Kto/co mnie wkurza na co dzień?

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
28 kwietnia 2015 11:10
"Musisz być bardziej samodzielna!" 😵

Nic mnie tak do szału nie doprowadza jak to durne zdanie.
Stoję dziś, myję naczynia i mówię do chłopa- "weź nalej dziecku picie, bo ja nie mogę".
I co słyszę? "Musisz być bardziej samodzielna!" z durnym uśmieszkiem.
On to rzuca w żartach, a mnie szlag trafia. 😵
Ludzie mnie wkurzają. I ich gadanie na temat innych.
CzarownicaSa, pewnie go ktoś nauczył takiego tricku (w pracy?) i się nim bawi jak dziecko.
Odpowiedziałabym pewnie w tym stylu: "O poziomie swojej samodzielności sama decyduję, a moje życzenie powinno być dla ciebie rozkazem  😀iabeł:"
ale gdzie tu trick?
Poczta Polska  🙄 Ponad tydzień temu wysłałam list z bryczesami i musiało mi się trafić pierwszy raz, że przesyłka zaginęła  🤬 I nie wiem co zrobić, bo nie nadałam poleconym (skoro nigdy nic mi nie zginęło...), napiszę im skargę, bo tyle mogę i... cholera wie co dalej 🙄
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
28 kwietnia 2015 17:25
budyń skoro nigdy nic Ci nie zginęło to miałaś szczęście 😉
budyń, nie było poleconiego, nie było potwierdzenia, to możesz sobie napisać skargę, a oni tą skargę mogą conajwyżej zgubić  😁  to jest po prostu Poczta Polska  😁
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
28 kwietnia 2015 17:31
Ja na PP nie narzekam, zawsze wysyłam poleconym i nigdy nic nie zginęło. Najczęściej priorytet, który dociera zawsze następnego dnia. Nawet na poczcie babeczki miłe, zawsze pomogą (no dobra, jedna się taka zdarzyła, która z łaską mi pożyczyła taśmę klejącą i nożyczki  :hihi🙂
Martin Stankiewicz ... Nie mam pojęcia kto to taki ale popełnił program w którym podaje powody dlaczego należy sie wstydzić za rodaków. Nie znam całości ale klaskanie w samolocie, chlanie w barze i skarpetki w sandałach bardzo bulwersują autora. I wkurza mnie strasznie obśmiewanie Polaków. A już te powody są dla mnie zwykłym świństwem. Bo komu przeszkadza podziękowanie pilotowi za lot ? Bo inne nacje tego nie robią to klaskanie to powód do wstydu ? Co do chlania... Jeśli piją to za swoje ciężko zarobione pieniądze. Nie tylko Polacy piją. Wszyscy piją ale tylko my powinniśmy sie wstydzić.
A skarpetki to już wkurzają mnie na maksa. Co komu do moich skarpetek ? Mam taki a nie inny gust . Kocham skarpetki. Wolno mi. I niech sie odwalą od skarpetek w sandałach. A tak na serio to mam bardzo wrażliwe stopy. Stać mnie na wygodne buty i mogę sobie pozwolić na chodzenie bez skarpetek. Wiem jednak że są osoby które chodzą w butach kupionych na bazarkach a w nich bez skarpetek chodzić sie nie da.
I to jest wpędzanie ludzi w kompleksy. I to jest świństwo . I to mnie wkurza. Bardzo.
Najlepsze jest to, że np. Niemcy uważają skarpety w sandałach za swoją cechę narodową 🙂
A ja kompletnie nie ogarniam tego klaskania w samolocie. Ja wiem, że to co innego, ale mimo wszystko jakoś kierowcy autobusu nikt nie klaszcze za dowiezienie na przystanek. Ani (chyba) kapitanowi statku czy promu.
Klaskać to można było kapitanowi Wronie, jak mu się udało bez kół wylądować 😀 A tak na serio ja nie klaszcze i z moich obserwacji wynika, że ludzie coraz rzadziej to robią, ale jeśli nawet robią to jest mi to obojętne. Krzywdy nikomu nie robią a może pilotowi milej
Klaskanie w samolocie to zwyczajne cebulactwo, które się wzięło stąd, że sporo ludzi mało podróżowało samolotami. Od kiedy jest to bardziej popularny środek transportu coraz mniej tego typu zachowań  😉
Martin to youtuber jak każdy inny, wszystkie jego filmy i filmy kolegów po fachu należy traktować trochę z dystansem  😉
Martin to bardzo smutny i żenujący człowieczek, miałam nieprzyjemność poznać na żywo. To nie do końca tak, że te filmy trzeba brać z dystansem, bo on serio wierzy w to co mówi :P
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
29 kwietnia 2015 05:21
Ostatnio czytalam w Nesweeku ze nikt bardziej nienawidzi nas od .. Nas samych. W sensie ze Polacy sami siebie pietnuja . Ponoc w zadnym kraju Unii nie ma tak ostro rozwinietego samokrytycyzmu wobec obywateli.
A ten koles to i tak niestety tylko kropla w morzu.
Ej, tyle się przez dwa ostatnie lata nalatałam i nigdy nikt nie klaskał. Przegrałam coś? 😁
Wyśmiewanie się z innych od zawsze mnie wkurzało, już w podstawówce pamietam jak stawałam w obronie tekiego klasowego powodu 😉 do śmiechu ... Uważam, że wyśmiewać się z innych, szydzić uwielbiają najczęściej Ci, którzy mają wiele własnych kompleksów, wolą zaatakować pierwsi, stanąć po stronie wyśmiewców. ŻENADA. Dlatego obstawiam, że budyń ma rację w tym co pisze i jej odczucia względem tego typka Martina są zgodne z rzeczywiśtością.
Co do klaskania w samolocie to zwisa mi to i powiewa, poniewaz latam tylko wakacyjnie to z lataniem mam same miłe wspomnienia i odczucia. A niech sobie klaszczą, na zdrowie 🙂 Jak mam ochotę to i sama klaszczę zwłaszcza w stronę: Tam 🙂
Wkurza mnie, że jestem już taka stara. Czuję, że gdybym urodziła się po 1990 roku, lubiłabym być tym pokoleniem.
Serio. Zrozumiałam, że ta "inność" jest fajna. A ja się niepotrzebnie trzymam staroci. Luz.... Serio.
Tak mi to przyszło do głowy po kolejnej wizycie tu - inny, fajny, młody świat, gdzie i ja jestem akceptowana.
Ja sie na tyle boje latac , ze i pije w samolocie i jak wyladujemy to najchetniej odspiewalabym hymn Polski i dolozylabym owacje na stojaco.
rosek0, haha 😀 Ja im starsza tym bardziej się boję. Może to kwestia zdobywania nowych, dość traumatycznych, doświadczeń z samolotami, może i ostatnich wydarzeń, ale serio mam ochotę ucałować moich sąsiadów w samolocie jak wylądujemy i okazuje się, że nadal żyję 🙂
Klaskanie mnie bawi, ani to dla mnie cebulactwo ani jakiś powód do oburzenia. Zresztą jak wylądowałam po locie Pekin-Helsinki to też wszyscy bili brawo, a Polaków to tam nie widziałam.
kujka   new better life mode: on
29 kwietnia 2015 16:23
OMFG jaka jestem beznadziejna no jak mozna wylac prawie 300 ml wody na laptopa!!!

Jak to woda, to przezyje prawda...? Powiedzcie ze tak, bo to sluzbowy!!
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 kwietnia 2015 16:25
kujka, wyłącz, nie włączaj, wyjmij baterię, zostaw do wyschnięcia, ale nie na słońcu ani na kaloryferze, jak wyschnie zanieś informatykowi.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
29 kwietnia 2015 16:44
Podobno na zalany sprzęt dobrze robi ryż bo wchłania wodę.
Mi ryż uratował telefon, bo po całodniowym suszeniu ręcznikami i w ciepłym miejscu ekran migotał niczym kula dyskotekowa, a po wrzuceniu w ryż na kilka godzin śmiga bez problemu 😉
Także bierz jakąś wielką miskę i ratuj laptop 😉
Potwierdzam!
Zasyp ryżem, powinien wyciągnąć całą wilgoć!
kujka   new better life mode: on
29 kwietnia 2015 17:22
Ooo dzieki! Tak zrobie!!
Tylko w włóż ten ryż w coś, żeby pod klawisze nie powpadał 😉 Od ryżu lepsze są pochłaniacze wilgoci (często dołączane do elektronicznych urządzeń) - nie pylą tak jak ryż.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
29 kwietnia 2015 20:48
Dzwonił do mnie jakiś numer. Gdy odbierałam, odzywał się automat. Potem zaczęły przychodzić sms-y (z różnych numerów), że mam zadzwonić pod tamten numer, niby pilna sprawa  👀 Od kilku dni odbieram głuche telefony. Sprawdziłam numery- windykacja. I dziwne jest to, że nie mam pojęcia, w jakiej sprawie dzwonia  🤔
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 kwietnia 2015 20:50
Jaki to numer? Też od kilku dni mam bez przerwy takie telefony  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się