Nina325

Konto zarejstrowane: 02 sierpnia 2017

Najnowsze posty użytkownika:

Ciężko sprzedać, ciężko kupić- Wasze refleksje o handlowaniu końmi
autor: Nina325 dnia 04 sierpnia 2017 o 07:58
A właśnie jak ma sie u nas sprawa w Polsce o zwrot koni, bo właśnie za granicą można oddać konia bo ktos nie daje rady. A jak u nas? Czy sprzedający musi wziąć konia od kupującego jeśli po prostu on sobie z nim nie radzi? A umowa zostala spisana, kupujący wiedział ze koń młody dla doświadczonej osoby a mimo to rodzice kupili konia dziecku. A  tego co wiem u nas mozma zwrócić przez wady główne a teraz wade fizyczna ale to nie podlega pod to,bo czemu ktos ma odpowiadać za to ze rodzice kupują dZiecku nieodpowiedniego konia
Wzięcie konia na próbę - plusy, minusy, umowa
autor: Nina325 dnia 03 sierpnia 2017 o 17:12
Dokładnie. Nie idzie ustalić kolki, jest to przypadek losowy ALE na umowie pod kodeksem cywilnym Pan podpisał, że bierze pełną odpowiedzalność i pokrywa wszelkie koszty weterynaryjne podczas próby konia, bezwzględu czy to losowe czy nie, tym bardziej wiadomo osoba, która chce kupić tez nie chce nic temu koniowi zrobić to zrozumiałe ale z koniem ZAWSZE może się cos stać , dostać kolki czy złamać nogę. Osoba testująca bierzę na siebie takie ryzyko bo zarówno mógł testować konia u mnie kilka razy gdzie koń był pod moją opieką. Jedyne co SZCZERZE ODRADZAM dawania koni na próbę, ja tego żałuje, i nigdy nie dam konia na próbę chociażby na 1 dzień. Jeśli ktoś chce konia kupić a jedna jazda to za mało to zawsze może przyjechać kilka razy, i lepiej by on wydał na paliwo niż potem są takie sytuacje.
Wzięcie konia na próbę - plusy, minusy, umowa
autor: Nina325 dnia 03 sierpnia 2017 o 10:09
tak tylko kaucja byla 2 000 zł, kon przeżył operacje ale wymaga ok 2 tyg czasu w klinice, całość leczenia jeśli obedzie się bez komplikacji to koszt około 7 /8 tys zł . On odwoływał się do jakiegoś paragrafu, bynajmniej że koń powinien być zwrócony w takim stanie jakim został wydany. Koń który wróci po 2 tyg wymaga specjalistycznej, diety i opieki , nie mówiąc że jego rekonwalescencja i powrót do dawnej sprawności to około poł roku. Wiec prawnik mówił, że najbardziej od testujący można żadać również zapłaty za leki i utrzymanie, do czasu jak koń wróci do sprawności takiej w jakiej konia dostali. Tak jak mówisz kolka losowy przypadek, ale jak on to tłumaczył nie można podzielić na losowe przypadki gdyż gdyby złamał noge na padoku, albo krzywo stanał i się zerwał to tez możemy uznać  za losowy przypadek bo wiadomo że kupujący nie zrobił tego celowo.
Wzięcie konia na próbę - plusy, minusy, umowa
autor: Nina325 dnia 03 sierpnia 2017 o 08:05
Tak wpłacili kaucje. Nie zawsze jest, że jak tutaj mowa sprzedający przegrywa sprawe. Teraz u nas w okolicy była sytuacja ze Pan sprzedał konia, młodego od niedawna pod siodłem dla osoby doświadczonej. Kupujący otrzymali filmy z chodów, skoków oraz z zawodów konia ale nie chcieli konia testować na miejscu bo mieli bardzo daleko. No i kwestia 2 dni żale i pretenje do kupującego, że jak się okazało dziewczynka dopiero uczy się jeździć i chcą oddać konia. Sprzedający nie poczuwał się do odpowiedzialności bo miał filmy co dowodem chodzenia konia a kupujący nie chciał oglądać konia pod siodłem, wiec nie chciał odpowiadać za to, że ktoś kupił młodego konia dla dziecka wiedzac ze kon dla osoby doświadczonej. Kupujący pozwali sprzedającego. Sprzedający wygrał oraz zarządał jeszcze od kupujących odszkodowania za straty moralne, rownież zostało mu to przyznane.
Wzięcie konia na próbę - plusy, minusy, umowa
autor: Nina325 dnia 03 sierpnia 2017 o 06:13
Testujący nie poczuwają się do kosztów leczenia. Jak twierdzą to nie ich wina. Ale w umowie próbnej jest napisane, że na czas próby oni ponoszą odpowiedzialność za konia i ponoszą koszty weterynaryjne. Nie mamy wyszczególnione że np nie od kolki tylko we wszystkich przypadkach. Bo twierdzenie, że kolka to nie ich wina, a skąd ja mogę mieć pewność, że tak nie jest, a jakby koń się zerwał i by tłumaczyli ze na padoku to tez nie ich wina, czyli nigdy. Adwokat mysle, że dobry zajmują się tylko sprawami jeździeckimi. Biorąc  konia na próbe trzeba liczyć się z ryzykiem że ZAWSZE może się coś stać. dostać kolki, złamać nogę czy cokolwiek innego. Mogli ubezpieczyć konia na czas próby
Wzięcie konia na próbę - plusy, minusy, umowa
autor: Nina325 dnia 02 sierpnia 2017 o 18:04
Oby tylko koń przeżył operacje 🙁
Wzięcie konia na próbę - plusy, minusy, umowa
autor: Nina325 dnia 02 sierpnia 2017 o 17:18
jestem po konsultacji z prawnikiem typowo od jeździeckich spraw. Pokazałam im naszą umowę i przedstawiłam sytuacje, jak najbardziej Państwo testujący zobowiązani są do CAŁOŚCIOWYCH kosztów leczenia, ponieważ na umowie jest napisane ze ponosi pełną odpowiedzialnością i koszty weterynaryjne podczas pobytu konia u niego, wiec ogolnie prawnik mówił ze jak Państwo nie bedą chcieli polubownie się dogadać to prawo jest po mojej stronie i jak najbardziej koszty oni powinni ponosić oraz również mogę starać się o odszkodowanie za spadek wartości konia oraz zwrot kosztów pensjonatu konia w czasie jego rekonwalescencji do czasu jak wróci pod siodło i do tej samej sprawności jak przed daniem konia na próbę

Myśle, że musimy być jakaś sprawiedliwość a jeśli mój kon padnie podczas operacji albo po, to czemu ja muszę płacić za klinike koło 7 tys + 25 wartość konia za to że chciałam być dobrym człowiekiem, żeby ktoś sprawdził czy koń mu na pewno odpowiada, a skąd ja mogę mieć pewność ze koń im nie uciekł i nie najadł się czegoś bądź dostał za duzą dawkę jedzenia. Tym bardziej ze obiecał zapewnic koniowi odpowiednią opiekę i był za niego odpowiedzialny .
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Brak edycji postów
Wzięcie konia na próbę - plusy, minusy, umowa
autor: Nina325 dnia 02 sierpnia 2017 o 14:22
bo to jest to ja dawałam konia na próbę np o wartości 20 tyś, koń który był operowany na kolkę zawsze jest pod tzw " zwiększonym ryzykiem" nie mówiąc o tym, że w chwili dania konia na próbe koń był w 100 % zdrowy i użytkowy a jeśli do mnie wróci koń operowany nie jest koniem 100 % zdrowym a tym bardziej użytkowanym, a w umowie próbujący podpisuję się , że ponosi ODPOWIEDZIALNOŚC za konia a skąd mogę mieć pewność ze kolka była od tak, zawsze jest jakaś przyczyna, mógł uciec najeść się albo dostać zbyt dużą ilość pokarmu treściwego.

I wg mnie koń powinien wrócić do mnie w takim stanie jakim ja go oddawałam na próbe a jeśli tak nie jest a testujący podpisał się pod odpowiedzialnością za konia powinny być jakieś konsekwencje

Edytuj posty!
Wzięcie konia na próbę - plusy, minusy, umowa
autor: Nina325 dnia 02 sierpnia 2017 o 11:44
Mam problem. Koń pojechał na próbe, umowa próbna brzmi że taki i taki koń oraz " Pan T ponosi pełną odpowiedzialność za konia oraz zapewnia opiękę weterynaryjną podczas próby konia " koń dostał kolki, jest po operacji i nie wiadomo co z nim w ogole  będzie. Wiec ja jako właściciel mogę cos zrobić? co w przypadku padnięcia konia? Nie mówiąc okres konia po operacji ( przy załozeniu) ze wszystko jest ok trwa kilka miesiecy. A wiadomo ze osoba testująca nie bd chciała już konia, a wiadomo że obniża to wartość konia. Czy mogę żądać jakiegoś odszkodowania od osoby konia testujących?