Jak na razie, udało się spełnić tylko jedną obietnice wyborcza - czyli te 500+.
O kolejnych, czyli obniżenie wieku emerytalnego, podwyższenie kwoty wolnej od podatku - chyba możemy na razie zapomnieć. Może to i dobrze, bo gospodarka została by całkiem rozmontowana.
Swoja drogą, nie podoba mi się to publiczne rozdawanie pieniędzy. Jednym się rabuje aby innym oddać.
Dlaczego ludzie nie wybiorą alternatywy czyli aby sami dbali o sobie, a państwo zminiamlizować do niezbędnego minimum... A więc takie projekty ustaw jak
http://www.robimyustawe.org/