Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

bo w howrse gram teraz i trzeba klikać co 2 godziny  🤔wirek:
na szczęście na noc mam zmienników, ale wciągnęłam się na maksa. Tak to jest jak człowiek musi większość dnia leżeć, to przynajmniej ma zajęcie  😁

A teraz pytanie, wolę tutaj zadać niż w ogłoszeniach, bo tam mało osób zagląda.
Chętnie odkupię kilka par spodni dla dziewczynki w rozmiarze 104cm i ciuszki dla chłopczyka na 62cm (dresik, jakaś bluza, spodnie) i bluzki na krótki rękaw 68cm.
Obecnie nie bardzo mogę chodzić po sklepach, a Julka tak wybiła się w górę, że wszystko za krótkie, więc wolałam tu najpierw napisać, niż na allegro, bo wiadomo może u kogoś zalegają i chciałby się pozbyć 🙂
Cierp1enie własnie  mi przypomnioałaś o tej grze :P
chciałam znów pograć a nie pamiętam loginu i nie mogę wejść na konto  😎
Podziwiam, żadna gra nie spowodowałaby u mnie rezygnacji z cennych godzin snu 😉
Karina7- a teraz jest fajna promocja, tylko klikać muszę już co 2 godziny, ale do wygrania boski koń Ziemia, także wiesz, jak przystało na obywatela naszej planety muszę ją mieć  😁
ogólnie fajnie czas leci jak trzeba leżeć 🙂

Muffinka - ja zaczęłam grać prawie 2 lata temu i tak się wkręciłam, że już jak nie wejdę co dziennie by zająć się końmi to dzień stracony  🤔wirek:
Muffinka ale Howrse mocno wciąga z tego co sama po sobię pamietam  😂
Ufff dobrze że jestem mało podatna na takie rzeczy. Ja dla Rubina mam mało czasu a co tu dopiero mówić o jakiś koniach w grze 😉
Muffinka - ja w tej grze mam 780koni  😁
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
14 października 2012 10:26
Muffinka, ja wiem, ze najwazniejsze dziecko, wiem, tylko dlatego zapadla ta decyzja- kupa stresow, ciezkie warunki, przemeczenie i ciagle ryzyko to bylo dla mnie za duzo (dla mojego lekarza tez). Ale... jestem bezrobotna... pierwszy raz od-nie-wiem-kiedy. A kasa z nieba nie spada. Nie chce byc na calkowitym utrzymaniu partnera, ewentualnie ciagnac w kryzysowych sytuacjach od rodzicow, ktorym tez sie nie przelewa. Siedziec na 'd' tez nie chce. Zwariuje. Tylko co robic?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
14 października 2012 10:38
A moje dziecko jeszcze słodko śpi u nas w łóżku 😲
Wczoraj ululałam ją ok. 21:30, położyłam do łóżeczka, włączyłam nianię i poszliśmy z K. się kąpać(to, że w dzień horrory nie wchodzą na psychikę nie oznacza, że wieczorem będzie tak samo... a po obejrzeniu 4 stwierdziłam, że nie idę się sama kąpać- i K. musiał mi towarzystwa dotrzymywać 😁 ). Po paru minutach coś jej się chyba przyśniło, bo zaczęła kwilić. Wysłałam K. żeby się nią zajął. Naiwna sądziłam, że uspokoi ją, chwilę polula i odłoży z powrotem do łóżeczka, a on ją przyniósł do łazienki i zaczął się z nią bawić 😵 Dziecko w sekundę oprzytomniało... dwie godziny ją potem usypiałam. W efekcie zasnęła ok. 23:30 i jeszcze śpi 😁 Ok 7😲0 wzięłam ją do nas do łóżka z czystego lenistwa- łatwiej jest mi po prostu podstawić jej pierś pod nos niż wstawać, brać rogala, układać, karmić i odkładać 😁

edit: Szafirowa jesteś chyba typem lubiącym pracować, więc ciężko Ci teraz będzie... ale tak jest lepiej. Na pocieszenie mogę stwierdzić, że "siedzenie z dzieckiem" to chyba jedna z najbardziej pasjonująca, wymagająca myślenia a później i stresująca praca 😁
Ale z tą kasą całkowicie Cię rozumiem. Sama też nie potrafiłam siedzieć na utrzymaniu K., myślałam nawet, że niedługo po urodzeniu poszukam pracy i mała zostanie z teściową albo opiekunką... a teraz wiem, że raczej nie potrafiłabym jej zostawiać na te parę godzin dziennie. Bałabym się, że ominą mnie różne etapy w jej życiu- pierwsze głużenie, uśmiechy, słowa... to następuje tak szybko i nieoczekiwanie, że chyba gdybym nie była z nią non-stop to bym to zauważała po czasie.
Cierp1enie przez Ciebię,bo mi o tej grze przypomniałaś założyłam nowe konto już mnie od laptopa oderwać nie mogą  😁

szafirowa sama miałam tak jak Ty,jestem młodą osobą bez pracy,do tego mam jeszcze szkołę 🙂
mój Mąż pracuje,ja nie.Na święta jak dobrze pójdzie będzie z nami Staś🙂
u mnie jedyny plus ,że mój dziadek mnie zatrudnił,więc jakieś tam pieniążki będę miała jak pójdę na urlop macierzyński🙂
ale co potem?nie wiem co robić,chciałabym pracować,nawet wykonywać jakąś pracę domową,ale nie wiem co mogła bym robić  🙄
Szafirowa u Ciebie sam początek może spróbuj sie zatrudnić gdziekolwiek nawet gdzieś po znajomości byś chociaż miała ten macierzyński 🙂?
Magdalena a gdzie tam sa ceny tych nosidel? Mozna je u nich kupic?
Moj MT jest rozmiarowo za duzy dla Nelci, a podwijanie panela tak srednio mi sie widzi. Moze sobie sprawie? :-)
karina7 jak lubisz manualną robotę to naucz się szydełkować, szyć, rysować, ozdabiać decoupage (lub cokolwiek innego co cię wciągnie). A efekty takiej pracy można sprzedać.
szafirowa świetnie Cię rozumiem bo ja też bez kasy a na konia mam jeszcze tylko na 2 mies, co później zrobię to nie chcę myśleć. Szukałam roboty w domu, przy kompie np ale nie wyszło.

gwash ja podwijam panel w mei tai nadal i jakoś to kompletnie nie przeszkadza.
Magdalena a gdzie tam sa ceny tych nosidel? Mozna je u nich kupic?
Moj MT jest rozmiarowo za duzy dla Nelci, a podwijanie panela tak srednio mi sie widzi. Moze sobie sprawie? :-)


tam nie ma, wpisz do google i Ci wyrzuci sklep, ja napisałam maila do nich (tzn. do polskiego przedstawicielstwa) i tak kupiłam. Tylko musiałam czekać ok. 3 tyg. Polecam bardzo, naprawdę jest fajne - my mamy w kolorze "cafe".

PS. Powiedziałam M o tekście Kazia z siwą dupą  🤣 Hit jesieni normalnie  🤣
mam pytanie - czy ktoś używa nianię elektroniczną? jakieś opinie o firmach, czym się kierować przy wyborze? niania jest a prezent ja nie mam żadnego pojęcia w tym temacie więc za wszelką pomoc będę wdzięczna.
Kurcze post mi zjadlo.
Mala mi ja mam i uzywam i uwielbiam. Dla obydwu mam na osobne pokoje. Trzylatkowi przydaje sie na drzemki, bo czasem kombinuje. Malemu na wieczor i ma noc. Wrzucam obydwu do lozeczek i tylko obserwuje , a oni zasypiaja w tym samum czasie. Malenstwo czasamk pofika i zasypia 😉 z taka niania mawet moge pod prysznic wskoczyc i mam oko ma wszystko lol. Albo podrzucic dziadka i samemu uciec.
http://www.ebay.com/itm/Summer-Baby-Touch-Infant-Digital-Video-Monitor-2-Two-Cameras-MODEL-02000-VGC-/280993557324?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item416c856b4c

Do tego u nas  w sklepie jak ktos kupi i odda nawet nieuzywane, mozna upolowac za jedna czwarta ceny.
Kami   kasztan z gwiazdką
14 października 2012 16:49
Dziewczyny z "większym biustem"  🙂 dzisiaj doszły do przymierzenia dla mnie staniki z Alles. Normalnie z Panache albo Freya mam rozmiar 75F i uważam te firmy za kompetentny wyznacznik mojego rozmiaru. Zamówiłam do przymierzenia z Alles Mamma 75I i 75J. 75I było za małe, wzięłam 75J - ma jeszcze minimalny zapas, nie dolega co prawda do mostka, ale fiszbiny są w dobrym miejscu, no i kosztował 79zł. Także zamawiając od nich bierzcie poprawkę na to, że mają zaniżoną numerację o jakieś 4 rozmiary  🙄

Powiedzcie jeszcze jaki czas po odejściu czopa zaczął Wam się poród  👀
ja jeszcze z 1,5 tyg pochodziłam,jak nie dłużej 🙂
Ja z Allesa kupowałam trzy różne i jeden był dobry, jeden dużo za duży, a jeden dramatycznie mały  🤔
Oczywiście wszystko w jednym rozmiarze.
Ja niestety cycki mam już w rozmiarze Ż po porodzie i karmieniu.
mała mi ja mam taki http://allegro.pl/angelcare-ac401-niania-monitor-oddechu-nowa-24h-i2682772087.html i również jestem bardzo zadowolona 😀
mała mi, ja dostałam babyono, do 450m, jest spoko
szafirowa, to chyba była jedyna mądra opcja, bo to raczej praca nie dla dziewuszki w ciązy

http://allegro.pl/hustawka-graco-silhouette-pozytywka-wibracje-i2700692829.html
siostra męża przyniosła mi dziś podobną, po swoich synkach, też graco, generalnie ja jestem na nie, nie mam przekonania, ona usilnie namawia
ktoś używał  hustawki? dla mnie jakies takie głupie się to wydaje, dziecko wygięte w pałąk, a może bez sensu kręcę nosem a to wybawienie i za darmo 😁 ba jeszcze proszą by wziąć;]

za mną dzień w miarę, Lewcio w normalniejszym zachowaniu, park zaliczony
wieczorkiem poszlismy na spacer do wiejskiego sklepu po chleb, w chuście, sensacja na pół wioski, heh w domu to wygoda, ale dopiero na podwórku frajda!

P.S. Tesciowa przemówiła 😁 Udaje że nic sie nie stało 👍
Moja teściowa też jak gdyby nigdy nic przeszła do porządku dziennego  😁
One tak widocznie mają.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
14 października 2012 19:58
Macierzyństwo jest złe, potworne i powinno być zakazane!

Młoda zrobiła wreszcie kupę 😅 Gęstą, z trudem i płaczem, ale jest.

Siedzieliśmy w salonie, zajrzałam małej w pieluchę, krzyknęłam z radością "JEST KUPA!!!" i wybiegłam z radosnym śmiechem do jej pokoju. Cieszę się do niej, uśmiecham, śpiewam, normalnie jak obłąkana.
K. wszedł do nas, spojrzał na mnie i stwierdził, że jeśli mam być taka szczęśliwa, to następnym razem sam mi narobi do pieluszki 😁
CzarownicaSa, ja jestem na  tym etapie macierzyństwa że rozumiem, sama słalam swojej mamie smsy o treści "jest kupa!!!" a Karolowi raz korciło mnie złośliwie by mmsa wysłać, ale się powstrzymałam;]
Kami   kasztan z gwiazdką
14 października 2012 20:43
Sznurka to norma u teściowych, że się obrażają, nie odzywają, a po jakimś czasie cudem coś przywraca im mowę i resetuje pamięć  🤔wirek:
Co do huśtawki to ja bym brała  🤣 Oczywiście póki Lewcio nie będzie sam siedział, to nie wsadzaj go tam na pół dnia, ale pół godzinki na sprzątnięcie albo kąpiel możesz zyskać  😉
Cierp1enie mnie dwa tygodnie już na szczęście nie grożą, ale mam nadzieję że się coś ruszy szybciej  🏇 Mąż właśnie wraca z ostatnich targów w Łodzi, więc teraz mała może się w każdej chwili wykluć - nie ma już żadnych ograniczeń  😎
Jejku, 2-3 dni nie ma się czasu odpisać i już się jest 10 stron do tyłu  🤔

Atea
, próbuję dać sobie na luz i wychodzi mi ze średnim skutkiem, ale się staram  😂
AleksandraAlicja, wydaje mi się, że dobrze Ci się wydaje, że jestem typem analizatora, który musi mieć wszystko książkowo i nerwus, natomiast z tym, że mały nie je, bo wyczuwa moje zdenerwowanie to nie do końca prawda, bo czasami jestem mega wyluzowana, bo jestem przekonana, że karmienie będzie bez problemu, a tu d... Albo odwrotnie - jestem czymś zdołowana, albo wkurzona, a on akurat rzuca się na butlę. Z odgadywaniem tego, co chce dziecko, to dziś razem z moim facetem zrobiliśmy wtopę roku, bo przez ponad pół godziny (jak nie więcej) usypialiśmy małego na różne sposoby, a on ryczy, popłakuje, żre rączki, śliniaczek, pochłania smoczka itp. Oboje przekonani - no tak, zęby idą... I tak na zmianę lulamy małego, a on ani myśli spać, zeżarł już drugi śliniak i próbuje zeżreć każdą rękę, która się mu nawinie. W końcu mnie tknęło - "ty... a może on jest głodny", na co mój TŻ "no, zachowuje się, jakby chciał jeść, ale to niemożliwe", ja na to "dokładnie, to niemożliwe, żeby po 3h od poprzedniego jedzenia chciał jeść, ale... no, przygotuję mu butlę najwyżej będzie już na później". Przyszłam, mały rzucił się na jedzenie, wrąbał prawie całą (no, zostawił odrobinkę), beknął i szczęśliwy zasnął  😁 Genialni rodzice, jak nie chce jeść to wmuszają, jak chce to nie chcą dać  :wysmiewacz22:  😂
halo, myślę że dobrze mnie rozgryzłaś, ja jestem ogólnie takie "zajęcze serce", no ale jakoś się staram podążać do przodu. Dziękuję za wsparcie  :kwiatek: Natomiast sęk w tym, że jego granica niejedzenia cały czas się przesuwa. Wczoraj jadł o 22giej wieczorem, rano o 6 nie chciał nic, o 10 również nic. Dopiero przyszedł TŻ, uśpił go i o 11:30 zjadł (znaczy się Milan zjadł  😀). Potem znów nic nie zjadł do 18😲0. A i to przeplatając rykiem. To jest normalne? Zapewne wkrótce odbije się to na wadze, bo takich cyrków z jedzeniem nie robił nigdy, a ilościowo jadł więcej jak miał miesiąc. Serio.
pokemon, zazdroszczę Ci zdrowego podejścia do karmienia i ogólnie do dziecka. Szkoda, że tak trudno zmienić swoją osobowość (być bardziej wermachtmamą), nie wiem czy w ogóle da się.

Jeszcze tylko dodam coś na temat imion - nieswojo się czuję, jak kamkaz pisze o swoim małym Milanie. Bo przecież Milan jest tylko jeden i jest MÓJ!  🤣

O raany, nadążyć za Wami w dyskusji to jest wyczyn...  😵
ja juz sie wypowiadalam co do hustawy - mi ona ratuje zycie rano, kiedy chlopaki juz wyszli a ja sie musze ogarnac - umyc, zjesc sniadanie, posprzatac chaos ktory zostawili itd. Nelcia sie wtedy buja i guga do zabawek dla mnie super, bo wziecie w chuste wtedy raczej odpada.

A co do kupy jesli nie ma innych objawow to robienie kupy raz na trzy dni u dzieci karmionych mm to nie jest nic dziwnego. Zreszta u karmionych cycem rozstaw jest chyba jeszcze wiekszy.
My odstawlismy Debridat bo moim zdaniem zero efektow. Za to zauwazylam mniejsze machanie lapkami na oslep bo mloda juz probuje nad nimi panowac.. Chyba na to nie ma lekarstwa, musi dorosnac.

Kami to ty juz na wylocie, jej :-)
Ale czemu zakladasz ze dwa tygodnie nie? :-)

Kenna tak trzymaj !
sznurka bierz huśtawkę i pewnie później Ci się przyda - tak jak mi leżaczek. Nie chodzi przecież o to aby dziecko am leżało godzinami.
Tylko tego badziewia z wibracjami bym nie używała...bo to już porażka jak dla mnie.

Teściowe są zajebiste! 😉 Mnie moja wkurza jeszcze jedną rzeczą i szczerze mówiąc nie wiem jak mam z tym walczyć...otóż mówi skubana niepoprawnie po polsku niektóre słowa. Mąż i teść mówią dobrze a ona nie. No i mówi tak do Filipa. I to mnie drażni. Kilka razy mówiłam mojemu T o tym ale on nie zareagował, mi jej głupio zwrócić jej uwagę. Zresztą jak babka mówi tak od wielu lat to pewnie moja uwaga nic nie zmieni. Ale jak to u niej słyszę w stosuku do Filipa to mnie drgawki ogarniają 😉


Ja tam już z jedzeniem Filipa nie mam problemów - ponieważ Filip jest raczej mięsożerny to niestety często jest u nas mięso, ale czasem ja musze zjeść coś innego. A nie będę gotować dwóch obiadów - o nie 😉 Tak więc wczoraj były placki z jabłkami. Filip zjadł jednego a potem dopchnął 3 muffinkami 😉 I co, i nic! Teściowa pewnie by padła jakby to zobaczyła 💃
Muffinka, no jak widze po Twoich postach, szajba wnuczkowa nie mija nielatwo 🙁 U mnie po 3ch miesiacach i powaznej rozmowie, niby jest lepiej. Chociaz wczoraj bylismy u tesciowej i probowala mi wyrwac placzace dziecko z rak... Ja jak u nich jestesmy to nawet sie do Jagodki nie zblizam, jezeli nie musze (tylko ja dysponuje cyckiem). Pozwalam jej i tesciowi sie zajmowac. No ale wczoraj sie obudzila z krzykiem wiec odruchowo podnioslam, no i wtedy tesciowa probowala odebrac sila. Na szczescie teraz juz slucha kiedy sie stanowczo powie zeby dala spokoj. Jeszcze niedawno jak moj maz prosil zeby mu oddala Jagode (odruchowo bo zaczynala plakac u babci) to babcia w tyl zwrot i ucieczka z dzieckiem na reku 🤔 jakby to byla doslowanie lalka, a ona byla w przedszkolu. A potem sie dowiaduje od mojego taty, ze sie skarzy na mnie, ze to JA jestem zazdrosna o dzidzie 😎
Kami - to trzymam kciuki, by się coś ruszyło jak najszybciej  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się