Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

efeemeryda   no fate but what we make.
05 marca 2020 17:24
Vanille myje sama skore głowy ale włosów mam bardzo dużo i gęste. Ogólnie to ten szampon mi bardzo dobrze robi na włosy i chce już zostać przy anwen tylko mnie ten brak pienienia wpienia  🤣
Strzyga co to znaczy o emulgowaniu ? Chwile wcześniej zrozumiałam, że to odżywka pod olejem  👀
efeemeryda, emulgowanie to tak naprawdę odżywka na olej. To jest metoda usuwania oleju. Tzn trzymasz olej na głowie tyle ile potrzebujesz, później spłukujesz, nakładasz odżywkę i trzymasz jeszcze jakiś czas, np. 15 minut. Następnie przechodzisz do mycia głowy. Ogólnie chodzi o coś, co na pewno znasz, czyli to, że olej nie łączy się z wodą i niechętnie spłukuje się wodą. Wiadomo, że ciepła woda go po części zdejmie, ale najlepiej jest go połączyć z innym 'medium', tzn właśnie z odżywką i wtedy można go dokładniej zmyć. Podkład na odżywkę powoduje, że ten olej od razu jest w jakimś stopniu zemulgowany czyli będzie go prościej później 'zdjąć'. Choć tak jak powiedziałam - ja jestem troszkę sceptyczna. Tzn mała ilość na pewno nie zaszkodzi, ale jednak są lepsze podkłady, chociażby wspomniana woda z miodem czy aloes. Odżywka to jednak chemia, często na naolejowane włosy nakłada się jakiś czepek więc jest ciepełko i wówczas taka odżywka może niepotrzebnie rozpulchniać włosy.
Gillian   four letter word
05 marca 2020 17:42
Niektóre włosy lubią odżywkę/maskę na noc więc nie ma co przesądzać. Dla moich cała noc jest dobrze, trzymanie godzinę czy dwie niewiele pomaga. Przeważnie i tak nie mam czasu i trzymam odżywkę tyle ile zajmuje umycie się więc o działaniu nie ma mowy ale przynajmniej mogę je rozczesać 😀
Gillian, tak, to prawda, ze wszystko co dotyczy człowieka jest kwestia bardzo indywidualna. Jeśli idzie o pielęgnacje włosów to u niektórych w ogóle sprawdzają sie metody zupełnie na opak i maja fajne efekt robiąc coś, co z punktu widzenia całej "filozofii" jest złem 😀 ja akurat mam liche włosy wiec nie chciałabym ryzykować i poddawać ich dodatkowo jakimś eksperymentom, o których większość mówi, ze nie poleca. Może u efemerydy sprawdzi sie odżywka na noc. Ale jak nie ma takiej konieczności bo z tego co rozumiem włosy ma mocne i gęste to nie widzę potrzeby ryzykowania ta odżywka. Skoro chodzi tylko o podkład pod olej to wybrałabym coś neutralnego
Gillian   four letter word
05 marca 2020 19:20
Dlatego trzeba testować różne opcje 🙂
Ja jako podkład pod olej używam żel aloesowy, a emulguję czym mam pod ręką - ostatnio Kallos Aloe 😉 Nakładam na zmoczone włosy, wmasowuję przez chwilę, a potem spłukuję (nie zostawiam pod czepkiem ani nic z tych rzeczy). Samym szamponem olej nie zejdzie dokładnie.
efeemeryda   no fate but what we make.
05 marca 2020 21:40
Ale ja normalnie używam odzywki po myciu szamponem, wiec olej się powinien zemulgować.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
05 marca 2020 22:09
efeemeryda, nie, powinnaś użyć przed myciem szamponem. Ja używam też po. Jak nie emulgowałam i nie dawałam emolientu, to nie miałam żadnego efektu po olejach.
efeemeryda   no fate but what we make.
05 marca 2020 22:23
Strzyga Aha, czyli coś jak omo ? Kiedyś tak robiłam ale mi się znudziło  😉 co masz na myśli mówiąc o emolientach? Bo ja emolientowa odżywkę stosuje wtedy kiedy nie używam nawilżające ani proteinowej czyli co jakieś 2-3 mycia.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
05 marca 2020 22:29
efeemeryda, Co do emolientów, to mi zdecydowanie najlepiej działa olej jak jest połączony z odżywką emolientową, włosy są wtedy na maksa wygładzone. Kiedy stosować: to zależy dokładnie od tego jakie masz włosy 🙂

tu masz kompendium wiedzy na temat olejowania 🙂
https://wwwlosy.pl/olejowanie-wlosow-dla-poczatkujacych/
efeemeryda   no fate but what we make.
06 marca 2020 07:44
Dzięki  :kwiatek:
W sumie już z dwa lata olejuje  😀 ale fakt, że myłam omo a ostatnio przestałam przerzucając się wyłącznie na serie anwen, może faktycznie w tym tkwi problem  :kwiatek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 marca 2020 11:30
efeemeryda, włosing to niekończąca się historia 😀 ja dużo olejowalam, ale nie widziałam żadnej roznicy, zmieniałam szampony, robiłam różne rzeczy, ale jakoś ostatnio rzeczywiście zaczęłam ogarniać, co dobrze robi moim włosom 🙂
Czym osuszacie / odsączacie włosy po myciu? Czy bawełniana koszulka vs ręcznik frotte ma naprawdę zauważalny wpływ na kondycję włosów?

Czy ktoś jest oblatany w temacie wypadania włosów i zechciałby napisać (tak hasłowo nawet) co z tych pielęgnacyjnych rzeczy może mieć wpływ na wypadanie włosów i porost nowych? typu ciasny kitek, zimna/gorąca woda przy myciu, itp.
majek   zwykle sobie żartuję
12 marca 2020 13:57
ja susze recznikiem papierowym. Wiem, niezbyt eko...
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 marca 2020 14:34
ekhem, z moich obserwacji na sobie wynika, że nie czym, ale jak długo - jeśli zawinę włosy na chwilę, żeby z nich nie kapało, to są jak z reklamy L'oeral, ale jak potrzymam ręcznik dłużej - kaszana.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
12 marca 2020 15:24
ekhem, ja ręcznik z mikrofibry. Zawijam dosłownie na minutę.

Z wypadających, to nie powiem, bo u mnie żyją jak chcą, jak wypadają, to wypadają, jak nie to nie, ale co powinno się robić:
- masaż głowy (ja robie tangle teaserem)
- wcierki
- suplementacja od wewnątrz
- peelingi skory głowy
- nie trzeć włosów, nie drapać głowy przy myciu
- nie zawijać ciasno ani w ręcznik ani w koczki/kitki
O, jest jeszcze mikrofibra, zapomniałam. To może być coś dla mnie. Bo próbowałam z koszulką i jakoś mi to kurka nie leży :/

Majek, o, a czemu papierowym ?

madmaddie, a to też ciekawe. Z czego to może wynikać? Suszysz potem na powietrzu czy suszarką?

Podpytuje o to wypadanie bo mam problem i to duży :/ ale nie z wypadaniem takim uogólnionym tylko z przodu. Próbuje to jakoś zdiagnozować i okiełznać, mam jakieś kosmetyczne zalecenia od trychologa, ale po lekturze internetów nadzieja na poprawę wzieła i umarła. Za jakiś czas prawdopodobnie czoło będzie mi się zaczynało na czubku głowy 🙁  I zastanawiam się, ile takich rzeczy, które robię nawykowo (np ciasne zawijanie głowy w ręcznik i chodzenie w takim turbanie, który trzyma się z przodu głowy i ciągnie w tył) pogłębia ten problem.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 marca 2020 17:59
na powietrzu raczej. Też mnie to ciekawi, czemu się tak dzieje. Może łuski włosa się zamykają jakoś inaczej jak się suszy powietrzem, a nie materiałem?
Mnie na wypadanie i porost sprawdziły się jedynie dwie rzeczy: revalid i brak stresu. No i też bym raczej ich ciasno nie zawijała, nie ściskała. Miałam takie jedno upięcie ulubione, które strasznie mi niszczyło włosy.
Mokry włos jest o wiele bardziej wrażliwy niż suchy. Nie wiem jak to się ma do wypadania całego włosa, ale do łamania/kruszenia (szczególnie włosa uwrażliwionego) może przyczynić się wiele rzeczy takich jak kitki, nieodpowiednie gumki (najlepsze są te sprężynki- ale oryginalne), spinki, nawet okulary mogą przecierać włosy nad uszami. Ja sobie częstym wiązaniem kucyków połamałam sporo włosów z tyłu głowy. Wyglądało to koszmarnie, ale już odrosły i wiążę tylko jeśli muszę.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
12 marca 2020 20:03
ekhem, ciasny turban to zło. I złe jest trzymanie długo włosów zawiniętych, bo się łamią wtedy szybciej, bo łuska jest otwarta.

ashtray, ja używam gumek aksamitek, nie łamią włosów i są wygodne.
ekhem a śpisz w rozpuszczonych? Na jakiej poduszce? Na grupie Włosing pamiętam było o tym, że dziewczynie zmniejszyło się wypadanie odkąd zaczęła używać tylko śliskich poduszek, no i nie leżała na włosach. Mi też się wypadanie ograniczyło odkąd śpię w luźnym warkoczu.
ekhem, a używasz wcierki? Ja mam od jakiegoś czasu sattva anyż i lukrecja i działa. Mam również trochę przerzedzone włosy z przodu z powodu przebytych stanów zapalnych skory i wcierka robi robotę. Ponadto zaczęły mi rosnąć włosy poniżej wcześniejszej linii włosów, tak po bokach. Aż jestem w szoku. Porost przyspiesza tez maska babci agrafii drożdżowa. Hennowalam z kolezanka włosy w ten sam weekend, ona po 1,5 tygodnia miała ogromny odrost, podczas gdy u mnie ledwo coś było widać. Używa właśnie od jakiegoś czasu tej maski.
Co do suszenia to ja właśnie używam koszulki. Ale nie trzymam jej dłużej jak Ok 10 minut. Jeśli chce nakładać maskę albo coś innego, co wymaga długiego trzymania na włosach to folia a na to taki turban z Decathlonu. Kosztuje chyba koło 20 zł, a jest mega wygodny bo zapina sie z tylu na guzik. Nie ciągnie, nie jest obcisły.
ashtray, a które to oryginalne te sprężynki?
Strzyga moje włosy sa za krótkie i za cienkie do takich gumek.  😀

Cri o taka [[a]]https://www.zalando.pl/invisibobble-original-haargummi-2-pack-hair-styling-accessory-neutral-true-black-inf31j004-q11.html?size=One%20Size&allophones=0&wmc=SEM480_NB_GO._6748070217_702385861_36220607946.&opc=2211&gclsrc=aw.ds&&gclid=EAIaIQobChMI57X7hvGW6AIVh4jVCh34-woxEAQYASABEgKzofD_BwE[[a]]
ashtray, skróć proszę link bo rozjechałas forum           
Tak, zauwazylam. 😉

Zglosilam do moda, bo sama nie jestem w stanie tego poprawic.

Sorry.
Kupiłam sobie 5 masek z Kallosa  😂  także zacznę sobie smarować teraz to wszystko, czekam na burzę włosów  😁  na razie robiłam sobie olejowanie na podkład, bo znalazłam odżywkę nawilżającą z Alterry (granat i aloes), próbuję różnych olejów no i sprawdzam co mi będzie pasowało. Już jest ciut lepiej, nie ma takiej szopy.
Dzięki za wskazówkę co do zawijania włosów, ja w sumie zawsze ciasno ręcznikiem owijałam  😡  a nawet mam taki turban z mikrofibry z Decathlonu, to zacznę używać.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 marca 2020 08:51
ashtray, moj kucyk ma niecałe 5 cm, więc trochę ciężko, żebyś miała cieńsze włosy niż ja 😀 fakt, mam długie. 
ashtray, dzieki!
flygirl, no w rozpuszczonych i na zwykłej bawełnianej poszewce. I dzięki, to też jest jakiś trop, teraz każdy włos na wagę złota.

vanille mam od jakiegoś tygodnia wcierkę trychologiczną, która kosztowała jak złoto, więc mam nadzieję, że też będzie działać. Na tą Sattve już dawno się czaiłam, tak samo jak na Banfi. I tak odkładałam na później i później, zamiast działać już od dawna :/ Jak skończę tą wcierkę to chyba spróbuję z kosmetycznymi, bo nie rozumiem cen preparatów u trychologa. Kupiłam np. peeling za 65zł, w domu patrzę na skład a tam praktycznie sam olej słonecznikowy + rycynowy i jakieś dwa detergenty :o

Suplementacja - co teraz jest na topie? Bo zatrzymałam się w czasach kiedy piło się drożdże i pokrzywe, brało calcium patothenicum i Merz Special, który już podobno nie jest taki  special. Ten revalid dobry? Zależy mi nie tyle na przyspieszeniu porostu, co na wysypie baby hairów. O ile to jakoś niezależnie działa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się