najkrótszy, 40min? Dokładniej chodzi o model Old Mac. Dziś je testowałam, pogoda nam nie sprzyjała wiec mocno się zabrudziły. Wyprałam je ręcznie ale jest to dość konkretnie upierdliwe żeby wszędzie się dostać 😉
Dlatego w sumie pomyślałam ze może by się dało je wrzucić do pralki w worku do prania i po prostu w taki sposób wyprać? Tylko czy takie pranie nie będzie ich za szybko "zużywać"? Bardzo proszę o odpowiedzi  :kwiatek:
Rzecz kolejna. Dziś co prawda było testowanie po raz pierwszy, trochę nieudolnie założone ale trzymały się perfekcyjnie 🙂 Nic się nie przekręcały ani tym bardziej nie spadały, konio zadowolony. Oczywiście to było jakieś 20min ale założyłam od razu razem z tą specjalną skarpetą więc piętki też są całe 🙂 Jednak zastanawiam się czy jest szansa bezproblemowego użytkowania na piaskowej ujeżdżalni do niewysokich skoków jakieś 2-3 razy w tygodniu? Przeszkody do ok 90-100cm?
Bo tu akurat wyczytałam różnie. Raz że nie wskazane, a następnie że jakieś tam małe czasem można 🙂
No i już w sumie teraz nie do końca jestem pewna czy można czy nie.
To są nasze pierwsze buty, kupiłam jako używane bo nie było pewności czy wgl będą pasować ale na szczęście okazały się strzałem w dziesiątkę. OM zostały mi polecone jako jedne z wytrzymalszych i dobrze trzymających się. Ale właśnie, jeszcze jedno pytanie.
Czy ta górna cześć (jak w kaloszach ta najwęższa cześć na samej gorze która trzyma kalosza na nodze) powinna być raczej bardziej przylegająca do kopyta tak jak w kaloszach żeby nie spadały czy nie koniecznie? Bo jak dziś je założyłam to w sumie ta górna cześć wydawała się dość luźno zapięta, na pewno nie tak jak w kaloszach, ale mimo to buty trzymały się dobrze w każdym chodzie. Zaś na zdjęciach z instrukcją zakładania wyglądają na mocno zapięte, przylegające 😀
Więc do końca nie wiem 😉
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady  :kwiatek:
skakać można, im mocniej będą przylegały tym większe prawdopodobieństwo obtarcia , dotyczy to i pasków i ,,kalosza,, 🙂
Jako nowa posiadaczka butów dla konia mam kilka pytań 🙂
Przede wszystkim, próbowałam znaleźć informacje na temat mycia/prania butów w pralce ale kurczę nic nie znalazłam... A No właśnie.
Czy można prać buty w pralce czy nie bardzo? Program ten najkrótszy, 40min? Dokładniej chodzi o model Old Mac. Dziś je testowałam, pogoda nam nie sprzyjała wiec mocno się zabrudziły. Wyprałam je ręcznie ale jest to dość konkretnie upierdliwe żeby wszędzie się dostać 😉
Dlatego w sumie pomyślałam ze może by się dało je wrzucić do pralki w worku do prania i po prostu w taki sposób wyprać? Tylko czy takie pranie nie będzie ich za szybko "zużywać"? Bardzo proszę o odpowiedzi  :kwiatek:

Ja też na początku prałam je i myłam, ale teraz staram się to robić tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę konieczne.
Od kontaktu z woda wewnętrzne warstwy zaczynają się rozklejać. Skórka po iluś tam praniach też zaczyna je źle znosić. Nie jestem zachwycona wytrzymałością Old Macsów.
Ja po prostu ładowałam pod kran z ciepłą wodą i spłukiwałam błoto. Teraz wolę je wysuszyć i poczekać, aż to błoto się wykruszy.

OM zostały mi polecone jako jedne z wytrzymalszych i dobrze trzymających się. Ale właśnie, jeszcze jedno pytanie.
Czy ta górna cześć (jak w kaloszach ta najwęższa cześć na samej gorze która trzyma kalosza na nodze) powinna być raczej bardziej przylegająca do kopyta tak jak w kaloszach żeby nie spadały czy nie koniecznie? Bo jak dziś je założyłam to w sumie ta górna cześć wydawała się dość luźno zapięta, na pewno nie tak jak w kaloszach, ale mimo to buty trzymały się dobrze w każdym chodzie. Zaś na zdjęciach z instrukcją zakładania wyglądają na mocno zapięte, przylegające 😀
Więc do końca nie wiem 😉

To jak się układają zależy przede wszystkim od kształtu kopyta samego w sobie i kształtu kopyta względem, nazwijmy to, okolic koronki. U mnie odstają mocno, przez to rzepy dopinają się tak na styk. No ale trzymają się dobrze.
No u mnie tez te rzepy dość tak na styk są ale może to tez kwestia tego ze używam ich z ta skarpeta i po prostu noga robi się "grubsza".
Dzięki za odpowiedzi  :kwiatek:
Z tym praniem to tez tak w sumie myślałam żeby nie za czesto tylko raz za czas jak już tego pyłu i wszystkiego będzie faktycznie dużo. Na razie póki sucho jest to szczotka tylko czyszczę z tego kurzu itd.

A jeszcze takie trochę nietypowe pytanie mam. Czy ktoś tu posiada może kupon rabatowy do wwrshop? Bo musiałabym zakupić nowki sztuki bo te które obecnie mam to mam tylko "przejściowo" wzięte do sprawdzenia rozmiaru itd.
Także czeka mnie zakup nowych i jakby się dało to chętnie z jakaś zniżką  😀
Bo w sumie nie znalazłam innego sklepu który by posiadał te buty tez w sprzedaży.
Moockingjaay buty można zabezpieczać podobnie jak ochraniacze sprayem do kokpitu ;-) brud można łatwiej  doczyścić.
czy ma lub mial ktoś doświadzcenia z butami Dallmer? typu ortopedycznego, do których można przytwierdzić podkowy.
Grace chodzi ci o Clog ? pytaj o nie maxową
tak, wlaśnie o te. Dzięki.
Mój konio, niecałe 6 lat jest platfusem. Ostatnio zaczęliśmy jeździć w tereny a u nas niestety sporo kamieni. sporo szutrówek. Konio maca, idzie słabo, potyka się. Do tej pory odpukać był raz podbity w zimie.  Kowal radzi podkuć a ja się zastanawiam właśnie nad butami. Mam jeszcze małe doświadczenie więc porady mile widziane. Przepatrzyłam posty wstecz i większość jest zadowolona z posiadania butów.
Czuję się jak dziecko we mgle, więc przychodzę po poradę:
Dojrzewam powoli do decyzji, a może i nawet sytuacja mnie zmusi, do przerzucenia mojego z podków na buty. Poczytałam ostatnie kilkanaście stron i mam trochę mętlik. Nie wiem w co próbować celować.
Moje wymagania:
- na początku zapewne będzie musiał w nich chodzić na padok (podejście na pastwisko jest z nierówne z kamieniami i pod górkę)
- w związku z powyższym muszą przetrwać padokowanie i być łatwe do zakładania dla obsługi w stajni
- oprócz tego być odporne na koniogłupotę 5-latka  😁
- ogólnie do zwykłej jazdy po ujeżdżalni i niezbyt szalonych terenów

Nie wiem czy buty za koronkę będą miały rację bytu? Moje typy to albo jakieś cavallo, albo EasyBoot  Glove, Old Mac ?  👀
Jeśli ma to jakieś znaczenie w wyborze modelu: na pewno będzie potrzeba dokładania wkładek amortyzujących ze względu na to kopyto, które jest źródłem problemu.
Zwierz kopyto żeby w ogóle sprawdzić jaka rozmiarówka  z różnych butów. Czy kopyta względnie okrągłe czy np dłuższe niż szersze... I trzeba wiedzieć czy koń ma niskie czy wosokie kąty wsporowe. Kształt kopyt ma największe znaczenie przy doborze pasujących, sprawdząjących się butów.
Mam pytanie.
Jak sobie radzicie z obtarciami? Niestety mój koń się obtarł ale co najdziwniejsze, nie od samego buta ale wyglądało to jakby od tej specjalnej skarpety (mowa o butach Old mac's g2).
Koń obtarł się na tylnej stronie w miejscu kości koronowej (małe odparzenie, średnicy ok 1cm, takie kółko).
Jest możliwe żebym zapięła po prostu za mocno tą skarpetę?
Zapsikałam mu to i zostawiłam go na jeden dzień. Ładnie się to zaschło więc spróbowałam bez skarpet go wziąć. Niestety jeszcze gorzej :/ Nie dość że na nowo sobie otworzył to co się zagoiło to jeszcze na drugiej nodze minimalne odparzenie się pojawiło...
Także teraz ostatnie 3 dni nie chodził bo ruszanie go bez butów nie ma sensu...
Pytanie, czy jest szansa w jakiś sposób zabezpieczyć te miejsce żeby znów nie zaczęło się paskudzić ale żeby dało się go ruszać? Bo powinien chodzić codziennie, najlepiej w butach.
Pytanie kolejne.
Mam konia który ewidentnie chodzi od palca na co dzień. W butach odzywa, chodzi pięknie od piętki. Nie mam możliwości niestety zakładać mu buty na pastwisko również... Stoję w pensjonacie.
Pytanie więc jest takie, czy chodzenie godzinę dziennie w butach na treningu tylko wystarczy żeby uruchomić mu tył kopyt?
Moockingjaay, każde obtarcie musi się chociaż trochę wygoić aby można było bezpiecznie użytkować sprzęt, który obtarł. Podstawowe pytanie: czy gaiter był czysty, bo brud jest największym wrogiem butów.
Jak się noga wygoi można w miejscu obtarcia stosować sudocrem - powinien zapobiegać obtarciom.

Co do konia nie chodzącego od piętki - przyjrzałabym się robocie kowala.
Alaska, szczerze to ja nie bardzo widzę funkcjonowanie konia w butach przez większą ilość godzin dziennie. Ze względu na otarcia, odparzenia, możliwe przekręcenie się buta. No i buty trzeba dobrze założyć, żeby się trzymały jak należy. To kłopotliwe ze strony pracownika stajni. Co by nie mówić, buty są upierdliwe w codziennym użytkowaniu.

Są takie buty, które przykleja się do kopyta (nie pamiętam nazwy, ale pojawiła się tu niedawno w wątku) - może spróbuj czegoś takiego?
No właśnie sama się nad tym zastanawiałam. Mam w stajni teraz osobę, która bardzo mnie namawia do tej decyzji, bo ona tak rozkuła swojego już teraz wiekowego xx po latach w podkowach. Kon chodził początkowo w butach też na padok i mówiła, że nie miała problemów właśnie z odparzaniem, ani obcieraniem.
Akurat poprawianiem/zakładaniem się nie martwię jakoś bardzo, mam teraz fajną obsługę w stajni i zrobią wszystko przy koniu co trzeba(ale wiadomo są pewne granice 😉 ). Plus konie w ciągu dnia schodzą na południowe karmienie z pastwiska i mają postój 2-3 h w boksach, więc to też byłaby okazja do zdjęcia i "przewietrzenia" nóg.

Jakby nie było podkowy też są upierdliwe, a tu się zluzuje, a tu spadnie, a potem weź się doproś kogoś żeby przyjechał na cito do jednego konia.  😵

_Gaga No właśnie dałam mu teraz kilka dni spokoju żeby się to do porządku zagoiło. Jest strupek, nie chciałabym żeby się znów to zapaskudzilo jak założę buta. Więc nie wiem czy czekać aż strupek zacznie odpadać, czy właśnie czymś zasypać/zasmarować żeby móc go ruszyć ale bez uszczerbku.
Gaiter był czysty, po każdym treningu dokładnie czyszczę. Może w trakcie tam się coś dostało?
Co do samego strugania, od niecałego miesiąca sama zajmuję się jego kopytami plus zmieniliśmy żywienie całkowicie. Także na widoczne efekty będzie trzeba trochę zaczekać. Dlatego zastanawiam się czy samo użytkowanie butów na jazdę wystarczy do uruchomienia strzałki? Bo niestety na pastwisku mimo wszystko porusza się głównie od palca (mamy dość spore flary i pęknięcia, więc but zapewnia mu ruch bez dyskomfortu)
Dlatego zastanawiam się czy samo użytkowanie butów na jazdę wystarczy do uruchomienia strzałki?

Na to pytanie nikt Ci jednoznacznie nie odpowie. Na pewno im więcej koń będzie się poruszał w bardziej prawidłowy sposób, tym bardziej jego kopyto będzie miało szansę się zmieniać ku lepszemu  🙂

Niektórzy zakładają koniowi na kopyto i piętki taką zwykłą, ludzką skarpetę albo opaskę elastyczną (taką dla ludzi, stabilizującą staw).
Może ktoś mógłby mi pomóc?  :kwiatek:
Mój koń ma kopyto dłuższe niż szersze, dokładnie długość 13 cm. a szerokość 11,5 cm. We wszystkich butach jakie oglądałam takie wymiary to różnica przynajmniej dwóch rozmiarów... Jest na to jakaś rada?
Fatalita, kupić buty pasujące na długość i mocniej zapinać.
[quote author=_Gaga link=topic=140.msg2690329#msg2690329 date=1497961520]
Fatalita, kupić buty pasujące na długość i mocniej zapinać.
[/quote]

dziękuję  :kwiatek:
Może ktoś mógłby mi pomóc?  :kwiatek:
Mój koń ma kopyto dłuższe niż szersze, dokładnie długość 13 cm. a szerokość 11,5 cm. We wszystkich butach jakie oglądałam takie wymiary to różnica przynajmniej dwóch rozmiarów... Jest na to jakaś rada?


Niektóre firmy posiadają modele "slim" dla kopyt wąskich i długich.
Moona bym mogła to bym go najchętniej w tych butach całą dobę trzymała 🙂 Niestety jest to nierealne... No cóż, na razie zostaje nam zakładać buty tylko na jazdę, zobaczymy na ile to przyniesie efekt.
Co do skarpet, tak, widziałam też właśnie takie rozwiązania. Z tym że mam ten gaiter specjalny z wkładką już wiec w sumie powinien chronić dobrze.
Zobaczymy zresztą jak spiszą się Easyboot New Mac bo już mam zamówione i czekam niecierpliwie na przesyłkę 🙂 Możliwe że problemu nie będzie, bo w miejscu które nam otarło w tych butach jest neopren, nie skóra. Więc zobaczymy 🙂
Moockingjaay ja teraz się przymierzam mocno do zakupu butów, z tym że zgodnie z zaleceniem pani strugacz na jazdę i w tereny. Nie mówiła nic o noszeniu ich całą dobę, chociaż też młody pewnie powinien bo mimo poprawnego strugania nadal chodzi płasko zamiast od piętki, więc buty na jakiś czas wskazane.
To znów ja: czy ktoś można korzystał/zna ten sklep: http://butydlakoni.pl/ ?  👀
Można spokojnie korzystać z ich usług?
podpinam sie do pytania Alaski - bo polecono mi buty z tego sklepu.
dea   primum non nocere
25 czerwca 2017 07:14
Ze sklepu nie korzystałam, ale znam ludzi, którzy go założyli. Solidna firma.
Sprowadzali mi gaitery do butow Epic ze  Stanów. Rzetelni ludzie i dodatkowo zawsze fajnie doradzą. Konsultowałam z panem telefonicznie użycie bandaży Hoof Cast
Polecam serdecznie
Edit:
Poprawiłam nazwę
O jaaa, ale czad, że ktoś się w końcu w Polsce zajął sprowadzaniem butów zza granicy  😅
I faktycznie jak strona podaje większość butów mają dostępne od ręki?  💃
Jeśli tak to kamień z serca!
Bezpieczniej będzie się skontaktować telefonicznie lub przez FB przed zakupem:

https://www.facebook.com/butydlakoni/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się