strzemiona

Wydaje mi się, że to "z papierem" to jedna z późniejszych wersji. I obawiam się, że te ze "zwykłą" gumową stopką może już być trudno kupić.
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
20 stycznia 2010 01:54
Aries, 
Dzięki :kwiatek:
Guma pewnie Ci troszkę dodaje elastyczności?  Może też przerobie swoje, choć szkoda mi niszczyć obecnej wersji.
Wiesz, na pewno stopa jest bardziej stabilna na tej gumie. Po zakupie tych strzemion jezdzilam kilka koni dziennie i pierwotna stopka się szybko wytarla. Na pewno zostawię sobie te strzemiona do jazdy na mlodych koniach bo jednak mam do nich zaufanie po tylu latach. Choć nie ukrywam, że marz~ą mi się jakieś elastyczne Sprengery.... Ehhh zobaczymy  😉
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
22 stycznia 2010 01:21
Mi też się marzą elastyki jakieś, choć się boję eksperymentów, bo mam bardzo wrażliwą kostkę (pokontuzyjną, sztywną - w sztywnych strzemionach nie narzekam, więc obawiam się, że noga mogła by nie być szczęśliwa przy nadmiarze elastyczności ), a dwa w mojej bezterlicówce nie ma wypinających zamków do puślisk (bezpiecznych), więc choć strzemionami muszę mieć jakiś sobie to odbić.

A potwierdzam, że moje mi się raczej nie odpinają- bo specyficznie latam i z nich wypadam nim się otworzą (postanowiłam się ponownie upewnić w tym fakcie  😉  🤣 ).
Dramka
Własnie takie kupiłam w amigo , dzisiaj przyszły do mnie, bo rozstałam sie ze sprengerkami a nie mialam kasy na takie same... 🙁 Kupiłam za 139 zł i w sumie jak je ogladałam to nie sa jakies straszne 🙂 Troche sztywniejsze i tak sie nie wyginają...  mam nadzieje ze mi sie nie rozpadną szybko... 😉
Ja mam takie no-name z białymi wkładkami - służą mi bardzo długo..
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
13 marca 2010 14:08
Przejrzałam tak na szybko, ale na pierwszy rzut oka nic nie widzę. Otóż... kiedyś w Świecie Koni był artykuł na temat różnych rodzajów strzemion. Pamiętam, że plastikowe plasowały się na jednym z ostatnich miejsc w rankingu  😁 Czy ktoś pamięta ten artykuł i może mi wytłumaczyć dlaczego strzemiona plastikowe są do d***?

PS. Sama właśnie takie mam i je uwielbiam  😉
Może to kwestia przyzwyczajeń. Miałam raz! plastikowe na hubercie i myślałam, że oszaleję  👀. Przyzwyczaiłam się, że strzemiona mają swój ciężar, a nie latają góra-dół jak chcą. Dla mnie złapanie takiego strzemienia w galopie czy po jakiejś "akcji" - jest wyzwaniem. Wiem - najlepiej nie gubić strzemion, ale nie jestem tak dobra, żeby to się czasem nie zdarzyło  😡.
Severus   Sink your teeth into my FLESH
15 marca 2010 13:09
okwiat - tez mam plastiki i jedyna ich wada jak dla mnie to to, o czym pisała halo: w razie ewentualnego wypadnięcia trudniej je złapać. Generalnie lubię rzeczy proste i jestem z nich zadowolona. Mam tez wrazenie (ale moze mi sie tylko wydawać  😉 ), że plastiki przez to ze są lżejsze i bardziej zmieniają położenie wraz z ruchem nogi mogą trochę pomagać w wyrobieniu równowagi i poprawniejszego dosiadu (jeżeli oczywiście ktoś zwraca uwagę na to jak siedzi). Jeżeli to bzdury, prosze mnie poprawić  👀
A ja mam jatkę w nogach od dwóch dni. Od kilku lat zimą plastiki, latem metalowe klasyczne. Teraz próbuję się w elastycznych, nogi mi chyba odpadną tak mnie wszystko boli, ale pod koniec jazdy uczucie niesamowite, sprężynujące.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
15 marca 2010 18:58
Z tymi plastikowymi różnie bywa. Ja mam w ujeżdżeniówce - plus, że jak jeżdżę bez strzemion to nie obijają boleśnie kostek jak przy metalowych. Ale ostatnio same mi się do stopy garnęły 😁 Ogólnie jestem z nich bardzo zadowolona, łatwo i szybko się czyści. A szeroka stopka jest rewelacyjna, świetnie trzyma stopę i bardzo rzadko but wypada mi ze strzemienia.
Mojej koleżance w trakcie jazdy pękły plastykowe  🤔
Dramka, zdarza się, w końcu to nie metal. Ja w swoich jeżdżę chyba już trzeci rok i jak nowe.
Dostałam strzemiona na których jest napis:

HS
INTERNATIONAL


czy ktoś wie jakiej marki to za skrót?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
07 kwietnia 2010 19:39
Sprenger.
Dzięki,tak trochę podejrzewałam,ale nie śmiałam się cieszyć 🤣
Ponia   Szefowa forever.
22 kwietnia 2010 23:19
Stałam się dziś szczęśliwą posiadaczką strzemion Prestige Magnezium, i powiem jednym słowem Rewelacja 🙂
Pojeździłam, coś skoczyłam i dużo lepiej mi się w skoku siedzi, większe oparcie.
Cena powala choć moje udało  mi się w dużo lepszej cenie dostać, ale warto! 😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
22 kwietnia 2010 23:21
no widzisz Ponia,ja też je jakiś czas temu próbowałam i absolutnie mnie nie powaliły 😉 jedno co było w nich fajne,to możliwość użycia dwóch wkładek - ciężkich i lekkich,każdemu wg potrzeb 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
28 maja 2010 17:47
A ja uwielbiam plastiki, szczególnie Prestige. Są szerokie i stabilne, nawet chyba preferuję je bardziej niż elastyczne Sprenger'y.
No właśnie a jak to z tymi Prestige'ami plastikowymi ?- chodzi o to że jeździłam w takich z metalową wkładką i było w porządku. Planuje zakupić swoje. Byłam przekonana do metalowej wkładki, a teraz zastanawiam się nad gumową.

Czy może ktoś ma właśnie te strzemiona w kolorze szarym i chciałby wrzucić zdjęcie ?  😉
noen   A story of a fighter of our human race
30 maja 2010 22:48
a ja Wam powiem, że te rządzą, są to NAJLEPSZE strzemiona w jakih w moim życiu jeździłam
  😅
są poprostu wspaniałe, pod czas upadku nie ma problemu ze noga zostaje, a działają jak zwykłe Sprengery, nawet jeszcze lepiej. POLECAM !!!!
🙇 🙇 🙇
Po treningu, a szczególnie po skokach bolą mnie stawy kolanowe.
Na koniu nie czuje nic ale jak już skończę to nie jest fajnie, Teraz jeżdżę w zwykłych metalowych strzemionach. Pomyślałam ze może warto kupić jakieś amortyzujące.
Wiem ze o Sprengerach słychać same ohy i ahy, ale cena wysoka. Metalab ma tez jakieś strzemiona "kosmiczne" o okolom 100 tańsze co dla mnie już jest duża różnica.
Znalazłam tez kilka bardziej normalnych sztuk opisanych jako amortyzujące za około 250-300 zł. Różnica w cenach jest ale czy te tańsze spełniają swoje zadanie?
Co tym myślicie? Lepiej wydać te 600 zł i mieć gwarantowany komfort czy spróbować czegoś nowego??
noen   A story of a fighter of our human race
31 maja 2010 15:40
ja osobiście owle wydać więcej a mieć na ponad 10 lat bo te strzemiona które ja mam sa cholernie wtrzymałe, a sprengery mojej trenerce 9 lat wytrzymały aż zmienila bo guma jej pękła (bez skojarzeń  😁 )

wiec lepiej wydać więcej niż mniej i żałować wyrzucic, i znowu wydać na nowe albo sie meczyc w niewygodnych ;d
asior   -nothing but eventing-
31 maja 2010 16:01
Polecam te strzemiona http://konik.com.pl/pl,product,1323452,strzemiona,reflex,pfiff.html

Jezdzi sie w nich tak samo jak w Prestigach, a cena o 400zl przyjemniejsza  😉 Nie wiem czemu w opisie jest "wkladki ruchome we wszystkie strony", bo w moich nic sie nie rusza  😉
noen   A story of a fighter of our human race
31 maja 2010 16:13
a ja miałam takie jak z konika ale strasznie mi noga zostawała w strzemieniu przez metalową wkładkę, ja nie polecam ale każdy ma inne gusta 😀
asior   -nothing but eventing-
03 czerwca 2010 21:49
Te nie maja metalowych wkladek.
Ponia   Szefowa forever.
03 czerwca 2010 21:51
No właśnie a jak to z tymi Prestige'ami plastikowymi ?- chodzi o to że jeździłam w takich z metalową wkładką i było w porządku. Planuje zakupić swoje. Byłam przekonana do metalowej wkładki, a teraz zastanawiam się nad gumową.

Czy może ktoś ma właśnie te strzemiona w kolorze szarym i chciałby wrzucić zdjęcie ?  😉


Tutaj widać moje :
Tyle,że ja mam z metalową lekką stopką.
A tych metalaba serio nikt nie testował?? szczególnie w połączeniu z bolącymi stawami?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się