Stajnie w Warszawie i okolicach

Bjooork po sąsiedzku  😉

Stajnia z ogłoszenia nazywała się kiedyś oxer. Latem nawet przejezdzalysmy obok. Fajne miejsce tylko mało przestrzeni. Na padoki trzeba by  coś dodzierzawic

archeo to ta stajnia skąd konie wyjeżdżały na zawsze na płd. Europy?

bjooork kiedyś tak 😉
Super miejsce- bardzo klimatyczne  😍
Miejsca starczy na spory plac do jazdy, łąki są do wydzierżawienia.

BaŚ, w MasterFilm na 99,9% możesz trzymać konia tylko w opcji z treningiem, tam raczej nie funkcjonuje sam pensjonat. Jeśli komuś by bardzo zależało, to można się dogadać na sam pensjonat, ale w takim układzie za moich czasów boks kosztował w takim układzie jakieś 1800 zł.

Ciekawe jak Luzak. Zostały tam w ogóle w styczniu jakieś konie z poprzedniej obsady, poza oczywiście końmi nowego zarządcy? Czy wszyscy się poprzenosili?

Dziewczyny, dzięki za troskę, całe CL się odezwie na spokojnie jak już ogarniemy zamęt. 🙂 Wyjechaliśmy, koni zostało w Luzaku 'aż' 3 + te właścicieli. Także szał. 🙂

GRATULUJEMY LUZAKOWI 😀 😀

jeżeli nadal nie ogarniają że sami nasrali sobie w garnek to tylko pogratulować

Raczej w Luzaku zostało 8 koni.... plus z tego co wiem to kolejne są w drodze i jeszcze  moje 🙂


Dziewczyny, dzięki za troskę, całe CL się odezwie na spokojnie jak już ogarniemy zamęt. 🙂 Wyjechaliśmy, koni zostało w Luzaku 'aż' 3 + te właścicieli. Także szał. 🙂

nie chcę być złośliwa, kimkolwiek jesteś, ale Luzak ma złą sławę nie od dziś, więc trzymaj rękę na pulsie, bo wszystko się może jeszcze zdarzyć 😉

Niestety kilka lat temu miałam bardzo niemiłe przejścia z Panią Weroniką, tak więc dla mnie lepiej, tym bardziej, że znam nowych dzierżawców.
Dzięki za ostrzeżenie

nie chcę być złośliwa, kimkolwiek jesteś, ale Luzak ma złą sławę nie od dziś, więc trzymaj rękę na pulsie, bo wszystko się może jeszcze zdarzyć 😉

Na dzień dzisiejszy koni było 8, z czego jeden ma zaraz wyjechać, 2 są nowych dzierżawców, jeden ich znajomych, jeden właścicieli, czyli jest 3-ech stricte-pensjonariuszy 'na dłużej', niezwiązanych z zarządem.

edit: walę straszne ortografy.

AmeTak jak emptyline napisała: nie licząc konia właścicieli stajni (1), nowego zarządcy/dzierżawcy (2) i konia który zaraz wyjeżdża (1) zostaje koni stricte pensjonatowych 4, łącznie w stajni jest 8.
Tyle wiem, mogę się mylić bo już mnie mało interesuje ile tam koni, jest czy będzie. Wszystkich moich znajomych jednak uprzedziłam, że Pensjonat Luzak nie jest miejscem godnym polecenia i wstawienia tam konia. Jeśli mnie ktoś o to miejsce spyta, odpowiem żeby dla własnego spokoju odrzucił to miejsce z listy. Dlaczego? Już było w tym wątku wytłumaczenie i większość ludzi ma wyrobioną opinię, dwukrotna akcja z tymi właścicielami dla mnie spaliła to miejsce.

Martita, szanuje Twoje zdanie, niemniej jednak mam swoje i póki co przy nim zostanę.

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet najtrudniejsze stajnie mają swój target, dla mnie jednak nie ma sytuacji w której wina leży jasno tylko po jednej stronie- chyba warto skończyć temat i tyle.
Zwłaszcza, że echo dwóch takich sytuacji i tak na długo zostanie w eterze.
A czy zostają dwa konie czy osiem- na zdrowie! Ja osobiście mam nadzieję, że ta sytuacja się po prostu nie powtórzy 🙂

quantanamera dzięki za info 🙂

widzę ze P. Borowska sie wkońcu wyniosła z Luzaka znam osobiście Macka i wiem ze bedzie tam idealne miejsce dla koni szkoda tylko ze mam tak daleko do warszawy bo juz by tam mój koń był - maciej trzymaj sie i rób swoje powodzenia , a dla pozostałych najlepsze zyczenia noworoczne !

Ja polecam odświeżony Paszków. Mamy wreszcie namiot.

widzę ze P. Borowska sie wkońcu wyniosła z Luzaka znam osobiście Macka i wiem ze bedzie tam idealne miejsce dla koni szkoda tylko ze mam tak daleko do warszawy bo juz by tam mój koń był - maciej trzymaj sie i rób swoje powodzenia , a dla pozostałych najlepsze zyczenia noworoczne !


ogonek za czasów C-L też chyba było idealne miejsce dla koni - infrastruktura, opieka etc. - niestety ostatnie wydarzenia wyraźnie sygnalizują całemu stołecznemu środowisku, że niekoniecznie było to idealne miejsce dla właścicieli koni/dzierżawców obiektu - życzę naprawdę dobrze kolejnym dzierżawcom, ale niestety startują z bardzo słabą 'prasą' - i pozostaje im tylko podziękować za nią właścicielom obiektu.

clio, odświeżony gdzieś jeszcze poza halą? 🙂

A ktoś był może w nowej stajni Beckersport w Laszczkach? Albo chciałby charytatywnie pojechać i zdać relację ze zdjęciami?  :kwiatek:

[quote author=BaŚ link=topic=46.msg1971979#msg1971979 date=1389100735]
A ktoś był może w nowej stajni Beckersport w Laszczkach? Albo chciałby charytatywnie pojechać i zdać relację ze zdjęciami?  :kwiatek:
[/quote]
Byłam, przed Świętami. Warto jest zadzwonić do pani Moniki, ona jest baaardzo kontaktowa i odpowiada na wszystkie pytania. Kiedy ja byłam to było widac , że to plac budowy, która już niebawem sie zakończy, hala namiotowa, tak jak było widac w ogłoszeniu, koniki w boxach czysto, sianko miały, padoczki wkoło stajni różnej wielkości, nasłonecznienia i zadrzewienia. Widziałam też łąkę, która jest jakieś 150 metrów od stajni na której ma być wysypany kwarc i ma być spory plac. Obok stajni jest mały czworobok20-40, karuzela (widziałam jeszcze w budowie), lonżownik, z poprawnym podłożem, zadaszony. Stajnia widać, ze jeszcze nie w 100% wykończona.

rybka dzięki. Jedyne, co mnie martwi, to że stajnia jest chyba tylko odświeżana na bazie tego, co było a pamiętam wiele opinii, że to budynek przerobiony ze szklarni, w którym latem jest duchota a zimą mróz...
No i kwestia jednomiesięcznej kaucji... spotkał się ktoś kiedyś z czymś takim w którymś pensjonacie?

Baś, nie mogę nic na ten temat powiedzieć, bo aura, jaka jest za oknem sama widzisz 🙂 W stajni są "okna", które obecnie były zasłonięte, zaś latem mają być otwarte, budynek jest odświeżony to widać, ale faktycznie dość niski. Sądzę, że latem konie głównie będą na padokach, zaś co do zimy, to musimy pewnie poczekać aż przyjdzie, aby się przekonać. Muszę też dodać, ze stajnia raczej skokowo jest nastawiona i ma w planach tez  organizacje zawodów.. Pani Monika zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie i jeśli zrealizuje swoje plany to tak jak każda stajnia będzie miała plusy i minusy, ale raczej plusów będzie więcej.
Co do kaucji, to mnie to nie dziwi, myślę, ze z czasem stanie się to dość powszechne, jak przy najmie mieszkań, ale jest też umowa, w której można wszystko zapisać.

Rozumiem powody, dla których właściciel mógłby chcieć takiej kaucji, aczkolwiek dla mnie to nowość. Ja mam np. wykupioną polisę OC na konia, która pokrywa wyrządzone przez niego szkody do 100.000 zł... Abstrahując od przypadku pani Moniki przychodzi mi do głowy sytuacja, w której koń na myjce kopnął i zbił kafelek a właściciel stajni mówi, że potrąci to z kaucji. Może mam złe podejście, ale zawsze wydawało mi się, że w cenie pensjonatu są jakieś drobne uszczerbki (zgubione śrubki, naprawa rurki od poidła, urwane koło od taczki itp.) o ile wynikają z normalnego i prawidłowego użytkowania obiektu.

Intencji Moniki nie znam, ale sądzę że to bardziej zabezpieczenie przed wyprowadzką nagłą. Często jest tak, że niby nawet jest umowa i jest napisane, że obowiązuje miesięczny okres wypowiedzenia, ale ludzie i tak uważają, że no co? do sądu mnie poda? i wyprowadzają się z dnia na dzień, nie wracają z zawodów, wyjeżdżają NIBY na wakacje, trening, konsultacje, a boks albo zostaje pusty z dnia na dzień, albo czeka nie klienta który nigdy nie wróci i wtedy taka kasa w wysokości równej opłacie za miesiąc wynajmu boksu to super sprawa.

[quote author=Agata-Kubuś link=topic=46.msg1972150#msg1972150 date=1389110440]
Intencji Moniki nie znam, ale sądzę że to bardziej zabezpieczenie przed wyprowadzką nagłą. Często jest tak, że niby nawet jest umowa i jest napisane, że obowiązuje miesięczny okres wypowiedzenia, ale ludzie i tak uważają, że no co? do sądu mnie poda? i wyprowadzają się z dnia na dzień, nie wracają z zawodów, wyjeżdżają NIBY na wakacje, trening, konsultacje, a boks albo zostaje pusty z dnia na dzień, albo czeka nie klienta który nigdy nie wróci i wtedy taka kasa w wysokości równej opłacie za miesiąc wynajmu boksu to super sprawa.
[/quote]

Też tak samo odczytuję cel "kaucji" z góry. Własnie jako skuteczne zabezpieczenie ryzyka zerwania umowy ze strony klienta.
Pytanie co na to rynek?
Czy ludzie bedą chcieli płacić z góry jedną opłate więcej....

W Rumiance będzie Ewelina 😉

W Rumiance będzie Ewelina 😉


Oooo 🙂 Dobra wiadomość ....

[quote author=BaŚ link=topic=46.msg1971979#msg1971979 date=1389100735]
A ktoś był może w nowej stajni Beckersport w Laszczkach? Albo chciałby charytatywnie pojechać i zdać relację ze zdjęciami?  :kwiatek:
[/quote]

Byłam, widziałam, opis Rybki (kochanej 🙂 ) jest dość wyczerpujący i zupełnie prawdziwy. Co do samej stajni, też się zastanawiałam, czy wysokość przy ścianach bocznych nie będzie przytłaczająco niska. Ale nie jest. Stajnia wewnątrz jest odmalowana, czyściutka, świeżutka 🙂 Rzeczywiście na koniec grudnia, to był jeszcze plac budowy, ale robota się im w rękach paliła, a to dobrze rokuje. Pani Monika bardzo konkretna i komunikatywna. Myślę, że fajny ośrodek rośnie. Jeśli ktoś zastanawia się nad zmianą, to tę opcję warto rozważyć. 

Pytanie co na to rynek?
Czy ludzie bedą chcieli płacić z góry jedną opłate więcej....


Wydaje mi się, że jeśli ktoś ma uczciwe zamiary, a stajnia dobrą reputację to nie powinno to stanowić problemu.

Stałam już w stajni gdzie obowiązywała kaucja. Prawda, że wydatek rzędu 2000 zł na wejściu mnie lekko oskubał, ale satysfakcja, że przy wyprowadzce koń przez miesiąc utrzymał się sam była ogromna 😉