naturalna pielęgnacja kopyt

dea   primum non nocere
25 kwietnia 2013 16:30
O matko! gdzie są strzałki! - ano są, widywałam gorsze 😉 kąty wsporowe nie dają im popracować...

Jejku! zmień kowala! To nie brzmi jak - lepiej zmienić, faktycznie nie jest idealnie.
😎

rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
27 kwietnia 2013 15:39
cześć dziewczyny i chłopaki,
mam dla Was mega zadanie  🏇
porobiłam zdjęcia kopyt i prosiłabym o ocenę ich
(niestety robione telefonem, kopyta były myte dziś manusanem dlatego się też świecą  🤔 , zdjęcia super porobione nie są ale myślę że coś widać)

z "technicznych" spraw:
- wałach 10 lat,
- werkowany naturalnie dopiero trzeci raz (wcześniej "klasyczny" kowal u poprzedniego właściciela robił wieeelkie kopyta, wysokie piętki, ruch od palca, pazur na dwa metry, i jak koń szedł to orał nim ziemię...  😵  )
- 9 godz na pastwisku (siano i trawa do woli)
- gnieciony owies rano i wieczorem + od miesiąca biotyna
- jeżdżony rekreacyjnie (3 razy w tyg. w teren, inne dni lonża lub spacery w ręku)
od tygodnia odpoczynek bo pojawiła się opuchlizna stawu pęcinowego (prawy tył), wczoraj przy werkowaniu okazało się że ropa w kopycie jest i poszło w górę  🙁
noga ani nie grzała ani nie bolała, właściwie chodził normalnie, dziś już spacerowaliśmy z ulgą  😉 opuchlizna zeszła prawie do zera, koń idzie równo i żwawo  😅
Ta noga też za młodu była kontuzjowana (chyba była przecięta pęcina i ścięgno oberwało), stawia ją bardziej pod siebie i chodząc obciąża bardziej zewnętrzną stronę kopyta.
Jak przyjechał do mnie to kopyta tylne były cholernie krzywe i nierobione kilka miesięcy, więc i mocno przerośnięte...

Pani werkująca generalnie mówi że koń ma bardzo mocne kopyta i grube podeszwy (których "produkuje" więcej niż mu potrzeba) i wczoraj powiedziała że ładny zrost robi się od góry i idziemy w dobrym kierunku.

jeśli jeszcze o czymś zapomniałam to śmiało pytajcie, odpowiem na wszystko jeśli będę wiedzieć. tu wstawiam tylko 4 foty, reszta w galerii dla zainteresowanych.
Z góry dziękuję za wszystkie opinie  :kwiatek:

lewy przód


lewy tył


prawy przód


prawy tył (ropa i "krzywa noga"😉



Na pierwszy rzut oka nie podoba mi się fakt, że flary zdają się być zupełnie nie ruszane. Ja bym potraktowała je zgoła inaczej.  😉
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
27 kwietnia 2013 17:39
rati88- Ale te zdjęcia to są zrobione ,,przed", czy ,,po" zrobieniu kopyt? Bo jakoś średnio wyglądają.
wczoraj przy werkowaniu okazało się że ropa w kopycie jest i poszło w górę
Wnioskuję zatem, że były robione wczoraj.
Być -nie tylko flary nie są ruszane -ściany też. Za to podeszwa ruszana 😁
W tym chorym prawym tyle  obciążana jest strona zewnętrzna (z opisu), za to po wewnętrznej wydaje się być wyższa "piętka" i nie ruszana ściana. I faktycznie koń obciąża zewnętrzną stronę, bo jest dodatkowo przekrzywione kopyto 🙂
To również dostrzegłam.
Czekam jednak na obszerniejsze komentarze. Sama jestem ciekawa opinii innych.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
27 kwietnia 2013 20:19
Z mojego laickiego punktu widzenia (nie strugam kopyt, tylko podziwiam efekty) tylko trochę poskrobana podeszwa, a reszta nie ruszana. Dlatego pytałam, czy to ,,przed", czy ,,po robieniu" kopyt, bo wygląda, jakby coś zaczęte było. Ale korekcji kopyt chyba nie zaczyna się od przycinania podeszwy?
Trudno o obszerniejsze komentarze, bo zdjęcia mogą przekłamywać.
Lewe tylne kopyto też wygląda na asymetryczne, zewnętrzna ściana wsporowa i kąt wsporowy są nierówne. Dlatego i piętka zew. jest wyżej.
Wygląda na to, że podobnie jest i w prawy przodzie. I lekkie pęknięcie na wew. ścianie przedkątnej, co mogłoby sugerować, że kopyto było przerośnięte.
Nie rozumiem też wycinania podeszwy. Skoro się sama nie proszkuje, to raczej bym jej na siłę nie wycinała.

Nie wiem, jakich opinii oczekujesz, ale jak dla mnie kopyta nie są strugane poprawnie. Mam na myśli to, że są strugane byle jak, "po łebkach".
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
27 kwietnia 2013 20:38
kopyta były robione wczoraj, żałuje że tych zdjęć nie zrobiłam wczoraj bo faktycznie po rozmoczeniu nie wyglądają fajnie.
krzywe tyły są owszem ale koń dopiero trzeci raz ma prawidłowo robione i nic od razu nie da się zrobić.
wiem ze sa w bardzo dobrych rekach Pani Doroty i jak napisała mi blucha na PW mam najlepszego fachowca od kopyt jakiego mogłam sobie wymarzyć i mam się nie martwic.
Oczywiście wszystkie rady wezmę do siebie i są mile widziane  :kwiatek:

edit: zrobię jeszcze raz zdjęcia, tylko gdy będą suche i jutro wstawię 😉
Najładniej wygląda LP a reszta b.K.  🙄
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
28 kwietnia 2013 10:29
Być. a co Ty byś zrobiła z flarami? to ja przekaże Pani dr  :kwiatek:
To są kopyta po struganiu???
cień wiatru   Coś się kończy, coś się zaczyna…
28 kwietnia 2013 11:52
tak sobie obserwuje od dłuższego czasu ten watek, czytam i przyglądam co to takiego to naturalne struganie ale...jak czytam cos takiego
kopyta były robione wczoraj [...] żałuje że tych koń dopiero trzeci raz ma prawidłowo robione i nic od razu nie da się zrobić.
wiem ze sa w bardzo dobrych rekach Pani Doroty i jak napisała mi blucha na PW mam najlepszego fachowca od kopyt jakiego mogłam sobie wymarzyć i mam się nie martwic.
Oczywiście wszystkie rady wezmę do siebie i są mile widziane  :kwiatek:

edit: zrobię jeszcze raz zdjęcia, tylko gdy będą suche i jutro wstawię 😉

to mi ręce opadają, nogi i wszystko i powiem jedno nie wpuściłabym takiego fachowca do swoich koni...
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
28 kwietnia 2013 12:24
ciekawe jest to że jest to znana osoba w Polsce w świecie kopyt a ty po paru zdjęciach umiesz tak świetnie ocenić.   😅  znana w tym wątku blucha akurat najgorsze przypadki konsultuje z panią dorotą. A możecie zapytać też derby bo wczoraj do mnie pisała na PW że widziała jak dr pracuje i poleca jej pracę. Nie oceniajcie jej po kilku zdjęciach... Tym bardzej że są nie tak zrobione, na szybko,krzywo... Akurat te zdjęcia sporo przekłamują bo na żywo dużo lepiej wyglądają. Jeśli ktoś nie wierzy to zapraszam pod Poznań. Zapewniam że zmieni zdanie.
Nikt mi nie odpowie, czy to są kopyta po struganiu, bo nie jestem znany w tym wątku? W oczy rzuca się brudna linia biała (raczej czarna dziura w jej miejscu) i oczywiście flary pozostawione. Chyba spróbuję znaleźć moje konie na pastwisku i wrzucę tu zdjęcie, może pobudzi Cię to do myślenia, zamiast bezkrytycznego słuchania znanych (w tym wątku) ludzi  😉
cień wiatru   Coś się kończy, coś się zaczyna…
28 kwietnia 2013 13:51
po tych zdjęciach nawet laik widzi, ze te kopyta wymagają strugania. jak tak ma wyglądać kopyto po robieniu przez autorytet w tej dziedzinie to ja nie mam więcej pytań 😵
W oczy rzuca się brudna linia biała (raczej czarna dziura w jej miejscu) i oczywiście flary pozostawione.


"Czarna" linia biała nie stanie się piękna, zdrowa i zwarta po 3 poprawnych struganiach w przypadku kiedy kopyta kilka lat były pierniczone, że sie tak wyraże, choćby sie na uszach stawało. Czasem potrzeba kilka tygodni, czasem kilka miesiecy, w zalezności od tego w jakim stanie kopyta były na starcie i od tego jak po rozpoczęciu "rehabilitacji" takich kopyt utrzymywany jest koń, przede wszystkim możliwość ruchu (padokowanie konia cały dzień nie oznacza, że on sie rusza), czystość w boksie, żywienie. 

Natomiast na zdjęciach faktycznie widać - moze powiem tak - sprawiają wrażenie niedokończonej roboty. To co może przekłamywać to może, ale flary jak dla mnie są za mało ruszone i krzywo


chyba, ze kopyta będą strugane raz w tygodniu, wtedy można łatwo wprowadzać korekty.

Ja bym zrobiła nieco inaczej, ale wiadomo, że na żywo podchodzi sie do przypadku inaczej niż "wirtualnie".
[quote author=hronovsky promen link=topic=1384.msg1761511#msg1761511 date=1367152239]
W oczy rzuca się brudna linia biała (raczej czarna dziura w jej miejscu) i oczywiście flary pozostawione.


"Czarna" linia biała nie stanie się piękna, zdrowa i zwarta po 3 poprawnych struganiach w przypadku kiedy kopyta kilka lat były pierniczone, że sie tak wyraże, choćby sie na uszach stawało. Czasem potrzeba kilka tygodni, czasem kilka miesiecy (...)
[/quote]

Naprawdę? Myślałem, że struganie to jak zmian butów i że po jednym struganiu koń jest jak nowy  🤣

A tak na poważnie, to przy takim struganiu, nawet kilka lat braknie na poprawę. Tym bardziej, że koń żre owies. Jakby mu zbilansować dietę, posłać na twardy i suchy wybieg to może nawet przy takim "struganiu" i odpowiednio długim czasie, byłaby zmiana na lepsze.
Naprawdę. I nie bardzo zrozumiałam ten sarkazm.

Zapytałeś. Odpowiedziałam. A wyżej jest napisane, ze kon jest po 3 struganiu naturalnym, więc cudów nie ma.

A po trzecie - jak juz pisałam - ja zrobiłabym zapewne te kopyta inaczej, ale po uprzednim dokładnym obejrzeniu tego konia w ruchu.

wcześniej "klasyczny" kowal u poprzedniego właściciela robił wieeelkie kopyta, wysokie piętki, ruch od palca, pazur na dwa metry, i jak koń szedł to orał nim ziemię...  😵  )



pogrubione wyjaśnia skąd zamiast linii białej dziura i zapewne nawet przy konkretniejszym struganiu i odpowiednich warunkach -  przez jakis czas  linia biała tak będzie wyglądać.
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
28 kwietnia 2013 17:02
To są kopyta po struganiu???


mógłbyś mój pierwszy post przeczytać ze zrozumieniem to byś wiedział, że: tak są to kopyta po zrobieniu, tylko wymoczone i niewysuszone  🙇

JolantaG dokładnie te same słowa usłyszałam przy robieniu kopyt w związku z "białą" linią, które napisałaś  🙂
nie mam pierwszych zdjęć (ma je Pani dr) jak do mnie przyjechał ale wierzcie była to masakra i rzeźnia, to co jest teraz to miód malina w porównaniu z tym co było.

w pierwszym poście zmieniam zdjęcia na dzisiejsze. więc proszę jeszcze raz spojrzeć,
dziękuję
Mnie się zdjęcia nie wyświetlają 🙁
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
28 kwietnia 2013 17:12
rati88- Fakt, teraz wyglądają lepiej  🙂
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
28 kwietnia 2013 17:19
rati88- Fakt, teraz wyglądają lepiej  🙂


dzięki za uznanie, naprawdę na żywo też jest lepiej- inaczej, tamte zdjęcia to moje pierwsze kopytowe i nieudane totalnie,
także przepraszam, bo na pewno wiele osób wprowadziły w błąd  :kwiatek:
cień wiatru   Coś się kończy, coś się zaczyna…
28 kwietnia 2013 18:14
[quote author=Dementek link=topic=1384.msg1761662#msg1761662 date=1367165564]
rati88- Fakt, teraz wyglądają lepiej  🙂


dzięki za uznanie, naprawdę na żywo też jest lepiej- inaczej, tamte zdjęcia to moje pierwsze kopytowe i nieudane totalnie,
także przepraszam, bo na pewno wiele osób wprowadziły w błąd  :kwiatek:

[/quote]
a co tu masz lepiej? te kopyta wyglądają dokładnie tak samo jak na poprzednich zdjęciach, trochę poskrobana podeszwa i ruszone strzałki, reszta jakby nic z tym nie było robione
generalnie teoria naturalnej pielęgnacji kopyt brzmi zachęcająco, natomiast praktyka "autorytetów" zwala z nóg  😵
Być. a co Ty byś zrobiła z flarami? to ja przekaże Pani dr  :kwiatek:

Mogę ci powiedzieć na gruncie prywatnym. Ja na temat tych kopyt wypowiadać się nie będę, bo czuję kłótnie wiszącą w powietrzu, a jak czytam późniejsze posty to moja teoria się potwierdza.
Nie mam zamiaru w niej uczestniczyć.

Każdy ma prawo do swojego zdania podpartego własnym doświadczeniem. I trzeba to uszanować. 😉
Hej  😉
Szukam jakiejś maści/preparatu/oleju/czegokolwiek do wysuszonych,popękanych kopyt.
Aktualnie wzbogacamy dietę w witaminy, zamówiłam również łuskę słonecznika.
Jednak potrzebuję również czegoś do aplikacji z zewnątrz, z góry dziękuję  :kwiatek:
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
28 kwietnia 2013 19:11
To udaj się szybko do codziennej pielęgnacji kopyt bo tutaj Cię zjedzą zaraz 😁
Ups, już mnie nie ma 😀
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
28 kwietnia 2013 19:30
[quote author=Być. link=topic=1384.msg1761726#msg1761726 date=1367170934]
Być. a co Ty byś zrobiła z flarami? to ja przekaże Pani dr  :kwiatek:

Mogę ci powiedzieć na gruncie prywatnym. Ja na temat tych kopyt wypowiadać się nie będę, bo czuję kłótnie wiszącą w powietrzu, a jak czytam późniejsze posty to moja teoria się potwierdza.
Nie mam zamiaru w niej uczestniczyć.

Każdy ma prawo do swojego zdania podpartego własnym doświadczeniem. I trzeba to uszanować. 😉
[/quote]

dlaczego wypowiadać się nie chcesz? powiedziałaś A to powiedz B, nie musi być na forum możesz Pw albo face. nie wiem też o jakiej kłótni mówisz  🤔 jakąś chcesz zacząć? bo ja nie mam zamiaru z nikim się kłócić o kopyta...  😵
to jest tylko forum i z informacjami każdy robi co zechce, jeśli zechcesz to możesz wpaść przy następnym razie, masz 4km do mojej stajni, chętnie usłyszę Twoje argumenty, zresztą każdego  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się