ashtray, ja jeszcze nie, cały czas mam na liście ale jeszcze nie było okazji. Ale opinie ma wybitne i teraz to już w ogóle PRAGNĘ!
Wróciłam właśnie z kolejnych warsztatów z Bartkiem, tym razem kuchnia Stambułu (książka na jesień). OBORZE jakie to było dobre, ponownie
(4 foteczki być powinny, forum nawala więc jak nie widzicie to odswiezcie)
Tarhna - pierwsza na świecie 'zupa instant', na suszonych pomidorach, z miętą arabską
Simity, tureckie precle w melasie i sezamie
Hunkar begenti - iście sułtańskie danie, duszona jagnięcina i pieczone na ogniu bakłażany w beszamelu, obłędne połączenie!
Kavala Kurabiyesi - migdałowe ciastka z prażonej mąki, my przyprawialiśmy część mastyksem (żywicą z pistacji kleistej) a część mahlepem (proszkiem z pestek wiśni wonnej)
Serio, na te warsztaty trzeba iść, tyle historii, tyle dobrego jedzenia 😍