menu waszych koni

fioukova, Nie no, na zdjęciach jest świetnie. 🙂 btw, to xx/pół xx jakiś?

Ok. To co robi ten imbir? Ale tak w praktyce, nie w opisie na stronie.
Sankaritarina - małopolak, 79,74% xx 😉

Co do imbiru - jak to w praktyce? No, w sumie robi to, co w opisie na stronie  🤣

Ja podaje ze względu na to, że mogę jednym ziółkiem załatwić i pobudzenie układu odpornościowego, i pobudzenie krążenia, czyli rozgrzanie konia w okresie jesienno-zimowym i poprawa ukrwienia mózgu, co bardzo przydaje się mojemu wiecznie zdekoncentrowanemu wariatowi (normalnie czuję poprawę jak z nim pracuję, co mnie szokuje), poprawić trawienie - zmniejszenie wydzielania gazów, pobudzanie soków trawiennych, co też jest mile widziane przy dość bogatym menu i nieszanowaniu pory obiadowej - no i co też jest dla nas bardzo ważne, wzmacnia chrząstkę stawową, poprawia ruchomość stawów oraz ma działanie przeciwzapalne na stawy, a intensywnie skaczemy na średnim, niestety, podłożu. Jeśli szukasz potwierdzenia, spytaj wujka google o historię klaczy Renaissance Fleur - leczenie oparto właśnie o imbir. Dodatkowo wzmacnia działanie innych ziół, ale tego nie sprawdzisz - trzeba wierzyć na słowo 😉 No i rzecz chyba najważniejsza - widzę po moim koniu większą koncentrację i chęć do pracy (ostatnio aż za bardzo), czyli czuje się dobrze, nie przechodzi zimowej fazy zawieszenia. Różnicę widzę szczególnie na tle innych koni, bo w lato zachowywały się podobnie, a teraz Wicher jednak wygląda i pracuje lepiej niż duża część kolegów ze stajni. A także mój koń po kilku oskarżeniach pańci o próby otrucia konia postanowił jednak, że uwielbia imbir  🤔  🤔wirek:

Zaznaczę może także, że imbiru osobiście nie stosuję w okresie letnim, ponieważ działa rozgrzewająco zwiększa potliwość, a przy moim koniu wiązałoby się to z wiadrem elektrolitów na tydzień. W sumie to w zależności od okresu radzimy sobie innymi ziółkami.
Ile dajecie imbiru? ja daję 10g raz dziennie.
Mam takie laickie pytanie, ale chyba jednak nie do wątku żółtodziobów.

W jakim konkretnym celu podaje się sieczkę?
Pytam, bo rozważam kupienie Baileys Golden Chaff, ale tak bardziej dla ucieszenia siebie i zastanawiam się, czy jest sens. Koń to 5 letnia arabka, wygląda w miarę dobrze, niestety nie mam aktualnych zdjęć. Owies dostaje 2 razy dziennie po pół miarki 2 litrowej, do tego łuski słonecznika i do jednego posiłku Hippovit. No i siano.Pracuje raczej niewiele.... no dobra, w zasadzie to nie pracuje, głównie w weekendy. Chciałam jej trochę zwiekszyć ilość żarcia w żłobie, bo to 0,5 miarki owsa raczej ubogo wygląda. Ale zdaję sobie sprawę, że w tym celu mogłabym równie dobrze pociąć nożyczkami siano i na to samo by wyszło, nie? Dlatego też interesuję mnie jakieś inne aspekty podawania tego rodzaju paszy.
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
27 lutego 2012 14:21
No to Polsemia ma tak:
Jestem u niej codziennie wiec co drugi dzień lonża, jak nie lonża to spacerki(około 5km) w ręku.
Więc jej menu wygląda tak:
Jest chuda więc siana dostaje więcej ( to po poprzednim właścicielu)
Zima:
Rano: 1m owsa + 3/4 kostki siana + wiadro marchewki 🙂
Obiad: 0,5m owsa+ granulat+2/4 kostki siana
Kolacja: 1m owsa+ 3/4 kostki siana
Na padoku stoi około 6h. 🙂

Wiosna: 1m owsa+ 3/4 kostki siana+ wiadro marchwi 🙂
Obiad: 0,5m owsa +granulat + 2/4 kostki siana
Kolacja 1m owsa +3/4 kostki siana

Lato:
Śniadanie: 1m owsa+ 3/4 kostki siana + wiadro marchwi
Obiad: --------
Kolacja: 0,5 m owsa + granulat + 3/4 kostki siana

Jesień: Tak samo jak zima🙂
pokora93, Tylko, że w sumie... to właśnie głównie dlatego daje się sieczkę. 🙂 Żeby w żłobie wyglądało na większą ilość jedzenia niż jest. 🙂 Sieczka się sprawdza dla koni, które zbyt szybko jedzą, wysypują -> większość takich koni, po dokładnym wymieszaniu owsa z sieczką, je wolniej i "bardziej się skupia" na tym, co mają w żłobie (mój tak robi). Choć wydaje mi się, że chyba wszystkie konie bardziej "ślinią" i "przeżuwają" 1 posiłek jak tam mają namieszane trochę tego typu rzeczy.
Sieczki też się sprawdzają przy aresztach w boksie, gdzie fajnie jest koniowi dać coś nieenergetycznego do żłoba, żeby się nie denerwował jak inne konie dostają (safe&sound dodsona jest nawet opracowana dla takich).

fioukova Procenty mnie nie interesują 😉 Tylko chciałam wiedzieć czy to folblut albo czy jedno z rodziców jest folblutem, bo koń wygląda, jakby tak było.
Zimą:

Śniadanie: miarka owsa + miarka sieczki
obiad: mesz (siemię, otręby, owies)
Kolacja: miarka owsa + miarka musli

Jak zaczniemy trenować zamienię musli i sieczkę bez energii na bardziej energetyczną

Szukam i szukam i znalezc nie moge, prosze p wyjasnienie bo jux mam metlik w glowie.
Jak to jest z owsem calym a gniecionym? Jezeli daje sie np 6 miarek owsa calego to ile powinno sie dac gniecionego?  1 kg owsa calego - 1kg owies gnieciony? Bardzo prosze o odpowiedz pozbiewaz od dluzszego czasu nurtuje mnie ta kwestia.
I jeszcze jedno ile kg otrab na konia? Mozecie polecic jakas fajna ksiazke o zywieniu albo strone,
Z gory dziekuje ;-)
mrowka004, Przeczytaj.... ten temat. 😉 Sporo rzeczy tutaj jest.

Gniecionego jest "objętościowo" tyle samo, ale wagowo wychodzi mniej np. 1 kg całego = 0,7 kg gniecionego (ale to musisz zważyć u siebie!)
Po co chcesz dawać otręby?
Dzieki, zaraz biore sie za czytanie, juz kilka tematow na roznych forach przeczytalam, ale chcialam jasno moe sprawe wyjasniona.
A otreby zeby konik emeryt przyty(po chorobie nam troche zlecial z wagi)l, takie dostalismy zalwcenia, dlugo szukalam workow i tersz mam prpblem z dawka. Musli dostaje.
A jakie musli?
Nie jestem pewna o właściwościach tyjących otrębów (bo o pszennych mowa, nie? 😉 ), ale wiem tylko tyle, że one mają bardzo mało wapnia, a dużo fosforu i nie mogą być dawane jako jedyna pasza oraz cały czas. Tu też nie jestem pewna, ale sporo źródeł zaleca robić przerwy w karmieniu -> 2-3 miesiące / 2 miesiące przerwy. Szczerze powiedziawszy, gdybym miała starszego konia i chciałabym mu dać coś na przytycie, to bym poszukała wysłodków buraczanych oraz gotowałabym koniowi mesz 2-3 razy w tygodniu (siemię lniane, otręby, owies, na każdym targu siemię się dostanie). Siemię jest zdrowe, ma sporo tłuszczu, jest bardzo dobrze strawne i będzie po tym lepszy efekt, myślę. Starszy koń już nie trawi i nie przyswaja tak dobrze jak młody.
Z resztą, testowałam na moim koniu (zdrowym, młodym) otręby pszenne jako "na przytycie" i... nic, efektów nie było.
MOje konie od ok 2 miesięcy dostaja pasze polen st.hippolita, i naprawdę sobie chwalę, pasza ekonomiczna, bo niskie dawkowanie, konie małe bo araby
wałach dostaje 2 x dziennie po 1/2 miarki (ok1,2 kg dziennie)
klacz dostaje 2x dziennie niecałe 1/2 miarki(ok 1 kg dziennie) + siana do oporu, 2-3 razy w tygodniu dostają mesz hipolita.
Z wałachem miałam problem, bo schudł mi bardzo, po polen ładnie przybrał, sierść mu się błyszczy, za to klacz nie tyje, za to błyszczy się ładnie😉 czyli jedna pasza, a efekty różne i takie jakich oczekiwałam, konie mają energie, pasza im makuje bardzo i ładnie wyglądaja, czego chcieć więcej 🙂
Odwiedziłam ten wątek, gdyż mam do was pytanie. Czy konie mogą jeść cytrusy, a dokładnie mandarynki lub pomarańcza? Wczoraj mój mąż poczęstował klaczki takim specjałem, oczywiście za moimi plecami  😲 i zeżarły, mało tego chciały jeszcze  😲
oczywiscie, ze tak. Moj ogr kocha pomarancze miloscia wielka. Nawet mandarynki w kieszeni przemycic sie nie da. Wiadomo, ze nie mozna tego 5 kg dziennie skarmiac, ale jedna raz na czas nie zaszkodzi. Moj kon wcina i zyje, czuje sie swietnie.

jak juz jestesmy w temacie- banany tez naleza do ulubionych smakolykow mojego ogra 😉 za to Mloda ich nie lubi. hmm swoja droga ciekawa jestem jakie gusta ma Mala Kara, musze w koncu przetestowac.
Hahaha ! Moja kobyłka również uwielbia banany  😁
Gru   nic nie dzieje się bez powodu
01 marca 2012 20:00
Mój koń, który jest strasznym sępem, jak zobaczył banana to oczywiście też chciał. Złapał do dzioba, zrobił minę błee co za ohyda i wypluł. Po czy ostentacyjnie obrócił się zadem w ramach focha, że go tak podstępnie podpuściłam i podałam coś tak obrzydliwego do paszczy 😀 Od tego czasu tylko marchewkę i jabłuszka podaje 😉
hahaha to jak moja Mloda! tez najpier porwala banana, a jak jej paszcze skleilo to z bardzo idiotyczna mina chciala go wypluwac  😂
Moja w zeszłą zimę dałaby się pokroić za mandarynki, za to w tym roku jakoś nie pała do nich tak wielką miłością.
Wiecie co - te moje buły nawet same skórki od mandarynek wsuwają, ale banany są blee  😜
Moje na widok banana prawie wychodzą górą z boksu. Marchewka nie jest według nich tak dobra jak banan, ale też nie pogardzą 😉
A co powiecie o sianokiszonce ?
blysku, Myślę, że ten temat sporo powie:
http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,14925.0.html
Warto przeczytać ten w/w wątek. Ja dopiero w tym roku wprowadziłam sianokiszonkę ze względu na alergię u konia. Sprawdziła się znakomicie. W przyszłym roku kupię więcej balotów, żeby wystarczyło nam na całą zimę. Podczas mrozów można dłużej skarmiać otwarty balot. Dla dwóch koni wystarcza on na ok. 2 tygodnie wspaniałej uczty. Trzeba jedynie dodawać do paszy wapno (2 łyżki dziennie na konia). Ja posypywałam nim wyłożoną sianokiszonkę. Koniska były zachwycone i zdrowe. Moczone siano będę podawać w cieplejsze dni. W sumie to bardzo wygodne i korzystne rozwiązanie, zwłaszcza dla tych osób, które mają konie wrażliwe na kurz i pyłki.
Czy znalazłaby się jakaś dobra duszyczka która pomogłaby ułożyć dzienną dawkę żywieniową dla moich 2 koni ?  :kwiatek:
Flower myślę, że na pewno, ale musisz napisać coś więcej o koniach 🙂
Dobra to piszę  😉
Starsza z klaczek ma 15 lat rasa sp. Obecnie wycofana z normalnych treningów ponieważ jakiś czas temu pojawił się u niej kaszel. Po badaniach wet stwierdził dychawicę. Obecnie z uwagi na pogodę przeważnie chodzi po pastwisku ,ale jak robi się cieplej to wyruszamy w teren . Dostaje owies 2 razy dziennie po 2 kg + sianko 2 razy dziennie + jakąś mieszankę uzupełniającą. Gdy robi się cieplej całe dnie spędza na padokach. W lecie dostaje też elektrolity.
Druga klaczka ma niecałe 2 latka również rasa sp. Również całe dnie na padokach spędza. Dostaje 1,5 kg owsa + siano+ biotyna i mieszanka uzupełniająca.
Do tego dochodzą marchewki , jabłka ewentualnie jakieś cukierki od czasu do czasu + suszony chlebek i czosnek latem 1-2 razy w tygodniu.
Myślałam o paszach Marstalla . Jednak nie mam wiedzy na temat ilości witamin i mikroelementów jaką trzeba dostarczyć koniom poprzez paszę dlatego nie wiem co wybrać  😡
Flower na każdej paszy jest napisana dawka. Dodatkowo możesz w trakcie obserwować konia i sama stwierdzić czy dawkę należy zmniejszycz czy zwiększyć. Dla koni z problemami układu oddechowego dobre są pasze Besterly np. Herbic.
A dajesz konikom np. siemię bądź otręby?
Tak czytam, czytam i stwierdzam, że mój ogór to istny pochłaniacz.

Ogier westfalski, skoczek, na padoku kilka godzin przed południem (ale jest raczej mało aktywny na tym padoku, chyba, że miał dzień wolny).
Miarka "pavo".
Rano: 1,5 owies gnieciony + 2 musli Hartog Energy
Południe: 1,5 owies pełny + 1,5 lucerna
Wieczór: 1,5 owies gnieciony + 1 musli Hartog Energy + 1 lucerna

4 posiłek zazwyczaj po pracy: 1 musli Hartog Energy z elektrolitami i otrebami ryzowymi 0,5 - 1 (zaleznie od tego co robił) + marchewki itp.
Raz w tygodniu mesz.
Duuuzo siana.
Nie wpisuje suplementów, bo to jest zmienne zaleznie od potrzeb.
Osobisty hit rudego to figi  😂 Normalnie, łazi po ścianach, jak tylko zobaczy. I nie tylko on - każdy koń, któremu dałam figę zwariował na jej punkcie. Oprócz tego w czasie sporszego wysiłku i upałów lubimy słodkie, chłodne, mokre arbuzy - najchętniej zamiast wszystkiego 😉 a tak to standardowo - marchewki!

Klami - o kurde, ale żarcia  😲 A ja się obawiam, że połową tego rudego przekarmiam, normalnie...
fioukova, oj tam. Wez pod uwage, że to jest ogier, w mocnym typie, padokowany, w kondycji sportowej, w treningu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się