moze poprostu ciasto bylo bardzo wilgotne i zwiazało sie to z papierkiem w miare wysychania ciasta zamoistnie zaczeło sie odklejac czasem jest tak z normalnym ciastem ze sie przyklei i odejsc od papiurka niechce a przeciez te paiurki a normalne papiury do ciasta niczym zcegolnym sie nie roznia
kasska ty piekłas niewierze
a widzisz,spelniam sie kulinarnie :P
owce i krowa to na indywidualne zamowienie. gejowska para panow piernikow rowniez:P
ty ale ta krowa ma czym oddychac a czemu pan niema torebki 🤔wirek:
kasska!!! ale super ciacha!!! 🙇 🙇 🙇
a czy ma ktoś przepis na ciasto marchewkowe? 😜
Kasska, ciacha są Boskie. Zapodaj mi przepis, bo moimi ciachami to można szyby powybijać - takie są "miętkie" plisss 🙇 🙇 🙇
dragonnia,
to czy twarde czy miekkie to chyba zalezy ile siedza w piekarniku. Te pierniczki niektore byly dluzej i sa twarde, a niektore krocej i sa miekkie, bo ja wole takie a moja siostra takie😉
ciesze sie, ze Wam sie podobaja🙂 az mi zal ,ze te najbardziej wymyslne nie sa dla mnie, tylko ktos inny je pozre😉
To spróbuję raz jeszcze. Może faktycznie przesadziłam z tym pieczeniem? Jak zrobie to dam znać 😁
😜 jak tak patrze na te wszystkie przepisy muffinków to aż mam ochote je zrobic 😀 Tylko nie mam tych chym 'podstawek' do których się wlewa ciasto. 😫 W ogóle możecie mi powiedzieć jak to sie nazywa? 🤔 😁 bo chce spróbować, jesli nie spale piekarnika to może mama sie skusi potem na testera 😁
a czy ma ktoś przepis na ciasto marchewkowe? 😜
Ciasto marchewkowe wg.Marty Gessler
http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Ciasto_marchewkowe,,5407979,9495.htmlSprawdzone i godne podlinkowania!
kasska jestem pod wrazeniem!
a dzis juz odłazą bez problemu - czy zatem musza postac?
teraz dopiero przeczytałam 😡 ja zawsze odstawiam muffinki dopóki nie ostgną (czyli tak na godzinę-dwie). ale rzeczywiscie takie ciepłe, od razu z piekarnika lubią się przyklejać do papiurka od spodu.
kasska ciacha są obłędne 😍 podziwiam, za cierpliwość w dekorowaniu
moimi ciachami to można szyby powybijać - takie są "miętkie"
bo muszą odczekać, zemknij je w jakimś pudełku na tydzień
kasska 😍 😜 ale bomba!!!
Szczególnie owca!!!! 👍
dzieki 😀 dekorowanie to pikus, mnie najbardziej meczylo ciagle walkowanie i pozniej wycinanie. bo to wszystko nozykiem wlasnorecznie,bez foremek. i z przeniesieniem w calosci na blache zeby jakas noga albo glowa nie odpadla tez byl problem :P
wlasnie wcinam pieczone jablko, wyszlo przepyszne 😀
nadzienie zrobilam z mielonych orzechow, masla orzechowego, konfitur z rozy i banana 😜 mniamm 🍴
O wow kobiety w ciazy powinny miec zakaz odwiedzania tego watku 😜 blagam zamieszkajcie ze mna wszystkie i karmcie mnie 🙇
Ostatnio poprosiłam Mamę o przepis "wiesz mamo...jak dla debila" na jedno z moich ulubionych ciast, które jestem w stanie pochłaniać... zdecydowanie za dużo. Cała blaszka dla mnie. Uwielbiam je bo jest MOKRE 🙂
To ja się podzielę 😉
Babka z wiśniami
- kostka Palmy (czy innej Kasi 😉 ) - 200g
- szklanka cukru
- 3 jaja (całe)
- mały cukier waniliowy (taki ok 16g)
- 2 szklanki mąki
- mała paczka proszku do pieczenia
- kilka kropel aromatu rumowego
- 0,5 szklanki ciepłego mleka
- 2 czubate łyżki (obiadowe) kakao
- 1/4 łyżeczki (takiej do herbaty) sody (dosłownie tyle co na czubku)
- wiśnie (wydrylowane najlepiej 😉 z soku, kompotu-jak kto woli)
- podłużne blaszki do pieczenia (w normalnej nie wychodzi - wyłazi zakalec)
I rozpiska jak to to zrobić (tak jak mi Mama dyktowała - produkty wypisałam wyżej, żeby łatwiej było ogarnąć):
200g Palmy (musi być miękka - taka odstana w temp. pokojowej) utrzeć ze szklanką cukru. Dodać do tego 3 jaja i ucierać na białawą masę dodając cukier waniliowy.
Dwie szklanki mąki + proszek do pieczenia przesiać przez sitko. Dolać do tego aromatu rumowego.
Do masy z margaryny dodawać mąkę i miksować na wolnych obrotach dodając 0,5 szklanki ciepłego mleka. Jak przestanie pylić, to miksować na szybkich obrotach jakieś 5-10 minut.
2/3 masy wyłożyć na wysmarowane masłem (lub papierkiem od margaryny) i posypane mąką blaszki. Wiśnie odsączyć i obturlać mąką, a później porozkładać na cieście.
Do reszty masy dodawać 3 łyżki (zupowe) cukru, 2 łyżki kakao, 3 łyżki mleka, sodę. Wymieszać mikserem i rozprowadzić na wiśniach.
PIECZENIE:
Czas pieczenia: ok. 50-55 min.
Temperatura: 190-200st.
Blaszki wstawiamy do piekarnika, który nie osiągnął jeszcze 100 stopni (ok 80st.)
Z tym, że Mama piecze 'na czuja' - kwestia jaki piekarnik, więc za pierwszym razem trzeba po prostu pilnować. Pod koniec pieczenia ciasto pęka trochę na środku, wtedy to kwestia jakichś 5 minut - warto sprawdzić dźgając w środek kijkiem do szaszłyków czy czymś w ten deseń. Jak patyk nie będzie obklejony ciastem, to gotowe 🙂
Wygląda skomplikowanie, ale proste do zrobienia jest 🙂
Jak jest mikser z miską obrotową, taki, którego nie trzeba trzymać, to szybiutko idzie 🙂
Warto wczśniej przygotować sobie wiśnie, blaszki itp 😉
Łącznie z pieczeniem zrobienie tego ciasta zajmuje mojej Mamie max 1,5 godz (oczywście jak wszystko pójdzie do piekarnika to nikt przy tym już nie siedzi 😉 )
Smacznego 🙂
Jakiego mi smaka zrobiłyscie !!! 😜
Kassska super te ciasteczka Ci wyszły!
A ja załozyłam sie z chłopem, ze zrobie mu jakies ciasto/ciasteczka. Jaak ja mam to zrobic? Jeden jedyny raz w zyciu pieklam ciato dla mamy, jakies 5 lat temu i wyszedl mi... kamien. Moglam nim o ziemie rzucac i sie nic nie dzialo 😡
Myslałam nad blokiem sznurki ( tylko moglby ktos dodac jakies zdjecie, tak zebym wizualnie wiedziala jak ma byc) albo kuleczkami ity 😁
Mozecie mi cos polecic jeszcze? Dla TOTALNEGO laika i antykucharki. Cos latwego, z nieduzej ilosci skladnikow, bo moge sie pogubic 😁
A może prosty murzynek? Ciasto dobre a łatwe 😉 Mam taki przepis że zawsze wychodzi 😉
A blok czekoladowy, który ja robię wygląda podobnie do tego:
Dziewczyny ratujcie!
Jako, że widać, że znacie się na rzeczy, a ja jestem całkowicie akuchenna, zwracam się do Was o pomoc 🙂
Już raz nadziałam się na przepis z 'internetowej księgi cudownych przepisów' zjeść się tego nie dało, a zrobiłam wszystko dokładnie tak jak mi kazali! 👿
Macie może jakieś dobre i sprawdzone (!) przepisy na słodkości świąteczne?
Może pierniczki, makowiec, coś w tym stylu?
Najgorsze jest to, że naszej rodzinnej głównej cukierniczce wysiadł piekarnik, także muszę na jutro coś upichcić!
help!
:kwiatek:
Makowiec bardzo dobry 😉
Ciasto:
1/2 kg mąki, szczypta soli
2 p. margaryny
10 dkg drożdży (rozpuszczone w 2 łyżkach mleka)
6 żółtek
Wszystko razem zagnieść, włożyć na 2 godziny do lodówki.
Nadzienie:
1/2 kg maku
2 łyżki miodu
2 łyżki masła
piasa z białek, bakalie
Sparzony mak przekręcić z cukrem przez maszynkę, dodać masło rozpuszczone w miodzie.
Wyrobione ciasto rozwałkować na pergaminie, nałożyć mak, zwinąć z nadzieniem (i pergaminem oczywiście). Piec w pergaminie około 1 godzinę.
Wychodzą 3 makowce.
Muffinka mogłabym prosić o dokładny przepis na Twój blok czekoladowy?
Proszę 😉
Blok czekoladowy:
1p margaryny
1 szkl cukru
1/2 szkl wody
3 łyżki czekolady
1 łyzka kakao
Wszystko razem zagotować, potem ostudzić.
Następnie dodać 3,5 szkl mleka w proszku (pełne - absolutnie NIE granulowane!), połamane herbatniki (około 3 paczek), bakalie(jak kto chce).
Wymieszać dokładnie i wyłożyć na płaską formę🙂
Wcześniej sznurka podawała przepis też na blok, zobacz może jest fajniejszy🙂
EDIT: cofnęłam się dwie strony i przepis sznurki jest taki sam 😉
Smacznego🙂
Muffinka, dziękuję Ci przeogromnie!
Uratowałaś mnie!
Ciacho palce lizać, rodzinka jadła i jadła, aż w końcu pogratulowała nawrócenia w kucharzeniu 😁
Muffinka dzięki wielkie 🙂
buyaka - robiłaś makowca z tego przepisu co Ci podałam? Nie odchodziło Ci ciasto od masy makowej? Bo mi czasem (rzadko, bo rzadko, ale jednak) odchodzi i zastanawiam się dlaczego raz jest dobrze a raz mniej 😉
A prawda, że dobre?