Elibarin

Elibarin

Konto zarejstrowane: 08 kwietnia 2019
Ostatnio online: 07 lipca 2025 o 15:56

Najnowsze posty użytkownika:

Zapalenie jelit / IBD u koni
autor: Elibarin dnia 23 marca 2025 o 00:29
karolina_, u nas widocznego obrzeku też nie ma, mamy bardzo fajną, młoda i ambitną panią doktor, która bardzo zaangażowała się w leczenie mojej babci, konsultuje się z bardziej doświadczonymi lekarzami z interny. Próbuję sobie to jakoś tłumaczyć, bo emocjonalnie jestem bardzo związana z tym koniem. Rektalnie 0 przewężeń, jedyne co miała nie tak to zwiększoną perystaltykę, ale to podobno jest częste przy zapaleniu jelit. I też druga sprawa, czy byłaby poprawa przy nowotworze/guzie? Oczywiście, biorąc pod uwagę sam wiek konia eutanazję zawsze mam z tyłu głowy. Chyba nie ma co gdybać, najważniejsze, że tego płynu nie przybywa, a część zeszło. Ogólnie ona jest już wyjątkiem od reguły od samego początku, podobno rzadko zdarza się zapalenie limfocytarno plazmocytarne bez biegunki/wody kałowej. Ona kupy ma jak z podręcznika. Jeżeli nie będzie zmiany za te 2 tygodnie to będę dalej się zastanawiać, ale szukam kogoś z podobnym przypadkiem, bo od tego czekania to najprędzej ja dostanę wrzodów.
Zapalenie jelit / IBD u koni
autor: Elibarin dnia 23 marca 2025 o 00:01
Cześć! Mam hucułkę prawie 30 letnią. 8 grudnia pierwszy raz zakolkowała (mam ją ponad 14 lat), od razu umówiłam się na gastro, które miało być w lutym. Niestety, 30 i 31 stycznia kolejne kolki, dzień po dniu. Kolki spastyczne, szybki atak mocnego bólu. Przechodziło praktycznie bez leków, zanim przynechał wet było po wszystkim-czyli około 1-2h po pierwszych objawach. Rektalnie czysto, temperatura, puls, odddch w normie. Zaczęła mocno chudnąć od razu po 1 kolce w grudniu. Po kolkach w styczniu Koń przestał jeść, karmiliśmy co 2h malutkimi porcjami. Jadła praktycznie tylko siano i tylko nim była zainteresowana (ma słabe zeby juz, podstawa jej diety są papki z trawokulek, siano w dużej mierze wypluwa). W końcu przyszło gastro, żołądek czysty, ale na dwunastnicy dużo dziwnych zmian-na biopsji wyszło limfocytarno plazmocytarne zapalenie jelit cienkich. Przed leczeniem zaczęłam suplementowac babka plesznik, gastrogelem, meszem z siemienia, rumiankiem i probiome. Już wtedy było trochę lepiej. Teraz klacz jest na sulfasalazynie i efekty są super-wylizuje wiadra, przytyła. Ale na początku na USG mieliśmy 3cm wolnego płynu w otrzewnej na całej długości brzucha. Teraz leczymy 2 tygodnie i płyn zszedł z najniższej partii brzucha, ale niestety na wysokości pachwin z tyłu brzucha nadal ma 3 cm. Włączyliśmy jeszcze azatopirynę i za 2 tyg kolejna kontrola. Jak Wasze konie wyglądały na obrazie USG? Waham się nad zrobieniem abdominocentezy, ale wiąże się ona z transportem konia, który od 15 lat wyjeżdżał z domu raz. Poza tym, boje się ewentualnych komplikacji. Z drugiej strony z tyłu głowy mam perforację jelita i zapalenie otrzewnej. Z drugiej strony, chyba jeżeli coś dalej by postępowało to nie byłoby takich dobrych efektów po samej sulfasalazynie? Sama już nie wiem...