Mam ogromny (jak dla mnie) problem.
Przeglądając zdjęcia od maja do teraz zauważyłam, że Haxleyowi strasznie przerzedziła się grzywka.
Taka była w maju
A teraz jest na takim etapie
Zastanawiałam się czy zacząć podawać biotynę, żeby włosy "zmobilizować" do porostu i odbudowania, co o tym sądzicie? Polecacie jakieś w dobrej cenie?
+ ten odrost tuż przy siodle, czekam aż to urośnie i się zacznie kłaść. Fakt rosło, ale nagle rosnąć przestało, próbowałam delikatnie podciąć, efekt? Zerowy. Może biotyna w tym przypadku pomoże? Liczę na waszą pomoc :kwiatek:.