NowaJa

Szalona;)

Konto zarejstrowane: 19 kwietnia 2021
Ostatnio online: 06 października 2025 o 11:27

Najnowsze posty użytkownika:

Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: NowaJa dnia 25 września 2025 o 22:25
Bajahorses, to wszystko to bardzo indywidualne kwestie.
Musisz słuchać swojego organizmu.
W pierwszej ciąży zrezygnowałam z wsiadania od razu po pozytywnym teście mimo, że czułam się dobrze. W drugiej miałam zamiar jeździć ile będę w stanie, no to gdzieś w trzecim miesiącu czułam się już na tyle fatalnie, że absolutnie nie byłam w stanie ani wsiąść, ani nawet konia przelonżować.
Natomiast z powrotem w siodło jednak warto poczekać na całkowitej zakończenie połogu i info od lekarza, że wszystko tam na swoim miejscu już jest.

No i gratulacje oczywiście 🤗
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: NowaJa dnia 24 września 2025 o 09:47
xxagaxx, ja też się skusiłam i zamówiłam już kolejny worek (tej z traw) bardzo chętnie jedzona, mięciutka i fajnie pachnie🙂
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: NowaJa dnia 19 września 2025 o 10:47
Gillian, niestety, jak to mówią?: "ciąża to nie choroba"😅 powtarzałam sobie to w ostatniej ciąży co chwila- gdy witałam nowe przypadłości .0245627520171E+34;🤣
Jak nie urok, to przemarsz wojsk, do samiutkiego końca...
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: NowaJa dnia 18 września 2025 o 16:38
anetakajper, tylko te dodatkowe 21 dni obowiązuje tylko jak się szczepi co pół roku, jak co roku to już ponoć nie można ani o dzień terminu przekroczyć.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: NowaJa dnia 08 września 2025 o 09:28
Ja też jestem jeszcze z pokolenia które robiło wszystko w stajni co się dało, żeby móc pojeździć, bo rodzice na konie kasy nie dawali.

Oferty o której mowa nie czytałam, ale z tego co piszecie to oferta niezła dla takich osób o jakich piszą Perlica czy jabooshko.
Czyli zakładamy hipotetyczna sytuację: jest sobie młody człowiek u progu dorosłości, rodzice płacą jeszcze za wszystko (za konia i treningi również) znajduje młody człowiek taką ofertę i się cieszy, bo będzie to jakiś pierwszy krok do samodzielnego utrzymania, czyli rodzice już na utrzymanie konia i treningi pieniędzy dawać nie muszą. Rodzice też się zapewne ucieszą.
A to, że nie będzie to praca na długo, to raczej wiadomo.
Skończy taki młody człowiek szkołę, to sobie ogarnie normalną pracę i się usamodzielni całkiem (jak będzie mieć na to ochotę i ciśnienie że strony rodziców 😉😉😉😉.
własna przydomowa stajnia
autor: NowaJa dnia 01 września 2025 o 16:21
W naszym regionie, w tym roku, było owoców na tony. Jeszcze nigdy nie udało mi się zrobić aż takich zapasów na zimę 🙉 wiśni i czereśni było tyle, że nawet przed szpakami nie trzeba było zabezpieczać, bo te były już chyba tak nażarte, że nie tykały drzew 😅😅 jabłek mamy całe mnóstwo, ze wszystkich odmian, także co region to inaczej.
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: NowaJa dnia 24 sierpnia 2025 o 21:03
emptyline, obecny dekoder będzie można podpiąć pod nowy telewizor😉 nowe telewizory generalnie bez dekodera odbierają część kanałów, ale nie wiem czy akurat ten który Was interesuje.
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: NowaJa dnia 15 sierpnia 2025 o 22:08
kotbury, z niczym z tego co piszesz się nie spotkałam 🤔 zarówno przy pierwszym jak i drugim dziecku, a dzieli ich 7lat.
Pierwszego karmiłam piersią ponad rok, drugiego też zamierzam, chyba że wyrosną mu żeby i zacznie mnie gryźć, wtedy przejdę na mm. Bo cierpieć nie zamierzam. Ja też jestem zdania że pokarm jest z krwi, zarówno ja, jak i moje najbliższe znane mi karmiące mamy nie trzymają diety i jemy wszystko. Nigdy nie zauważyłam, żeby dziecko coś bolało po czymś co zjadłam 😅😅
Jeździecka Rewia Mody (odzież, obuwie i reszta sprzętu)
autor: NowaJa dnia 15 sierpnia 2025 o 16:51
Myślę, że to może być pokłosie ogólnej mody na kombinezony. Ktoś postanowił to przenieść do jazdy konnej😉 też nie sądzę żeby to był dobry pomysł. W ogóle nie ogarniam tej mody na kombinezony, fakt, że może niektóre ładnie wyglądają, ale praktyczne ubranie to to nie jest.🙈
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: NowaJa dnia 09 sierpnia 2025 o 21:09
Gillian, musisz po prostu spróbować do różnych lekarzy może, ja z moim ciążowym zapaleniem zatok jak poszłam, to najpierw też zostałam odesłana z "kwitkiem" czyli zaleceniem inhalacji solą, które guzik mi pomagały, bo od tego zaczęłam zanim do lekarza poszłam. Kolejny lekarz dał mi za to całą listę leków... Zanim poszłam do apteki to przewertowałam internet i kilku pozycji nawet nie wykupywałam bo było jak byk, że w ciąży absolutnie nie... Także ja trafiłam ze skrajności w skrajność... Może uda Ci się trafić na komód tak pomiędzy 😅😅
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: NowaJa dnia 09 sierpnia 2025 o 09:28
karolina_, jak masz jakiś skład węgla, albo złomowisko w pobliżu to zawsze możesz konia wpakować do przyczepy i jechać zważyć przyczepę z koniem, a potem bez 😉
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: NowaJa dnia 08 sierpnia 2025 o 16:39
Ollala, rany.... Serio? Przecież nikt nic takiego nie napisał...
Wypowiem się za siebie nie innych, ale z "kwestią organizacji" chodziło w skrócie o to, że ten termin jest rzucany często młodym mamom nie w kwestii dojścia do siebie ale ogólnie ogarniania codzienności. Wiele z nich potem myśli że jest matką do kitu bo się nie umie zorganizować, a często gęsto po prostu pewnych spraw nie da się inaczej zorganizować bo brakuje sił i/lub środków.

Nikt też nie nazwał galopady egoistką, wspomniałam o braku empatii ale tylko i wyłącznie w związku z tym co wyżej napisałam, czyli chodziło mi o zrozumienie, że nie u wszystkich kobiet sytuacja jest taka sama, a organizacja to zawsze słuszne rozwiązanie. Nie mam nic do jej sposobu karmienia, podziału obowiązków itp.
Mówi się, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko i tego się trzymajmy. Nigdy nie będziemy mieć możliwości wychowania tego samego dziecka po raz drugi, więc nigdy nie przekonamy się "co by było gdyby".
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: NowaJa dnia 08 sierpnia 2025 o 13:12
Gillian, przybijam piątkę! Mam dokładnie takie samo zdanie. Dziecko jest malutkie tylko chwilę, a ta chwila zdecydowanie za szybko mija ???????? nim się człowiek obejrzy ma już samodzielnego kilkulatka, który coraz częściej wybywa z domu (różnica między moimi dziećmi to 7lat).
Dla mnie bycie przy tym dziecku i obserwowanie jego rozwoju w tych pierwszych miesiącach jest mega przeżyciem i piękną przygodą, mimo, że czasem bywa trudno. Do wszystkiego innego wrócę sobie na spokojnie.
Też mam konie przy domu, też robiłam wszystko do końca (oprócz jazdy) i szybko, ale bez przeciążania, wróciłam do obowiązków po urodzeniu 🙂🙂
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: NowaJa dnia 08 sierpnia 2025 o 10:53
galopada_, ale przecież nikt nie napisał, że nic się nie da zrobić a kobieta czuje się fatalnie 🤔 przynajmniej ja nic takiego nie zarejestrowałam, fakt, czytam forum zazwyczaj podczas karmienia bobasa właśnie, więc czasem na szybko, odpowiadam też na szybko, ale nic takiego mi nie utkwiło w pamięci.
Ja nie jestem ani optymistką ani pesymistką, bardziej realistką.
Z dziećmi i rodzicami pracuję od 16-stu lat, przewinęły mi się ich setki. I tak, dalej twierdzę, że w przypadku wczesnego rodzicielstwa nastawianie się tylko na pozytywny przebieg wydarzeń, miało więcej negatywnych niż pozytywnych skutków.
Jednocześnie oczywiście jestem przeciwna nastawianiu się że będzie "przekichane".
Ja mam dwójkę zupełnie różnych dzieci, a podejście to samo. Napotkałam teraz kilka trudności których nie znałam przy pierwszym, jestem bardziej ograniczona w pewnych kwestiach, ale jakby mi ktoś przyszedł i walnął tekstem, że to tylko "kwestia organizacji" to bym takiej osobie w myślach "walnęła w łeb", a realnie po prostu olała to co gada.
Ale gdyby to było pierwsze dziecko jakiejś mniej odpornej młodej kobiety to jej samopoczucie mogłoby ostro w dół pojechać, po takim tekście.

Edit. I żeby sobie ktoś nie pomyślał, że to OT, zdrowie psychiczne jest bardzo ważne, a chyba z każdym młodym pokoleniem coraz słabsze. Depresja poporodowa, to coraz częstsza przypadłość i uważam że powinno się o tym mówić, a nie traktować jako tabu, bo potem kobiety boją się iść po pomoc do specjalisty i męczą się w roli matki.
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: NowaJa dnia 08 sierpnia 2025 o 09:11
galopada_, nie, nie chodzi o nastawianie się na najgorsze, że będzie źle i ciężko. Chodzi o to, żeby nie nastawiać się na skrajne opcje. Może być różowo, może być hardcorowo, ale jednak w większości przypadków jest tak pomiędzy.
Niestety w przypadku wczesnego macierzyństwa nastawianie się na "różowy" scenariusz totalnie dobije kobietę której trafi się egzemplarz "trudnego" dziecka, które nie będzie się w stanie w pierwszych miesiącach życia dostosować w 100% do życia rodziców i trzeba będzie plany mocno zmienić. Tak, takie dzieci się czasem rodzą, to że tobie się udało na taki egzemplarz nie trafić to super. Ciesz się, ale to się zdarza.
Są niemowlaki które nie śpią w dzień, są takie które nienawidzą jeździć samochodem i drą sie w niebogłosy, są takie których nie da się odłożyć do wózka, bo też się będą darły dopóki nie wyciągniesz itd. oczywiście są też takie które jedzą i śpią i kobieta nie wie co robić z wolnym czasem😉

Także naprawdę wciskanie komuś skrajnych opcji jest złe i łatwo można zrobić tym komuś krzywdę.
Z tego co kojarzę jesteś lekarzem? Bardzo mnie dziwi, że tego nie rozumiesz... Chyba nie chciałabym trafić do lekarza o tak niskim stopniu empatii...
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: NowaJa dnia 07 sierpnia 2025 o 22:34
galopada_, z całym szacunkiem, ale takim tekstem "kwestia organizacji" to można często tylko dobić młode mamy 🤔 nikt tak nie "dowali" kobiecie jak druga kobieta...
Otóż nie, nie wszystko jest kwestią organizacji. Wyobraź sobie, że są różne dzieci, rodzice pracują w różnych zawodach, mają różną sytuację życiową i potrzeby związane z rodzicielstwem itd...
Większość mam jednak nie może sobie pozwolić na "przekazanie " potomka na pół doby partnerowi, bo ktoś musi pracować. To że ty taką możliwość miałaś, to super, ale nie wciskaj innym kobietom, że to kwestia organizacji...


kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: NowaJa dnia 06 sierpnia 2025 o 21:19
Gillian, kaszel w trzecim trymestrze to jest turbo tragedia, więc męcz lekarzy o wszystkie możliwe badania zanim w ten trzeci trymestr wejdziesz. Ja miałam w ciąży (pod koniec drugiego trymestru) zapalenie zatok. Kaszlu nie było jakoś mega dużo a i tak myślałam że zejdę...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: NowaJa dnia 28 lipca 2025 o 22:43
dempsey, u moich znajomych był podobny przypadek, przy tarzaniu jeden z koni obkręcił sobie maskę i też wpadł w panikę i staranował ogrodzenia, na szczęście ostatecznie dał się w miarę bez problemu złapać. Natomiast między innymi dlatego mnie totalnie nie przekonują te maski wkładane na łeb co mają tylko oczy z siatki. Jednak myślę, że w tych na rzep, które materiał mają tylko na ganaszach jest trudniej coś takiego wyczynić.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: NowaJa dnia 27 lipca 2025 o 07:31
olq,
To prawda, u nas to samo... Doprosić się kogoś żeby przyjechał...
TEMU i wszystko z nim związane
autor: NowaJa dnia 26 lipca 2025 o 23:07
Dementek, tak, trzeba zrobić zdjęcia. Ja w tej sytuacji (jak ciuch nie pasował) robiłam dwa, jedno na którym było widać całe ubranie i drugie ze zdjęciem metki. No i oczywiście pisałam że mimo tego, że rozmiar zgodny z moim to ubranie nie pasuje.
własna przydomowa stajnia
autor: NowaJa dnia 26 lipca 2025 o 11:31
milenka_falbana, nie wyobrażam sobie kupozbieraczką jakkolwiek pracować w boksie 😉 dla mnie to się nadaje jedynie do zbierania kup z placu i psich kup z podwórka 😅 kupy w boksie też ogarniam łopatą do śniegu 😉
Problemu wywalania z taczki na obornik też nie bardzo rozumiem, ja po prostu kipruję koło pryzmy, a co jakiś czas podgarniamy to na górę turem🤔 wjeżdżanie taczką na pryzmę, lub wyładunek widłami jest robotą bez sensu dla mnie (no chyba, że ktoś lubi się narobić)😅
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: NowaJa dnia 24 lipca 2025 o 10:57
martrix, no według mnie jedyna adekwatna cena w tym wypadku to "za darmo"😉
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: NowaJa dnia 22 lipca 2025 o 19:07
Malena, też bardzo polecam tą maskę z Zooplusa , wykonanie super, bardzo dobrze leży i sam materiał też dosyć trwały.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: NowaJa dnia 16 lipca 2025 o 13:21
16 kg siana to też według mnie dosyć mała porcja. Moje konie (sporo mniejsze) zjadają aktualnie tylko w nocy ok. 8kg (23.00-6.00) w ciągu dnia mają siano w paśniku i trawę na pastwisku, więc tego nie policzę. Co nie zmienia faktu, że dla takiego konia 16 kg siana na całą dobę bez dostępu do trawy to mi się mało wydaje 🤔
TEMU i wszystko z nim związane
autor: NowaJa dnia 04 lipca 2025 o 15:57
trusia, ten link z którego kupowałam już jest niedostępny, ale to były takie:
https://share.temu.com/yiGVqdtvFmA
Czekałam aż wskoczy mi na nie karta rabatowa i wtedy wyszły połowę taniej.
Pierwszy przyszedł z uszkodzoną kartą pamięci i lekko pękniętym uchwytem. Zgłosiłam zwrot i zwrócili pieniądze a odsyłać nie musiałam, za tą kwotę kupiłam drugą taką samą. W pierwszej mąż uchwyt skleił i mamy w dwóch samochodach 😉😉

Polecam też tą wagę:
https://share.temu.com/dRljxHqf1zA
W stajni bardzo przydatna, np do ważenia siana w siatce 😉😉
Ja nią też niemowlaka ważę (w nosidle)😅
Sprawdzałam na różne sposoby i dobrze wagę pokazuje.
Ja akurat za nią dałam 0zł.🤣
własna przydomowa stajnia
autor: NowaJa dnia 30 czerwca 2025 o 15:13
JulciaKx3, jeśli tylko kwestia dostępu do siodlarni jest problemem, to może zaproponuj tej osobie, żeby sobie ogarnęła pakę na sprzęt, która będzie stać poza siodlarnia, na takie ewentualności?
Tak naprawdę nie ma tu jednego dobrego rozwiązania, wszystko " zależy".
Ja w pensjonacie zawsze miałam tylko konie dobrych znajomych i to takich z "gatunku" ugodowych. Nie przyjmowałam pierwszych lepszych.
Zatem nigdy nie miałam problemu żeby te osoby przyjeżdżały podczas mojej nieobecności. Nie wyobrażam sobie ograniczać właścicielowi godzin wizyt u własnego konia.
No ale też rozumiem obawy przed obecnością "obcych" na Twoim terenie. Więc właśnie wszystko kwestia relacji między Tobą, a tą osobą.
TEMU i wszystko z nim związane
autor: NowaJa dnia 29 czerwca 2025 o 23:24
Mając w wywiadzie choroby nowotworowe u młodych osób w rodzinie postawiłabym nie dość na zmianę stylu życia, zwrócenie uwagi na dietę, potencjalne narażenie na substancje toksyczne i PROFILAKTYKĘ - w zależności jakie to były nowotwory: regularnie morfologia, USG j.brzusznej, gastro/koloniskopia, przegląd ginekologiczny z cytologią i USG piersi itd.

Ale każdy robi jak uważa 😉

galopada_,
Nie wiesz jaki mam styl życia i dietę 😉 nie palę, nie piję, ruchu mam aż nadto. Jem warzywa ze swojego ogródka, większość wyrobów mięsnych domowej roboty. Co nie zmienia faktu, że dla mnie nie ma czegoś takiego obecnie jak zdrowe jedzenie. Wszystko jest tak zatrute chemią, że głowa mała. Jak widzę ile wszelakich oprysków okoliczni rolnicy używają to jeść się odechciewa.
Poza tym, moje podejście do życia mocno się zmieniło, odkąd znaleziono mi "coś" w głowie. Lekarze nie chcą tego ruszać, a ja jakoś mam świadomość, że mogę się po prostu któregoś dnia przewrócić i nie wstać. Kto by się w takiej sytuacji ciuchami przejmował 😅

No i jeśli chodzi o ceny i jakość to niestety mam nieco inne doświadczenia. Mamy dużo firmowych, drogich ubrań (my ich nie kupujemy, ale mamy za granicą ciocię która uwielbia nam takie prezenty robić) i niestety za tą ceną w dzisiejszych czasach bardzo rzadko idzie jakość. Z uwagi na to, że generalnie mam nadmiar ciuchów, to ich nie oszczędzam i te koszulki drogich marek niszczą się tak samo, jak te kupione przeze mnie w Pepco czy innym Sinsay'u.

Z resztą zauważcie że nawet w badaniach podanych przez galopade, to też nie było tak, że 100% rzeczy było toksyczne. Większość jednak nie była.

Jedne bryczesy które kupiłam są z identycznego materiału jak te które mam oryginalne z PSoS, różnią się tym, że mają lepszy lej, bo jeszcze się nie wytarł, a w PSoS się naruszył bardzo szybko. Nie widzę zatem powodu dla którego miałabym płacić za nawet gorszy produkt więcej pieniędzy.

Z Temu mam też dwa rejestratory samochodowe, kupione za coś koło 30zł, działają bez zarzutu, nagrywają w fajnej jakości w przeciwieństwie do rejestratora Blaupunkt który padł nam bardzo szybko, a kosztował prawie 200zl.

Genialnym "wynalazkiem" jest też tester baterii, przy dzieciach i stosie zabawek na baterie przydaje się bardzo, a kosztuje kilka złotych. Obkupiłam w te testery całą rodzinę i wszyscy zaskoczeni jakie to genialne 😅😅
TEMU i wszystko z nim związane
autor: NowaJa dnia 28 czerwca 2025 o 07:32
Ale i tak jesteśmy "zalani" tym towarem, na Allegro, na rynkach i w lokalnych sklepach jest mnóstwo produktów z Temu, tylko w kilkukrotnie wyższej cenie...
Ja nie widzę negatywnych skutków użytkowania bryczesów. W żywności i w powietrzu jest tyle chemii, że już noszenie ciuchów z jakąś chemią nie zrobi większej różnicy 😅 a z resztą, jak to mówią: "na coś trzeba umrzeć".
Mam w rodzinie kilka osób, które zmarły młodo na raki, a "żyły zdrowo" i temu jeszcze nie było. Więc ja tam się nie przejmuję aż tak bardzo, jeść tych bryczesów nie będę 🤣
Maski na owady koniom też kupiłam, noszą i jest ok. Podkładka pod siodło też bardzo fajna 👍
Podejrzewam że wiele z tych rzeczy wychodzi z tych samych fabryk co rzeczy "markowe".
Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: NowaJa dnia 25 czerwca 2025 o 14:32
Dworcika, dzięki, ale ostatecznie kupiliśmy tego DeLonghi Magnifica S. Na tą chwilę jesteśmy zadowoleni, spełnia nasze potrzeby a ja zaczęłam częściej pić kawę 😉😉
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: NowaJa dnia 18 czerwca 2025 o 20:10
A ja polecam też maski z Zooplusa, bardzo fajnie leżą i w przyjemnych pieniądzach.
Kupno konia
autor: NowaJa dnia 16 czerwca 2025 o 19:45
Agnes14, też rozważam 🙂
Kupno konia
autor: NowaJa dnia 16 czerwca 2025 o 18:48
xxagaxx, spokojnie, wiem, że to jest możliwe, z tym, że: po 1.Pochodzenie dla mnie jest kompletnie nieistotne 2.Akceptuję pewne wady budowy, niedoskonałości w RTG, które nie wpływają na kliniczny stan konia 3.Poziom wyszkolenia może być totalnie podstawowy, czyli zaakceptowany jeździec i poruszanie się pod nim w trzech chodach. Chętnie kupiłabym surowego, ale na chwilę obecną nie miałabym czasu na pracę od zera, ale taki zajeżdżony 3/4-ro latek już mógłby być.
Kupno konia
autor: NowaJa dnia 10 czerwca 2025 o 15:04
xxagaxx, im mniej wydam tym więcej zostanie na poduszkę finansową😉 chciałabym wydać max 20tys. (Wszystkie moje konie kosztowały poniżej 10tys., no ale to były inne czasy, bo kupowane w większości 10 lat temu i dalej)
Kupno konia
autor: NowaJa dnia 10 czerwca 2025 o 10:26
Hmmm, ja dla odmiany potrzebuję kupić konia. Nie championa. Tylko takiego co do 1m coś skoczy i jest miły dla jeźdźca, czyli chodzi równo w trzech chodach. No i zdrowego, nie kulawego.
No i też mam giga problem, bo niestety mam prawie trzymiesięczne dziecko, którego nie mogę na tą chwilę zostawić a podróże z nim ciężkie. Nie mogę zatem jeździć po kraju, szukać i sprawdzać... Więc w zasadzie wchodzą w grę konie tylko z polecenia, najlepiej takie których w ogłoszeniach nie ma, bo jak okazyjne ogłoszenie (tak, szukam okazji) to niestety nie jestem w stanie dojechać już tu i teraz...

Podsumowując, jakby ktoś miał/znał takiego konia to można się odezwać 😉😉
Dodatkowe kryteria to: wałach lub klacz, wzrost raczej max 170, maść obojetna, wiek najlepiej max 15.
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: NowaJa dnia 04 czerwca 2025 o 09:09
donkeyboy, bo to jak w tym przysłowiu: "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" i też nie od dziś wiadomo, że trawa bardziej zielona zawsze za ogrodzeniem 😅😉
To tak oczywiście z przymrużeniem oka 😉😉
Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: NowaJa dnia 02 czerwca 2025 o 22:33
keirashara, nie nie, zdecydowanie nie zależy mi żeby się w kawowy temat jakoś zagłębiać 😉 jeszcze nie tak dawno piłam kawę tak 3/4 razy w roku, potem zrobiło się raz na miesiąc, obecnie jestem na etapie jedna na tydzień, ale ochotę miewam już częściej 😂😂 nadal jest to bardziej mleko z kawą niż kawa z mlekiem, ale obecnie piję jakąś zwietrzałą rozpuszczalną i mi smakuje, więc świeża z ekspresu to każda będzie super 😅
Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: NowaJa dnia 02 czerwca 2025 o 20:33
keirashara, o widzisz, dobra wskazówka, bo w sumie totalnie nie pomyślałam, że czyszczenie tego może być w jakiś sposób uciążliwe 🤔 pojadę je obczaić o ile będą na sklepie. A czy robi jakąś różnicę młynek ceramiczny a stalowy??🤔
Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: NowaJa dnia 02 czerwca 2025 o 15:51
Planuje zakup pierwszego w życiu ekspresu do kawy. Nie jestem kawoszem, ale z roku na rok do kawy się przekonuję i coraz częściej mam ochotę. Tylko najbardziej smakuje mi taka z ekspresu ze spienionym mlekiem 🙈 mąż póki co najbardziej lubi zwykłą z fusami, ale mówi że z ekspresu też by się czasem napił.
Zatem nie chcę wydawać dużo pieniędzy, bo to będzie w sumie góra kilka kaw na tydzień.
Mam dwa typy:
https://www.mediaexpert.pl/agd-male/ekspresy-i-kawa/ekspresy-cisnieniowe/ekspres-de-longhi-ecam-22-112-b#reviews
Albo
https://www.mediaexpert.pl/agd-male/ekspresy-i-kawa/ekspresy-cisnieniowe/ekspres-philips-800-ep0820-00

Różnica w cenie niewielka, ale ciężko mi się zdecydować, czy doradzi ktoś? Kompletnie pojęcia o ekspresach nie mam. Poza tym, że nie chcę dopłacać za system mleczny, bo dla jednej kawy na dzień/dwa dni nie będzie mi się opłacało tego myć i ogólnie o to dbać. Mleko mogę spieniać sobie osobno w spieniaczu który mam.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: NowaJa dnia 31 maja 2025 o 21:04
Alaska, BUCK, dzięki, w sumie to że jest drobna to mi jakoś nie przeszkadza, grunt, żeby była smaczna 😉
W takim razie zamówię, bo mam jeszcze właśnie kod do wykorzystania, więc za tą cenę żal nie wypróbować.
Firmy kurierskie - dobre, niezłe, najgorsze
autor: NowaJa dnia 30 maja 2025 o 20:16
Ja naszego kuriera DPD uwielbiam, zawsze dzwoni, jak nas nie ma - zostawia paczkę w dowolnie wybranym przez nas miejscu (w zależności od zawartości prosimy o przerzucenie przez płot, albo zawiezienie do rodziców). Nigdy nie zrobił najmniejszego problemu 😉
własna przydomowa stajnia
autor: NowaJa dnia 26 maja 2025 o 21:51
TRATATA, zgadzam się, ale akurat o gumowe wiadro trochę trudniej się uszkodzić (tak mi się bynajmniej wydaje) dlatego ja mam je w różnych rozmiarach i jeśli muszę jakieś wiadro zostawić koniowi w zasięgu nóg, to tylko gumowe. Jeden mój koń nie może mieć żłobu w boksie bo albo go rozwala dupskiem albo nogami, więc ma elastyczne wiadro. Nie chciałoby mi się czekać aż zje kolację i to wiadro wyjmować, więc w nocy po nim depcze, na nim śpi, a czasem z nudów nim rzuca po ścianach 😅 ani wiadro, ani koń na tym nie ucierpieli.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: NowaJa dnia 26 maja 2025 o 13:41
Ja pamiętam jak kiedyś w terenie mijaliśmy parę z duuużym psem, coś chyba w typie berneńczyka. Chyba wiedzieli że mogą nad nim nie zapanować i zeszli ze ścieżki, pies próbował się wyrywać, więc oboje się na nim położyli w celu poskromienia 😅 widok był niecodzienny, dla koni również. Zdecydowanie mniej by się bały szczekającego psa niż ludzi leżących na szczekającym psie. No ale zdaje sobie sprawę, że nie byli pewni czy go utrzymają, stąd desperackie kroki.
własna przydomowa stajnia
autor: NowaJa dnia 26 maja 2025 o 06:25
TRATATA, no ja bym się jednak bała zostawić bez kontroli taki garnek w towarzystwie pomysłowego, niszczycielskiego konia. Bałabym się, że sobie o niego giry uszkodzi.
własna przydomowa stajnia
autor: NowaJa dnia 24 maja 2025 o 11:57
Celunowa, zależy w jakim tempie niszczy 😅 ja kupuję z Allegro takie najtańsze, ostatnio kupowałam po 16zł, chyba póki co wszystkie żyją, a jedno służy za żłób stojący na ziemi i jest w nocy regularnie poniewierane po boksie, żyje już tak drugi rok 😉 16zł to nie jest majątek i nawet jakby jedno na miesiąc kupować to da się przeżyć 😅

Dokładnie te mam:
https://allegro.pl/oferta/kosz-elastyczny-wiadro-gumowe-pojemnik-z-uszami-14l-17521598867
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: NowaJa dnia 13 maja 2025 o 21:16
W sumie też jestem ciekawa jak to teraz wygląda i czy się coś zmieniło, bo ostatni raz byłam na targach kilka lat temu.
Równo 10 lat temu kupiłam na targach konia, ale to były inne czasy, koń kosztował 2800zł i nie opłacało mi się robić pełnego TUV. Natomiast sprzedający dał mi najpierw konia "na próbę", prosto z targów przywiózł do mnie (miał po drodze) dałam mu połowę kwoty i powiedział, że mogę sobie zbadać i sprawdzić. Po tygodniu miałam mu przywieźć albo konia, albo resztę pieniędzy 😉😉 pojechałam z pieniędzmi, a kobyła ma już 24 lata i jest cudownym zwierzakiem ????
własna przydomowa stajnia
autor: NowaJa dnia 13 maja 2025 o 08:00
Ja mam wannę, 5/6 koni opróżnia ją w lato w jeden dzień, więc nie ma problemu ze woda długo stoi.
Jeden z koni wymusił na mnie, zrobienie na nią stelażu, bo notorycznie do niej wchodził 😅 myję co 2/3 dni wieczorem jak jest już resztka wody, albo rano przed nalaniem, wtedy podstawiamy pod odpływ wiaderko. Problemu błota dookoła nie ma.
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: NowaJa dnia 09 maja 2025 o 22:59
Facella, ja też mam lepsze doświadczenia że szpitala powiatowego niż z kliniki 😉 także nie ma co generalizować, po prostu trzeba mieć w miarę rozeznanie w pobliskich placówkach, gdzie się udawać w jakich sprawach 🙂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: NowaJa dnia 08 maja 2025 o 16:36
wistra, w moim otoczeniu podobna zależność, kiedyś wzięłam od takiego Pana konia na pensjonat, konia oczywiście trzeba było odkarmić, ale też po wniesieniu sprzętu tego jegomościa do mojej siodlarni, po jednej nocy wietrzyłam przez kilka dni 🙈 tak śmierdzących i sztywnych popręgów i czapraków na oczy nie widziałam przez wiele lat 😳
Sprawy sercowe...
autor: NowaJa dnia 03 maja 2025 o 23:17
keirashara, sorki, że tak wtrące swoje trzy grosze, ale odnośnie pierścionka zaręczynowego, to jedna znajoma dostała jako pierścionek konia, a inna siodło, także można to rozwiązać "bezbiżuteryjnie"😅😅😅