Z facebooka dr Andrzeja Banacha.
Ponieważ DECYZJA o szczepieniu na COVID definitywnie zapadła bez szerokich konsultacji ze światem medycznym, a np: ta Pfizera najprawdopodobniej nie zakończyła jeszcze testów klinicznych (punkt docelowy 11.12.2022r) 2022, a nie 2020 roku więc jest to złamanie jakichkolwiek procedur dopuszczeniowych dotyczących leków lub szczepionek ponieważ jest ona jeszcze w fazie badań i każdy kto ją otrzyma jest probantem. Do tego, ponieważ nie istnieje w Polsce jakiekolwiek zobowiązanie państwa do odszkodowań za tzw. niepożądane odczyny czyli powikłania szczepień, a firma (AstraZeneka) otrzyma gwarancję nieskutecznych roszczeń odszkodowawczych przez najbliższe 4 lata, więc każdy zaszczepiony musi się liczyć z tym, że powikłania bedzie być moze miał leczone w ramach NFZ (widać jak wydolne) lecz za leki bedzie płacił sam i nie otrzyma żadnego odszkodowania lub renty z tego tytułu.
Wszystko jest w tym apelu...
Dlatego publikuję apel prof Juliana Korab-Karpowicza w konsultacji z prof. Romanem Zielińskim i prof. Kornelią Polok.
Apel naukowców i lekarzy
w sprawie szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2
List Otwarty do Prezydenta i Rządu RP
Warszawa, 16 listopada 2020
Pan dr Andrzej Duda
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Pan Mateusz Morawiecki
Prezes Rady Ministrów
Pan dr Adam Niedzielski
Minister Zdrowia
Środowisko naukowców i lekarzy jakie reprezentują osoby podpisane pod tym Apelem
pragnie wyrazić zaniepokojenie perspektywą masowych szczepień na koronawirusa SARSCoV-2 szczepionkami, które nie zostały właściwie zbadane i których zastosowanie może
doprowadzić do nieoczekiwanych zmian zarówno poziomie komórkowym, w tym zmian
szlaków sygnałowych i zmiany ekspresji genów jak również zmian w materiale genetycznym
człowieka. Apelujemy do Prezydenta i Rządu RP, aby planowane w Polsce szczepienia miały
wyłącznie charakter dobrowolny i aby informacja o możliwych powikłaniach
i niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami była podana opinii publicznej oraz aby
na temat szczepień i ich korzyści i zagrożeń zorganizowana została rzetelna debata publiczna.
Według oświadczenia Ministra Zdrowia, pana dr Adama Niedzielskiego planowane jest
zaszczepienie całej populacji dorosłych obywateli polskich, tj. 31 mln ludzi. Podana przez
pana Ministra liczba świadczyła by o planach obowiązkowego szczepienia osób dorosłych.
Zdecydowanie sprzeciwiamy się takim planom, które byłby naruszeniem wymogu
dobrowolności, przejętym przez prawo międzynarodowe. Zarówno Kodeks norymberski z
1947 roku, jak i Międzynarodowy pakt praw obywatelskich i politycznych z 1976 roku, jak
i Konwencja o prawach człowieka i medycynie z 1997 roku, jak i art. 39 Konstytucji RP
zabraniają, aby ktokolwiek, bez swej swobodnie wyrażonej zgody, był poddawany
doświadczeniom lekarskim lub naukowym. Tymczasem, pośpiesznie wprowadzanie
szczepionki na SARS-CoV-2 nie zostały dotąd należycie zbadane i mają cechy eksperymentu
na ludzkości na wielką skalę.
Po pierwsze, przygotowywane na rynek szczepionki nie zostały poddane odpowiednim
testom. Dokonano próbek na niewielkiej grupie osób, których poddano obserwacji jedynie w
bardzo krótkim okresie czasu. Aby w pełni ocenić skuteczność szczepionki i możliwość
powikłań, potrzebny jest okres co najmniej kilku lat rzetelnych badań. Szósta zasada
norymberska mówi: „Stopień ryzyka, jakie należy podjąć, nigdy nie powinien przekraczać
znaczenia korzyści eksperymentu dla ludzkości”. Tymczasem brak jest rzetelnej informacji
oraz dowodów o spodziewanych korzyściach wynikających ze szczepień i grożących osobom
zaszczepionym ujemnych skutkach oraz prawdopodobieństwie ich powstania. Pandemia
„świńskiej grypy” jest dobrym przykładem, że niedostatecznie zbadane szczepionki wywołują
więcej szkód niż korzyści. Przypadki narkolepsji czy innych trwałych uszkodzeń były
stosunkowo częste po podaniu niesprawdzonych szczepionek na świńską grypę, a rządy
niektórych państw (np. Szwecji) do dzisiaj wypłacają odszkodowanie ich ofiarom.
Po drugie, nowe szczepionki proponowane nam przez Pfizer, Modernę i inne korporacje są
stworzone na bazie mRNA - kwasu nukleinowego, który służy do syntezy białka. Nie są to
tradycyjne szczepionki, ale substancje mogące w człowieku dokonać modyfikacji materiałem
genetycznym, RNA. Tego rodzaju szczepionki są niebezpieczne. Nie wiemy bowiem jakim
procesom pod ich wpływem będzie podlegało RNA w naszych komórkach. Wprowadzone
mRNA w szczepionce może rekombinować z istniejącym w komórce RNA (np. lncRNA)
i może to prowadzić do powstania tzw. zrekombinowanych form. Ponadto wprowadzone
mRNA może reagować z RNA wirusów i bakterii w naszym organizmie. Realnym
zagrożeniem dla człowieka jest to, że osoby zaszczepione będą mniej odporne na inne
choroby. Jest też zagrożenie wystąpienia trwałych zmian w materiale genetycznym
człowieka, co w przyszłości może prowadzić do powstania nieznanych do tej pory chorób
oraz otworzyć drogę dotworzenia ludzi GMO.
Szczepionki oparte o mRNA nigdy nie były stosowane u człowieka, a więc ich długoletnie
skutki uboczne nie są znane. Wyniki badań na zwierzętach są niejednoznaczne i nie dają
podstaw do potwierdzenia o bezpieczeństwa stosowania szczepionek mRNA lub opartych o
wektory wirusowe. W związku z zasadą dobrowolności, obywatele polscy nie mogą być do
szczepień zmuszani. Osoby, które na skutek namowy Ministerstwa Zdrowia poddadzą się
dobrowolnie szczepieniom powinny mieć zagwarantowane świadczenia finansowe za
ewentualne negatywne skutki szczepień i utratę zdrowia.
Reasumując, wprowadzane obecnie pośpiesznie szczepionki mają charakter eksperymentu na
wielką skalę. Ponieważ mogą obniżyć naszą odporność na inne choroby, na skutek masowych
szczepień może więc nie tylko umrzeć więcej ludzi niż obecnie na COVID-19. Ponadto,
wywołane przez szczepionki zmiany genetyczne mogą wpłynąć na przyszłe pokolenia
i doprowadzić do trwałej degeneracji człowieka. Ta degeneracja może wyjść na jaw dopiero
w drugim lub trzecim pokoleniu. Długofalowych skutków szczepień nie jesteśmy więc dzisiaj
w stanie przewidzieć. O tych zagrożeniach społeczeństwo polskie powinno być właściwie
poinformowane i o korzyściach oraz zagrożeniach powinni się móc wypowiedzieć eksperci w
otwartej debacie publicznej. Na bazie rzetelnej informacji, każdy polski obywatel powinien
mieć prawo do decyzji, czy przyjąć szczepionkę i nie powinien być do tego zmuszany.
W przypadku dobrowolnych szczepień powinny być przewidziane gwarantowane przez rząd
RP rekompensaty dla osób, które na skutek szczepień poniosą utratę na zdrowiu.
My, niżej podpisani apelujemy do Prezydenta i Rządu RP, aby planowane w Polsce
szczepienia miały wyłącznie charakter dobrowolny i aby informacja o możliwych
powikłaniach i niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami była podana opinii
publicznej oraz aby na temat szczepień zorganizowana została rzetelna debata publiczna.
Apelujemy ponadto, o ochronę podstawowych zasad demokracji i poszanowanie wolności
wynikających z Konstytucji RP oraz podpisanych przez Polskę umów międzynarodowych.
Z wyrazami szacunku.
Wczoraj oglądałem doradcę Izb Lekarskich doktora nauk medycznych !!! Grzesiowskiego, który w autobusie TVN jednoznacznie kwestionował doniesienia dr Bodnara z Przemyśla, o skuteczności amantadyny w leczeniu początkowych stadów COVID (KTÓRY WYLECZYŁ 100 PACJENTÓW W TYM SIEBIE) bo trzeba najpierw przeprowadzić BADANIA KLINICZNE.
Dr Bodnar skarży się, że nikt nie chce spróbować leczyć tanim lekiem, a promuje się drogi podobno wątpliwy co do skuteczności. Ten ekspert kieruje wobec niego groźby. O ile wiem to takie badanie trwają już w jednej z polskich klinik i rezultaty są obiecujące. "Badania nad użyciem tego leku prowadzi między innymi prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, który twierdził na antenie Radia Lublin, że dzięki amantadynie część osób „dość łagodnie przechodzi tę infekcję”. Naukowiec uważa, że „u ponad 20 pacjentów z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 potwierdzonym testem, którzy wcześniej przyjmowali amantadynę, nie rozwinął się pełnoobjawowy COVID-19, jak również po przejściu infekcji nie pogorszył się ich stan neurologiczny”, zastrzega jednak, że jest to faza testów"
https://www.rp.pl/Covid-19/201109455-Amantadyna-nie-jest-cudownym-lekiem.htmlA co znajduje się w Charakterystyce Produktu Leczniczego Viregytu K, bo tak nazywa sie preparat firmy EGIS. ChPL:
"Zakażenie wirusem grypy A: amantadyna w małych stężeniach swoiście hamuje replikację wirusów
grypy A. W oznaczeniu wrażliwości metodą zmniejszenia liczby łysinek, wirusy ludzkiej grypy, w
tym podtypy H1N1, H2N2 i H3N2 są hamowane przez amantadynę w stężeniach ≤0,4µg/ml.
Amantadyna hamuje wczesne stadium replikacji wirusa blokując pompę protonową wirusowego
białka M2. Ma to dwa działania; zatrzymuje usuwanie otoczki wirusa i unieczynnia nowo
syntetyzowaną wirusową hemaglutyninę. Wpływ na późne etapy replikacji stwierdzono dla
reprezentatywnych wirusów ptasiej grypy.
Dane z badań reprezentatywnych szczepów wirusa grypy A wskazują, że amantadyna przypuszczalnie
działa na uprzednio nieznane szczepy i mogłaby być stosowana we wczesnych stadiach epidemii,
przed ogólną dostępnością szczepionki przeciw szczepowi wywołującemu epidemię. "
Czyli mechanizm znany i lek stosowany przeciwwirusowo...Jeszcze jest jeden nieznany mi , ale mam nadzieję, że niebawem będzie znany smaczek ...Kiedy i jak zarejestrowano wskazanie leczenia amantadyną grypy ??? CZY ABY NIE ODBYWAŁO SIĘ TO PODCZAS ŚWIATOWEJ PANDEMII TEJ GRYPY?
Dziękuję też internautce za link do 🤔ą dostępne badania z MIT
https://www.nature.com/articles/s41594-020-00536-8A tekst wygląda mniej więcej tak..."Genom RNA SARS-CoV-2 koduje trzy białka błonowe (ryc. 1a ): białko wypustki, które wiąże się z receptorem na powierzchni komórki, aby pośredniczyć w wejściu wirusa; białko błonowe, które przyczynia się do tworzenia i pączkowania wirusa 1 ; a białko otoczki E.E jest wiroporyną o 75 resztach (ryc. 1b ), która tworzy selektywny dla kationów kanał przez błonę ERGIC 2 , 3. W SARS-CoV-1, E pośredniczy w pączkowaniu i uwalnianiu wirusów potomnych 4 i aktywuje inflamasom gospodarza 5 . Aktywność kanału E jest blokowana przez amiloryd heksametylenu (HMA) 6 i amantadynę (AMT) 7 ; ta ostatnia również hamuje wiroporyny wirusa grypy A i HIV-1 (ref. 8 ," 9 ). Delecja E powoduje atenuowane wirusy w niektórych koronawirusach 10 , 11 , 12 , podczas gdy mutacje E, które znoszą aktywność kanału, powodują zmniejszoną patogenność wirusa. 12 Zatem E jest potencjalnym celem leku przeciwwirusowego i kandydatem na szczepionkę przeciwko SARS-CoV-2."
Ale jest mnóstwo innych prac naukowych w tym temacie...
"Leczenie amantadyną dla osób z COVID-19 Ramiro Araújo , a José Dolores Aranda-Martínez , b i Gonzalo Emiliano Aranda-Abreu"
PRejdak K., Grieb P. Adamantanes mogą chronić przed COVID-19 u pacjentów z chorobami neurologicznymi: stwardnieniem rozsianym, parkinsonizmem i zaburzeniami poznawczymi. Mult Scler Relat Disord. 2020; 42 : 102163. [ Bezpłatny artykuł PMC ] [ PubMed ] [ Google Scholar ] 5. Smieszek SP, Przychodzen BP, Polymeropoulos MH Amantadyna zakłóca ekspresję genów lizosomów: hipoteza dotycząca leczenia COVID19. Int J Antimicrob Agents. 2020: 106004. [ Bezpłatny artykuł PMC ] [ PubMed ] [ Google Scholar ] 6. Abreu GEA, Aguilar MEH, Covarrubias DH Amantadine jako lek łagodzący skutki COVID-19. Med Hypotheses. 2020; 140 : 109755. [ Bezpłatny artykuł PMC ] [ PubMed ] [ Google Scholar ] 7. McKimm-Breschkin JL, Fry AMMcKimm-Breschkin JL, Fry AM Sprawozdanie ze spotkania: 4. konferencja grupy antywirusowej ISIRV: nowatorskie terapie przeciwwirusowe grypy i innych wirusów układu oddechowego. Antiviral Res. 2016; 129 : 21–38. [ Bezpłatny artykuł PMC ] [ PubMed ] [ Google Scholar ]
https://www.nature.com/articles/s41594-020-00536-8Grzesiowskiego jest ekspertem? 😉
Film profesorów na temat pcr.