Młoda ma dużo oo i spodziewałam się, że nie zarośnie na zimę bądź będzie to skąpe owłosienie, a ona mnie tutaj zaskakuje, bo właśnie dzielnie zarasta nadal. Bałam się, że jej pierwsza zima tylko z wiatą na wybiegu, będzie dla niej szokiem zdrowotnym, a tu proszę - przeziębienie jak się trzymało, tak odpuściło i Młoda dzielnie znosi wiatr, deszcz itd.
POtwierdzam wszechstronność i dzielność arabokoników.
Nasz też świetnie daje sobie radę na rajdach (takich turystycznych) i to bez problemu bosy.
Ostatnio pracuje tak:
a wcześniej chodził skoki
i nawet zaprzęgiem da się nim pojeździć, chociaż chęć ciągnięcia ma taką sobie...ale się nauczył:-)
Pewnie dużo pracy było włożone w tego konia... I widać efekty. Właściwie to pozazdrościć.
Siwa ma swoje zdanie i często sygnalizuje, że ona wolałaby trawkę z lewej, a nie z prawej bądź, gdy idziemy na spacer, a ona zobaczy trawę to stanie i zacznie nogą grzebać w tej trawie, że ona by chciała na chwilę się zatrzymać i pojeść. Ogólnie mam tak "innego" konia, że kupa śmiechu. 😉 Nigdy takiego nie spotkałam, a to musiał być MÓJ koń, bo inaczej być nie może. 😀