Kącik Rekreanta (część XVII) 2024

matrix poproś weta, żeby ci sprzedali na takie akcje jod na eterze, żeby mieć w szafce.
Na tego typu rany idealny. Wypłuczesz ranę solą fizjo, zdezynfekujesz i sikniesz tym i rana zamknięta. Mi ten specyfik swego czasu uratował kobyłę, która się rozwaliła na 12 cm " w głąb" pomiędzy sankami. wszystkie nerwy było widać (fuj). Problemem było to, że nikt nie zauważył w stajni, a mnie przez kilka dni nie było. I jak przyjechałam to skóra oderwana na pysku- już martwica - rana nie do szycia🙁. wtedy wetka zszyła w środku to co mogła a tą wiszącą skórę "przyklejałyśmy" tym specyfikiem. I przyrosło i się zrosło!

A u nas dwa do przodu, trzy do tyłu. Odstawiłam suple - żeby sprawdzić co i jak... i niestety koniowi połączenie przodu z tyłem znów szwankuje.
Tyle że to było szyte... Dziura na przestrzał... od spodu dużo większe niż to, co na wierzchu widać, Dostanę na łeb z tym koniem.
Mam Braunol (taka trochę bardziej delikatna jodyna), płyn fizjologiczny i całą gamę innych preparatów na takie atrakcje... ale szyć jeszcze nie umiem 😅
matrix muszę przyznać że bardzo skutecznie odsuwasz w czasie mój pomysł na kolejnego konia, współczuję atrakcji, ale też dziękuję 😉
martrix, jodyna na eterze działa inaczej.Jak eter (blyskawicznie) odparowuje to na maxa ściąga ranę. trzeba to trzymać w szklanej, ciemnej butli, głęboko w szafce jeszcze zawinięte szczelnie w coś. Kosztuje frytki. Polecam mieć w pace na tzw. w razie 'w".

Ja ci ci teraz wysyłam masęęęęę energii dla ciebie i ponieważ "prawdziwy" nowy rok dopiero za kilka dni🙂 to zyczę ci aby w nowym roku wasz cały pech poszedł won! I żebyś w końcu mogła tego konia jeździć bez przeszkód.

Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
26 marca 2024 10:37
Chyba i ja staro-gwardowiec wpadnę się przypomnieć 😁

U nas dzieje się sporo, a będzie działo jeszcze więcej. Na razie jesteśmy na etapie, że koń sobie startuje, a stara się obija, bo mam ciągle wyjazdy służbowe. Trochę koni mi doszło podopiecznych i jakoś powoli próbujemy sobie żyć 😅
Pozdrawiam Was cieplutko z Fleecikiem jeśli ktoś nas pamięta i Henryczkiem (koń podopieczniej, jeden z 8 mojej dodatkowej chołoty🤣😉😀
365577903_6900370786659756_390177881609816159_n.jpg 365577903_6900370786659756_390177881609816159_n.jpg
379065900_7043406139022886_3130986355170147054_n.jpg 379065900_7043406139022886_3130986355170147054_n.jpg
428490703_7673644449332382_3908487321160382009_n.jpg 428490703_7673644449332382_3908487321160382009_n.jpg
Hermes, jakie wyjazdy służbowe, przecież Ty byłaś dzieckiem xD A tak serio to piękne konie. Gdzie jeździsz?
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
26 marca 2024 21:21
Dzionka, ja już stara dupa się zrobiłam, mózg i zachowanie dziecka zostało tylko😅
A my jeszcze stoimy w Goplanie w Tłuszczu, ale jako że dostałam sporo młodziaków to przenosimy się niedługo do prywatnej stajni, gdzie w sumie głównie tylko ja będę jeździć, więc będzie prościej 😅
Wesołych świąt!

Pozdrawiamy kącik z świątecznego treningu 😁 Pierwszy od dobrych trzech miesięcy. Myślałam, że ciepełki mi dojechały konia, bo na początku to poszedłby raczej w spanko niż biegał, ale udało się obudzić do roboty i dostać takie cudowne galopy pod górkę 😍 Formę mamy trochę kulistą, ale zwierz się bardzo stara i zdecydowanie nic nie przeszkadza mu używać prawej szkitki.
Było też pierwsze w rym roku mycie, jak ja lubię mieć czystego i pachnącego konika! Po zimie niestety pachniał już niezbyt ładnie 😂
IMG-20240331-WA0013.jpg IMG-20240331-WA0013.jpg
IMG-20240331-WA0011.jpg IMG-20240331-WA0011.jpg
IMG-20240331-WA0004.jpg IMG-20240331-WA0004.jpg
keirashara, Alut wygląda dziesięć lat mniej niż ma, piękni jesteście 😁 Tylko kurde lanie od ciotki, co to jest za ubieranie się nie pod kolor?!

U nas świątecznie w sobotę i niedzielę dwa lekkie spacerki terenowe, a dziś pojeździliśmy sobie bez ogłowia. Januszek był zachwycony - dawno nie skakaliśmy i mu się zatęskniło. Chciałam już skończyć i go rozkłusować, bo zrobił kawał dobrej roboty, a ten hopa galopem i dawaj go na przeszkodę. Uszy postawione i idziemy 😁 Mega mnie cieszy, gdy jemu te skoki tak podchodzą i ma z tego taki fun.
Potem obowiązkowo chwila w stawie na schłodzenie nóg, a na koniec na myjce wreszcie miałam okazję zrobić mu pierwszy prysznic po zimie - to chyba najlepszy moment całego weekendu 😅
1BAB700E-702C-430D-B8AB-2B46BBC878E1.jpeg 1BAB700E-702C-430D-B8AB-2B46BBC878E1.jpeg
D5777721-ABD2-4239-998A-80F5DF689F44.jpeg D5777721-ABD2-4239-998A-80F5DF689F44.jpeg
F9CA6790-AA20-4084-AD27-3F0431BCC919.jpeg F9CA6790-AA20-4084-AD27-3F0431BCC919.jpeg
Moon   #kulistyzajebisty
01 kwietnia 2024 21:40
keirashara, Aluś jak wino! I to takie top! 🦄

infantil, szalony Januszek! Super ze sie chlopina dobrze czuje i manifestuje to 😜😁

U nas dość monotematycznie XD Kuluszek- geniuszek bardzo bardzo. Trochę podskakujemy, trochę deptamy kapustę (mieliśmy koleiny absolutnie przegenialny trening stricte dresiarski, dzizus jaki on był boski na kontakcie i jak siedział na zadzie, o hora madko i curko! Obłęd w ciapy! O.O potem, z kolei na skokach, miał takie flow ze z trener miałyśmy wytrzeszcz total 🤣😱😉 no turbokulek z wiosennym pierdolczykiem 💖

Dziś po raz pierwszy pojechałam sobie w pełnowymiarowy teren, sama. Tzn kręciłam się tylko znanymi drogami bo jestem sierota i totalnie nie mam obeznania w terenie 🤡 poza tym że pan koń miał wczoraj wolne i e… bardzo chciał rozprostować kości 😝 to na koniec galopowaliśmy sobie przez nogę na totalnie luźnym i „puchatym” kontakcie, no pure magic 😍
… tymczasem słabo mi jak pomyślę o tych skokach temperatur, plandeka już na jutro wróciła na plerki, strasznie boję się kolek w tę pogodę, niech to już się zrobi normalnie bo osiwieje 😑
Moon, a gdzie jakieś dowody poczynań w postaci zdjęć?? To się nie godzi Kula nie pokazywać!
Pogoda jest masakryczna, jednego dnia 26 stopni w dzień, drugiego -1 w nocy. No i te muchy okropne, u nas w terenie już jest ciężko wytrzymać bez obstawy psikacza, a co dopiero jak się zrobi full lato 😫
Moon   #kulistyzajebisty
01 kwietnia 2024 22:16
Fokusowa, ze zdjęciami bieda z nędzą 🤐 bo nie ma zbytnio komu focić bo i pogoda yhm… no właśnie. Się nie składało wybitnie :p
Poza tym wciąż mam momentami wrażenie że nie odbudował jeszcze tej muskulatury, którą miał jeszcze pół roku temu :p

Dziś w lesie było takie piękne światełko że myślę se, a zsiądę pofocę i potem wsiądę z pieńka! Ale pan koń miał wybitnie tryb terminatora który absolutnie nie wyrażał chęci to stania w miejscu więc se odpuściłam 🤣 także kajam się, obiecuję poprawę niebawem 😁

U nas na szczescie z latającym szajsem nie ma tragedii, jeszcze. Uroki zimnej północy :p
Moon   #kulistyzajebisty
01 kwietnia 2024 22:19
Oczywiście jedyne foto z dzisiejszego powrotu na letni padok się nie dodało… 🙈
IMG_1239.jpeg IMG_1239.jpeg
Moon, taaaak, jak staliśmy w Trojmieście to nie docenialiśmy jak dobrze jest z owadami. Teraz tylko z łezką w oku wspominam czasy, kiedy koń nie potrzebował psikaczy czy maski na padok 😓
To ja dorzucę swoje trzy gorsze - dziś z moją klaczą zaliczyłyśmy galop w rozluźnieniu na obie strony na strasznym placu do jazdy… jestem mega dumna, bo to miejsce ją do tej pory przerażało i jakakolwiek jazda tam graniczyła z cudem. Ale coś zaskoczyło, może w końcu dorosła (a może nałożyła się też na to zmiana siodła) i ten straszny plac przestał być tak straszny.
Pod koniec galopu pojawił się na horyzoncie pies, który latem nas zaatakował w tym miejscu - na widok psa Dyzia się momentalnie spięła, ale udało się nam ogarnąć i zaprzątnęłam jej głowę pokonywaniem drążków w kłusie. Także dziś dzień z przygodami, ale pozytywnie zakończony. Mam nadzieję, że dobra passa zostanie z nami na dłużej i uda nam się całkowicie odczarować ten straszny plac do jazdy 😉
IMG_2139.jpeg IMG_2139.jpeg
Ja dorzucam dzisiejsze terenowe z „podkradniętym” od znajomych koniem.
Moja ma jeszcze pauzę, ale już powoli sobie tuptamy, na razie stęp i kłus. Tylko moja turbo gÓpia kobyła dostaje w boksie pierdolca, kiedy zostaje sama w stajni. Dzisiaj po 1,5 h była tak mokra od fiksowania, że mi ręce opadły. Tak masakrycznie tka, że co rusz sobie obdziera łeb od ścian.
IMG_6547.jpeg IMG_6547.jpeg
A ja miałam święta "weryfikujące"... moją kondycję.🤣
Miałam trening z nową osobą i poległam ja fizycznie🙂 Co mnie zaskoczyło w sumie, bo myślałam, że to nie ten obszar u nas będzie problemem do rozwiązania na pierwszy ogień.

Kobyła za to w końcu zadowolona z siebie po jeździe. Poziom adekwatny do jej ambicji.
Muszę odpalić jakieś profile z ćwiczeniami dla jeźdźców i wdrożyć w chacie, bo codziennie na takich "obrotach" to zdechnę.
Oczywiście fot mam zero 🙁 bo się nie zorganizowałam, tak przeżywałam, że ten trening mam.
O dobrze, że wspominacie o muchach i psikaczach, już czas się zaopatrzyć;(
Moja kondycja tez zerową, dobrze że konia podobnie, więc to niby z jego powodu robimy 3 kółka stepa na 2 kłusa😉
infantil, myślę, że Wy po prostu musicie skakać bez ogłowia. Proste, musisz w tym roku jechać na MP w skokach bez ogłowia i rozbić bank.
kotbury, zdradzisz z kim teraz jeździsz?
keirashara, wyglądacie top!

Ja już miesiąc stoję w nowej stajni i jak jest fajnie. Wreszcie duuuuuzy plac na którym mogę sobie zacząć fajnym galopem do przodu i mam dużo miejsca i od razu jakoś jeździ się lepiej. Co prawda dzisiaj nas deszcz wykurzył na halę i bardzo mnie to bolało ale i tak dobrze mieć tę halę. No i wreszcie ogarniam liczenie do 4 w zmianach więc jestem z siebie dumna. Zdjęć nie mam ale wrzucam stop klatkę 🙂
IMG_20240402_153814.jpg IMG_20240402_153814.jpg

kotbury, zdradzisz z kim teraz jeździsz?

kare_szczescie, jeździsz to za dużo powiedziane. Priv.
Mnie tu z milion lat nie było, ale szukałam czegoś w wątku żywieniowym i doszłam do wniosku, że się przywitam 😀 większość z Was chyba to i tak oglądam na insta, więc chociaż trochę jestem na bieżąco 😇 ale wszystkich super tu widzieć 🌷

Ja sobie powoli zajeżdżam kolejnego konika, wczoraj 3 raz wsiadałam i już bez żadnej pomocy osób trzecich 😁 na razie to tylko wsiadam i zsiadam - ma 3 latka, nigdzie mi się nie spieszy 😇
image1.jpeg image1.jpeg
image0.jpeg image0.jpeg
Zakładacie derki z powrotem? Myślę, czy Dzionka nie ubrać w środę, mocne ochłodzenie ma być a on jednak kilka kg tej sierści zgubił...
Moon   #kulistyzajebisty
14 kwietnia 2024 22:44
Dzionka, ja zapewne na przymrozki poranne założę z powrotem plandekę, bo Kulisty to zmarzlak.
Ale że aż przymrozki mają być? O kurde....
ja chyba nie założę... Chociaż zobaczymy. Emeryt nadal ma dużo zimowej sierści
Ja w końcu założyłam plandekę i tak mi się miło dziś siedziało w pracy, gdy widziałam że leje i wieje, a miałam świadomość, że koń stoi pod tą derą w kapturze 😀 Ściągnę jak się powyżej 10 mocniej zrobi znowu.
Moon   #kulistyzajebisty
18 kwietnia 2024 22:29
Dzionka, ja na dziś założyłam 50tke, ale taką styraną i spraną już, więc mało przeciwdeszczową… zgarbiłam się jak około 11 oberwanie chmury było nad Gdynią… 🤦 na szczęście u nas w stajni mikroklimat i trochę tylko popadało takim kapuśniakiem bardziej, więc derka przeżyła. W nocy i nad ranem przymrozki u nas, więc dołożyłam plandekę, na jakąś niezapowiedzianą ulewkę 😑 ehhhh, nienawidzę tego czasu w roku, niech już będzie ciepełko! 🙈
u nas też wczoraj oberwanie level master.... Byłam zadowolona, że rano zostawiłam konie trochę dłużej w boksach. Grad przeszedł dwa razy - z czego raz dokładnie w momencie, w którym już siedziałam na koniu, no serio, to trzeba mieć szczęście -.-' 🙈

Ja swojego dziada już nie ubieram, mimo że u nas też bez szału z pogodą. Widzę, że jemu nie przeszkadza, nie marźnie, nie jest sztywny w robocie i obolały od chłodu, masę to on robi a nie gubi, więc zostawiam golasa. Znowu wypuścił taki zimowy "meszek", a dopiero co zgubił większość futra 😜
Kiedy chcesz mieć spokojny weekend…
IMG_6937.jpeg IMG_6937.jpeg
IMG_6938.jpeg IMG_6938.jpeg
BUCK   buttermilk buckskin
19 kwietnia 2024 21:01
omadko..... 😨
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się