Pauli, absolutnie się nie gniewam! :kwiatek:
Dopiero się uczę dopasowywać makijaż do swojej nieco problemowej urody i wszelkie wskazówki są mile widziane 🙂 Ten na zdjęciu to było moje pierwsze podejście do takiego typu makijażu - perfekcyjny nie był, jak już skończyłam to widziałam, że powinnam była go zrobić inaczej, ale nie było już czasu. Oczywiście to był rodzaj makijażu specjalnie do klubu, normalnie tak nie chodzę :P
Tak samo dopiero jakiś czas temu zmieniłam kształt brwi, od roku stale kombinowałam z farbowaniem (już przestałam). Powolutku próbuję sobie dojść do dopasowania wszystkiego tak, żebym sama się sobie jak najbardziej podobała, eksperymentuję, twarz mi się też na razie zmienia (powoli schodzą pyzy).
Twarz mam problemową, bo mam bardzo małe oczy. Tzn. wąskie na "wysokość" i długość. Kiedy się uśmiecham, strasznie je mrużę. Dodatkowo, pod oczami mam naturalne straszne cienie i te oczka mi się po prostu w twarzy gubią. Ponieważ mam opadające powieki, z kreskami eyelinerem wyglądam średnio. Poza tym mam pociągłą twarz, tzn. bez żadnych wyraźnych rysów typu kości policzkowe, z profilu moja twarz przypomina dzióbek: > - środek twarzy z nosem jest bardziej wysunięty do przodu niż czoło i podbródek.
Ha, z pokazaniem większej ilości zdjęć mam taki problem, że ja bardzo rzadko mam robione jakieś zdjęcia :P Selfies też w ogóle nie robię, to było moje drugie czy trzecie w życiu xD
Tu mam najaktualniejsze z koleżanką, nie mam na sobie ani grama makijażu (nawet podkładu) i widać o co mi chodzi z tymi ginącymi oczkami podczas uśmiechu :P
Pół roku temu, 0 makijażu:
[img]
https://scontent-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10406358_10201894430281519_1399057506789998330_n.jpg?oh=72e50e4c8bc1af4312aac1d50a6fca14&oe=55C974E1[/img]
Tu rok temu, oczy miałam pomalowane brązowym eyelinerem i brązowymi cieniami (delikatnie):
[img]
https://scontent-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10351741_10201080526214426_21976840157761999_n.jpg?oh=f5056a16e8dcbbce8cfbcc8e9ad03254&oe=55D87501[/img]
[img]
https://scontent-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/10366264_10201108824001853_7682161403020580237_n.jpg?oh=08e49c73d462fd6ec9e9381a51fcc8c9&oe=55C0B674[/img]
(Tak, miałam śmieszny kolor włosów, wpadka przy farbowaniu :P)
To jeszcze kilka miesięcy starsze, z naturalnym kolorem włosów:
[img]
https://scontent-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/s720x720/1560685_10200811423127017_6945520570228070448_n.jpg?oh=418f57a9c83de34cfebe6444d206a69a&oe=55CA60AC[/img]
smarcik, to sukienka z Jane Norman, kupiłam ją już ponad rok temu. Gdybyś miała kiedyś okazję kupować ciuchy z tego sklepu, to bardzo polecam, bo mają najcudowniejsze sukienki na świecie 😍
(te czarne wąskie ramiączka to nie część sukienki, tylko stanik)
Ogólnie bardzo dziękuję za komplementy :kwiatek: :kwiatek: I bardzo przepraszam za monopolizację wątku 😡