wrzody żołądka

Saracen re-leve jest smaczny i dla wrzodków. Musli, ale można podawać na mokro jako mesz. Moja z tą paszą wciąga wszystkie suple zalecane przez dr Biazik, a jest tego sporo.
Poncioch, dobrze, że musli bo moja nie je papek- meszy.

Zbankrutuję...
Kotbury, saszety z omeprazolem czy jakie saszety? 😅 Bo leków czynnych to są właściwie trzy.
Ulgastrol bardzo dużo koni lubi, ja bym go nazwała takim suplementem na granicy leku...?
Mój też dostał na przeciwzapalnych... Wyciągasz konia z czego innego i wpychasz w ból brzucha zamiast. 😖

EDIT: A, o smaczne pasze Ci chodzi. To nie pomogę, mój był w trakcie kuracji i po cały czas na owsie z lucerną i otrębami ryżowymi plus suple. Nigdy nie miał odstawionego owsa.
kotbury, witaj w klubie. My oprócz wrzodów zaleczamy RAO. Pół żartem, pół serio usłyszałam od dr że zbankrutuję na tego konia. Nic nie poradzimy. Nadgodziny w robocie albo drugi etat i ponoszenie odpowiedzialności za zwierzę. Powodzenia 🌷 dacie radę!
Sivrite, omeprazol. takie granulki niebieskie.
Nie mam pomysłu jak to do paszczy podawać ... odciełam górę strzykawki i z musem jabłkowym jak paste na odrobaczanie podaję.

U mnie jakiekolwiek suple w paszy teraz nie przejdą. Bo aktualnia żadna pasza nie smakuje. nawet sypnięta miarka owsa czystego jest fuj.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 sierpnia 2023 11:03
kotbury, Ja w pewnym momencie w akcie desperacji dawałam granulki z tartym jabłkiem. Stwierdziłam, że już kij w to jabłko, ważne żeby leki wchodziły. Może spróbuj? Jabłko, marchew, buraczek, seler? Coś co lubi. Co do smacznych pasz, to mi się smakowo sprawdza Re-leve. Reszta smakowych rzeczy to mam na mokro, ale jak Twoja kobyła nie lubi, to nie będę wypisywała.
U mojej ze smacznych to tylko mebio build up... aczkolwiek... skoro nie było gastro, to skąd wiadomo, że wrzody? Ja też miałam podejrzenie nawrotu wrzodów w związku z zachowaniem (po jakimś czasie od zaleczenia), a tu klops... bo gastro czyste 😅 i moja teoria umarła.
Ja granulkami obtaczałam banana. W paszy ich nie chciał ale z bananem wchodziło wszystko i trzeba było ostrożnie bo można było palce stracić 🤣
martrix, oby nie worzody tylko jeszcze słabość po antybiotykach.
Ona przeszła mego antybiotykoterapię i patrzymy czy nie będzie ochwatu posterydowego.
Nie można jej na razie w tym stanie zrobić gastro, bo jest ryzyko,że ze stres choróbsko wróci.
Tarcie brzuchem o ziemię i postękiwanie (ale nie kolka) plus brak apetytu wskazują na wrzody niestety.

Ona się musi upasć - potrzebuje duuużo białka. a nic nie je.
Mój kulki dostawał na śniadanie do treściwego. Miał go bardzo niewiele wtedy. Tyle, że musiałam w to lać sporo oleju, żeby nie sturliwały się na spód żłoba. Tabletki też dostawał do jedzenia normalnie, w obu przypadkach nastąpiło zniknięcie objawów, więc działał.
Sivrite, ja mam egzemplarz wybredny żywieniowo.
Jak coś będzie w pysznej paszy, co nie pasuje, nawet ciupinkę to do widzenia. I potem całymi dniami nie podchodzi do żłobu w ogóle- jakby ją otruć chcieli. Nawet jabłka nie zje.
Z ręki tez nie zje już potem niczego "bo została zdradzona".
Tęsknię za moim wałachem, który paszę jakąkolwiek to jakby mógł to z workiem zeżał🙂
Kotbury, no to bym Ci kategorycznie odradzała kulki i wzięcie zamiast nich tabletek. 😅 Ale że już są, no to zostają jakieś właśnie paćki niemowlęce. Te kulki jak się roztopią, to są w ciul gorzkie.
Sivrite, ja to podaję i tak strzykawą do pyska. więc z czym to już różnicy nie robi.
wszystkie supe muszę tak podawać aktualnie 🙁
.. żebym za chwile nie musiała tak paszy podawać🙁 bo księżna aktualnie wybiera samo siano.
Kotbury, bardzo częste przy bólach wrzodowych. Zostawiają treściwe całkiem lub część lub nie chcą czegoś konkretnego. Mój akurat żre prawie wszystko, ale jak go boli, to też je na raty. Więc chęć na paszę powinna wrócić, jak zaczną leki działać.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 sierpnia 2023 12:35
kotbury, Jak ona teraz jest po takich przejściach, do tego nie chce żreć treściwego, to jedynie trawa 24h. Choć tak szczerze mówiąc, jeśli i tak leki musisz podawać do pyska, suple też, to ja bym olała to treściwe. Trudno, odpasie się później, a po co sobie frustracji dokładać, że koń nie żre? Been there, done that. Ja się zamartwiałam, że koń nie zżera swoich wszystkich osłonowych dodatków i się robi błędne koło. Skoro ona dostaje wszystko co trzeba dopaszczowo, to odpuść. Poczuje się lepiej za tydzień, czy dwa i zacznie żreć.
zembria, no ja się z tobą bardzo zgadzam właśnie.... tyle tylko, że ona krytycznie schudła.
Na trawę prowadzam bo nie mam do dyspozycji grodzonego pastwiska. Tylko, że mam problem z dopięciem doby. Rano musi mieć 1h lonży i girę doglądaną, więc zapierniczam do stajni przed pracą żeby po nocy konika ruszyć żwawo,żeby obrzęki zeszły. Po południu zapierniczam do stajni bo doktor kazał żeby jak najszybciej pod siodło wdrażać, bo wiadomo, że to najlepszy ruch, bo sobie nie będzie mogła unikać nieobciażania giry. Do tego nakładanie leków, zawijanie opatrunków itd. i na to chodzenie na trawę to mi już mało czasu zostaje 🙁 do tego muszę z trawą uważać bo z tyłu głowy ochwat posterydowy, więc tej trawy nie może być za dużo.

Ja mam pół garażu "smacznego" (makuchy, kukurydza, jęczmień, soja płątkowana, otręby różne itd.) ale nie mogę utrafić co aktualnie nie smakuje.
Chyba zacznę jej podawać pojedynczo rzeczy i zobaczę.
kotbury, a te kiszonki w małych balikach? Ktoś gdzieś wstawiał, takie chyba to było jak opakowanie trocin(?)
A z pasz to popatrz na pasze dla klaczy hodowlanych i ogierów kryjących - to te same pasze. Sporo jest utopionych w melasie ale są też niedosładzane, zwykle są bogate w białko.
kotbury, ile ona tego sterydu dostawała, że aż tak się boisz ochwatu?
Poncioch, nie wiem dokładnie ile w ml, gdy była w klinice ale na tyle dużo, że veci rozmowę ze mną zaczynali od ochwatu. Potem w domu po 30 ml dziennie. Do tego 100ml penicyliny. W domu, bo w klinice leciało dożylnie coś innego chyba i więcej. No i "odpadła" nam puszka kopytowa od koronki.
Patrzymy teraz czy nowy zrost będzie na tyle silny, że ta gigantyczna obrączka (dziura),która się zrobiła nie doprowadzi do opuszczenia kk.
O matulu. Biedna kobyła... Spróbuj od kogoś wziąć próbkę re-leve, to dość popularna i łatwo dostępna pasza.
kotbury, ja też po "naszym leczeniu na koniec marca) po którym wyszły wrzody bałam się ochwatu. Do żarcia zaczął dostawac Mix sieczek ( chyba 6 różnych). Dopiero od miesiąca dostaje dodatkowo inne żarcie. W tym codziennie wieczorem mesz swojej roboty z mixem makuchow. Na szczęście nie schudl na takim zarciu.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 sierpnia 2023 17:00
kotbury, Jak masz dodatkowo taki problem z kopytami, to serio odpuść póki co tuczenie jej. Będzie wyglądała jak wieszak przez jakiś czas, trudno, nic jej nie będzie, a jeśli kopyta są w takim stanie to każde dodatkowe kilogramy mogą mieć tu znaczenie. Ja sama najlepiej wiem, jak taki widok boli, jak piękny koń wygląda jak szkapa przez chorobę, ale myślę, że warto na spokojnie poczekać i dać jej dojść do siebie w wolniejszym tempie.
kotbury, a próbowałaś np. sianokulek? Mam emeryta, który właśnie odkąd je dostaje - bardzo ładnie i szybko się zaokrąglił. Wiecznie marudził na trawokulki, ale okazało się właśnie sianokulki wcina - aż się uszy trzęsą. A właśnie miałam kłopot z treściwym i paszami, które przebierał i wybrzydzał. A nagle zwykle sianokulki zaskoczyły i w końcu wyglada jak koń.
Zastanawiam się nad zrobieniem gastro kobyle, która jest "mocno gazowana", tylko nie wiem czy warto w to iść biorąc pod uwagę jak inwazyjna głodówka jest potrzebna przed badaniem. Poza wielkim wzdętym brzuchem i dużą ilością gazów nie ma innych objawów, ale niestety aktualny pensjonat mamy "sprzyjący" wrzodom, za nami kilka stresujących zmian i leczenie sterydowo-antybiotykowe w związku z raną na nodze. Myślicie, że to jest już wystarczające wskazanie ?
ekhem, mi doktor włąsnie dokładnie tak powiedział.
Będziemy badać na wrzody bo po takim leczeniu i stresie to raczej są, tylko trzeba wiedzieć jakie.
Zembira- bede musiała. Tylko, że ona ma jak najszybciej pod siodłem robić piecem, bo to jest najlepsze na tą nogę. Musi jej solidnie używać. A bez energii i białka to u niej będzie kiepsko.
I tak źle i tak niedobrze.

A ponieważ nie mam doświadczenia wrzodowego-jakie wspomagacze polecacie. Zioła,witaminy, co konkretnie?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
10 sierpnia 2023 12:09
kotbury, Żeby porządnie krew przepompować, to wcale nie musi robić jakiś siłowych ćwiczeń, może być ruch naprzód wyłącznie, teren, tylko z dużą ilością kłusa/galopu, rytmicznie i do przodu, niech pompuje. Do takiej jazdy nie potrzeba będzie jakoś dużo energii, a krążenie poprawi zdecydowanie. Co do wspomagaczy, to wszystko co ma właściwości żelujące, siemię lniane, kwas hialuronowy, wszelkie glutki ziołowe, rumianek, mi się bardzo dobrze sprawdza żelatyna. Poza tym betaglukan, aloes. Czy rokitnik i olej kukurydziany, to trzeba by najpierw wiedzieć w jakiej części jest problem.

ekhem, Ja bym badała. Ale ja po swoich przebojach, to każdemu i na każde nadprogramowe pierdnięcie teraz gastroskopię polecam już 😉
zembria, jej prawidłowa waga to jest pod 800kg... do przodu w teren to taki koń potrzebuje wuchtę żarcia🙂
min. o taki ruch mi chodziło. Do tej pory miałam robić rozruch dwa razy dziennie na lonży. To na wieczornej lonzy ona już nie miała siły iść.
Teraz zamieniając wieczorną lonże na jazdę pod siodłem- wyraźne zalecenie weta do pełnego obciążania nogi - to się boję, że jak nie będzie żarła to jej to zaszkodzi.

Dzisiaj zjadła o dziwo rano wszystko ze żłobu. I nie wiem, czy wczoraj rano podany omperazol miał takie szybkie top działanie (wątpliwe), czy to, że wczoraj wieczorem poszła na pierwsza jazdę pod siodłem (bo jak widzi lonze i placyk to się już w sobie zamyka) i taka z siebie dumna była, że widać było wyraźnie, że odżyła.

ekhem, A kminek? Jest na wzdęcia dobry.
ekhem, moja nie miała dużo objawów w zeszłym roku. Miała gazy właśnie, gorsza reakcja na łydkę. Przy czym okazało się, że łydka to nie kwestia wrzodów. Ja bym badała.

kotbury, U nas była reakcja po 3 dniach, co też myślałam, że jest szybko. Koń zaczął od razu wszystko jeść. Bo w tym roku niestety przy nawrocie wrzodów wypięła się na jedzenie.
Melanie, niepocieszające... ale lepiej wiedzieć na czym się stoi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się