(Nie) zawody - rajd na orientację, zgłaszać czy nie zgłaszać do pzj?
autor: olwio dnia 26 kwietnia 2025 o 14:30
Chcę zorganizować rajd na orientację. Wiecie taki mały, otwarty dla wszystkich chętnych jeźdźców - jazda po lesie (prywatnym), po drogach gminnych, z mapą i na czas. Czy takie coś też muszę gdzieś zgłaszać? Bo nie wpasowuje się chyba w żadną kategorię, nie miałoby to żadnych ograniczeń wiekowych, ani umiejętnościowych - teoretycznie można przejechać całość trasy wyłącznie stępem, albo zsiąść i prowadzić konia. Dodam, że nigdy niczego nie organizowałam, żadnych zawodów, sama nie mam żadnych uprawnień ani odznak (no poza jk sprzed prawie 13 lat). Powiedzmy, że zastrzegę sobie prawo do uczestnictwa osobom np, pijanym i koniom które kuleją, ale jako takiej kontroli weterynaryjnej nie będzie, bo to tylko 7km trasy z różnicą wysokości 30m.
A i jeszcze na pewno musi być jakieś wpisowe, 10-20zł żeby jakieś jedzenie i picie dla uczestników ogarnąć, medale kupić, kompasy, mapy i tabelki wydrukować, żeby chociaż spróbować wyjść na 0
No i jak wygląda zabezpieczenie takich małych imprez poniżej 50 osób? Skąd bierzecie ratownika z apteczką i ile wypożyczenie takiego kosztuje?
Czy jeśli nie będę robić tego pod pzj, to nic mi prawnie nie grozi? Na pewno chcę to ogarnąć pod szyldem lokalnego stowarzyszenia, żeby łatwiej było w sprawach finansowych.
Organizacja "podwórkowych" zawodów i innych imprez
autor: olwio dnia 26 kwietnia 2025 o 14:19
Chcę zorganizować rajd na orientację. Wiecie taki mały, otwarty dla wszystkich chętnych jeźdźców - jazda po lesie z mapą i na czas. Czy takie coś też muszę gdzieś zgłaszać? Bo nie wpasowuje się chyba w żadną kategorię, nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, ani umiejętnościowych - teoretycznie można przejechać całość trasy wyłącznie stępem, albo zsiąść i prowadzić konia. Dodam, że nigdy niczego nie organizowałam, żadnych zawodów, sama nie mam żadnych uprawnień ani odznak (no poza jk sprzed prawie 13 lat). Jak to ugryźć?
A i jeszcze na pewno musi być jakieś wpisowe, 10-20zł żeby jakieś jedzenie i picie dla uczestników ogarnąć, medale kupić, żeby chociaż spróbować wyjść na 0