Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)

przez to darmo to cały biznes koński bierze w łeb, ja też dam darmo pojeździć bo przecież kasa na pensjonat, ja mu tego siana nie zjem:P
zarbiac na tym tez nie chce, tylko ulżyc portfelowi i koniowi ruch zapewnić.
Julia
Ja Ci na złość zrobić nie chcę, ale jak kasy na dzierżawę nie mam to co mam zrobić? Student tez jeść musi. Ja się nie upieram - dajcie mi jeździć za darmo. Już. Jutro. A jeszcze lepiej potrenujcie i zafundujcie zawody to konia z dobrej strony pokarzę.
Może z tej strony: ja mogę pomóc osobie prywatnej z trudnym/młodym koniem. Za darmo. Papier instruktorski, doswiadczenie mam. Itp, itd. Ale nie o tym. Mnie chodzi o niezobowiązujące i nieangażujące zbytnio kontakty. Chętnie też zapłacę gdzieś za jazdy.
sei   . let's grow old together & die at the same time .
13 października 2012 00:15
jak słyszę, że ktoś ma uprawnienia instruktorskie to dostaję gęsiej skórki (wiadomo jak to w polsce wygląda. dostaje każdy... więc nie są one ŻADNYM wyznacznikiem umiejętności), a jak jeszcze mówi, że Ptki w ujeżdżeniu nie pojedzie to białej gorączki. do tego dodajesz, że z kolei P w skokach byś pojechała. tutaj się nic kupy nie trzyma...  🙄

najlepiej idź z tymi wywodami do ogłoszeń 😉
mnie nie chodzi o poszukujących jazdy za free tylko o tych dających. Kiedys chociaz trzeba bylo 8 godzin ciezko pracowac zeby zarobic na 1 godz jzdy, a teraz...
Julia a teraz się dziewuszką w główkach przewraca i myślą że jak pojezdziły w swoim zyciu pare razy zlazły z lonży,pojechały do lasu,to są mistrzynie 😀 zero doświadczenia i w swoim życiu wiekszość siedziała na 5 -10 koniach  🙄 
to fakt kiedys się pracowało w stajni i między innymi w ten sposob zdobywało doświadczenie...teraz mozna sobie pooglądać na yt itd itp żal....
tak, ale takie dziewczynki na tle takich osób jak K ( wszyscy ją pewnie kojarzą ale nie będę wymieniać z imienia), która pomimo że ma szkołę ( 1 klasa liceum) jeździ codziennie po nawet 4 konie, w weekendy jeszcze więcej, a w wakacje z tego co wiem 8 jej się zdarza i nie wozi dupy tylko porządnie pracuje nad sobą i koniem, i jeden którego sama zajeżdżała chodzi teraz N-ki pod nią, a drugiego właśnie zajeżdża.... i tak sobie porównać, kto będzie więcej wart za jakiś czas, a nawet teraz kto jest więcej wart? Jest jak jest, ale takie dziewczynki wciąż nic nie znaczą na tle osób które na prawdę ciężko pracują żeby coś osiągnąć, a wbrew pozorom nie jest takich osób aż tak mało, do tego trzeba zresztą dorosnąć żeby zrozumieć niektóre rzeczy. Ja też miałam kiedyś taki okres że myślałam że jestem wspaniała i umiem wszystko, ale potem zorientowałam się że " w dupie byłam, gówno widziałam" i tak na prawdę nic jeszcze nie umiem i reprezentuję sobą zerowy poziom, mam nadzieję że w innych przypadkach tego typu ludzi też pojawi się takie przebudzenie. To jest na prawdę straszne, przez nieświadomość miałam o sobie większe mniemanie niż mam teraz, aż mi wstyd za to co wtedy wygadywałam.  😡
add77,  kobito, w Twoim wieku jezdzić tak dobrze, mieć takie wyczucie i odwagę to naprawdę coś, jesteś jednym z najlepszych młodzików jakich widziałam, wiec nie kichaj tu, tylko się pochwal fotami.

cóż, ludzie jezdzić nie chcą😉 ja oferuję konia za friko, za pomoc przy chociażby pomalowaniu drągów i chętnych brak, a koń nie taki strasznie najgorszy myślę, wiadomo, daleko do GP, ale odrywa się od ziemii i coś tam potrafi, wiec chyba to nie taki odpad 😉
sei koleżanko miła.

Jak widzę kiedy ktoś takie głupoty jak Ty wypisuje to mi WSTYD za koniarzy.
Znasz mnie? Byłaś na kursie razem ze mną? Na jakiej podstawie twierdzisz, że nie zasłużyłam na papier instruktorski? Na podstawie nicka? Składni zdań? A może na podstawie koloru czcionki? Co w takim razie jest dla Ciebie wyznacznikiem umiejętności? Wybacz, że nie zrobiłam uprawnień instruktora szkolenia podstawowego PZJ. Niestety takich ambicji nie mam. Konie to pasja, nie wiąże z nimi żadnej przyszłości zarobkowej. Dlaczego jednocześnie obrażasz WSZYSTKICH instruktorów rekreacji? Gdzie początkujący mają się uczyć jeśli nie właśnie u tych ludzi? U instruktora rekreacji ważniejsze jest podejście do ucznia, do konia, wpojenie młodemu adeptowi sztuki jeździeckiej przede wszystkim szacunku, zrozumienia zachowań i podstaw biomechaniki ruchu konia, zarażenie prawdziwą pasją. Nie liczy się to czy umiejętności jeździeckie takiego instr. są na poziome P, N czy C klasy. On ma potrafić nauczyć. Dobrze nauczyć. A później początkujący, z solidnymi podstawami, może zapisać się do klubu, może dalej rozwijać swoje umiejętności u wyspecjalizowanego trenera - jeśli chce, bo większości ludzi wystarczą te podstawy do obcowania z tak wspaniałym zwierzęciem. Wystarczy im rekreacja jako aktywna forma spędzania czasu wolnego.
A z całym szacunkiem, bardzo wielu byłych czy aktywnie startujących sportowców nie potrafi nauczyć NICZEGO konstruktywnego. A jeśli uważasz, że poziom wytrenowania jeźdźca, jego stosunek do konia i kulejąca na każdym kroku współpraca obserwowane w polskim sporcie jeździeckim są ok/świetne/rewelacyjne (niepotrzebne skreślić) to serdecznie GRATULUJĘ i współczuje zarazem.
Dziwi Cię, że Ptki ujeżdżeniowej nie pojadę? A czytasz ze zrozumieniem? Napisałam, że miałam w zasadzie rok przerwy i nie uważam, żebym wsiadając jutro na konia przejechała program na przyzwoitym poziomie, choć te 60%. Pewnie, mogę napisać: jeżdżę na poziomie N klasy - jestem mega zajebista, nikt by wtedy szumu nie robił, tak? Inna sprawa, że akurat wcześniej sporo skakałam, a z ujeżdżeniem niewiele miałam wspólnego - nawet nie pamiętam jak wygląda Ptkowy program, a wysokości na parkourze potrafię sobie przypomnieć. Wiem, tak zaawansowane wnioskowanie wymaga sporo cierpliwości i wyobraźni.
Czy naprawdę ktoś realnie oceniający swoje możliwości w danym momencie musi wzbudzać u Ciebie aż tyle kontrowersji i negatywnych emocji?

Serdecznie pozdrawiam i życzę więcej wyobraźni, tolerancji i sympatii do drugiego człowieka 🙂 Życzę tez powodzenia w życiu bo osobiste porażki często są powodem nieporozumień, a internet daje wiele możliwości niesprawiedliwego skrzywdzenia całkiem obcych nam ludzi.


nie kłóćmy się nie o to chodzi. Radena, ja mam wobec tego propozycje, raz w tygodniu udostępniam ci konia i prowadzę instruktarz, ( no chyba ze okaze sie ze to ty możesz mi udzielac lekcji). Oczywiscie mój instruktarz to nie "pięta w dół' itp, tylko konkrety dotyczące mojego konia i jego umiejętności. Biorę 50 zł za godzinę ( normalna stawka za jazdy na normalnym koniu). Jaka decyzja?
radena, chyba nie przemyślałaś czego w zasadzie oczekujesz ani tego, co napisałaś.
Można było tak: "przyjechałam na studia do Łodzi, chciałabym się przywitać w kąciku i poznać tutejszych koniarzy. Szukam okazji do jazdy na zasadzie wzajemnej pomocy. Może ktoś ma konia, który wymaga trochę pracy? Chętnie pomogę w zamian za okazję do jazdy. Jeżdżę przyzwoicie, mam uprawnienia instruktora."

I już. A ty chyba chciałaś kilka pieczeni na jednym ogniu. W tym - złożyć ofertę pracy.
Nie dziw się nieżyczliwej reakcji - bo ogłoszenia to w ogłoszeniach.
BTW - rozumiem, że masz III licencję w skokach? Skoro P pojechać to pikuś?
Racja.
Nie ma sensu się kłócić.
Racja. Trzeba było inaczej sformułować o co mi chodzi, choć wcale nie uważam żeby mój pierwszy post był zły, dawał po prostu zbyt wiele możliwości własnej interpretacji. (Ale czy gdzieś twierdziłam, że Ptka to pikuś? powiedziałam tylko, że mogłabym przejechać :P i oferty pracy żadnej nie chciałam składać - naprawdę nie mam na pracę teraz czasu, itd.)
Koniec, offu.

Julia dziękuję, ale dostałam już inną propozycje, która mi jak najbardziej odpowiada.

Generalnie bardzo dziękuje dziewczynom, które odpowiedziały na moje pytanie czy tutaj czy na priv :kwiatek:

Z mojej strony koniec dyskusji.

Pozdrawiam raz jeszcze! 🙂
Wie ktoś może gdzie, najbliżej nas, będą organizowane zawody ujeżdżeniowe?  👀 Najlepiej towarzyskie, bo nie chcę się zbłaźnić na ZR.  😁
sei   . let's grow old together & die at the same time .
13 października 2012 19:36
pewnie nigdzie. zaczyna się sezon halowy... może gajewniki coś zrobią, ale jeśli potrzebujesz jakichś pewnych zawodów to sprawdź kalendarz imprez zbrosławic lub okręgu mazowieckiego
To halówek ujeżdżeniowych nie robią?  🤔  👿
sei   . let's grow old together & die at the same time .
13 października 2012 20:18
u nas w regionie? nie.
kiedyś robiły właśnie gajewniki, ale to tyle.
Ale dupa :/ No nic, dzięki 🙂
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
13 października 2012 23:27
A nie wiecie może czy ŁKJ lub jakiś inny klub w okolicach Łodzi organizuje Hubertusa?  :kwiatek:
ranczo w dolinie organizuje 27 .10

jak tam po Salio ?
Jak co roku w łęczycy jest hubertus 27 października.
kermit   Horses horses everywhere ..
14 października 2012 16:53
Po Salio świetnie  🏇
Czy są jakieś galerie ?
Zawody w Salio uważam bardzo fajnie zorganizowane, bardzo dobre podłoże, miła atmosfera, pogoda na szczęście dopisała, więc całość generalnie zrobiła pozytywne wrażenie. Zdjęcia cykało dużo osób, najlepiej zajrzyj na fb tam ciągle coś ktoś wrzuca z zawodów, widziałam,że też jakaś skromna co prawda ale zawsze galeria na świecie koni się znalazła, poza tym jakiś gościu chyba od nich cykał więc pewnie wrzucą na stronkę.
sei   . let's grow old together & die at the same time .
14 października 2012 21:07
hubertus jest też w bogusławicach 🙂

salio na +. parkur uważam, za bardzo fajny i dobrze przygotowany. do podłoża nie można mieć większych zastrzeżeń. jak często bywa rozprężalnia była gorsza, ale też ok. i jedno i drugie równane systematycznie, kiedy tylko była potrzeba. wszystko zorganizowane bardzo sprawnie, bez niekończących się przerw między konkursami. ludzie myślący (szok!), na rozprężalni z przeszkodami nie widziałam na raz więcej niż 4 koni. także można było na spokojnie się przygotować.
super komentarze p.marchwickiego podczas przejazdów Lki szkoleniowej i komentarz 'wstępny' co to by ludzie (zawodnicy/trenerzy) pomyśleli i nie zapisywali nikogo na wyrost.  nie wiem jak to wyglądało od zaplecza (boksy?), ale mnie się bardzo podobało. mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie mi dane pojechać 🙂

kermit, galerii można się spodziewać pewnie na ŚK - był pan sławomir d. z aparatem 😉
twój młody taka laleczka, bardzo fajny 🙂
Dziewczyny! W przyszly weekend 20-21 (być może i w poniedziałek 22 ) będziemy gościć u nas (Bukowiec pod Łodzią ) Kasię Jasińską. Gdyby ktoś był zainteresowany lekcją/konsultacją PNH z pierwszej ręki to zapraszam na PW albo bezpośrednio do Kasi . Czasowo znajdzie się miejsce a ja jestem zmotoryzowana więc mogę Kasię zawieźć do dowolnej stajni🙂
kermit   Horses horses everywhere ..
15 października 2012 08:24
Jeśli chodzi o Salio to chciałam też powiedzieć, że ogrodzenie placu było SUPER.
Trzymało konie i czułam się tam bezpiecznie, nie było ryzyka, że ktoś staranuje kibiców a i konie się go tez nie bały. Bardzo dobry plus.
Poza tym podłoże i ciekawe kolorowe nowe przeszkody to kolejny plus.
Co do komentarza Sędziego w kwestii nie zapisywania ludzi nieprzygotowanych to jak najbardziej się zgadzam. W konkursie mini LL co drugi przejazd to był upadek a przecież te przeszkody mają 50 cm ?? Gdzieś trzeba zacząć ale podstawy panowania nad koniem i siedzenia w siodle trzeba mieć opanowane na tyle by nie stwarzać zagrożenia dla siebie, konia i np. obsługi (ktoś z obsługi został rozjechany przez konia w pierwszym konkursie).

Sei - dzięki, laleczka pasuje do niego  😁
Jakoś cię nie zauważyłam ale wiadomo głowę miałam gdzieś w domu.

Głupio mi trochę było, że wygrałam konkurs Mini LL z dziećmi i kucami no ale gdzieś trzeba młodego konia poskakać i pokazać zawody.
W LL mój głupi błąd. A L-ka pojechana treningowo bo to chyba moje ostatnie skoki w tym roku.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
15 października 2012 14:03
Byłam, widziałam i miło wspominam. Zapowiada sie bardzo fajna stajnia.

Miałam wrażenie, że nie było tej chorej rywalizacji, którą można czasem zaobserwować na zawodach. Atmosfera sympatyczna, ludzie myślący, bez długich przerw. Minusem jest mała rozprężalnia, mogłaby być trochę większa.
Może się kiedyś wybiorę tam na jazdę, bo mimo zapowiadającego się luksusu stajnia ma całkiem przystępny cennik jazd.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
16 października 2012 17:41
Kto miał tak fantastycznie pozapinane ogłowie?

Różne rzeczy widywałam, ale żeby tak to jeszcze nie  👍
😀 Achhh..czepiacie się, tyle tych pasków, paseczków, kto by się połapal😀
seiteki   "Always remember don't make bunny cry"
16 października 2012 20:11
a ja mysle, ze to mialo jakis merytoryczny sens ^^ tylko WY nie jestescie w stanie tego pojac
i tyle.!!

<3  🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się