Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
23 maja 2019 16:23
Przyjmuję to zaszczytne miano z honorami  😁
[quote author=trusia]Co do niesobii: smutne jest to, że większą wagę przyklada się do słów niż do realnego działania. [/quote]
1) "Jak cię widzą, tak cię piszą"
2) To, że ktoś zrobi dobrą rzecz nie daje mu z automatu prawa do zachowywania się jak [ epitet 😉 ]

[quote author=budyń]Też dla mnie nie ma znaczenia, czy ktoś obraża prosto, czy próbując poczuć się lepszym i używając "mądrzejszych" słów :P Poziom ten sam.[/quote]

Po pierwsze: są sformułowania obrażające " z definicji", są takie, które można odczytać jako obrazę, ale niekoniecznie trzeba.
Po drugie: forma jednak ma też pewne znaczenie. Nie jest bez różnicy, czy powiem do kogoś "ty bezmózgi debilu", czy "jesteś niemądry", czy wreszcie zacytuję mu Wołodyjowskiego: "Ja, jakom tylko infimę minorum praktykował, ledwie adjectivum cum substantivo pogodzić umiem i gdybym waćpana chciał, broń Boże, głupim nazwać, to tyle tylko wiem, że powiedziałbym: stultus, a nie stulta, ani stultum."
Zgadzam się w pełni z drugim punktem rollnick. I walenie epitetami do wszystkich na około uważam za niewłaściwe w miejscu, gdzie wchodzą też osoby niepełnoletnie. Mimo wszystko.
busch   Mad god's blessing.
23 maja 2019 19:15
Czy naprawdę rozmawiamy o tym, czy zasadne jest dać ostrzeżenie/uciszenie osobie, która na forum konsekwentnie używała słów wulgarnych lub obraźliwych w odniesieniu do konkretnych osób? 😲 😲 😲

Gdzie te czasy, gdzie te obyczaje kiedy ludzie (ja chyba nawet też  :lol🙂 potulnie przyjmowali ostrzeżenia kiedy im się coś pojedynczego mniej parlamentarnego wyrwało w odniesieniu do sytuacji, a nie osoby? Czy ja się starzeję, a świat się zmienia? Czy za rok będziemy wszyscy na forum przeklinać do oporu, wyzywać się od najgorszych i oburzać na jakiekolwiek moderatorskie kagańce, bo to takie naturalne, dobre i stosowane też przez inteligentne osoby?  😁

Dodofon, podziwiam Twoje podejście do moderowania, nie dajesz się wyprowadzić z równowagi i nawet ogłoszenia moderatorskie się fajnie czyta, bo są takie z polotem  :kwiatek:
Czy naprawdę rozmawiamy o tym, czy zasadne jest dać ostrzeżenie/uciszenie osobie, która na forum konsekwentnie używała słów wulgarnych lub obraźliwych w odniesieniu do konkretnych osób? 😲 😲 😲


busch, chyba nikt nie dyskutuje z modami o zasadności takiego uciszenia/ostrzeżenia. Przynajmniej nie ja. Jeśli są zasady, że nie przeklinamy to obowiązują one wszystkich. Zwróciłam uwagę żabeczka17, że to co ona napisała, aczkowiek nie używając przekleństw odbieram jako równie okrutne i w zasadzie tak samo niestosowne. Nie ja zgłosiłam żabeczka17 do modów, bo nie interesowało mnie to, żeby dostała jakiekolwiek ostrzeżenie. Czy przeanalizowała, to co napisałam nie wiem i nie wnikam. Jest dla mnie osobą obcą, więc to co pisze i jak pisze jest jej problemem a nie moim.
Mimo wszystko powraca nadzieja, że przestaniemy się w końcu nawzajem obrażać  :kwiatek:
Słusznie zauważyła anyann, że wchodzą tu także osoby niepełnoletnie.
Jestem jedną z tych, które zgłosiły Niesobię choć i dziewczynom zabeczka17 oraz blucha też się należało....
Trusia - zasługi niesobii zostały sowicie docenione co nie znaczy, że  nie obowiązują go już żadne reguły wypowiedzi.
[quote author=trusia]Co do niesobii: smutne jest to, że większą wagę przyklada się do słów niż do realnego działania.
2) To, że ktoś zrobi dobrą rzecz nie daje mu z automatu prawa do zachowywania się jak [ epitet 😉 ]
[/quote]
A gdzie ja powiedziałam, że taki ktoś ma prawo zachowywać się jak magnolia? Bardzo proszę, jeśli chcesz coś powiedzieć, nie doklejaj tego do moich wypowiedzi, w których tej treści nie ma. 

Bo zaraz złożę donos, że mnie obrażasz, wkładając mi w usta (czyt. klawiaturę) słowa, ktorych nie wypowiedziałam.  🤣  Wkładanie komuś czegoś w usta chyba kwalifikuje się jako obraza?  😉 A jeśli nie obraza, zdecydowanie jest niehigieniczne.

Zgłaszam wniosek o higienę na forum    🏇
Z całym szacunkiem dla akcji przeciwko indiance, niesobia, jesteś jednak dość kolorowym bytem, zauważalnym i głośnym - widać to choćby na fejsie. I o ile można się zgodzić z Twoimi racjami lub nie (np przeciwko Panu Młoteczkowi, jak go nazywasz) o tyle poziom przekazania tych racji zawsze jest rażący i nawet jeśli jest dużo prawdy w tym, co piszesz, to i tak prawda ta ginie między jednym a drugim wykrzyknikiem.
Z resztą, ostatnio zaatakowałeś jakąś Bogu ducha winną behawiorystkę/trenerkę, tylko za to, że kończyła szkolenia u instruktorów Parellego, nie znając ani jej dorobku treningowego ani jej samej.  Bo dla Ciebie NH to "idioci w kapeluszach" i każdy następny czerpiący wiedzę z ich doświadczeń też jest idiotą. I to, że TY tak twierdzisz powinno wystarczyć wszystkim innym do uznania Twojej racji.
Ja wiem, że Tobie blisko do szlacheckich idei, ale głosowanie przez aklamację już dawno wyszło z mody. I tak sobie myślę, że będąc na forum w zdecydowanej mniejszości, jako posiadacz chromosomów XY, warto byłoby jednak uznać, że czasem można wyjść ze swojej sfery komfortu i zachować się bardziej jak szlachcic podczas mszy niż jak ten sam szlachcic w trakcie palenia tatarskiej wsi.
busch   Mad god's blessing.
24 maja 2019 16:18
Dance Girl, chyba jednak ktoś dyskutuje  🤣

Serio szmata to ordynarne określenie? Czy może "szmata do podłogi" tak się kwalifikuje?  🤔 

Nie wyśmiewam się, pytam, bo nigdy by mi do głowy nie przyszlo, że szmata to wulgaryzm.    🤔


JARA,  ale ja tu widze pewna zaleznosc. Klnie mod (np w watku o odchudzaniu) to moze byc. Takie podwojne standardy.. :/


Nie, od kontekstu zależy, czy coś jest obraźliwe, a nie czy jest wulgaryzmem. Jakie by nie były intencje mówiącego, magnolia nie stanie się wulgaryzmem. Tak jak sama w sobie ta flanelcia wulgaryzmiem nie jest. Czy jeśli powiem, że mam w ogrodzie magnolię i na zimę owinę ją szmatą, żeby nie przemarzła, użyłam wulgaryzmów?

W odniesieniu do dziecka i zasad panujących w domu/w rodzinie: Czy można przeklinać?
Ależ oczywiście, że można! Kulturalny człowiek zna wszystkie słowa, ale wie kiedy ich użyć, a kiedy nie.
Z forum to samo. W uzasadnionych przypadkach każde słowo przejdzie.
Tylko, że na forum jest za mało rodziców/opiekunów (czyli modów) w stosunku do dzieci/nastolatków (czyli użytkowników), żeby mieć w tym temacie ściśle określone pomysły, normy i zasady.


Dla jasności wyjaśniam że nazwałem Indiankę potoczną nazwą odpadu tekstylnego używanego w gospodarstwie domowym do utrzymywania czystości , z pełną premedytacją i w jasnym celu , wyrażając w ten sposób pogardę dla tej postaci .
Dla tych, którzy dyskutowali na temat co jest przekleństwem , a co nie , polecam jedną z  nowel E. Hemingwaya ,, Mów to z uśmiechem" z tomiku,, Motyl i Czołg, ''gdzie główny bohater za użycie pewnego sformułowania w stosunku do swojej osoby jednemu gościowi stawia wódkę, a za chwile  drugiemu za to samo sformułowanie strzela w łeb


Oczywiście Gaga masz prawo do swojej opinii na mój temat ,  czego niejednokrotnie dałaś dowód  😉  , tak jak ja na twój , ale powiem ci tak ,życie nauczyło mnie nie owijać w bawełnę to raz  , a dwa jest duża przepaść kulturowa miedzy mną , a większością użytkowniczek forum , W miejscach w których się w życiu obracałem mój język nikogo nie raził , a wręcz był stonowany   😁


Znow Niesobia uciszony?
Parodia jakaś. Jak ktoś jest głupi to się nazywa rzeczy po imieniu a nie owija w bawełnę. Widać tu trzeba pisać " mało sprytnych interlokutorów"
Puknijcie się w ...  em łępetyne.


Cała ta dyskusja jest rodem z podwórka. Uciszenie ponowne niesobii mnie dziwi bo nijak nigdzie nie widzę dobrego powodu. Może niewyparzony język a może wkurzenie za dużej ilości ludzi, i tak się zbiera. Ale jak ktoś już wspomniał nie sposób wszystko dostrzec. Widocznie krytyka pracy moderatorów mocno dała komuś w kość.
Do dyskusji o zasadność mi daleko. Napisałam co mnie dziwi, ot i tyle. A od oceniania co jest a co nie jest słuszne nie ja tutaj jestem, ale skoro już zostałam zaczepiona za kitkę: dziwi mnie i uważam że niesłuszne jest robienie wydarzenia ze zwykłego uciszenia których na forach i stronach pełno. Uciszenie to nie obcięcie języka. Samo przejdzie.  😂
[quote author=trusia]A gdzie ja powiedziałam, że taki ktoś ma prawo zachowywać się jak magnolia? [/quote]
A  gdzie ja powiedziałem, że Ty tak powiedziałaś ? 😀

[quote author=trusia]Bo zaraz złożę donos, że mnie obrażasz, wkładając mi w usta (czyt. klawiaturę) słowa, ktorych nie wypowiedziałam.   🤣   [/quote]
Składaj ! Składaj ! Jak se mnie "wmorderacja" znów zablokuje, to znów se kolejne konto założę i na pukiel mi będzieta mogli skoczyć, o ! 😀

[quote author=KasiaWu]poziom przekazania tych racji zawsze jest rażący i nawet jeśli jest dużo prawdy w tym, co piszesz, to i tak prawda ta ginie między jednym a drugim wykrzyknikiem. (...)  I to, że TY tak twierdzisz powinno wystarczyć wszystkim innym do uznania Twojej racji.[/quote]

I to jest sama esencja - cały on zawarty w dwóch zdaniach 🙂
Punkt pierwszy: Niesobia ma zawsze rację.
Punkt drugi: jeśli Niesobia nie ma racji, to patrz punkt pierwszy.
Wolno myśleć tylko tak, jak Niesobia i mówić to, co mówi Niesobia.
Inaczej jest się idiotą (lewakiem, Żydem, masonem. cyklistą itd. itp.  ... - niepotrzebne skreślić)
W sumie bardzo to przypomina sposób myślenia... pewnej Kreatywnej Lady z Mazur... 😉
E, no nie przeginaj  🤔
Nie wykorzystuj sytuacji, w której Niesobia nie może się bronić. Porównanie go do kreatywnej jest co najmniej nie na miejscu.
[quote author=trusia]A gdzie ja powiedziałam, że taki ktoś ma prawo zachowywać się jak magnolia?
A  gdzie ja powiedziałem, że Ty tak powiedziałaś ? 😀
[/quote]
Wynikało to z kontekstu, ale nie będę się z tobą przepychać, bo jesteś specem od wykręcania kota ogonem i topienia istoty sprawy w powodzi słów  A to, co dalej napisaleś w tym poście jest tak żałosne, że  “w sumie bardzo to przypomina sposób myślenia... pewnej Kreatywnej Lady z Mazur”.


busch, moje wypowiedzi, które zacytowałaś, nie dotyczyły tego konkretnego uciszenia, a ogólnego podejścia do słownictwa i uzasadnienia, które podziwiana przez ciebie modka użyła. Napisałam: "Nie wiem, czy niesobia powinem być uciszony czy nie, bo nie wiem, za co się ucisza, jakie są kryteria (o ile są) i nie o to mi chodzi, ale doprawdy, mod mógby się bardziej wysilić z tym uzasadnieniem". To jest kwestionowaniem zasadności uciszenia?

Gdybyś nie była taka wybiórcza w wyszukiwaniu cytatów, może byś zauważyła, że na początku całej dyskusji na ten temat napisałam “doprawdy, mod mógłby bardziej się wysilić z tym uzasadnieniem” - czyli nazywaniem szmaty wulgaryzmem.  Przypomnę, jak to uzasadnienie brzmiało: "ucieszenie za wulgaryzmy!!! BASTA!  Prosze przemyślec słownictwo DodoMod" 

Cały czas pisałam o tym, co wg mnie jest wulgaryzmem, a co nie. Nie dyskutowałam z zasadnością uciszenia, a tylko i wyłącznie z uzasadnieniem jako takim. Rozumiem, że potrzebowałaś przykładów do swojego wpisu, ale (użyję sformułowania skierowanego wcześniej do podziwianego DodoModa) mogłabyś się bardziej wysilić.


Natomiast zdecydowanie niesobia i desire mieli rację pisząc o równych i równiejszych. Bo jak inaczej rozumieć, że żabeczka dostała ostrzeżenie dopiero, jak sama o to poprosiła (mimo że - cytuję moda - "również zgłoszono Twoją kandydaturę na "obraźnika" roku"😉, a inna użytkowniczka, również używająca obraźliwych określeń, ostrzeżenia w ogóle nie dostała?

Skoro to jest końskie forum, myślę, że takie podsumowanie będzie właściwe: Łaska moda na pstrym koniu jeździ. 
Jak pstry, to indiański!  🏇 No i się wyjaśniło kto koniki zajumał!  😁
[quote author=Cień na śniegu]Nie wykorzystuj sytuacji, w której Niesobia nie może się bronić. Porównanie go do kreatywnej jest co najmniej nie na miejscu.[/quote]
A czemu nie ? On to kilkakrotnie sugerował w odniesieniu do mojej osoby 🙂
Ale nie porównuję go w sensie stosunku do zwierząt, bynajmniej ! Natomiast obiektywnie chyba przyznasz, że oboje mają  odporność na argumenty drugiej strony oraz skłonność do walenia mocnych tekstów, nieprawdaż ?
Byłam jedną z osób, które zgłosiły post niesobi. Czytam ten wątek bo wpłaciłam trochę kasy na sprawę indianki i po prostu  mnie to interesuje. Nie znam osobiście nikogo zaangażowanego w tę sprawę, więc oceniam tylko po tym, co czytam na forum i na kreatywnym blogu. I tak, moim zdaniem niesobia ma bardzo podobny styl krytyki innych poglądów jak pani Iza. Całkowicie zgadzam się z KasiaWu, uważam że nikt tu nie jest głupi, może trochę niekulturalny, uciszenie moim zdaniem jak najbardziej zasadne.

A uzasadnienie Dodo o uciszeniu było po prostu skrótem myślowym. Dyskusja, która się wywiązała, czy dane słowo jest wulgaryzmem czy nie, jest dla mnie przejawem uczepienia się czegokolwiek, byle tylko móc się nie zgodzić z decyzją moda.

Tak uważam, pewnie część pomyśli że jestem taka i owaka, że nie doceniam zasług kolorowej postaci. Doceniam czyny, nie akceptuję tego typu wypowiedzi na forum, więc zgłaszam. Zero ukrytych motywów, serio :-)
trusia jeśli chodzi ci o mnie, to zgłoś, użyłam obrazliwych określeń w stosunku do tej osoby z pełną swiadomoscią narażenia sie na ostrzezenie/uciszenie,
a określenie personalnie - ,, ty sz...to,, oraz ,,mazurskie śc..wo,, jest wulgaryzmem choćbyście wymyślały bóg wie jakie ,,pomroczności jasne,, 🙂
[quote author=Cień na śniegu]Nie wykorzystuj sytuacji, w której Niesobia nie może się bronić. Porównanie go do kreatywnej jest co najmniej nie na miejscu.
A czemu nie ? On to kilkakrotnie sugerował w odniesieniu do mojej osoby 🙂
Ale nie porównuję go w sensie stosunku do zwierząt, bynajmniej ! Natomiast obiektywnie chyba przyznasz, że oboje mają  odporność na argumenty drugiej strony oraz skłonność do walenia mocnych tekstów, nieprawdaż ?
[/quote]

Nie bronię Niesobii, bo jednak on też przegina, ale jeżdżenie po nim w momencie, kiedy on nie może się odezwać jest, w moim pojęciu , nie fair.
Odporność na argumenty i skłonność do walenia mocnych tekstów  jest cechą wielu innych ludzi i  mając na uwadze to co Niesobia zrobił w sprawie Indianki, można było jednak znaleźć inne porównanie  🤔
trusia jeśli chodzi ci o mnie, to zgłoś, użyłam obrazliwych określeń w stosunku do tej osoby z pełną swiadomoscią narażenia sie na ostrzezenie/uciszenie,

Nie zgłoszę, bo jest mi obojętne, jak wyrażają się osoby mi nieznane. Uznaję, ze to ich sprawa, nie moja. Przejmuję się tylko tym, co i jak mówią osoby, na których mi zależy. Obcymi się nie przejmuję, bo po co?


Dyskusja, która się wywiązała, czy dane słowo jest wulgaryzmem czy nie, jest dla mnie przejawem uczepienia się czegokolwiek, byle tylko móc się nie zgodzić z decyzją moda.

Nie wiem skąd to wiesz, ale jesteś w błędzie. Zero ukrytych motywów, serio, :-) z mojej strony. Za innych wypowiadać się nie będę, ale w ogóle nie przyszło mi do głowy, że ktokolwiek w ten sposób chciał pokazać, że nie zgadza się z decyzją moda.

A uzasadnienie Dodo o uciszeniu było po prostu skrótem myślowym.
Ja nie potrafię czytać w myślach osoby po drugiej stronie komputera, więc nie wiem, co jest skrótem myślowym a co intencją. Ty też nie, skoro w rozmowie o wulgaryzmach doszukałaś się tego, czego się doszukałaś.


A teraz do koni się oddalam, więc z żalem porzucam tę niewątpliwie pasjonującą dyskusję.  😉
mocne teksty mozna walić w sposób kulturalny lub zwyczajowo tolerowany w danym środowisku, jak sam napisał obraca sie w środowisku gdzie soczyste słowa sa normą, wiec nie ich tam używa, nie wszyscy na re-volcie z powodu ,,sprawy Indianki,, uznali niesobie za nietykalnego.
Bo ja wiem czy nietykalnego? Każdy ma własny sposób bycia a on ma taki. Inaczej też zachowują się licealistki z katolickiej szkoły a inaczej wojskowy i marynarz. I inne normy do jednych i do drugich przyłożymy, a to nadal nie mówi nam kto jedt mądry i godny a kto jest głupi i zły. jeszcze żeby tu był urząd czy miejsce kultu, albo chociaż restauracja... ale nie jest. Ja dam taki przykład. Spotkanie rodzinne, wszyscy przy stole. Wujek Mietek opowiada żarty, klnie, pokrzykuje. Chwilę później to samo powtarza trzynastoletnia chrześnica z warkoczykiem. Odbierzemy to tak samo? Chyba nie, i nie potrzeba do tego podwójnych standardów, bo po prostu wszyscy wiedzą że wujek Mietek nie jest jak trzynastoletnia chrześnica, i jak nie beka głośno przy jedzeniu to już jest ok.
busch   Mad god's blessing.
26 maja 2019 12:19
busch, moje wypowiedzi, które zacytowałaś, nie dotyczyły tego konkretnego uciszenia, a ogólnego podejścia do słownictwa i uzasadnienia, które podziwiana przez ciebie modka użyła. Napisałam: "Nie wiem, czy niesobia powinem być uciszony czy nie, bo nie wiem, za co się ucisza, jakie są kryteria (o ile są) i nie o to mi chodzi, ale doprawdy, mod mógby się bardziej wysilić z tym uzasadnieniem". To jest kwestionowaniem zasadności uciszenia?

Gdybyś nie była taka wybiórcza w wyszukiwaniu cytatów, może byś zauważyła, że na początku całej dyskusji na ten temat napisałam “doprawdy, mod mógłby bardziej się wysilić z tym uzasadnieniem” - czyli nazywaniem szmaty wulgaryzmem.  Przypomnę, jak to uzasadnienie brzmiało: "ucieszenie za wulgaryzmy!!! BASTA!  Prosze przemyślec słownictwo DodoMod" 

Cały czas pisałam o tym, co wg mnie jest wulgaryzmem, a co nie. Nie dyskutowałam z zasadnością uciszenia, a tylko i wyłącznie z uzasadnieniem jako takim. Rozumiem, że potrzebowałaś przykładów do swojego wpisu, ale (użyję sformułowania skierowanego wcześniej do podziwianego DodoModa) mogłabyś się bardziej wysilić.


Dla mnie jest jasne że ostrzeżenie za "szmatę" było ze względu na obraźliwe określenie i było ono w pełni zasłużone, bo to jest obraźliwe określenie. Doczepienie się do niewłaściwie użytego słowa "wulgaryzm", przy tak jasnym kontekście i sensie wypowiedzi to jak dla mnie zwyczajne palenie głupa i dlatego się do niego nie odniosłam. No chyba że analizując użycie słowa "wulgaryzm" chwilowo zapomniałaś że wypowiedzi mają różne warstwy znaczeń, nie tylko te wynikające z definicji poszczególnych słów w słowniku i naprawdę bardzo się zafrasowałaś tym, że Dodofon nie odróżnia wulgaryzmu od słowa obraźliwego - to wtedy zwracam honor  🤣
[quote author=NormaH]Inaczej też zachowują się licealistki z katolickiej szkoły a inaczej wojskowy i marynarz. [/quote]
Zgodnie ze  zasadami kultury marynarz w obecności licealistki powinien zachować się jak licealistka. Natomiast licealistka w obecności marynarza NIE powinna zachowywać się jak marynarz.
Równajmy w górę, a nie w dół.
To, że gdzieś soczyste słowa są normą nie oznacza, że ta norma ma obowiązywać zawsze i wszędzie.
I tyle w temacie.
I tu masz racje. Najpierw przestają ludziom przeszkadzać bluzgi i stają się normą. Potem jak ktoś kogoś np atakuje na przystanku, tramwaju etc, potem jak robi komuś krzywdę. Zdziczenie obyczajów
rollnick, tak to mówisz jakbym to ja zwała i klęła  😀 Ja to wiem i mimo że swojego czasu silą rzeczy przebywałam wśród ludzi zachowujących się jak marynarz to jakoś nie weszło mi w nawyk. Ale nauczyłam się że czasem krzyk krzykacza puszcza się mimo uszu bo ludzi można zmienić tylko na innych. I moim skromnym zdaniem czasem zachowania poniżej normy wynikają ze swobodnego samopoczucia w konkretnym gronie. A nie ze złego usposobienia. Więc jak ktoś tu dobrze zauważył intencje bardzo dużo robią. Oceny się nie podejmę bo to co ja sobie uważam czy co mi się wydaje gdy nie widzę drugiej osoby może nie mieć nic wspólnego z prawdą.
[quote author=NormaH]rollnick, tak to mówisz jakbym to ja zwała i klęła  😀 [/quote]
Chciałbym z tego miejsca stanowczo zanegować krążącą tu i ówdzie po Re-Volcie plotkę, jakobym poniekąd oskarżał Cię o tak niecne czyny ! 😉

[quote author=NormaH]Ja to wiem i mimo że swojego czasu silą rzeczy przebywałam wśród ludzi zachowujących się jak marynarz to jakoś nie weszło mi w nawyk. [/quote]
Wiesz, ale jakbyś przebywała wśród chorych na dżumę i miała to szczęście się nie zarazić, to nie oznaczałoby, że problem dżumy nie istnieje, prawda ? Ty jesteś odporna, inni (większość ?) - niekoniecznie. Masz rację, że czasem "walnięcie prosto z mostu" wynika ze swobodnego samopoczucia w konkretnym gronie, ale - mam nadzieję, że się ze mną zgodzisz - właśnie umiejętność oceny tego, co wypada, a co nie w danym gronie to podstawa kultury dnia codziennego.

Święty sam nie jestem, daleki jestem od potępiania wszystkich wulgaryzmów, niektóre wręcz uwielbiam (bo np. ileż emocji niesie w sobie słowo "zaj*bisty" i jak niesamowicie wpisuje się w nasza polszczyznę ! 😀 ), uznaję też prawo każdego do przekleństw np. w stanie skrajnego rozdrażnienia (dla rozładowania emocji i tylko sporadycznie), czy jako element dowcipu (tu właśnie "zabawne" intencje redukują do zera ładunek złości). Ale mimo wszystko pewne teksty często gęsto rzucane lekką ręką (czy raczej lekkim, a wściekłym językiem) na forum publicznym (np. tu) rażą mnie i nic na to nie poradzę.
BASZNIA   mleczna i deserowa
27 maja 2019 05:21
Patriotka nie zdążyła zagłosować w wyborach.
Hahahahahahahahahaha, no nie mogę, serio!
Znowu przez złe zrządzenie losu. No co za debilizm we wsi rządzi że sobie nie można zagłosować po 21😲0. Bo to takie dziwne, debilne i nieracjonalne że normalni ludzie załatwiają takie rzeczy w ciągu dnia  🤔wirek:. Wcale mnie nie zdziwi jeśli te rzekome telefony do wetów były o 2😲0 i 3😲0 w nocy, i dlatego się dostukać nie mogła. A prawda jest taka że jakby przy zwierzakach robiła ćwierć tego o czym pisała, to żadna siła boska by jej nie utrzymała na nogach w godzinach, w których zapełniała blogusia. Teraz też pewnie gnije do południa a kury i koty głodne siedzą.
Spala do poludnia, ale wstala dopiero po trzeciej. Zaraz potem napalila w piecu i umyla sie juz o piatej. Zjadla sniadanie o szostej i migusiem ubrana byla do wyjscia na siodma.  Wyjechala na wybory poltorej godziny przed zamknieciem lokali wyborczych. No i zabraklo jej jedynie 5 minut, zeby mogla zaglosowac.
BASZNIA, zaspała biedna, a potem była tak zajęta pisaniem na tablecie, że ocknęła się przed końcem głosowania 🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się