martva
Już nigdy nic nie będzie takie samo
Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Ostatnio online: 06 października 2025 o 07:44
Najnowsze posty użytkownika:
PSY
autor: martva dnia 13 września 2025 o 12:10
Dworcika, https://www.podrobex.pl/
Konkretnie Bufi. Ciekawa karma z dokładnie podanym składem. Małe puszki, można wypróbować po jednej. Jest na Allegro. Można kupić bezpośrednio - szybka wysyłka. Mogę Ci podesłać 2 różne małe puszki, bo moja księżniczka to je ale raczej za karę. Tj. na początku super, prz bodaj 3ciej puszce już niechętnie.
Edit. Nie wszystkie karmy są na stronie. Ja mam różową i... zieloną (?) Składy sprawdzę po weekwndzie jeśli chcesz.
_Gaga, tego to bym raczej aż tak nie polecała. Niby 80% składników pochodzenia zwierzęcego, ale nie ma rozpisane dokładnie ile dokładnie mięsa, a ile porobione. Stawiam, że tych drugich zdecydowana większość, a jednak sporo psów reaguje na nie biegunkami ♀️ Wychodzę z założenia, że jednak pies powinien jeść przede wszystkim mięso mięśniowe. Ryż też nie jest szczególnie polecany, to zapychacz. Chyba, że czegoś nie dostrzegłam, bo podaną prze Ciebie przeglądałam na szybko
Dogaplate ma faktycznie świetny skład, ale jest piekielnie drogi.
co na prezent?
autor: martva dnia 30 lipca 2025 o 12:50
Podpowiedzcie proszę, co można wręczyć w prezencie osobie, która właśnie rozpoczyna budowę własnej stajni? Budżet tak 300-400 zł, ale raczej praktyczne rzeczy typu miotła czy widły odpadają w tym przypadku 😉
Przyjmę wszelkie polecajki chętnie z konkretnymi namiarami 😉
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: martva dnia 30 lipca 2025 o 11:20
Meise, ja wiem, że piszesz pewnie w żartobliwym tonie, ale noszenie za małego kasku to mówiąc wprost nie jest najmądrzejszy pomysł. Co innego jak ma się wkładka ułożyć do głowy i brakuje dosłownie milimetrów, ale u Ciebie ta różnica już idzie w centymetry... Myślę, że ból głowy od źle dobranego rozmiaru (mówię o tym fizycznym, odczuwalnym) to dopiero wierzchołek potencjalnych kłopotów.
PSY
autor: martva dnia 11 lipca 2025 o 11:25
Zdecydowanie media, rozesłałabym info do każdej możliwej redakcji - nie tylko telewizja, ale radio, gazety i portale internetowe. Nie zawsze każda weźmie temat, a tak zwiększa się szanse na jego nagłośnienie i zasięg.
PSY
autor: martva dnia 22 czerwca 2025 o 20:35
flygirl, to zdecydowanie zle trafiałaś do tej pory. Zresztą jak z każdą rasą, są różne linie psów, różne odmiany sierści i maści. Można znaleźć top perełeczkę wyglądowo, a może się trafić stereotypowy Jack ze stajni z poprzednich lat, jakiego zapewne bardziej kojarzysz.
Ułożenie to już kwestia wychowania, pracy włożonej w psa i konsekwencji, ale to tu znowu - jak z każdą rasa.
praca
autor: martva dnia 11 czerwca 2025 o 10:10
Tu faktycznie było dużo miejsc (100 000) więc pewnie rzeczywiście o to chodzi 🙂
praca
autor: martva dnia 11 czerwca 2025 o 08:26
keirashara, nie ma takich warunków. Trzeba tylko zrobić test (po polsku).
Mają też różne inne kursy: https://www.santanderopenacademy.com/pl/index.html
tereska, dzięki za polecajkę! Właśnie dostałam maila, że się zakwalifikowałam do programu 🙂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: martva dnia 04 czerwca 2025 o 07:13
W Szczecinie nie ma całodobowej opieki weterynaryjnej dla psów i kotów, a wy tu dywagujecie o całodobowej dla koni 🤣
Tu małe sprostowanie. Faktycznie w tej chwili nie mamy w Szczecinie całodobowej kliniki przyjmującej psy i koty "tak z ulicy", ale mamy paru wetów działających właśnie w trybie dyżuru (dzwonisz, jeśli uzna, że trzeba jechać to jedziesz do niego) oraz jeden gabinet działający do 2 w nocy. Jednak to już za chwilę się zmieni, ponieważ całodobowa klinika właśnie się buduje. Obecnie szukają do niej personelu i w ogłoszeniu o pracę jest ujęty między innymi taki zapis:
Co oferujemy?
✨ 1500 zł netto za noc (20.00-8.00)
Niebawem również otworzy się "Pogotowie weterynaryjne", które będzie działać po godzinach zamknięcia "normalnych" gabinetów, czyli od 20 do 6 rano.
To tyle z psio-kociego szczecińskiego światka obok tej dyskusji 😉
PSY
autor: martva dnia 02 czerwca 2025 o 12:33
Perlica ile wcześniej dajesz prolactino? U nas tym razem było przez całą cieczkę i jeszcze długo po, ale niestety nie uniknęłyśmy mleka. Za to pięknie zasuszył ją preparat z Pokusy, także tym razem obyło się bez galastopu.
PSY
autor: martva dnia 02 czerwca 2025 o 12:13
Przy okazji tematu urojek dodam, że nie każda suka przed ciążą urojoną (czy w jej trakcie) robi gniazdo, matkuje zabawkom, więcej je itd. Na przykład u nas tego kompletnie nie ma, a niestety z urojkami się bujamy. Jedyne co to faktycznie nieco mniej chce wychodzić z domu, ale też nie ma z tym dramatu i generalnie nie ciągnie na spacerach do domu.
moda, ciuchy etc...
autor: martva dnia 27 maja 2025 o 13:46
Facella, a byłaś w Buduarze? Podpytuję bo widziałam tam ostatnio różne cuda, a dziewczyny wręcz stają na rzęsach żeby dobrać odpowiedni model - zarówno do budowy ciała, jak i do preferencji zainteresowanej. Uwierz, wiem co mówię, bo w zeszłym tygodniu na jednej wizycie przymierzyłam chyba z 20-25 różnych modeli i ostatecznie znalazłam to co chciałam.
PSY
autor: martva dnia 27 maja 2025 o 13:43
Wiesz co, zobaczę co w czerwcu powie dr Bocheńska. Generalnie jeśli stwierdzi na przykład, że kolano do ostrzyknięcia to i tak nie dam nikomu innemu tego zrobić tylko jej 😉 Jak powie, że zaleca wizytę u osteopatki to przyjadę do Wrocławia kolejny raz. Ja trochę z tych "na koniec świata dla pieseczka", a szczególnie po tej wizycie u szczecińskiego ortopedy, gdzie może gdyby wtedy ją lepiej zdiagnozował dziś też by nie było problemu, ale tego już się nigdy nie dowiemy.
Na razie działamy z zabiegami zaleconymi przez nią, ale tak jak mówię - jak zaleci "wcieranie różowego brokatu i okadzanie białą szałwią o północy w pełni księżyca" to i to będę robić 😉
Niemniej podeślij proszę namiary na tę osteopatkę, zawsze lepiej mieć wcześniej niż później 🙂
PSY
autor: martva dnia 27 maja 2025 o 10:55
USG + badanie palpacyjne u dr Bocheńskiej oraz rezonans kolana i kręgosłupa na drugi dzień po wizycie u niej. Generalnie trochę nie wiemy co leczymy, ale wszystko wskazuje na to, że mamy zapalenie kolana. Skąd to "nie wiemy"? Ano znowu chodzi o terminy do dr Bocheńskiej, które są niestety cholernie odległe.
Opis rezonansu dostała po tygodniu od wizyty u niej, ale coś tam się jej życiowo pokomplikowało i dopiero po jakimś czasie niemalże siłą wydusiłam zalecenia co właściwie mamy robić i jak leczyć. Kolejna wizyta dopiero 30 czerwca (rezerwowałam od razu jak dostałam zalecenia postępowania) i do tego czasu "bawimy się" w lasery, SIS i Indibę + leki przeciwzapalne, które niestety rozwaliły nam żołądek... Dwie fizjo mówią o poprawie (tfu tfu!), pies też się chętniej rusza i jakby lepiej chodzi, no ale ostatecznie okaże się za miesiąc co i jak.
Co ciekawe to co dr Bocheńska widziała na USG potwierdziło się w rezonansie (płyn, spuchnięte więzadła itd.). W obu badaniach obrazowych wyszedł również stary, zabliźniony już uraz na przyczepie więzadła krzyżowego, który pasuje do tego co działo się 2,5 roku temu kiedy to trafiłam do szczecińskiego, polecanego ortopedy, a który to olał i uznał mnie za wariatkę i panikarę 😉
PSY
autor: martva dnia 27 maja 2025 o 07:24
Dziewczyny to wyżej to pisałam tak pół żartem pół serio 😉 Gdyby łaciata wcześniej pokazała dyskomfort może nie byłabym teraz kilka tysięcy w plecy na leczenie kolana. Także generalnie również przyłączam się do klubu "wolałabym wiedzieć wcześniej" 🙂
Perlica GRATULACJE! Piękny wynik!
PSY
autor: martva dnia 26 maja 2025 o 13:53
Eh... tak się zastanawiam co gorsze 😉 Pies histeryk, który pokazuje każdy najmniejszy dyskomfort bardzo wyraźnie, czy tak jak moja terrierze zwierzątko, które próg bólu ma bardzo wysoki i dopiero jak się mocniej podziały złe rzeczy w kolanku to dwa razy(!) inaczej postawiła łapę w galopie 😉
U Was kolebka i ja bym obstawiała jedną z dwóch opcji: albo coś na tle bólowym, czyli właśnie przeforsowanie albo schodzące emocje. Chyba, że może podjeść czegoś co wpływa na "bolibrzuch" i to też jest jakaś możliwość skąd taka reakcja.
PSY
autor: martva dnia 08 maja 2025 o 11:26
Dlatego ja niezmiennie polecam dodatkowo mgiełki odstraszające. Absolutnie nie zastąpią podstawowej ochrony jak krople, obroża czy tabletki, ale to zawsze dodatkowa metoda.
U nas fajnie sprawdzało się Totobi, ale obecnie przeszłam z niego na mgiełkę od Fluffy Pet z uwagi na to, że w tym pierwszym preparacie jest olejek goździkowy, a mam noseworkowego pieska 😉 Ostatnio robiłam porównanie składów i większość tych naturalnych produktów ma w swoim składzie właśnie olejki goździkowe lub cynamonowe (tu ten sam przypadek -> nosework).
Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: martva dnia 07 maja 2025 o 06:49
Bezworkowe są jak najbardziej ok, ale potrzebuję czegoś mocnego żeby porządnie odkurzyć te dywany z sierści - stąd pytanie o taką konkretną kombinację 😉
"Stary" napalił się jeszcze na przewodowego, tradycyjnego Dysona, ale to gadżeciarz więc też trudno powiedzieć na ile to kwestia jakości samego odkurzacza, a na ile tego, że "to przecież Dyson" 😉
Nic, dzięki za podpowiedzi, muszę obczaić co i jak. 🙂
praca
autor: martva dnia 05 maja 2025 o 12:00
Czy mamy na pokładzie kogoś, kto pracuje w laboratorium lub innym tego typu miejscu, gdzie używane są takie pudełka na końcówki do pipet:
Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: martva dnia 27 kwietnia 2025 o 13:55
No dobra, a jakieś nowe polecajki odkurzaczy do domu? Mam dwa pionowe - Tefala i Xiaomi, oba fajnie się sprawdzały na twardych podłogach dopóki nie miałam dywanów. Teraz mam i poszukuję czegoś naprawdę fajnego i dobrze wciągającego psie kłaki z miękkich powierzchni.
Nie wiem, coś tradycyjnego na kablu? Ale nie upieram się, biorę namiary na wszystko 😉
PSY
autor: martva dnia 25 kwietnia 2025 o 11:00
U nas ostatnio u wybrednej łaciatej świetnie sprawdza się Ydolo. Nie chciałam karmić suchą, ale wypięła mi się na puszki, do BARFa coś nie mogę się zebrać, a tu miałam jakieś próbki, które wjechały jak złoto... Wrażliwy brzuch nie protestuje (wręcz jest bardzo dobrze) i Pixie zjada karmę ze smakiem.
Niemniej tak czy siak chciałabym niebawem wrócić do mokrego albo wreszcie samemu zacząć przygotowywać.
popręg
autor: martva dnia 25 kwietnia 2025 o 07:16
PSY
autor: martva dnia 24 kwietnia 2025 o 08:45
Jara trzymam kciuki za szybki powrót do pełnej formy!
PSY
autor: martva dnia 11 kwietnia 2025 o 08:35
JARA, oj tak.. jestem cholernie szczęśliwa, ale jednocześnie potwornie przerażona co tam wyjdzie w tej łapie...
Także tak jak prosiłam o trzymanie kciuków za termin, tak teraz proszę o trzymanie kciuków za łagodną diagnozę dla łaciatej 😉 Perlica miej i tym razem dobre przeczucie, ok? 😉
PSY
autor: martva dnia 10 kwietnia 2025 o 13:32
martva, trzymam😎
Perlica, podziałało!
W poniedziałek o godz. 11.30 meldujemy się w Gryfie!
PSY
autor: martva dnia 10 kwietnia 2025 o 11:35
Jutro po godzinie 16 mam dzwonić, może ktoś z przyszłego tygodnia odwoła wizytę, ponieważ akurat będą dzwonić do umówionych pacjentów i ich potwierdzać, a jeśli tak się stanie mamy wskoczyć na to miejsce. Trzymajcie kciuki!
PSY
autor: martva dnia 10 kwietnia 2025 o 10:32
_Gaga, mamy dwóch ortopedów - dr Prosta, o którego byłam z tą samą nogą 2,5 roku temu i delikatnie mówiąc wyszłam z poczuciem, że jestem wariatką i przesadzam oraz dr Gugałę, który podobno słynie z tego, że kładzie na stół wszystko co się rusza. Zatem obie opcje odpadają.
Z uwagi na wcześniejsze doświadczenia zależy mi na bardzo dobrej i co ważne kompletnej diagnostyce, a niewielu wetów robi USG aparatu układu ruchu oraz RTG. Nie chcę również sedować psa u kogoś innego i dawać mu robić zdjęcia, bo boję się sytuacji, w której trzeba będzie to powtórzyć ponieważ inny wet (docelowo dr Bocheńska) nie będzie chciał/nie będzie w stanie ich ocenić bo np. będą nie tak zrobione wg niego (co w pełni rozumiem).
Zależy mi na dr Bocheńskiej też z uwagi na to, ze krótko konsultowałam nasz przypadek z Paulą Gumińską, która dla mnie jest guru fizjoterapii i też jednoznacznie wskazała na nią (a i naszej domowej fizjo było to pierwsze wskazanie).
I tak też jak Perlica wspomina, dr Bocheńska poza normalnym leczeniem ogarnia też mocno fizjoterapię i wszelkie zabiegi w niej stosowane, co dla mnie jest bardzo dużym plusem.
PSY
autor: martva dnia 03 kwietnia 2025 o 10:26
Recepcja wie właśnie, że sprawa pilna, wpisali nas na listę rezerwową, ale też nie wygląda to optymistycznie 🙁 Terminy do pani doktor są kosmiczne (we wtorek zapisano nas na 28 maja wg normalnego kalendarza przyjęć, dziś już zapisują na 2 czerwca z tego co mówi nasza forumowa Jara).
Podobno trzeba dzwonić i "molestować" to znajduje się coś szybciej... Strasznie to trudne, jak chce się szybko zdiagnozować zwierzaka, kierowany jesteś do konkretnego weta, a i tak ma się związane ręce w sumie...
PSY
autor: martva dnia 03 kwietnia 2025 o 07:51
Tonący brzytwy się chwyta, dlatego zapytam i tu.
Czy ktoś z Was, jakimś cudem, nie ma przypadkiem w najbliższym czasie wizyty u dr Anety Bocheńskiej we Wrocławiu i nie zamierza z niej skorzystać albo chciałby się zamienić terminami?
Sprawa niestety pilna (żeby nie powiedzieć wręcz, że z każdym dniem coraz bardziej), a dostępne terminy piekielnie odległe 😢
PSY
autor: martva dnia 13 marca 2025 o 11:40
Zapytam jeszcze raz, bo moje pytanie chyba gdzieś zaginęło wśród postów o karmach 🙂
Potrzebuję polecajki. Czy jest jakaś linka biothane 10-15 metrów albo inna, do której nie będzie się nic czepiać i która nie będzie za ciężka dla małego psa ?
ajstaf, wydawało mi się, że kiedyś tu już wrzucałam, ale spoczko powtórzę 🙂 Ja dla swojej JRT mam 10 metrową linkę z biothanu o szerokości 9 mm. Jest leciutka, a jednocześnie wytrzymała, a nie ma z nami łatwego życia, bo wykorzystujemy ją na treningach tropienia, gdzie sunie po różnych podłożach (w tym asfalt), leśne ściezki, przeplata się po krzakach itd. Swoją zamówiłam w AccDog i polecam.
Na pewno o wiele cięższy od biothanu jest tzw. plaster miodu.
PSY
autor: martva dnia 06 lutego 2025 o 07:01
JARA, ja mam z ACC DOG właśnie ze wspomianego przez Madmaddie biothanu (10 m, szerokość 9 mm) i jest leciutka, ale fakt faktem, że mam małego psa - stąd taka mikroszerokość. Niemniej myślę, że kierunek biothanu jest bardzo dobry. Co do samej linki ze wspomnianej przeze mnie firmy mam ją od września 2023, używana na tropienie więc bardzo często sunie po ziemi i asfalcie, plącze się po krzakach, obciera drzewa itd. i nadal wygląda jak nowa 🙂
Z kolei gdyby ktoś gdzieś widział promkę na OTOK, również 10 m i jak najlżejszy to chętnie przyjmę namiary 😉
KOTY
autor: martva dnia 02 lutego 2025 o 20:53
Jak na poddaszu, to z własnego doświadczenia powiem, że sprawdziłabym czy… ptaki Wam nie zaglądają przez okna. U nas co prawda sprawa dotyczyła psa, ale wrony czy inne kruki siadały na szybie okna połaciowego i.. nawalały w nie dziobem albo próbowały rozłupać orzechy i inne takie. Pies się na tyle tym zestresował, że przestał w ciągu dnia spać w sypialni i schodzi piętro niżej 😉 brzmi absurdalnie i sama bym w to nie wierzyła, gdybym nie zobaczyła całej akcji sama i dodam, że działo się to więcej niż jeden raz 🙈
Nie znam się kompletnie na kotach, ale skoro piszecie, że załatwianie się poza kuwetą może mieć związek ze stresem, to tak mi się skojarzyło z naszą sytuacją.
PSY
autor: martva dnia 01 stycznia 2025 o 00:35
Ja w prawdzie bezpośrednio nie siedzę, ale mogę podpytać ludzi czynnie startujących także jak coś to zapraszam 🙂
PSY
autor: martva dnia 20 grudnia 2024 o 12:53
kotbury, też z tego co pamiętam mam taki "koszyk" od firmy happy way, o którym wspomina
Ollala, ale faktycznie przy łażącym psie nie będzie to wystarczające. Inna sprawa, że mam dwie sztuki i w obu pozałamywały się po jakimś czasie ścianki i wpadają mi do środka, co czasem nie jest do końca komfortowe dla psa. Ale materiał po 5 lat w tej pierwszej nadal wygląda TOP, więc może np. mata na całe siedzenie od nich będzie dobrym rozwiązaniem.
EDIT: teraz zwątpiłam i albo mam wspominane happy way (
https://www.happyway.com.pl/) albo bebobi (
https://bebobi.pl/)
Teraz jeździ z nami całościowa mata z lidla albo innego netto, jest po prostu ok, ale powiedzmy sobie to szczerze - mam 6 kg delikatnego psa, wiec sama w sobie tego nie zniszczy. Minusem jest brak boków., wiec trochę mimo wszystko piach i inny syf się rozłazi.
Obecnie na montaż (po tym jak posprzątam samochód), czeka mata od firmy Ragi, o taka jak na zdjęciu. Kupiłam ją tu:
https://niuh.pl/pl/products/pokrowiec-na-siedzenia-do-samochodu-wodoodporna-mata-ochronna-4w1-353. Wygląda naprawę solidnie, ma zabezpieczenie boków, kilka punktów montażu i coś czuję, że to może być to, ale niestety w tej chwili nie jestem w stanie wystawić jej bardziej szczegółowej recenzji.
PSY
autor: martva dnia 05 grudnia 2024 o 12:14
Dokładnie tak, uporczywe zgłoszenia do straży miejskiej/gminnej i policji. Myślę też, że nagrywanie psa jak lata luzem może nie tylko pomóc w sprawie pod względem służb, ale również nieco otrzeźwić samych właścicieli. Wiem, że to może wiązać się z nieprzyjemnościami sąsiedzkimi, niemniej zakładam, że wielkiej przyjaźni i tak tu nie będzie skoro są jacy są.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: martva dnia 03 grudnia 2024 o 06:44
karolina_, Faith mówi o Szczecinie.
Ja z kolei podobnie jak Facella zamawiałam różne rzeczy w piątek i maks do niedzieli były u mnie, we wskazanym paczkomacie. Z kolei mój stary ma ostatnio wiecznie przekierowaną do innego automatu paczkowego, chociaż oboje wskazujemy ten sam, co więcej jego paczki były wkładane szybciej niż moje 😉
Szukam wątku na temat "...........". Skierowania do właściwych wątków.
autor: martva dnia 21 listopada 2024 o 11:34
Hodowlane powinny mieć obrączki, więc możliwe, że kolor został im po przodkach, którzy faktycznie mogli być nazwijmy to udomowieni.
Odezwij się może na początek do Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych (
https://pzhgp.pl/), może podpowiedzą co zrobić. Natomiast nawet jeśli byłyby to hodowlane, to z tego co słyszałam często jest tak, że jeśli dany gołąb nie wróci do swojego hodowcy staje się niepotrzebny, bo... nie jest najlepszy 🙁 Niemniej tak jak mówię, to historia tylko ze słyszenia.
Edit: dobrze kojarzę, że jesteś z okolic Poznania? Okręgowy związek też może być tropem, ale namierzenie ich telefonu to chyba wyczyn, dlatego zostawię strony:
http://0285.pl/, http://poznan.okregpzhgp.pl/kontakt
Buty - "nic nie poprawia nam humoru tak jak nowa para butów"
autor: martva dnia 20 listopada 2024 o 07:33
Dziewczyny czy orientujecie się jak wypada porównanie EMU do UGG'sów pod względem rozmiaru?
Dotychczas miałam same EMU, ale może to czas na spróbowanie czegoś innego (chociaż te pierwsze niezmiennie kocham). Zastanawiam się czy podobnie jak w EMU brać rozmiar mniejsze, ponieważ futerko się uklepuje czy tu jednak nic takiego się nie dzieje.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: martva dnia 12 września 2024 o 11:06
Powiedzmy sobie szczerze, faktycznie te przepisy czy tam wytyczne zazwyczaj są... no durne 😉 Niemniej dobra wola fotografa też potrafi wieeeele zmienić. Tak czy siak współczuję tak absurdalnej sytuacji 🙈
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: martva dnia 12 września 2024 o 09:57
Keirashara to chyba trafiłaś na jakiegoś nadgorliwca, bo zasadniczo można mieć i grzywkę i okulary. Fakt, że ta pierwsza nie może zasłaniać brwi i owalu twarzy, a w okularach m.in. nie może odbijać się światło, no ale zakładam, że fotograf zazwyczaj umie sobie z tym poradzić 🙈