Jak to jest, że im jestem starsza tym bardziej gustuję w kucykach? 🙂 Sama jeżdżę na 142cm, a mniejszych już mam w stajni 4 (a niedawno jeszcze szetlanda miałam ale sprzedałam). Mam dwa felińskie, jedną NN-kę i wczoraj kupiłam kolejnego -siwego wałaszka. Jest dość cudaczny, ale jak pojechałam go obejrzeć to dobitnie pokazał, że nie przepada za swoim właścicielem i chce jechać ze mną 🙂
Na razie mam portret, ale planuję na dniach wszystkie moje kucyki porządnie obfotografować.
[img]
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/q84/p526x296/1459852_890527780981078_419568648437322208_n.jpg?oh=e89b37c88cefc99560a01ac7891117c6&oe=54DC8731[/img]
Poza tym mam ciągle problemy sprzętowe. Ogólnie ze sprzętem na kucyki jest nieciekawie, ciężko coś dostać.
Aktualnie potrzebuję puślsik - takich typowo dziecięcych i fajnie jakby to nie była twarda gruba skóra tylko coś miękkiego.
Przy jednym siodle kucykowym mam puśliska z taśmy parcianej, z takimi dziwnymi sprzączkami - i dobrze się to sprawdza. Ma ktoś parciane puśliska? Gdzie to kupić? Albo - może zrobić samemu? Czy taka taśma "nośna" z allegro może być?
Z siodłami też problem, jakimś cudem kupiłam dwie używki, ale jedno zniszczone (i żaden rymarz nie chce naprawić) a jedno szerokie. Tym gapkom, nawet tym lepszym, jakoś ciągle nie ufam (potrzebuję sprzęt do jazdy - moje kucyki galopują, skaczą, a nie do oprowadzanek).
Czapraki udało mi się dwa kupić, a resztę szyję sama. Mam 3 komplety ochraniaczy pony - i na dwa kuce one są w zasadzie za duże! Czy istnieje coś takiego jak ochraniacze shetty? teraz bym chciała jeszcze owijki i chyba też sama uszyję...
Nie macie problemów ze sprzętem kucykowym?