Kupno konia

ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
06 lipca 2014 09:54
parówka,
mnie się zdecydowanie bardziej podoba ta czarna, bardzo eleganckie linie,
fajnie skątowany zad (te stawy do przebadania, chociaż nie wyglądają wcale źle),
długa szyja, ładna głowa.
Co do wzrostu, to może szybko rosnąca i za chwilę się zatrzyma.
U nas normą były dwulatki o wzroście 168-169. Dziś mają 170, 171.
Jeśli była na czempionacie to może armara ją widziała i coś może powiedzieć.

Druga ma dziwnie wbudowaną szyję, taką wychodzącą z nóg i taką dość krępą w stosunku do reszty ciała.
Trzeba na żywo oczywiście zweryfikować, bo jednak zawsze zdjęcie to zdjęcie.
z tym rorerem wg najnowszych badań idzie w kierunku, że to długość i kształt szyi a nie do końca wielkość końca jest przyczyną
z ocd coraz mocniej potwierdza się teoria genetyki i konkretnych genów,które w tej chorobie mają wyższą ekspresję i nie doszukukiwano się związku z wielkością koni a właśnie z tempem wzorstu modulowanym intensywnością ruchu i żywieniem
zobaczymy co za kilka lat będzie na topie w kwestii etiologii tych dwóch chorób.
korysindex sam konia "wyprzedajesz" czy my też mamy ci wmawiać, że jesteś zdesperdowany? Cena obniżona z 5 tys na 2 400 ???
korysindex sam konia "wyprzedajesz" czy my też mamy ci wmawiać, że jesteś zdesperdowany? Cena obniżona z 5 tys na 2 400 ???


🤔 Jakiego ? Nic mi nie wiadomo zebym sprzedawał, któregoś z moich koni.
O jaaaa... przepraszam, pomyliłam z innym nickiem    😡
korysindex4, PW napisałam poza tym oficjalnie dziękuję za przypomnienie gdzie jest moje miejsce
i szczerze - nie życzę abyś kiedykolwiek miał tak pod górkę jak niektórzy na forum
wytykanie tego jest cóż - zdecydowanie poniżej pasa... ale wolnoć Tomku

pozostałych forumowiczów przepraszam za off... trochę zabolało 🙁
Gaga, młokos z niego, w tym wieku świat ogląda sie przez różowe okulary , szczególnie jak na utrzymanie i koniki łożą rodzice , za kilka/naście lat będzie wiedział co to znaczy ,,dorosłość,, i szara rzeczywistość .
i chyba tylko wiekiem można wytłumaczyć tak ,,szczeniacki,, post
mila   głęboka rekreacja
06 lipca 2014 21:53
Gaga, nieczęto się odzywam.  🚫Powiem swoje i znikam. Trzymam za Ciebie kciuki. Wpis był poniżej wszelkiej krytyki.

Co do kupna konia, to stwierdzam że w niemcolandii jest większy wybór. Mam wrażenie że atrakcyjne cenowo, pokrojowo i zdrowotnie polskie konie już się wyprzedały (czasy likwidacji stadnin).
aneta   foto by Tynka
07 lipca 2014 09:27
Nie chciałabym zaśmiecać wątku( usprawiedliwia mnie, że jest to foto z ogłoszenia🙂 ) ale znalazłam takiego zwierza:
http://re-volta.pl/galeria/foto/119591

Może ktoś coś powiedzieć o tej klaczy? Prawa przednia noga ma ślad po skaleczeniu skóry ale podobno ma się to wchłonąć- tyle że jak dla mnie to jest dość duże.
Klacz 4 lata, wlkp, 172 cm, nie pracująca.

Pytam tu bo podejrzewam, że w wątku o ocenie by  mnie zjedli za brak zdjęcia zootechnicznego.

edit: kod coś nie wyświetla zdjęcia
Przede wszystkim, jak na 4-latka (nawet i bezrobotnego) ten koń jest zupełnie nie umięśniony. Wygląda jak koń po dużej kontuzji i staniu w boksie. Brak zadu, brak szyi, zero mięśni brzucha.
Wystająca, kogucia pierś (co robi problemy), krótkie przednie nogi, mały zad, w ogóle rysunek wszystkich nóg słaby. Do użytku wierzchowego mnie kompletnie nie przekonuje, do hodowlanego - tym bardziej.
A blizna z przodu wygląda paskudnie 🙁
Tak jak pisze quanta,  nogi fatalne, a z bliznami należy bardzo uważać- nigdy nie wiesz jak głębokie były i jakich struktur tak na prawdę dotyczył uraz, jak wyglądał proces gojenia itp. za jakiś czas może się wiele rzeczy posypać.
Z ciekawości- jaki papier ma ten koń?
aneta   foto by Tynka
07 lipca 2014 11:02
Dzięki dziewczyny :kwiatek:
Nie widziałam na własne oczy ale pochodzenie niby trakeńskie. Nic więcej nie wiem. I raczej nie bedę się dowiadywać🙂
Kurczę, az patrzę na mojego koczkodana i sie zastanawiam czy moze nie jest jakiś krzywy 😉
Janów i Michałów mają tak mało koni na sprzedaż? Zawsze listy były długaśne, a na ostatnich przetargach nędza...
Janów i Michałów mają tak mało koni na sprzedaż? Zawsze listy były długaśne, a na ostatnich przetargach nędza...
  Bo chyba zostawiaja sobie te konie...:/
Co roku jest tak samo w tym czasie bo za chwilkę aukcja i championat i stadniny zyją tym (zresztą my, arabiarze też)  😅
Zaraz po championacie masz aukcję w poniedziałek tzw. "Letnią aukcję" tam naprawdę można stosunkowo niedrogo kupić fajnego konia tylko to jest aukcja na innych prawach( nie wiem, czy każdy może w niej uczestniczyć) ja ich dokładnie nie znam ale jak zapytasz w stadninie to na pewno Ci powiedzą bądź skierują do odpowiedniej osoby.
Po aukcji też jest zawsze przetarg i wtedy są tam konie, które nie sprzedały się na poniedziałkowej aukcji.
Później jest jeszcze duża aukcja jesienią tam to już znajdziesz araby w każdej cenie także od hodowców prywatnych. Są też wałaszki.
A jeśli chodzi Ci o półkrewki to spróbuj zadzwonić i zapytać. Ale np. z tego co wiem w Michałowie ostatnio na jednym przetargu wszystkie taranty poszły. Zobacz też na stronę Stada Ogierów w Białce
wiem że temat płacenia podatku był już kilka razy poruszany w tym wątku, ale znalazłam wpisy z 2011 r i może coś się pozmieniało. Ja co prawda chcę sprzedać konia a nie kupić i zastanawiam się jak to jest z tym podatkiem. Czy ja jako osoba sprzedająca muszę płacić ten podatek czy nie? Umowa będzie sporządzana pomiędzy dwiema prywatnymi osobami.
Obowiązek podatkowy ciąży wyłącznie na kupującym.
aneta   foto by Tynka
14 lipca 2014 13:36
Art. 1 ust. 1 pkt 1 lit. a) ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych mówi, że opodatkowaniu podlega sprzedaż rzeczy i praw majątkowych. Tymczasem zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą (art. 1 ust. 1 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, tekst jedn. w DzU z 2003 r. nr 106, poz. 1002 ze zm.). Sprzedaż konia nie jest więc objęta podatkiem od czynności cywilnoprawnych.

Więc jak jest?
aneta, oj, żebyś się nie zdziwiła... Interpretacje są inne.

Umowa sprzedaży rzeczy ( a pies w rozumieniu ustawy ochronie zwierząt nie jest rzeczą, ale w sprawach nieregulowanych w ustawie do zwierząt stosuje się przepisy dot. rzeczy) zgodnie z art. 1 ust. 1 pkt 1a ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych podlega opodatkowaniu. Potwierdził tą tezę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który w wyroku stwierdził, że przepisy dotyczące ochrony zwierząt zostały prowadzone w celu zapewnienia humanitarnego traktowania, nie mają wpływu na sferę podatkową, dlatego też zakup psa podlega podatkowi od czynności cywilno-prawnych.

To tak pierwsza z brzegu.

Tu wyjaśnione bliżej: http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/378621,od_kupna_psa_trzeba_zaplacic_podatek.html
czyli wynika z tego, że podatek PCC (2%) powinna zapłacić osoba kupująca, a nie ja jako sprzedająca tak?
Malina_M, w teorii tak, chyba, że inaczej wskażecie w umowie. W umowie w ogóle powinien być zapis, kto go płaci.
Malina_M, kto płaci PCC może być zawarte w umowie. Jeśli zapisu nie ma - kupujący.
Obowiązek podatkowy ciąży przy umowie sprzedaży na kupującym.

Jeśli sprzedający zobowiąże się w umowie zapłacić ten podatek, ale go nie zapłaci, to skarbówka będzie ścigała nie sprzedającego ale kupującego (a kupujący będzie mógł jedynie domagać się zwrotu podatku od sprzedającego).

Podsumowując: może płacić sprzedający, można to zapisać w umowie, ale jak by co to i tak kupujący ponosi odpowiedzialność 😉

i tutaj:
https://ewnioski.pl/komentarze/Znz89zXcjZ1RdkG5
O to faktycznie warto dopowiedzieć, bo nie każdy sobie z tego może zdawać sprawę.
aneta   foto by Tynka
14 lipca 2014 15:21
Uzupełniam bo we wcześniejszym poście nie dodałam źródła:

http://www.mzj.krakow.pl/news.php?cid=0&nid=568
aneta, Zobacz moje linki. Tam są z kilku urzędów interpretacje - oraz wyrok WSA. Tak samo interpretują to doradcy podatkowi. Takie interpretacje jak ta z twojego linku są w mniejszości i na dodatek nie pokrywają się z praktyką.

Ważne jest to, że brzmienie ustawy to:
1. Podatkowi podlegają:
a) Następujące czynności cywilnoprawne: umowy sprzedaży i zamiany rzeczy i PRAW MAJĄTKOWYCH.

I niestety - nawet jeśli nie sprzedajesz rzeczy (bo zwierze nie jest rzeczą) to sprzedajesz jak najbardziej prawa majątkowe do zwierzęcia. A to już podlega opodatkowaniu PCC.
Ja tak troszkę z innej beczki. Czy miał ktoś z was przyjemność zakupu konia ze stajni Pana Procajło w Radrużu (woj. podkarpackie) ?
aneta   foto by Tynka
14 lipca 2014 19:00
epk nie twierdzę w żadnym razie, że nie masz racji. Ja tylko znalazłam takową opinie i chciałam ja tu przytoczyć. W wolnej chwili zajrzę w linki które podałaś.
...
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] Cakowita edycja postu
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się