Nasze drugie połówki:))

my_karen, ale super... Jak ja kocham te pogrubiane irlandzkie konie, nie mogę się na nie nigdy napatrzeć... Mój chłop w naszym pierwszym romantycznym terenie wyprzedził mnie nagle galopem, mimo że jechał na najspokojniejszej kobyle jaka była w stajni  którą znam od 10 lat  😲 Ja byłam sina ze strachu o niego, a on powiedział, że było super, bo wreszcie słyszał "odgłos konia"- czyli pata taj, pata taj, pata taj  🤔 🤣 🤣
Tak, chodziło mi o kierownicę.. 🙂
my_karen   Connemara SeaHorse
19 stycznia 2009 09:48
my_karen, ale super... Jak ja kocham te pogrubiane irlandzkie konie, nie mogę się na nie nigdy napatrzeć... Mój chłop w naszym pierwszym romantycznym terenie wyprzedził mnie nagle galopem, mimo że jechał na najspokojniejszej kobyle jaka była w stajni  którą znam od 10 lat  😲 Ja byłam sina ze strachu o niego, a on powiedział, że było super, bo wreszcie słyszał "odgłos konia"- czyli pata taj, pata taj, pata taj  🤔 🤣 🤣


Ha, te konie sa genialne🙂 I niezwykle wszechstronne, nieźle sie zdziwilam jak wsiadłam na takiego 'tuptusia' a on bez problemu metrowke skoczyl. Pałera też niezłego maja, ale sa bardzo zrownoważone i rzadko sie im zdarza, dla klientow w stajni trekkingowej sa idealne. Ten, na którym ja siedze na zdjęciu to akurat kuc walijski, ale kon profesor w pelnym tego slowa znaczeniu, chodzi wszystko, od skokow do 120cm, wysokie konkursy ujezdzenia, pierwszy do bryczki. Ale ten obok to typowy irlandzki cob, tez niezly zdolniacha, jak galopuje to cala plaza dudni, ale umie sporo elementow ujezdzenia, skakac kocha.
Uwielbiam te irlandzkie konie  💘
Ale żeby nie było tak do konca  🚫 'a, to tu jeszcze moja druga polowka prowadzaca galop z klientami na typowym Irish cobie 🙂
Laguna 😵 😵 😵 śliczne zdjęcie  💃


Mój ukochany z ukochaną
Nie no mężunio wiadomo ładny chłopak,ale dałabyś zdjecie , na którym coś widać  😉
Nie mam 😂
aha na pewno,to ja Ci znajde  😀
Vill_18 no to widze, ze nasze chlopaki maja ta sama pasje 😀 bicie garnkow 😀D
Calathea   Czarny Książę
19 stycznia 2009 20:40
Mnie tu jeszcze nie było, więc się ujawnię... moje drogi w śpiącej wersji jeszcze mi skurczybyk misia zachachmęcił  👿:


Jeju laski... wasi też... co oni widzą w tych garach  🤔
o 😲 a sadziłam że ja taka oryginalna z tym że mam perkusiste  😎
Calathea   Czarny Książę
19 stycznia 2009 22:35
wer jak widzisz... nie...
Mój to nie dość, że perkusista to jeszcze na basie i na elektryku gra... normalnie człowiek orkiestra...
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
19 stycznia 2009 22:50
Calathea mam identycznego misia xD
hmm no mój się ukierunkował na bębny ale za to konkretnie  😉
Calathea   Czarny Książę
20 stycznia 2009 11:23
A mój sam nie wie co chce chyba... raz gitara, raz bas, raz perkusja jeszcze ostatnio miał fazę na pianino... ehh... takie życie 😉
a wasi też często koncertują? ponoć ciężki jest los kobiety muzyka.. staram się z tym nie zgadzać ale czasami tęsknota bierze górę..  🙄
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
20 stycznia 2009 13:46
a to moja połowka ( chodz nie wiem jak dlugo jeszcze  🙄 )
( chodz nie wiem jak dlugo jeszcze  🙄 )


Co to ma znaczyć? 😁
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
21 stycznia 2009 09:59
m0niSka,  bo sie ostro pozarlismy ale juz jest dobrze 🙂
Solina, hahaha skąd ja to znam.... 😉)
Solina, ja nic nie widze
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
25 stycznia 2009 23:07
Mój małżonek w wersjach wyjściowych 😉 :
Lanka, nie obraź się błagam, ale w wersji konnej strasznie śmiesznie wygląda ^^ Sympatyczny małż  🙂
wasia   Goniąc marzenia!
26 stycznia 2009 00:19
Trudno. Najwyżej zginę marnie  😁
Mój R.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
26 stycznia 2009 06:59
Lanka, nie obraź się błagam, ale w wersji konnej strasznie śmiesznie wygląda ^^ Sympatyczny małż  🙂


Jak sam twierdzi ma wielki łeb i garnek na głowie. 😉 I na każdym "konnym" zdjęciu wygląda tak samo. Tu jeszcze najbardziej aktualna wersja z bródką:
Ha! To ja pokaże tu moich dwóch mężczyzn 😅

No to ja ożywię wątek.
Oto moje dwa Kociaki:

(miniaturka, po kliknięciu duże)
galopada_   małoPolskie ;)
26 lipca 2010 18:10
odkopuje bo puche z dumy  😜 moj M. na swojej pierwszej jezdzie pojechal od razu bez lonzy a na kolejnej galopowal. Juz nawet bylismy 2h w terenie, a to byla jego 7 jazda  🤔  💃



a wczoraj mial swoj pierwszy koncert  😍

O kurde ! Przepraszam za wyrażenie , ale on zajebisty jest ! Mój typ ! 👀
jakie ma loki świetne! 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się