Ogier achał-tekiński Sagaday-Dacor w nowoczesnym typie na 2026

Zapraszam do zapoznania się z ofertą wysyłki nasienia w roku 2026.

Sagaday-Dacor jest perspektywicznym, młodym koniem, w bardzo pożądanym typie - poprawna budowa łączy się w nim z egzotycznym typem. Ma bardzo dobry ruch w trzech chodach oraz wyróżnia się bardzo spokojnym charakterem nastawionym na współpracę z człowiekiem. Sagaday ma także "smocze oczy", które typowe dla rasy, ale rzadko spotykane.
Wzrost - 159 cm
Maść - smoky black
Licencja VNIIK, klasa Elita

Został sprowadzony do Polski z Kazachstanu z jednej z najlepszych hodowli na świecie.

Sagaday należy do linii Sere. Jego ojciec Oraz-Polot (Serasker - Ogledje/Djekhun) został sprawdzony na torze wyścigowym, startując w 16 gonitwach przez 2 sezony, co dowodzi jego zdrowia. Następnie został zakupiony do stadniny Dacor.
Ojciec Oraz-Polota, Serasker także został sprawdzony na torze, a następnie przejął obowiązki reproduktora dając wyśmienite potomstwo.
Matka Oraz-Polota, Ogledje to kura znosząca złote jajka, matka wielu znanych koni, m.in. Orazserdar, Ogulgerek, Ovgankala, Osanka.

Matką Sagadaya jest Syrlasyn-Dacor, jest bardzo żeńską klaczą perlino o świetnej budowie i ruchu. Zasłużona matka w macierzystej hodowli, maści perlino.
Córka wybitnego Mirasa (także perlino) zasłużonego konia hodowlanego z tzw. linii czempionów, co potwierdza jego Vicemistrzostwo Kazachstanu na ringu pokazowym.
Matka Syrlasyn, Sulgun niesie w sobie krew turkmeńsko-kazachską oraz pochodzi ze stadniny dżambulskiej, która dała m.in. Absenta. W jej żyłach płynie krew wybitnego Khalifa, który został sprawdzony w skokach.

Sagaday obecnie lekko pracuje (brak czasu) oraz spędza czas na wybiegu z kolegami. W stadzie jest bezproblemowy, ale też nie daje sobie wejść na głowę innym koniom. Bardzo dobrze zniósł podróż (6 tys km. samochodem) w zimie i nawet taka zmiana klimatu go nie osłabiła.
Z uwagi na użycie jego ojca także w hodowli półkrwi, Sagaday może być ciekawą opcją dla osób chcących wyhodować wszechstronnego konia.
opis powstał na podstawie tekstu mgr Olgi Piotrowskiej