praca

Dzięki  :kwiatek:
Teraz każdy pracodawca patrzy żeby jak najmniej wydać na pracownika. Umowy w więksozści firm tylko na zlecenie, jeżeli mówimy o szeregowych stanowiskach.
asds, żeby jeszcze te umowy były terminowe a wypłacana kasa godziwa, to jakoś by się dało przeżyć. Ale pensje marne w większości a nowej umowy po wygaśnięciu poprzedniej możesz i przez miesiąc nie zobaczyć. Zaczynam doceniać Deca za podejście do spraw administracyjnych- nikt nie miał prawa pracować bez badań i BHP a pierwszy dzień w pracy się nad nim trzęsło jak nad jajkiem, żeby przypadkiem się nie poczuł zostawiony sam sobie. Nie wspominając o kwestiach bezpieczeństwa i braku odpowiedzialności materialnej za skradziony/ zniszczony towar.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 października 2012 08:06
Dzionka, dzisiaj na Rmffm (?) - wiesz stacja radiowa - jest cały dzień audycja o zakładaniu swojej firmy. Na stronie internetowej też pewnie mają jakieś informacje.
kujka   new better life mode: on
25 października 2012 09:12
Lotnaa, jak poszla rozmowa z szefem? kciuki zadzialaly? 😉
Przez lata myślisz, że jesteś filarem firmy, dostajesz nagrody, jesteś chwalony, a nagle okazuje się, że jesteś ciężarem i nie mieścisz się w tabelce Excella – mówi Wojciech Jachim, który przez dwadzieścia lat pracował w „Gazecie Wyborczej” w Szczecinie

Czy tylko mi nóż się w kieszeni otwiera gdy czytam o Excellu, Exelu bądź Exellu?  😵
kujka   new better life mode: on
25 października 2012 09:15
Hiacynta, mi tez. i nie dziwie sie, ze dziennikarze traca prace 😉

ciekawe, co to ten ex-cell 😉
Cholera wie, z tekstu wynika jedynie że ma małe tabelki 😉  😀
kujka, masakra jakaś 👿 Rano szef umawiał się ze mną na rozmowę po południu, a przed chwilą przyszedł do mnie manager i przełożył to na jutro. Śmieszni są ci ludzie, ale cóż, co się odwlecze...
Pracownik, który dostaje na rękę ok. 1200 zł, kosztuje ZUS prawie 700 zł, US prawie 70.
Czyli robi się z tego prawie 2000.
Więc zastanówcie się zanim napiszecie, kto jest winien - pracodawca, czy system.
Ja osobiście wolałabym tą kasę dawać pracownikowi.
Każda wyższa cyfra na umowie to wyższy ZUS i US.
właśnie sprawdziłam listę płac
pracownik dostaje na rękę 2500,63, a płacę razem 3494,00
taki 2020,00 a kosztuje razem =  2805 zł

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Ale z drugiej strony jak żyć zakładając, że dwoje ludzi zarabia po 1200zł i mając 2 dzieci?
Ale z drugiej strony jak żyć zakładając, że dwoje ludzi zarabia po 1200zł i mając 2 dzieci?


masz rację - to jest problem
ja już po rozmowie. Nie potrafię powiedzieć niestety jak mi poszło. W ciągu tygodnia mam mieć odpowiedź, czy przeszłam do kolejnego etapu. Dziękuję dziewczyny za trzymaniu kciuków 🙂
ewuś, no to dalej trzymam kciukasy 🙂

Dodofon, to jest odwieczny problem pracodawcy. Akurat dzisiaj o tym z tatą gadałam - jego pracownik ma na rękę 3 000, a tata płaci za niego łącznie 5000. To jest jakaś paranoja.

Mnie też dzisiaj załamały podatki i już na dzień dobry, jako młody przedsiębiorca, znienawidziłam urząd skarbowy. Kij im wszystkim w ucho, grrrr.
Co nie zmienia faktu, że fajnie wystawiać rachunki, mieć pieczątkę i takie tam 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 października 2012 15:24
znienawidziłam urząd skarbowy. Kij im wszystkim w ucho, grrrr.

no co Ty  😁
JARA, hahaha, no offence :kwiatek: Nienawidzę go jako instytucji 🙂 Teraz mam jeszcze preferencyjne składki zusowskie i z podatkiem dochodowym też w miarę wychodzę, ale jak tylko zacznę zarabiać jak człowiek, to mnie pożrą żywcem :/ Mój tata (30 lat własnej firmy) powiedział, że ma ciarki jak ma wejść do US, a dzisiaj musiał tam spędzić ze mną trochę czasu 😀
Ale z drugiej strony jak żyć zakładając, że dwoje ludzi zarabia po 1200zł i mając 2 dzieci?

Tak, ale napisałam, nie jest to wina pracodawcy - zazwyczaj.
Niestety ale to system wymusza na nas horrendalnie wysoką obsługę utrzymania pracownika.

Ja akurat na US złego słowa powiedzieć nie mogę  😁 zawsze wszystko bez problemu udaje się załatwić.
Ale spróbuj coś skitrać w ZUS-ie! Łooooooooooo
ash   Sukces jest koloru blond....
25 października 2012 15:35
Dzionka,  zdawaj relację! Jakie opłaty na początek???
ash, na początek w zasadzie żadnych opłat... Wszystko zakładasz przez internet, do US jedziesz tylko złożyć dwa formularze i odbierasz z urzędu miasta wpis do ewidencji działalności gosp. - wszystko za free. ZUS na początek to ok. 400zł co miesiąc, później 1000zł. Podatek dochodowy zależy od twoich kosztów, więc trzeba się mocno nakombinować i wrzucić wszystko, co się da. Nie jest źle, będzie po 2 latach jak się skończą preferencyjne składki 🙂
Ojtam ojtam, jak się dobrze sprężysz to za 2 lata będziesz Dzionka S.A. i taki tam tysiak nie będzie Ci straszny 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 października 2012 16:10
JARA, hahaha, no offence :kwiatek: Nienawidzę go jako instytucji 🙂 Teraz mam jeszcze preferencyjne składki zusowskie i z podatkiem dochodowym też w miarę wychodzę, ale jak tylko zacznę zarabiać jak człowiek, to mnie pożrą żywcem :/ Mój tata (30 lat własnej firmy) powiedział, że ma ciarki jak ma wejść do US, a dzisiaj musiał tam spędzić ze mną trochę czasu 😀


Ja się wcale nie dziwie, znam dwie strony: jak być petentem i jak być pracownikiem. Petent narzeka, że nic nie może załatwić, że kolejki, że długo wszystko trwa, że babka nie chce iść na rękę, że nie miła, że coś tam. Z drugiej strony petent nie rozumie, że dokumenty mają jakiś tam obieg, że wszystko trwa, że pracownik też człowiek i musi zjeść i coś tam. Ja uważam, że petent powinien z urzędnikiem zamienić się miejscami  😁 aby oboje się zrozumieli.

Chociaż ostatnio dzwoni do mnie mojej koleżanki ojciec i mówi, że dostał jakieś pismo z urzędu, dokładnie ponaglenie do zapłacenia pcc3. I on mówi, że zapłacił, a jest obecnie nad morzem i czy mogłabym to sprawdzić. Schodzę do rachunkowości, do babki, która tą sprawą się zajmuje i co ? Babka darła na mnie mordę na całą salę, gdzie było 20 innych pracowników tego działu i petenci. Jak  mogę przyjść w czyimś imieniu i nie mieć jego numeru NIP  😁 babka z biurka obok mówi, że ja tu pracuję, a ta jeszcze głośniej: To tym bardziej! Może sobie pani sprawdzić! W brodę sobię plułam, że nie poszłam do innej, którą znam. Z wielką łaską mi sprawdziła. Później się okazało, że z nami lepiej współpracowąć (  😁 ) i zaczęła mnie przepraszać i tłumaczyć, że podatnik ją zdenerwował. Rzuciłam jej tylko, że skoro podatnicy tak na nią działają to czas pomyśleć o zmianie pracy.
ewuś, no to dalej trzymam kciukasy 🙂

Dodofon, to jest odwieczny problem pracodawcy. Akurat dzisiaj o tym z tatą gadałam - jego pracownik ma na rękę 3 000, a tata płaci za niego łącznie 5000. To jest jakaś paranoja.

Mnie też dzisiaj załamały podatki i już na dzień dobry, jako młody przedsiębiorca, znienawidziłam urząd skarbowy. Kij im wszystkim w ucho, grrrr.
Co nie zmienia faktu, że fajnie wystawiać rachunki, mieć pieczątkę i takie tam 😉


A ja np dostałam zwolnienie lekarskie od dziewczyny w 5 tygodniu ciąży. Jako, ze jest chora na ciążę, to już raczej nie wróci.
Przez 30 dni płace jako pracodawca. Więc muszę wypłacić 2500 zł pracownikowi, ktorego nie ma, ktoś musi zrobić robotę za nią. Czyli prace muszę dać innym - podzielić. I chciałabym im dać za to premie. Ale nie mam z czego bo muszę to 2500 dać jej. Na dodatek dzielić pracy sie nie da. Więc muszę zatrudnić kolejna osobę. Jako, ze mam już jedna dziewczynę na macierzyńskim, ta bedzie wisieć przez rok na zatrudnieniu w papierach i wróci - a ja nie mam etatu. A muszę mieć człowieka. I tu kolo koło sie zamyka. Chętnie dam umowę o prace, ale nie mogę, bo nie mam za co. Nie mówiąc ze kolejna zajdzie być może tez. I jak to ugryźć. Nie dziwie sie wielu ze zatrudniają na umowy o dzieło. Naprawdę.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 października 2012 16:13
ZUS na początek to ok. 400zł co miesiąc
O to podrosło, bo jeszcze rok temu koleżanka płaciła 290zł, czy to też zależy od branży?
pokemon, nie twierdzę, że to wina pracodawcy, tylko rozumiem dlaczego pracownik chciałby zarabiać więcej.

Ja już trzeci miesiąc "kupuję" buty na jesień. I widząc wypłatę obliczając rachunki na buty ni jak nie styka. Ale kit. Może przed wiosną zimowych się dorobię 😉

Jara Ja w 2010 jeszcze płaciłam więcej, około 370zł teraz niecałe 400zł  http://zus.pox.pl/  więc nie wiem skąd się Twojej koleżance 290zł wzięło?
JARA, ja dzisiaj trafiłam na miłą panią w US, do tego zero kolejni. No ale to podobno wielka rzadkość, farta miałam.

Dodofon, no właśnie, od strony pracodawcy to właśnie tak wygląda - ja to widzę u mojego taty. Lata temu zgodził się płacić takiej biednej rodzinie większą kasę za ich pracę chałupniczą, ale tak że część kasy dostawali "pod stołem" żeby właśnie ominąć część podatków. Działało to kilka lat. Jak mój tata się przebranżowił i poinformował ich, że nie ma dla nich już pracy, podkablowali go do US. Co z tego, że dzięki niemu przez kilka lat utrzymywali rodzinę, wściekłość że im to źrodełko uschło była wystarczająca żeby się zemścić.

Ogryzek, haha, rozwaliłaś mnie 😀 Może tak powinnam była nazwać firmę, a nie się na jakieś górnolotne twory w końcu zdecydowałam 😀
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
25 października 2012 18:34
Dzionka, ja ostatnio po maratonie bankowo- urzedowym stwierdzam co nastepuje- uwielbiam zalatwiac wszystko, pod warunkiem ze poza Warszawa, im dalej tym lepiej.

ovca   Per aspera donikąd
25 października 2012 20:33
A ja dostałam podwyżkę 😜 jeszcze trochę i będę bogata!  😁
Nie dziwie sie wielu ze zatrudniają na umowy o dzieło. Naprawdę.


i że nie chcą zatrudniają kobiet.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się