BUBLE czyli czego nie kupować

Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
18 marca 2010 10:09
Części osób znane termobuty Dublin, popękały od mrozu....


popieram, totalny bubel
Rękawiczki roeckl! Po niespełna 2- godzinnym treningu wierzchnia warstwa się wytarła na czterech palcach. Przy czym rękawiczki były nowiutkie  🤔
to dziwne, a jaki model? mi się tak robi po mniej więcej 8-9 miesiącach codziennej jazdy
roeckl grip dokładnie 🙄
kpik   kpik bo kpi?
18 marca 2010 13:23
musiałaś na jakieś felerne trafić, nie można tego reklamować?
Staram się mam je odesłać do sklepu zobaczymy co z tego wyjdzie 🙄
[quote author=Euforia (LoveHorses) link=topic=1956.msg522982#msg522982 date=1268906957]
Części osób znane termobuty Dublin, popękały od mrozu....


popieram, totalny bubel
[/quote]

Moje przeżyły niecałe 3 miesiące... Popękała guma na zgięciach i poszły wszystkie szwy dookoła stopy, tak,że jak je wyrzucałam, to miałam praktycznie osobno część "stopową" i cholewę. Co prawda dużo w nich chodziłam (min.8h dziennie), ale mogłyby chociaż do końca zimy wytrzymać...
Siss   Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
18 marca 2010 23:07
Sztyblety Daslo ---> NIGDY WIĘCEJ, po ok 5miesiącach dziura w pięcie  🤔wirek:  plus miękka podeszwa. Czułam się jakbym jeździła w trampkach...
TeQuila ^^   To tylko ja... xD
19 marca 2010 08:19
Te shitowe sztyblety z decathlonu ;/ Wiem, że tylko ja mogłam być tak mądra i je kupić ale kij z tym..
Poprzecierane po... 3 misiącach, wyblakły (nie wiem od czego ;/) BEZNADZIEJA !!
Wysłany przez: Marianna
Moje przeżyły niecałe 3 miesiące... Popękała guma na zgięciach i poszły wszystkie szwy dookoła stopy, tak,że jak je wyrzucałam, to miałam praktycznie osobno część "stopową" i cholewę. Co prawda dużo w nich chodziłam (min.8h dziennie), ale mogłyby chociaż do końca zimy wytrzymać...


Rzadko udzielam się na forum, ale zrobię to dla dobra innych potencjalnych kupców: termobuty DUBLIN. Moje rozleciały się po 3 tygodniach. Podobnie jak Marianna wyrzucałam w osobnych częściach. Na zdjęciu wyglądają pięknie- w rzeczywistości- prawdziwy bubel. Bardzo szybko pękają, w środku dziurawi się "miś" którym są wysłane, przez co  nie można było z nich normalnie wyjąć nogi! Potem rozpadły się na 2 części.
Drugim bublem są termobuty LOSDEAU- po dwóch miesiącach używania mam dziury w podeszwach, i z przodu, gdzie łączy się guma z materiałem. Za pierwsze zapłaciłam prawie 200zł (żałuję, że wyrzuciłam paragon), drugie dostałam, kosztowały 150zł.
To chyba bardzo nie fair sprzedawać taki chłam. Ja pracuję na codzień w stajni po min. 8 godzin i myślałam, że buty wytrzymają chociaż zimę 2009/2010, a tu taka niespodzianka :-(
Niech już nadejdzie wiosna, przetestuję żywotność sztybletów Kavalkade 😀iabeł:
maab   road to hell
19 marca 2010 09:40
Hej Gosiu, sklad Kosińsko-Dormowski pozdrawia🙂😉)
Ja swoje Dubliny zareklamowalam na podstawie wyciągu bankowego, bo zaplaciłam przelewem. Jeśli kupowałaś via net to w dalszym ciągu masz szansę odzyskaś kasę.
termobuty elt elegance
mam je 2-gi sezon. w zeszlym roku zaczela mi pekac sztuczna skóra tuż pod zamkiem terazto już wogóle masakra. oddzielila mi sie ta sztuczna skóra od materialu, popękala i buty do smieci bo nie bede jeździla z lufą na wysokości kostki...
Bryczesy InterApi fioletowe z pełnym lejem...SZIT!!  👿
mam je od miesiąca, a już wyciągnęły się kolana i zmechaciły leje 😵
no po prostu szkoda słów... 🤔
Jeśli już mówimy o firmie API to dodam puśliska "Standard" od nich, z rzekomo skóry dobrej jakości... taaa, ale czy skóra dobrej jakości po tygodniu codziennej jazdy pęka w poprzek przy wsiadaniu? Nie sądzę  😵
Popręg neoprenowy Canter Club - co to ma w ogóle być!! Niby przepuszczający powietrze, idealny nawet dla wrażliwego konia a tu co? Obtarł do mięsa mojego wielkopolaka, do którego określenie "wrażliwy" będzie wielkim błędem, poza tym gumy wyciągnęły się w 2 tygodnie, nigdy więcej nie kupię tego szajsu... i jeszcze w tej cenie (ponad 130 zł  😲)... toż już mój Fair Play za 9 dych sprawdza się lepiej.
Kolejny produkt na "czarnej liście" - derka padokowa z HKM. Lepiej nie mówić. Po dwóch galopach po padoku pasy krzyżowe nadawały się tylko do wyrzucenia (tak się podarły 🤔), sprzączki pordzewiały a poza tym w ogóle się nie doprała, za to po praniu wyblakła  🙁
Bryczesy nowak center - miałam białe z pełnym lejem. Leje się spruły + po praniu mega sztywne.

Ochraniacze Canter Club - wieszałam je na kratach od boksu żeby wyschły po treningu w błocie. Koń złapał jednego i wyrwał rzep. Oddałam go do punktu, żeby mi przyszyli (poza tym ze przyszyli go odwrotnie..). Na jeździe poszły szwy w 3 pozostałych 😵
podpisuje sie pod canter clubami- szit jakich malo, 3 miesiace pracy 5dni w tygodniu po podlozu roznym- neopren od srodka sie smarszczyl i stwardnial ( obtarl konia), rzepy do wymiany, pekniecie podluzne...never ever...
siodla henri de...dostalam na jazde testowke- niby pol roczna, a skora tak sciachana, ze moje 10letnie stubbeniatko wyglada milion razy lepiej. Do tego taki swisteczki skory zamiast przystul...
pusliska "skorzane" tatini- niby plaskie niby skora, a po 3 miesiacach popekaly i sie pokiereszowaly- mimo ze konserwowane:/

Drugim bublem są termobuty LOSDEAU- po dwóch miesiącach używania mam dziury w podeszwach, i z przodu, gdzie łączy się guma z materiałem. Za pierwsze zapłaciłam prawie 200zł (żałuję, że wyrzuciłam paragon), drugie dostałam, kosztowały 150zł.



Ja również się dołączam, miałam termobuty POLO LOSDEAU 1 sezon z czego przez ostatni miesiąc już przemakały.
Fakt, nie miały lekko, jeżdżenie 6/7 koni dziennie plus błoto i śnieg, ale przecież do tego powinny być przystosowane.  Teraz nadają się do wyrzucenia, a miałam nadzieje że chociaż 2 zimy wytrzymają.
Rękawiczki roeckl! Po niespełna 2- godzinnym treningu wierzchnia warstwa się wytarła na czterech palcach. Przy czym rękawiczki były nowiutkie  🤔


mam to samo - poprzecierane na palcach po pierwszym razie, a kosztowaly 30 euro.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
06 kwietnia 2010 07:55
Papi, Karla ja mam neopreny Canter Club, i wszystko jest w porządku.
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
12 kwietnia 2010 23:33
Podpisuje się pod elastyczno- zamszowatymi rękawiczkmi tattini.
Wyjątkowo swoje oszczędzałam- głównie leżały w pace. Za to po założeniu ich do prac stajennych po paru godzinach wierzchnia warstwa tego niby zamszu zeszła z materiału. Przeżyły w takiej obrzępolonej formie jeszcze parę dni, po czym szwy hurtowo zaczęły puszczać  😵

Averis   Czarny charakter
12 kwietnia 2010 23:37
Dorotheah, potwierdzam. Moje tak samo wytarły się niemiłosiernie i zaczęły puszczać na szwie.
nie kupować ogłowia munsztukowego Nortona - skóra okropna, twarda, popękana, jakiś pseudo lakier jest na niej, brzydkie to i tyle  🤔wirek:
Totalnym bublem są strzemiona polerowane kieffera - niby nierdzewki, jeden wypad nad morze i zardzewiały. Koszmar za te cene.
Co do ogłowi HKM mam jedno i skóra fajna tylko naczółki chyba na słonia.
Że sztyblety i oficerki SG sa takie kiepskie bym nie pomyślała.
Kupiłam 3 lata temu sztyblety w netto i do tej pory katując je niemiłosiernie nic sie z nimi nie dzieje, nawet 1 szew nie puścił 🙂
Sztyblety z GoSport- od razu poprzecierane, powygiane, trochę sztywne
Bryczesy bawełniane- zmechacone, przebarwienia nie dos rpawnia, ogólnie bryczesy za 100, po kilku jazdach nadawąły sie do kosza 😤
Bryczesy USG- lej straaasznie sztywny i choć jeździłam w nich juz parę razy, prubowałam różnych sposobów, to dalej sztywne, nawet chodzi się ciężko, a wyglądaja na porządne. Leje tez szybko zmechacone
No i przestrzegam o kupowanie tego ogłowia u tego pana, podaje link:
http://www.allegro.pl/item1002205719_klasyczne_oglowie_nowe_za_mala_kase.html
Kupiłam, bo chciałam jak najtańsze ogłowie, żeby mi służyło na zwykłe, rzadkie jazdy. Oprócz tego, że ogłowie okazało sie totalną mielonka, w której nie było ani grama skóry, sztywne, to jeszcze z wadą ;/

Z ogłowia HKM jestem zadowolona, solidne i dobre jakościowo ;]
Totalnym bublem są strzemiona polerowane kieffera - niby nierdzewki, jeden wypad nad morze i zardzewiały. Koszmar za te cene.

Potwierdzam niestety- miałam ,używałam kilka razy , jak tylko złapały wilgoci od razu się rdza pokazała  🤔. Puściłam w świat...
- bryczesy Nowak Center - pękły po pół roku tak, że nie było czego łatać. Za mało elastyczne są.
- czapraki Eskadron cotton - niestety...
- kaloszki gumowe wszelkie - nic tylko rzepy odpadają
- na pewno nie buble, ale nie warte swojej ceny są puśliska Prestige - jak za tę cenę mogłyby się mniej wycierać
Dla mnie puśliska prestige ujeżdżeniowe to najlepsze puśliska na rynku, przerobiłam wszystko i dla mnie te są wow ! 😍 Ale ty mówisz chyba o skokowych??
Używam puślisk Prestige'a już ponad 2 lata i są bez zarzutu, nie wycierają, nie naciągają, nie strzępią.
asds   Life goes on...
12 maja 2010 07:41
- bubel  czaprak Lamicell Basic - bardzoi szybko się odbarwia, szmaci i przecira materiał przy popręgu.
Niestety derka drelichowa Horze też musi dołączyć do tej kategorii - nie dość, że cieniutka (nie za bardzo to pasuje do drelichu...), to po jednym razie odbarwiła mi się na czerwono (!) od moczu (koń ma w boksie czysto)... Beznadzieja...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się