Aparaty fotograficzne i inne sprzęty foto

No wiem, ale mogę sobie pozbierać. Ten co teraz mam juz trochę mnie denerwuje, ale przeżyje jeszcze z nim trochę. 😉 Poza tym ten Canona na niektórych stronach kosztuje 4500 zł, więc nie wiem, która cena jest aktualna.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
26 września 2010 16:42
Zawitam i tutaj. 😉 Przegladanie w internecie oferte hybryd spowodowalo u mnie metlik. Idac za rada zdecydowalam ze korzystniej kupic lepsza hybryde niz tania lustrzanke bo poki co na obiektywy mnie nie stac 🙁 poczytalam co nieco i wszyscy chwala aparat FUJI FinePix S9600. Tylko ze nie idzie go dostac juz w sklepach. Czy jest cos podobnego to tego aparatu? Bo ten najbardziej wpasowal sie w moj "gust" i to do czego go potrzebuje( zdjecia rodzinne, imprezy itd. a takze konie, zwierzeta, zawody, zdjecia na hali, jakies pobawienie sie macro, portrety, krajobrazy itd czyli powiedzmy sprobowanie wiekszosci zeby zlapac wiekszego bakcyla a malpka juz mi nie starcza 😉)

edit:literowki
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
28 września 2010 06:46
Pomoze ktos? :kwiatek:
Nie wiem po co kupować hybrydę, jak nie stać cie na obiektywy pozostań na cyfrówce, albo kup taką z ultra zoomem, w życiu bym hybrydy nie kupiła, bo potem bym żałowała, że nie kupiłam lustra.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
29 września 2010 17:17
Jestes chyba pierwsza osoba ktora tak to widzi 😉 Rozmawialam z paroma i kazdy zachecal do hybrydy. Powiem tak: byc moze wystarczy mi hybryda bo nie bede zajmowac sie na pewno mocniej fotografia by byla mi potrzebna lustrzanka.
Jestes chyba pierwsza osoba ktora tak to widzi
życie  🤣
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
29 września 2010 18:16
hehe. Tez tak bywa 😉
Mam pytanie co lepiej kupić obiektyw Canona 70-200 L4 z IS czy 2.8 ale bez IS (mają podobną cenę)
Podciągam się pod pytanie Presji.
A czy obiektyw miałby mieś jakieś konkretne przeznaczenie? Ja też się nad tym zastanawiałam i najpierw pomyślałam że światło ważniejsze a potem, że jednak moim kobiecym, słabym rękom przydała by się bardziej stabilizacja 🤣 Miałam w rękach obiektywy Canona ze stabilizacją i byłam pod wrażeniem, nie wiem jednak jak się sprawdza w tym modelu. Ja mam 70-200L 4.0 bez IS i jestem z niego bardzo zadowolona, tym bardziej, że kosztował połowę mniej niż wersja 2.8 czy z IS 😎

Tu jest test 2.8:
http://www.optyczne.pl/118.11-Test_obiektywu-Canon_EF_70-200_mm_f_2.8L_USM_Podsumowanie.html

a tu IS:
http://www.optyczne.pl/81.11-Test_obiektywu-Canon_EF_70-200mm_f_4L_IS_USM_Podsumowanie.html

I mimo wszytko polecam jeszcze przeczytac o wersji "bez bajerów":
http://www.optyczne.pl/34.11-Test_obiektywu-Canon_EF_70-200_mm_f_4L_USM_Podsumowanie.html
Stabilizacja jest potrzebna jeśli ma się zamiar robić zdjęcia na długich czasach, za długich w stosunku do ogniskowej. Dla ogniskowej 200 mm i waszych aparatów z niepełnoklatkową matrycą to czas rzędu 1/320 sekundy i dłuższy.
A.   master of sarcasm :]
30 września 2010 15:32
Jako ze nie mam zamiaru ciagnac mojej kobyly (canona!) na 3 dni do Polski, nabylam mini mini HP photosmart e427  😁  Jak wroce w srode to zdam relacje jak wypadly testy bo tak malym g...kiem to jeszcze w zyciu zdjec nie robilam  😁 (no, moze poza kom  😉 )
Zdecydowanie bardziej chodzi o krótkie czasy, więc może jasno szkło bez IS?
edit:

Wg photozone 70-200 4 bez IS jest lepsza niż 2.8 bez IS , a 4 z IS to już w ogóle..

http://www.photozone.de/canon-eos/196-canon-ef-70-200mm-f4-usm-l-is-test-report--review?start=1
http://www.photozone.de/canon-eos/197-canon-ef-70-200mm-f28-usm-l-test-report--review

polecam wykresy na 2 stronie
Mam okazję kupić aparat Olympus sp 800 uz http://www.fotomaniak.pl/25174/olympus-sp-800uz-test/#3a, za 700zł nowy nie używany. I nie wiem co nim sądzić. Czy lepiej dołożyć i kupić inny? Moje potrzeby nie są jakies wielkie odnośnie zdjęć. Czasem po fotografować konie, czasem widoczki itp. Niestety nie znam na parametrach i ogólnie na takim sprzęcie i nie wiem co o nim sądzić. Moze ktoś z Was doradzi?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
09 października 2010 15:49
Czy ktoś miał doświadczenie z Canonem 50D? Miałam możliwość porobienia paru zdjęć, niestety tylko 'domowych', macro i kotów, ale bardzo mi się podoba.
Szukam już czegoś lepszego niż mój 400D, myślę, że tak do 6000zł. Możecie coś polecić?
gdybym  miala 6tys to brałabym 7d🙂 Co do 50 d to sie nie wypowiem niestety, warto poczytać cosik na stronie optyczne.pl i innych tym podobnych.
A ja proszę o kogoś kto pracuje/pracował z Canonem s5 IS na PW. potrzebuję żeby ktoś mi wytłumaczył wszystko, bo laik jestem, sprzęt po znajomości i głupio nie wykorzystać jego mocy  😉
Wilejka   nie. na wiele sposobów !
12 października 2010 18:52
Dziewczyny, co robić ?
Mam Canona 350D z obiektywem kitowym, pierwszą wersją bez IS.
Cały czas szukałam, czytałam... i już wiem, że moim wymarzonym obiektywem jest 18-200 3.5.5-6 [tzn. prawdziwym wymarzonym jest 70-200 2.8, ale tych ośmiu tysiaków to w życiu nie uzbieram 😉]. Chciałam kupić Tamrona z tym samym zakresem, ale nie podobają mi się zdjęcia nim robione, a nie będę na siłę przekonywała się do sprzętu za 700 zł.
Uświadomiłam sobie, że dozbieranie tych 1900 zł do C18-200 potrwa jednak trochę ... a do C18-135 mam bliżej [1300 zł] 😉 Obiektyw ma służyć do robienia zdjęć zwierzakom w ruchu [głównie; także przy słabym oświetleniu], portrety [ale to czasami, nie będę się bawiła w stałki 1.8], makro, pejzaż - czyli do wszystkiego 😉 Nie mam możliwości pomacania ani jednego, ani drugiego 😉, ale jak myślicie : czy te 135 mm [nawet pomnożone razy 1.6] wystarczą ? 
Wklejka: z całą pewnością wystarczą. Ja np lubie na zawody zabierać 18-55, wiadomo, że ma małe mozliwoście dlatego mi nie wystarcza. Ale ten co ty proponujesz z pewnością wystarczy!
Wilejka   nie. na wiele sposobów !
17 października 2010 10:07
Hmm ... muszę to jeszcze przemyśleć wszystko ... dzięki za radę 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
17 października 2010 11:17
Czytałam opinie w necie i chyba lepiej trochę dołożyć i zainwestować już w 7D.
Mam też pytanie do użytkowników gripów - jesteście zadowoleni? Rozumiem, że stosujecie je do dłuższych 'wypraw' i sesji? Zastanawiam się nad nim, bo na zawodach zdażało mi się nie raz rozładować baterię, a jeszcze przyciski do pionowych zdjęć są wygodne.
Póki co będę próbowała go zaprzyjaźnić z kitowym Canonem i Sigmą DG APO Macro 70-300 f/4-5.6.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
20 października 2010 17:28
Podbijam i od razu mam pytanie, czy ktoś w wolnej chwili mógłby mi łopatologicznie po polsku przetłumaczyć ten artykuł?

Efekt zdjęć retro

Zwłaszcza tę część po zabawie z krzywymi, to byłam w stanie ogarnąć 😁
Ciężko jest mi też dlatego, że pracuję na gimpie, a nie PSie.
:kwiatek: :kwiatek:
Ooo.. ja podczepiam się do prośby Strucelki o wytłumaczenie artykułu 😉 Ostatnio właśnie rozkminiałam jak robić taki fajny efekt na zdjęciach 😉
Dzisiaj Wam to przetłumaczę/wytłumaczę 🙂

Strucelka, wstrzymaj się za zakupem gripa, ewentualnie pożycz go od kogoś.

Dużym minusem jest to, że grip sporo waży a w przypadku długiego fotografowania często każdy gram się liczy.
Może się okazać, że bateria w nowym aparacie będzie Ci wystarczać na dużo dłuższy czas fotografowania. Ja tak miałam po przesiadce z D80 na D700. Akumulator taki sam (zresztą używałam zamiennie) a jedno naładowanie starczało na 2x dłużej. W przypadku fotografowania na hali (czyli przymusowo z dłuższymi czasami naświetlania) starczał na 2 dni, gdy w D80 ledwie na jeden.

Dziewczyny, zapraszam do wątku foto. Tam zamieściłam tłumaczenie tutoriala.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
20 października 2010 21:01
abre dzięki :kwiatek:

A więc na razie wstrzymam się z gripem, ewentualnie dokupię jakiś filtr. Myślałam nad polaryzacyjnym, UV i ewentualnie połówkowym szarym - dobry wybór?
Strucelka, a do czego dobry? 😉
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
21 października 2010 11:32
Wiec po przegladnieciu i zapoznaniu sie z ofertami aparatow sklaniam sie do kupienia Fuji HS10. Ma ktos? Jak sie sprawuje?
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
22 października 2010 10:18
ha, jutro sobie pofoce mamiyą rz 67 pro II. Ciekawa jestem, ile tego filmu przepalę..
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
22 października 2010 12:53
Abre do sesji końskich, na zawodach, ale także kotów w zaciszu domowym 😁 lub ludzi - bardziej 'sesje' niż tak na codzień. Ewentualnie jakieś krajobrazy.
cieciorka   kocioł bałkański
22 października 2010 13:13
Strucelka, ale to i tak zależy od zamiarów.
uvałkę przydaje się mieć, dla ochrony obiektywu- lepiej zarysować coś tańszego nić droższego, nie? nie kupuj 300złotowego filtru do obiektywu za 500, ale to raczej jasne.
Jasne, że można sie bez takiej ochronki obyć zwyczajnie uważając, bo szkło obiektywu nie zarysuje się od zawiewających ci włosów, a jak uderzysz o ostry kamień to niezależnie od filtra zazwyczaj będzie po obiektywie. Ja jednak używam, mimo że dbam, i mimo że moje obiektywy obiektywnie drogie nie były to znam swoje zdolności i możliwości finansowe 😉
Sam efekt filtrowania promieni uv jest poza pewnymi warunkami mało istotny. Dodatkowo na niekorzyść działa to, że im więcej szkoiełek na łożysz, ty  gorsze bedzie jakoś obrazu. mimo tego pozostaję przy uvałkach, ale nikogo nie namawiam 🙂
Filtr połówkowy to jeszcze fajniesza rzecz- zastosowanie nie jest specjalne trudne do opanowania i można się nim bawić. Mój odwieczny dylemat to fakt, że filtry wkręcane mają "poziom" szarości na stałej wysokości. Są takie jakby "trzymadełka" do filtrów, tym fajniejsze, że można dopiąć do obiektywów o różnej średnicy. Ich wadą jest, że są średnio wygodne i dziwnie to zazwyczaj wygląda :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się