Atmosfera zawodów

Jednego i drugiego w niewielkim odstępie czasowym ^^
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
27 stycznia 2009 23:08
Mam nagrania tylko z zawodów, płoszenia nie mogę udokumentować 😉
No dobrze, wierzę ci na słowo i czuj się odpowiedzialna jeśli mój koń na najbliższych zawodach będzie jeszcze bardziej odpalał niż "w domu' na hali  😉 🤣
ciri no przeciez stajnia jest STRASZNA  😁

Moj, tak jak kon Gosic. Rzadko go cos rusza w domu, chyba, ze ma taki dzien i boi sie listków. Zazwyczaj lezie i tylko patrzy. Na zawodach wyjazdowych dostaje "kopa" i naglej energii, ogierzy sie i wymysla. Jednak dla mnie to plus. Do innych koni zachowuje sie bardzo fajnie, chyba ze sobie jakiegos " umysli" , bo czasami i tak ma. Kiedys go ze stajni wyciagnac nie moglam, bo byl tak zakochany w wałachu, który stał obok niego.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
28 stycznia 2009 07:44
A czemuż niby mam się czuć, odpowiedzialna - mój tego nie robi i tylko podzieliłam się z Tobą tą radosną nowiną 😉
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
28 stycznia 2009 08:04
a moja Księżniczka po parkurze, kiedy to bylam z niej bardzo zadowolona, nie pozwolila mi cieszyc sie zbyt dlugo bo zaczela strzelac fochy przy wchodzeniu do przyczepy. karabinczyk bezpieczenstwa (nie wiem jakim cudem) odpial sie, a Księżniczka Lili stwierdzila, ze czas do domu... No i spyliła mi przez nieogrodzone pole. Kłusiko-galopikiem zaczela uciekac w strone domu. Tak zatem Ja - w pieknym bialym ubranku - mialam przyjemnosc biec za nia 2km przez uprawy. Poscig samochodowy rowniez ruszyl - kon zlapany 2m od asfaltu. Nie chce myslec co by bylo, gdyby.... sic! 😲
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się